Agnieszko, witaj, miło mi Cię gościć
Mówią o kolejnych 10 dniach zimy, a co potem nie wiadomo...
Aga, ciągle dosypuje:twisted: Autobusy nie dojeżdżają, w jedynym sklepie nie ma już chleba i mleka, dzisiejszych gazet też nie było... Mnie już tej zimy wystarczy

Powinna być w styczniu a nie teraz
Alu, akurat niedawno zrobiliśmy większe zakupy spożywcze, nawet chleb jest w zamrażarce

Poprzedniej zimy bylo gorzej
Halinko, no to Twój M miał szczęście zdążyć przed zimą
Aniu, widziałam twoją listę, same piękności

Chyba muszę pisać do Św. Mikołaja o ekspresową dostawę sań
Dziś nie widziałam ogródka, aby tam dotrzeć musiałabym przeskoczyć furtkę i odśnieżyć ścieżkę przez podwórko sąsiadów, M odmówil współpracy
Dzisiejsze widoki, przez chwilę nawet słońce świeciło...
Siedzę więc w domu i próbuję porządkować zdjęcia róż

Zwłaszcza, że już stracilam rachubę i nie wiem ile ja tych róż mam
Abraham Darby, angielka, mam ją 2 lata. Rok temu okaz zdrowia, w tym pod koniec lata dopadła ją straszna rdza
