W.o...Hodowlach pozostałych zwierzątek.

Sekcja uporządkowana tematycznie. Wątki kwalifikuje tylko Administrator.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
agrazka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 3191
Od: 22 maja 2005, o 23:39
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Post »

jak żabki :D to ja mam taką - nawet dwie :D

Obrazek
serdecznie - Grażyna - Mój ogród...
aurynka
---
Posty: 2055
Od: 26 wrz 2006, o 14:28

Post »

Agrazko - ile to coś ma milimetrów? :shock: :D
Awatar użytkownika
Józef
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2325
Od: 26 mar 2006, o 12:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Chrzanów
Kontakt:

Post »

Agrażka ..też kupiłem takie czarne.Wpuściłem do tego zbiornika w którym były te białe..po pięciu minutach zauważyłem że z pyszczka tej białej sterczą tylko czarne nóżki..
panda7
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1527
Od: 9 lis 2006, o 12:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

Ignis pisze:Mieliśmy kiedyś chomika .Wyglądał dokładnie tak jak ten .Niestety odszedł za tęczowy most :cry:
Co dziwne ,kot w ogóle na niego nie zwracał uwagi .Zuzulec to prawda,zwierzątka nie śmierdzą jak się o nich dba.
Obrazek
Zdjęcie ze strony internetowej.
My też mieliśmy taką chomiczkę - Klara się zwała ;-) W zasadzie to nie był nasz chomik tylko naszego pasa :oops: To były jeszcze czasy, że nasza Viki miała swój pokój i nawet swoje zwierzątko :lol: Niestety wszelkie obowiązki spadały na nas.

Zwierzątka same z siebie nie śmierdzą! Śmierdzi tylko brudna kuweta czy zaniedbana klatka. Nasze trzy chomiki (Blonddupka, Mamuńcia i Skarpeta) - każdy w osobnej klatce mają sprzątane dwa razy w tygodniu a jeśli z jakiegoś powodu sprzątnąć nie mogę to przynajmniej podmieniamy trocinki w tych wybranych miejscach i nic nam w domu nie śmierdzi ;-) Przy króliku kuweta jest czyszczona w miarę potrzeb, najczęściej codziennie. No może tylko pies czasami podsmodkuje bo nie mogę jej teraz wykąpać :cry: Kąpanie naszej bokserki poprzedzają zapasy a w chwili obecnej nie mogę sobie pozwolić na siłowanie się taką górą mięśni :? Mój "M" tego nie zrobi bo nie ma do niej cierpliwości a ona po dobroci za nic nie zgodzi się na kąpiel :evil: W sumie to jeśli jej nie wypuszczamy na zewnątrz gdy jest mokro to zapach jest niezauważalny (Albo już się do niego przyzwyczailiśmy :lol: )

Józefie, poproszę o fotki całej gabloty z żabkami! Ciekawa jestem jak to się wszystko porozrastało ;-)
Awatar użytkownika
Józef
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2325
Od: 26 mar 2006, o 12:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Chrzanów
Kontakt:

Post »

Dorcia..dla Ciebie..
Obrazek
old_I-s

Post »

DorkaWD tak właśnie napisałam ,że zwierzątka nie śmierdzą jak się o nich dba.Ale jak ktoś nie dba z różnych powodów np.brak czasu , to przesiąkają zapachem i wtedy śmierdzą.Wiem to ,ponieważ swego czasu mając dwie nogi w gipsie i malutkie dzieci ,nie sprzątałam kuwety tak często jak trzeba było, efekt : nie mogłam go na ręce wziąść tak śmierdział a do pokoju tam gdzie był to już wejść było trudno.Dzieci mu tylko jeść i pić dawały. Ja nawet raz w miesiącu kota piorę :wink: bo mi się wydaje że brzydko pachnie .Ale tylko mi się wydaje bo sąsiadka ma kota nigdy nie kąpany i mi nie śmierdzi :D
panda7
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1527
Od: 9 lis 2006, o 12:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

:shock: SUPERRRR!!!
Masz jeszcze tego kraba i stadko modliszek?
Modliszki pewnie są już dorosłymi osobnikami, i muszą być WIELKIE... Z tego co pamiętam to chyba dwa rodzaje hodowałeś :roll:
Czekam z niecierpliwością na następne fotki!!

Super są takie gabloty z żabkami i roślinami!!
panda7
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1527
Od: 9 lis 2006, o 12:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

Ignis pisze:Ja nawet raz w miesiącu kota piorę :wink: bo mi się wydaje że brzydko pachnie .Ale tylko mi się wydaje bo sąsiadka ma kota nigdy nie kąpany i mi nie śmierdzi :D
Ignis, skoro potrafisz sobie poradzić z kotem w kąpieli to zapraszam do siebie!! Mam psa który jeśli nie zostanie wykąpany do wiosny to awansuje na skunksa :lol: (przesadziłam ciut z tym skunksem :oops: )

Co do sprzątania i zapaszków to mamy to samo zdanie ;-)
Awatar użytkownika
zuzulec
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 865
Od: 23 kwie 2007, o 22:14
Lokalizacja: Zachodniopomorskie

Post »

Dorka, z kąpaniem kota nie ma problemu - Zuzia po prostu "śpiewa" tak głośno, że chyba cały blok słyszy ... ale tylko wówczas gdy jest za długo. Najgorsze jest rozczesywanie i długie i mozolne suszenie suszarką - tego nie lubi. A tak to przyzwyczaiła się już do obcinania pazurków, czyszczenia uszu - z tym nie mam problemu. ;)
i musiała do kąpieli, które latem są zdecydowanie częściej niż teraz ;)
Pozdrawiam słonecznie ;:3
Lucyna
Moje storczyki ...
old_I-s

Post »

DorkaWD pisze:[
Ignis, skoro potrafisz sobie poradzić z kotem w kąpieli to zapraszam do siebie!! Mam psa który jeśli nie zostanie wykąpany do wiosny to awansuje na skunksa :lol: (przesadziłam ciut z tym skunksem :oops: )
śmieszne ,ja też swojego kota czasami nazywam skunksem.Kąpie go pod prysznicem ,wchodząc w stroju kąpielowym razem z nim.Jak za długo to się drze wniebogłosy.Uciec nie ma szans .Uszy i oczy czyszczę zawijając go razem z łapkami w duży ręcznik zostaje tylko głowa, inaczej nie mam szans.

Z tak dużym psem byłby problem z brakiem wolnego miejsca pod prysznicem :wink:
Awatar użytkownika
ariel
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1479
Od: 24 paź 2006, o 22:46
Lokalizacja: Zaleszany PDK
Kontakt:

Post »

DorkaWD pisze:Arielku, też miałam myszkę ;-) Też była łaciata (ale bardziej biała w czarne niż czarna w białe)
Nazywała się Berta i była bardzo mądrym zwierzaczkiem! Mieliśmy do niej ogromne zaufanie, nawet nie zamykaliśmy jej klatki - cały czas była otwarta i ona mogła sobie wychodzić i wchodzić w dowolnej chwili(nawet gdyby klatka była zamknięta to i tak ona mogłaby swobodnie przejść przez pręty bo to była klatka dla większych zwierzaczków ;-))... a jednak pomimo tego nigdy nie uciekła! BA! Ona nawet nigdy nie oddaliła się od niej o więcej niż 10 cm! Bardzo była przywiązana do swojego domku.
Moja mieszka w akwarium, które nie jest przykryte, jeżeli by chciała to może wyskoczyć, widocznie nie chce :D Na szczęście myszki mają to do siebie, że nie idą dalej niż krawędź stołu etc. dlatego moja spaceruje sobie po biurku, po stole w kuchni (kiedy babcia nie widzi) a ja w tym czasie jestem daleko od niej :D
old_I-s

Post »

No to chomiki tak nie mają przynajmniej mój tak nie miał.Gdy miał okazję zawsze uciekł i trzeba go było ciągle szukać w całym domu, nawet schody nie były dla niego przeszkodą bo się wspinał po chodniku.
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
panda7
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1527
Od: 9 lis 2006, o 12:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

Ignis pisze:Kąpie go pod prysznicem ,wchodząc w stroju kąpielowym razem z nim
No, no odważna jesteś :lol: W stroju kąpielowym w ciasnym pomieszczeniu (którym niewątpliwie jest kabina prysznicowa ;-)) z mokrym i niezadowolonym kotem... :;230
Ignis, czy Ty masz taki ten strój?

Obrazek

O tak chomiki to tylko patrzą kiedy by tu czmychnąć :D Myszki i szczurki przywiązują się do człowieka i przy odrobinie dobrej woli możemy je nauczyć kilku sztuczek...
Arielku, zaczynaj uczyć myszkę aportowania ;-)
Awatar użytkownika
ariel
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1479
Od: 24 paź 2006, o 22:46
Lokalizacja: Zaleszany PDK
Kontakt:

Post »

Mója myszka i sztuczki? To straszny indywidualista, więc kiedy jest poza akwarium ja przestaję istnieć :D
panda7
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1527
Od: 9 lis 2006, o 12:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

No wiesz... może za mało się starasz? :lol:
Pewnie jakbyś ją poczęstował jakimś smakołykiem to byś zaczął dla niej istnieć ;-)
ODPOWIEDZ

Wróć do „WSZYSTKO o... Bazy wiedzy użytecznej”