Ogródek Pszczółki cz.5

[abeille]

Grażynko, tym razem się udało. Rabata miała być różowo fioletowa i taka właśnie była przez wiekszość sezonu.
Do tego róż faktycznie wyszedł w tym samym odcieniu i u pysznogłówek i u jeżówek i nawet liliowiec 'Mildred Mitchel' podłączył
się do tego koloru.
Eluś, to obie bedziemy czekać na efekty w przyszłym roku. Świetnie że Ania podwierdza taką teorie stosowania
nawozów bo u niej jest niesamowicie piekny ogród może mój choć troszkę się zbliży do ideału
A na ten następny jesienny dzień przydadzą Ci się może nastepne linki do ogrodniczych blogów które mi się podobają, tym razem
po angielsku

To jest jeden z kanadyjskich blogów, który jest moim najbardziej ulubionym, ale trzeba wrócić w przeszłość przed zmianą domu i ogrodu.

http://nature-trail.blogspot.com/

I następne, może Cię zaciekawią

http://flowergardengirl.wordpress.com/

http://rotarygardens.blogspot.com/

http://www.gardeninggonewild.com/

Ostatni to jest blog francuski z regionu Dordogne ale po angielsku

http://ourfrenchgarden.blogspot.com/

Miłej lektury i oglądania

Aga, cieszy mnie że moje wypociny się przydają u nas ma być chwilowe polepszenie pogody ale tylko na jeden dzień
Uściski

[Ignis05]

Witaj Wiesiu !
Trudno znaleźć mi czas ostatnio. Dzisiaj zaglądam a tu takie wspaniałe widoki z Paryża w pięknym słońcu.
I do tego instruktaż nawożenia powojników . Dziękuję za wycieczkę po Paryżu.
Do tych linków zajrzę na pewno w wolnym czasie. Ostatnio u nas pochmurno, deszczowo i ciemno, gdy jadę do pracy. Czasami to mam chęć zapaść w sen zimowy.
Piękne kolory daje słońce o tej porze w Paryżu na Twoich fotkach. Wszystko wygląda takie ozłocone.
Dobrze, że choć na chwilę tutaj zajrzałam.
Duża buźka dla Ciebie za te piękne zdjęcia.

[Babopielka]

Wiesia -ale masz pięknie, kolorystycznie dobrane kwiaty
U mnie na rabatach, to jest kolorowy zawrót głowy i oczopląsu można dostać
Widziałam też zdjęcia kropelki wody w różnych fazach jej spadania -coś niesamowitego

[goryczka143]

WITAJ WIESIU
Bardzo podobają mi się takie zestawienia kolorystyczne. Udało Ci się to świetnie.
Bo znaleźć rośliny o podobnych kolorach a jeszcze do tego aby kwitły w jednym
czasie, to nie lada sztuka

[abeille]

Krysiu Ignis, witaj serdecznie. Chętnie też bym zapadła w sen zimowy, bo pogoda naprawdę nieciekawa. Ale jak wyjdzie słońce
to bedzie lepiej nawet jeśli będzie zimno. Wystarczy wtedy cieplej się ubrać i humory bedą dopisywać. Najgorsza ta szaruga
Oby takich słonecznych złotych promieni było jak najwiecej
Buziaczki
Bożenko, cudnie że Ci się podoba to zestawienie kolorków. dzięki za uznanie za zdjęcia kropelki
Krysieńko Goryczko, strzał z różowymi kolorami udał się w dziesiątkę, choć sama wiesz że to jest zawsze przypadek jak są
dobrze dobrane a jak już kwitną w tym samym czasie to graniczy już z cudem Za to na planowanej rabacie kremowo bordowej
jakoś mniej było sukcesu. Najpierw padł mi penstemon bordowy który był żródłem pomysłu na te kolory. Jedyne kwitnienie które
odpowiadało zamierzeniom to był liliowiec i lilie z białymi margerytkami. Potem były białe jeżówki ale jakoś same kwitły bez kwiatów
bordo a wcześniej róż z białym dominował całą rabatę. Może uda mi się znaleźć coś ciekawego by dosadzić jeszcze do kompletu.

Początek sezonu na różowo i biało



Środek sezonu w zamierzonym kolorze bordo i białym







i koniec sezonu prawie całkiem biały

[x-d-a]

Witaj Wiesiu, dzisiaj mogę Ci podesłać kilka słonecznych promyczków , bo pogoda trochę się poprawiła.
Od razu mam lepszy nastrój - pokrzątałam się po ogrodzie, trochę zmęczyłam, a ruch + świeże powietrze= dobre samopoczucie
Jak zwykle piękne portreciki kwiatów

[kogra]

Portreciki wspaniałe.
A mnie zauroczyła biel i czerń w wykonaniu liliowca i złocienia - chyba.
Chyba odgapię i wiosna mojego złocienia posadzę pośród czarnych liliowców.
Może uda im się zgrać termin kwitnienia ?

[abeille]

Dalu, promyki słońca bardzo by się nam przydały, bo zapowiadali na wczoraj i ich nie było, zapowiadali na dzisiaj i też ich nie ma
więc znowu wpadamy w depresję. Jakaś słonkoterapia by sie przydała bo jak tak dalej pójdzie to trzeba będzie kupić jakieś lampy UV
na poprawę humorów.
Kogruś, jeśli masz już dużą kępę czarnych liliowców to pewnie dłużej kwitną i uda Ci się zgrać ze złocieniami bez problemu. Mój
czarny to jest 'American Revolution' i kwitnie akurat dokładnie w tym czasie. Za to lilie 'Landini' łatwiej zgrać z nimi kwiatami bo dłużej kwitną.
Odgapiaj jeśli tylko chcesz, będzie mi bardzo miło

[snowflake]

Witaj Wiesiu
Wpadłam naładować u Cienie swoje baterie... i nie zawiodłam się... są na full...
Uwielbiam Twoje wycieczki... a ta urzekająca historia z kłódkami... mmm... już wiem gdzie kiedyś zabiorę swoją miłość Niby we Włoszech najsłynniejszy most... ale nie chce ryzykować, bo może akurat moja kłódka zaważy i się zapadnie

Co do powojników... moje co roku kończą na uwiąd... niby podlewam je specjalnymi nawozami do powojników ale jednak chemicznymi.. spróbuje guano na wiosnę ;) dziękuję za cenne wskazówki... dziwne są te przyzwyczajenia roślin... kapryśne to takie

[goryczka143]

WIESIU
Zestawienie koloru bordowego z bielą cudowne. Biały kolor kwiatów
jest uniwersalny. Można z nim robić różne kompozycje.

[abeille]

Alu, ja też nie podwieszę mojej kłódki na moście w Rzymie, i to pewnie z tego samego powodu ale tutaj na Pont des Arts to kto wie ?
A że powojniki są kapryśne jak dzieci to dawno wiadomo ale przecież za to je kochamy
Krysiuniu, biały to bardzo piekny kolor i do tego osłabia i zgrywa razem kontrastowe kolory. Cieszę się bardzo że ten zestaw Ci się spodobał

[AGNESS]

Wiesiu Twoje wspomnienia są tak piękne, że nie mogę się napatrzeć. Kompozycja w odcieniach różu z pysznogłówką cudo, również biało-bordowa z bajecznym liliowcem rewelka

[kogra]

Wiesiu ale mi zadałaś tymi linkami.......
A skutek to dom przewrócony do góry nogami w poszukiwaniu materiałów do spełnienia marzeń.
Czy to jest normalne...????
Wiesiu

[gosia22]

Wiesiu, jak tak czytam o tych kłódkach , to przesłanie tak jakby międzynarodowe," Milosc jest wszędzie" hihi
Po Paryżu, Rzymie, Ostrowie Tumskim może kolej na Bretanię ?
Co o tym myślisz ? Moze znaleźć by jakiś most !

[tara]

Wiesiu musiałam wpaść na Twój tarasik bo może będę mogła też odpoczywać na tarasiku u naszej Kogry, zawsze to nieco zwiedzę po drodze świata, naładuję słynne akumulatory a podziwiać to jest co, przepiękny ten ten czarny liliowiec śliczny a informacje o nawożeniu powojników ciekawe moja z nimi przygoda dopiero się rozpoczyna.
Podrap za uszkiem kiciusia, pozdrawiam