Co prawda deszczowy i szary....no ale to w końcu jesień
....hihihihhi....Miałam jechać na działkę zgrabić resztkę liści no ale w takim układzie mam wolne.....
Dorotko, dziękuję
.....zawstydzasz mnie....ale nie powiem "przestań"....bo to strasznie miłe, co mówisz 
Hurtem zdjęć nie dam .... bo mam mało i musi na całą zimę starczyć
A to dla Ciebie
Halinko, miło że mnie odwiedziłaś
Moniś, dlatego w przyszłym roku na pewno dokupię jeszcze jakieś azalie.
Będą sobie razem rosły pod świerkiem, kupiłam też kloniki japońskie...ale nie takie całkiem malutkie....myślę ,że będzie im razem dobrze.
Taruś...wiesz ,że jesteś u mnie zawsze mile widziana
Zapraszam serdecznie....w każdej chwili
Jolu, chryzantemka to nowy nabytek....zobaczymy jak przezimuje ale bardzo bym chciała ,żeby jej się udało
bo faktycznie ma w sobie dużo uroku
A to jej koleżanka....też niczego sobie....hihihihhi....
Ten odcinek sponsorowały lilie
....w następnym troszkę widoków ogólnych na rabatki 
....tylko muszę się zebrać w sobie....na odwagę Miłego weekendu i dziękuję za ciepłe słowa
I za to lubię azalie - nie dość, że pięknie kwitną wiosną, nie mają takich wymagań jak Rh, to jeszcze jesienią tak wspaniale się wybarwiają!
.....to wszystko to takie maluszki....
Dzięki Tobie 
