Ankowo cz.3

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
pamelka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7280
Od: 30 gru 2009, o 00:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lubelskie

Re: Ankowo cz.3

Post »

Zielona_Ania pisze:Podzielę się moją dzisiejszą radością! Dostałam piękny, solidny modrak - Crambe. Ha! Roślina równie wymarzona jak marek. I już jest moja. Ten rok jest wyjątkowy, takiej mobilizacji jeszcze nie miałam i takich hojnych ofiarodawców.
Gratuluję prezentu i życzę w kolejnym roku nie mniej hojnych ofiarodawców :uszy
Aaaa to jeszcze nie Nowy Rok ;:14 a niech będzie z zapas :;230
Awatar użytkownika
artam
1000p
1000p
Posty: 3793
Od: 26 paź 2008, o 00:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Ankowo cz.3

Post »

Zielona_Ania pisze:Wczoraj zajrzałam po pracy do castoramy, z cichą nadzieją, że może jakieś cebulki zostały i coś się kupi wyprzedażowo. Nie było nic, na pocieszenie kupiłam sobie młotek :lol:
To ja na wszelki wypadek nawet nie będę wstępować, kto wie, co mi może przyjść do głowy :;230
Duszy majsterkowicza to ja się u siebie nie spodziewam, ale Tobie życzę, byś się do tych pokładów dogrzebała :)
No bo jak tu żyć bez inspektu! :;230
Awatar użytkownika
Zielona_Ania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3917
Od: 2 mar 2010, o 17:40
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Ankowo cz.3

Post »

Tajeczko, no nie wiem, jak z tym talentem, ale próbuję tego i owego. Na przyszły sezon chcę się rozwinąć technicznie :lol:

Dalu, modrak to jedna z zapomnianych roślin. 100 lat temu był znany i uprawiany, powiedzmy tak jak teraz szparagi. Najwyższa pora trochę roślin powyciągać z lamusa historii, chociaż przyznam, że moje poszukiwania zataczają coraz szersze kręgi, to z niektórymi gatunkami jest naprawdę ciężko. Na przykład Bunium bulbocastanum, albo czyściec buliwiasty. No skąd ja je wezmę?
Kto by pomyślał, że kamienna gleba może tak sprzyjać przetrwaniu cebulowych - to bardzo ciekawa informacja. A tulipany Ci nie zanikają po kilku latach?

Izuś, jak się cieszę :D A z technicznych to kupiłam też nóż do szkła i uczę się przycinać -ale to ciężko idzie, trzeba wprawy.

Stasiu, bardzo dziękuję za kawały z kurami ;:196 A ten z wylęgarnią, to bombowy :;230

Bożenko, ja bardzo intensywnie się szkolę w zakresie roślin dawniej uprawianych. Rośliny jakich szukam są wymieniane w literaturze ogrodniczej XIX i początku XX wieku. Z czasem zainteresowanie nimi zanikło, a że bez człowieka nie zawsze mogły przetrwać, stały się bardzo rzadkie. Moim zdaniem warto by się przyłożyć do ich rozpropagowania na nowo, żeby zwiększyć różnorodność naszych użytkowych ogródków. To samo dotyczy starych, lokalnych odmian, które całkiem zginą, jeśli nie będzie chętnych do uprawy. Stracimy wtedy olbrzymi zasób genów, których nigdy się nie odzyska. Temat rzeka tak naprawdę.

Pamelko, ja angażuję coraz więcej osób w poszukiwania, łącznie ze światem nauki :wink: Miejmy nadzieję, że to zaowocuje i w kolejnym sezonie zwiększę mój zasób gatunków zapomnianych. Mam np. taką listę warzyw z 1827 roku, która wymienia, dajmy na to warzywa korzeniowe: " kartofle, bulwy, groszek główkowy, marchew, buraki czerwone i białe, rzepy, pasternak, kasztanki ziemne, marek,czyli cukrowy korzeń, owsiane korzonki i rzodkiew". Niezły wybór, prawda?

Martuś, a czasem mi się zdarzy jakiś mebel poddać renowacji, z szlifierką to się nawet lubię :lol: A inspekt to podstawa - do rozsad i sadzonek, nawet przezimować coś wrażliwszego można. Super sprawa.
Awatar użytkownika
asia0809
1000p
1000p
Posty: 2279
Od: 27 lut 2007, o 00:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Ankowo cz.3

Post »

Aniu, Ty jak zawsze potrafisz zadziwiać.
Lista warzyw z 1827 roku to już mnie w ogóle powaliła na kolana ;:180 .
Przecież to materiał na doktorat....

A tak z innej bajki - czy widziałaś nową reklamę popularnego operatora telefonii komórkowej?
Baaardzo drobiowa :;230 . Musisz obejrzeć ;:108
Awatar użytkownika
stasia109
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4312
Od: 7 lip 2008, o 10:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: woj. opolskie

Re: Ankowo cz.3

Post »

Byłam, byłam, byłam. Pa, całusków 102! ;:196 ;:196 ;:196 ;:196 ;:196
Adresy do moich wątków
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
Awatar użytkownika
marzanka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3910
Od: 21 lut 2010, o 22:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Piekary Śląskie

Re: Ankowo cz.3

Post »

Z któóóreeeeego :shock: Aniu jesteś niesamowitaObrazek
x-d-a

Re: Ankowo cz.3

Post »

Aniu, masz bardzo ciekawe zainteresowania - odkurzanie i przywracanie starych, zapomnianych gatunków i odmian roślinek!
Jestem pełna podziwu i będę Ci kibicować :P Ja troszeczkę interesowałam się przywracaniem starych odmian drzew owocowych, zwłaszcza jabłoni, które zaniknęły całkowicie w XX wieku na fali mody na nowe, wspaniałe, nie chorujące jabłka, niestety - niekoniecznie dobre i zdrowe...
Pozdrawiam Cię serdecznie :wit
aleb-azi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3833
Od: 29 gru 2009, o 18:18
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krakowa okolice
Kontakt:

Re: Ankowo cz.3

Post »

Aniu... a Głąbik Krakowski... Upolowałaś? Wstyd się przyznać, ale nawet nie wiem jak to wygląda :oops:
Awatar użytkownika
Zielona_Ania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3917
Od: 2 mar 2010, o 17:40
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Ankowo cz.3

Post »

Asiu, podałam tylko fragment tej listy, bo jest ona dość długa. Na szczęście dzięki internetowi wiele zasobów książkowych można znaleźć w sieci - metodą na leniucha, bez wychodzenia do biblioteki :D Muszę jeszcze poczytać księdza Kluka, co on wymienia, a potem pozostanie kompletowanie roślin w kolekcji.
Kurczę (nomen omen :lol: ), nie oglądam telewizji, więc i reklam nie widzę.

Stasieńko, bardzo Ci dziękuję ;:196

Marzanko, a cóż w tym niesamowitego :D Dzieło Stanisława Wodzickiego "O chodowaniu, użytku, mnożeniu i poznawaniu drzew, krzewow i ziół celnieyszych: ku ozdobie Ogrodów, przy zastosowaniu do naszej strefy, dzieło miłośnikom ogrodów poświęcone" czyta się bardzo przyjemnie. Dużo trudniej z polszczyzną XVII-wieczną, taki Syreniusz np, to dopiero lektura :lol: Już sam tytuł zwala z nóg, nie zamieszczę tu, bo za długi.

Dalu, kibicuj, potrzebuję dopingu :) Zagadnienie przywracania starych odmian drzew owocowych jest bardzo ciekawe, większość ludzi nie zdaje sobie nawet sprawy jak zubożała nam współcześnie oferta owoców. Właśnie wczoraj zaglądałam na strony o tej tematyce. Piękne, stare odmiany jabłoni o cudownych nazwach ze wszech miar zasługują na ratunek (mnie zauroczyła nazwa "Dobry Kmiotek"). Z przyjemnością posadziłabym takie jabłonki, gdyby nie to, że mam lichą ziemię, bardzo nieodpowiednią do uprawy tych drzew.

Izuś, głąbiki krakowskie miało swego czasu w ofercie Plantico, jeśli będą w tym roku w ofercie, to na pewno kupię nasiona. Jest to sałata łodygowa, niestety widziałam dotąd tylko zdjęcia.
aleb-azi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3833
Od: 29 gru 2009, o 18:18
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krakowa okolice
Kontakt:

Re: Ankowo cz.3

Post »

Aniu, wiesz wszystko, nawet skąd się biorą głąbiki :D
Ale zadziwiający warzywnik się szykuje ;:138
Awatar użytkownika
asia0809
1000p
1000p
Posty: 2279
Od: 27 lut 2007, o 00:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Ankowo cz.3

Post »

A moja mama w latach 80-tych wysiewała co roku głąbiki. Szkoda tylko, że tak szybko wybijały "w kwiat" i robiły się gorzkawe.
W sklepie czy na bazarze nie spotkałam ich nigdy.
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
pamelka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7280
Od: 30 gru 2009, o 00:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lubelskie

Re: Ankowo cz.3

Post »

Podziwiam, podziwiam ;:180 i życzę udanych łowów, ale kto ma wiedzieć najlepiej co w ofercie, jeśli nie Ty ;:196
Pasja warta wielu pochwał, sorry, ale staropolszczyzny nie poczytuję :oops:
Bardziej taka, jakby to powiedzieć ;:224 modernistyczna jestem.
Aniu czekam na tę kwitnacą sałatę, tylko patrz, żeby gorzkawa nie była ;:108
Awatar użytkownika
ankha
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2378
Od: 5 kwie 2009, o 17:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: ok. białegostoku

Re: Ankowo cz.3

Post »

Aneczko, gratuluję zdobycia modraka, nawet jeśli przyszedł sam pod drzwi - może z resztą tez pójdzie gładko ;:138 "Dobry kmiotek" powalający - jeżeli miałabyś kiedyś okazję popróbuj i opisz nam.
Ze starych odmian i ich nazw to chciałabym spróbować Antonówki Śmietankowej, Grafsztynka i Cukrówki Litewskiej... A Kosztela to smak jabłka z dzieciństwa...
Jeszcze jedno - może spotkałaś się kiedyś z nazwą prawdopodobnie potoczną gruszki "Cukrówka" - jedyna jaką spotkałam, i nie mogę znaleźć nazwy odmianowej. Malutka, 5 -7cm, okrągława, z rumieńcem, mało ziarna i bardzo soczysta, krucha, w żadnym wypadku ciapowata. Dla mnie ideał. A drzewo, jak na te maluchy było bardzo duże. Przepraszam za zawracanie głowy i wątku :roll:
Tyle jeszcze do przyswojenia... a i tak głupia umrę
spis wątków -Ankha
Mikroogródek - aktualny
Awatar użytkownika
Zielona_Ania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3917
Od: 2 mar 2010, o 17:40
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Ankowo cz.3

Post »

Izuś, no bez przesady, moja wiedza jest bardzo ograniczona.

Asiu, to ciekawa i cenna uwaga. A jak były przyrządzane te głąbiki? Czy gotowane? Czy kiszone?

Pamelko, ano, teraz nastał czas śledzenia ofert w katalogach firm nasiennych. Ja staropolszczyznę poczytuję wyłącznie z zakresu roślinnego, poza tym wolę literaturę współczesną, więc wszystko w normie :lol: .

Aniu, piękne te nazwy. A o gruszce cukrówce nie słyszałam. Ale zerknij tutaj: http://forum.gazeta.pl/forum/w,309,4749 ... rowka.html Może to któraś z tych odmian? I absolutnie nie jest to zaśmiecanie wątku ;:14 To dla mnie sama radość, dyskusje na takie tematy.
grabek
200p
200p
Posty: 496
Od: 26 lut 2010, o 17:37
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wawa

Re: Ankowo cz.3

Post »

Zainteresowania godne pochwały ;:63
Mi szczególnie brakuje smaku jabłek z dzieciństwa (nie znam nazw gatunków niestety :cry: ).
Ostatnio mam problem z kupieniem jakichkolwiek, które nadawałyby się do jedzenia, a bardzo lubię te owoce. :?
Moje królestwo
Zapraszam serdecznie do mnie:-) Jola
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”