
Rośliny cebulowe "gryzonioodporne"
-
- 500p
- Posty: 516
- Od: 30 sty 2007, o 13:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Miłoszyce
- Kontakt:
Re: Rośliny cebulowe "gryzonioodporne"
Karbid można kupić w sklepach ogrodniczych. Dwie firmy trudnią się pakowaniem go do wiadereczek, takich w jakich ser biały sernikowy się sprzedaje
Ostatnio mąż kupił karbid zapakowany w puszkę.

- Galadriela
- 500p
- Posty: 928
- Od: 22 wrz 2009, o 13:58
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kotlina Warszawska
Re: Rośliny cebulowe "gryzonioodporne"
selli7: niepokoi mnie to co piszesz o szachownicy, do tej pory miałam szachownice za rośliny odporne na ukąszenia (cesarskiej nic mi nawet nie nadgryzło (z wyjątkiem ślimaków) przez 10 lat), i teraz zaczynam się bać o perską posadzoną w tym roku
A co do metod zwalczania, gdzieś czytałam że nornicom bardzo nie podoba się gdy wsadzi im się do tunelu popsutą kwaszoną kapustę (co mnie nie dziwi, mnie też by się to nie podobało
)
Mnie kiedyś udało się pozbyć na cały rok nornic przez przypadek po tym jak do garnka z gorącą wodą wsypałam surowe śliwki i tą substancją zalałam mysi korytarz.

A co do metod zwalczania, gdzieś czytałam że nornicom bardzo nie podoba się gdy wsadzi im się do tunelu popsutą kwaszoną kapustę (co mnie nie dziwi, mnie też by się to nie podobało

Mnie kiedyś udało się pozbyć na cały rok nornic przez przypadek po tym jak do garnka z gorącą wodą wsypałam surowe śliwki i tą substancją zalałam mysi korytarz.
- ultraviolet
- 200p
- Posty: 310
- Od: 1 kwie 2010, o 22:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Rośliny cebulowe "gryzonioodporne"
A mi nornice opchnęły tulipany wraz z krokusami. Posadzone były w koszyczkach tyle, że zamiast przegryźć plastik wpadły na pomysł wejść od góry. Nawet się nie zorientowałam, że ich tam już niema dopiero gdy kiełki przestały rosnąć to dopiero zrozumiałam co się stało. Nie oszczędziły też lilii. Dla pocieszenia dodam, że wszystkie cebulki były sadzone pierwszy rok biorąc też pod uwagę to ,że wcześniej teren był bardzo zachwaszczony.
Re: Rośliny cebulowe "gryzonioodporne"
Uspokajano mnie tu na forum wczesną wiosną ( pisałam, że zauważyłam dziury w sąsiedztwie posadzonych cebulek), ze szachownicy kostkowatej nie powinny ruszać, a jednak...Galadriela pisze:selli7: niepokoi mnie to co piszesz o szachownicy, do tej pory miałam szachownice za rośliny odporne na ukąszenia (cesarskiej nic mi nawet nie nadgryzło (z wyjątkiem ślimaków) przez 10 lat), i teraz zaczynam się bać o perską posadzoną w tym roku![]()

Może wpływ miał też przebieg pogody, ziemia pod gruba okrywą śnieżną długo nie była zmarznięta.W miejscu gdzie zazwyczaj grasowały objadły mi nawet korzenie irysów syberyjskich, hortensji bukietowej i świecznicy.
- fiskomp
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1425
- Od: 1 wrz 2010, o 21:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpackie 6a
Re: Rośliny cebulowe "gryzonioodporne"
Witam
Ja sadzę roślinki cebulowe do koszyków plastikowych, dodatkowo na dno każdego dołka sypię troche trutki na szczury. Na wierzch każdego koszyczka sypię igliwie i dopiero wyrównuję ziemią do powierzchni gruntu. Ubieglej jesieni zabezpieczyłam tak kilkanascie koszyków najbardziej cennych cebulek i kwitły wszystkie przepieknie. Zaś do kilku niezabepieczonych trutką (igliwia starczyło dla wszystkich) dobrały sie od dołu.
Zaś co do gatunków szczególnie ulubionych przez nornice, chomy i karczowniki to chyba lubią wszystkie (myślę, że zależy to od dostepności innych żródeł pokarmu i srogości zimy?)
Ja sadzę roślinki cebulowe do koszyków plastikowych, dodatkowo na dno każdego dołka sypię troche trutki na szczury. Na wierzch każdego koszyczka sypię igliwie i dopiero wyrównuję ziemią do powierzchni gruntu. Ubieglej jesieni zabezpieczyłam tak kilkanascie koszyków najbardziej cennych cebulek i kwitły wszystkie przepieknie. Zaś do kilku niezabepieczonych trutką (igliwia starczyło dla wszystkich) dobrały sie od dołu.

Zaś co do gatunków szczególnie ulubionych przez nornice, chomy i karczowniki to chyba lubią wszystkie (myślę, że zależy to od dostepności innych żródeł pokarmu i srogości zimy?)
-
- 500p
- Posty: 516
- Od: 30 sty 2007, o 13:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Miłoszyce
- Kontakt:
Re: Rośliny cebulowe "gryzonioodporne"
Ja przestałam już walczyć z nornicami. Poddałam się. Jednego roku było tak, że te posadzone w koszyczkach zostały zjedzone, a te bez koszyczków kwitły. Prawdopodobnie do nich nie dotarły. Cesarskiej korony nie mam od kilku lat. Zostały z niej tylko obwódki. Co roku sadzę nowe cebulki tulipanów i krokusów, a w sytuacji gdy część zostaje zjedzona, zawsze coś kwitnie. Rzadko u mnie są zjadane cebulice, czosnki i śnieżniki. Albo tak szybko się rozrastają i rozsiewają 

Re: Rośliny cebulowe "gryzonioodporne"
witam
jestem tu świeży wiec nie będę się od razu wymądrzał
najlepszym sposobem na gryzonie jest posadzenie dużej ilości cebul (oczywiście nie każdy może sobie na to pozwolić aczkolwiek mam na to sposób) w rożnych miejscach, sadzone po kilka w jednej donicy a te z kolei porozrzucane po ogrodzie. Myszy, nornice i szczury są bardzo mądrymi zwierzętami w przypadku trutki należy stosować te o bardzo szybkim działaniu. Nie wiem czy wiecie ale w takiej rodzinie gryzoni wybierany jest najsłabszy który testuje znalezione jedzenie po czym konsumuje jeśli nie padnie w ciągu krótkiego okresu czasu znaczy ze jest ok, ważna informacja dlatego jeśli chcemy się ich pozbyć wybieramy środki długo trwające a jeśli odstraszyć to te szybko. Pomysł z siatką jest bardzo dobry i skuteczny. Dodatkowo przy roślinach cebulowych można sadzić lawendę, dziką mięte, dziewannę, oleander lub dziki rumiane, skutecznie odstrasza ich zapach. Wszystkie rośliny cebulowe są jedzone przez gryzonie, nawet hiacynty czy wypomniane wcześniej narcyzy i nie spotkałem się wcześniej ze stwierdzenie "są rośliny cebulowe niejadalne przez gryzonie". to zdanie jest prawdziwe ale w innej formie "są rośliny cebulowe niechętnie jadane przez gryzonie"
jestem tu świeży wiec nie będę się od razu wymądrzał

najlepszym sposobem na gryzonie jest posadzenie dużej ilości cebul (oczywiście nie każdy może sobie na to pozwolić aczkolwiek mam na to sposób) w rożnych miejscach, sadzone po kilka w jednej donicy a te z kolei porozrzucane po ogrodzie. Myszy, nornice i szczury są bardzo mądrymi zwierzętami w przypadku trutki należy stosować te o bardzo szybkim działaniu. Nie wiem czy wiecie ale w takiej rodzinie gryzoni wybierany jest najsłabszy który testuje znalezione jedzenie po czym konsumuje jeśli nie padnie w ciągu krótkiego okresu czasu znaczy ze jest ok, ważna informacja dlatego jeśli chcemy się ich pozbyć wybieramy środki długo trwające a jeśli odstraszyć to te szybko. Pomysł z siatką jest bardzo dobry i skuteczny. Dodatkowo przy roślinach cebulowych można sadzić lawendę, dziką mięte, dziewannę, oleander lub dziki rumiane, skutecznie odstrasza ich zapach. Wszystkie rośliny cebulowe są jedzone przez gryzonie, nawet hiacynty czy wypomniane wcześniej narcyzy i nie spotkałem się wcześniej ze stwierdzenie "są rośliny cebulowe niejadalne przez gryzonie". to zdanie jest prawdziwe ale w innej formie "są rośliny cebulowe niechętnie jadane przez gryzonie"
- ultraviolet
- 200p
- Posty: 310
- Od: 1 kwie 2010, o 22:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Rośliny cebulowe "gryzonioodporne"
dorkasz1 nie ma co się tak szybko poddawać.
Niektórzy robią na zimę tzw. karmiki co na pewno częściowo pomaga, trzeba też przed zimą oczyścić ogród z suchej trawy i innych resztek, ja osobiście chroniąc lilie przed gryzoniami obkopuje je dookoła.
Niektórzy robią na zimę tzw. karmiki co na pewno częściowo pomaga, trzeba też przed zimą oczyścić ogród z suchej trawy i innych resztek, ja osobiście chroniąc lilie przed gryzoniami obkopuje je dookoła.
-
- 500p
- Posty: 516
- Od: 30 sty 2007, o 13:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Miłoszyce
- Kontakt:
Re: Rośliny cebulowe "gryzonioodporne"
Ależ ja się nie poddaję
Tylko, że jak się ma wokół swojej działki hektary nieużytków, to z pewnymi rzeczami trzeba się po prostu pogodzić
To są po prostu zady i walety
mieszkania na uboczu.



-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1178
- Od: 24 lis 2009, o 14:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Rośliny cebulowe "gryzonioodporne"
Ja mieszkam na uboczu pod lasem. Przestałam sadzić cebulowe. Trudno nie mam pięknych wiosennych kwiatków.
Jesienią wygrabiam wszystko liście, ściółkę . Czekam do pierwszych poważniejszych przymrozków, wtedy przykrywam przygotowanym igliwiem magnolie, wrzosowate itd.
Obserwuje ten wątek, bo może jest jakaś niesmaczna cebula.
Pozdrawiam, Elżbieta
Jesienią wygrabiam wszystko liście, ściółkę . Czekam do pierwszych poważniejszych przymrozków, wtedy przykrywam przygotowanym igliwiem magnolie, wrzosowate itd.
Obserwuje ten wątek, bo może jest jakaś niesmaczna cebula.
Pozdrawiam, Elżbieta
-
- 500p
- Posty: 516
- Od: 30 sty 2007, o 13:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Miłoszyce
- Kontakt:
Re: Rośliny cebulowe "gryzonioodporne"
Kajpej, niesmaczne to może nie, ale... na przykład cebulica syberyjska tak szybko się rozsiewa, że masz szansę na kwiaty. Z kolei szafirki rozrastają się błyskawicznie i tu też powinno być dobrze. Spróbuj
Jeszcze możesz je posadzić.

- ultraviolet
- 200p
- Posty: 310
- Od: 1 kwie 2010, o 22:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Rośliny cebulowe "gryzonioodporne"
kajpej chyba nie istnieje żadna wiosenna cebulka kwiatowa, która nie mogła by być zjedzona przez gryzonie za to zimowit chociaż jest jesienny to obstawiam, że żaden gryzoń tego nie tknie ,bo jest on silnie trujący!.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1178
- Od: 24 lis 2009, o 14:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Rośliny cebulowe "gryzonioodporne"
Dziękuję nie wiedziałam. W takim razie w moim ogrodzie zagoszczą zimowity.
Pozdrawiam,Elżbieta
Pozdrawiam,Elżbieta
- Galadriela
- 500p
- Posty: 928
- Od: 22 wrz 2009, o 13:58
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kotlina Warszawska
Re: Rośliny cebulowe "gryzonioodporne"
Przypominam jeszcze o narcyzach o których wspominałam na początku, podejrzewam że też są silnie trujące, bo pomimo zatrzęsienia wręcz gryzoni w mojej okolicy przez zdrowo ponad 20 lat uprawy nie zeżarły mi żadnego narcyza 
A co do szafirków, fakt że rozrastają się bardzo szybko, ale niestety moje doświadczenia pokazują że bez dodatkowej ochrony w postaci doniczki zadołowanej w ziemi - nie mają szans z nornicami
.

A co do szafirków, fakt że rozrastają się bardzo szybko, ale niestety moje doświadczenia pokazują że bez dodatkowej ochrony w postaci doniczki zadołowanej w ziemi - nie mają szans z nornicami

- Bufo-bufo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4888
- Od: 26 lip 2009, o 20:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorze Gdańskie
Re: Rośliny cebulowe "gryzonioodporne"
Szachownica kostkowa - po posadzeniu tej jesieni kilku cebulek widziałam w tym miejscu parę dni po, tunel nornicy..
Może zaprawa grzybobójcza ją zniechęciła? Oby. Wydaje się że mniej jedzą przebiśniegi. Pod pojemnik z cebulami sypać będę środek trujący nornice ..tylko trzeba by wtedy co roku wykopywać cebule
, sypać na nowo....hm.

