Skrzydłokwiat idealnie się nadaje do uprawy w hydro bo to straszny pijak
Moje kwiaty w hydroponice
- Teresa600
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1275
- Od: 10 mar 2008, o 11:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Moje kwiaty w hydroponice
Casais...
witam miło w moim wątku i gratuluję cierpliwości w czytaniu całego wątku.Już widzę rozgorączkowane oczy w czasie zakupów
.Prawie wszystkie moje roślinki prowadziłam od małych szczepek i to sprawia mi największą przyjemność.Pilee (pokrzywka) kupiłam na wiosnę w ziemi i zaraz po oczyszczeniu korzeni przesadziłam do hydro.Przycięłam ją aby sie ładnie rozkrzewiła.Może w przyszłym tygodniu ja czas pozwoli zrobię zdjęcia wszystkich kwiatów z króciutkim opisem i wtedy na pewno zarazisz sie hydroponiką
.
Skrzydłokwiat idealnie się nadaje do uprawy w hydro bo to straszny pijak
Skrzydłokwiat idealnie się nadaje do uprawy w hydro bo to straszny pijak
- ARHIZ
- 500p

- Posty: 529
- Od: 12 wrz 2009, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Toruń
- Kontakt:
Re: Moje kwiaty w hydroponice
Postanowiłem wpaść w odwiedziny
Czy na prawdę muszę dać komentarz o roślinach? Przecież i tak wszyscy wiedzą jak jest
I za parę miesięcy będę miał takie paprocie jak Ty
Czy na prawdę muszę dać komentarz o roślinach? Przecież i tak wszyscy wiedzą jak jest
I za parę miesięcy będę miał takie paprocie jak Ty
Re: Moje kwiaty w hydroponice
- Teresa600
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1275
- Od: 10 mar 2008, o 11:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Moje kwiaty w hydroponice
ARHIZ....ciesze się z odwiedzin i z faktu ze spodobała Ci się hydroponika
.Jednak na tak duże paprocie jak moja musisz cierpliwie poczekać
.Mniemam że sie pochwalisz za kilka miesięcy
Casais...życzę cierpliwości i czekam na efekty
Casais...życzę cierpliwości i czekam na efekty
- ARHIZ
- 500p

- Posty: 529
- Od: 12 wrz 2009, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Toruń
- Kontakt:
Re: Moje kwiaty w hydroponice
Niektóre pędy rozwijają się centymetr dziennie, więc na wiosnę powinno już coś z tego być 
- Teresa600
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1275
- Od: 10 mar 2008, o 11:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Moje kwiaty w hydroponice
Wooooooooow .do wiosny będzie pięęęęęęęęęęekna 
-
LaCucarachita
- 50p

- Posty: 84
- Od: 1 paź 2010, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Moje kwiaty w hydroponice
Kochani!! Hydroponika jest super!!
W zyciu nie widzialam tak grubych bialutkich korzeni
niewiarygodne ihihi Zreszta zobaczcie sami na stronie 72 mozecie zobaczyc korzen juki sprzed ponad miesiaca
wyjelam tak sobie wklad z doniczki i co zobaczylam? Mnostwo korzeni wydostajace sie z doniczki. Co mam teraz zrobic? w doniczce nie ma zbyt duzo miejsca na nie;/ a nie chcialabym zeby sie zgniotly w niej
A obcinac korzeni nie chce, w zyciu tego nie zrobie. No i nie wiem co teraz
myslalam jeszcze zeby moze kwiatka do gory troche podniesc moze mam za nisko wlozone i dlatego tak szybko korzenie wyszly. Teresa600 ratuj hihihi 


a i musze sie pochwalic moja hipeastrum. pieknie rosnie
a minely tylko 3 tygodnie
nie wiem moze to jej naturalny przyrost ale i tak sie ciesze 

Pozdrawiam


a i musze sie pochwalic moja hipeastrum. pieknie rosnie

Pozdrawiam
- Teresa600
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1275
- Od: 10 mar 2008, o 11:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Moje kwiaty w hydroponice
LaCucarachita..........mówiłam że jest prosta i fantastyczna
.(hydroponika)
Korzenie rozwijają się prawidłowo i niech Ci nie przyjdzie do głowy obcinanie.
,podnosić tez nie należy. Korzenie oplotą nawet całą doniczkę i wtedy tez nie należy ich obcinać.Jest pewna trudność przy przesadzaniu bo czasem trzeba zniszczyć wkład.Nie jest to jednak regułą.Jeżeli korzenie mocno oplotą doniczkę ,należy je w miarę delikatnie (najlepiej drewnianym patyczkiem) odsunąć od ścianek wkładu i delikatnie wyjmować.Zdarza się że korzenie zostają uszkodzone ale tym nie należy się przejmować , ponieważ szybko sie zregenerują Hipeastrum pięknie rośnie i jest potwierdzeniem że bulwiaste też mozna w hydro uprawiać 
Korzenie rozwijają się prawidłowo i niech Ci nie przyjdzie do głowy obcinanie.
- ARHIZ
- 500p

- Posty: 529
- Od: 12 wrz 2009, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Toruń
- Kontakt:
Re: Moje kwiaty w hydroponice
Że co? Że jak? Że ile? A mój siedzi w ziemi trzy lata i wypuścił pół liścia... W poniedziałek idę kupić żwirek, naczynie już mam...a i musze sie pochwalic moja hipeastrum. pieknie rosniea minely tylko 3 tygodnie
nie wiem moze to jej naturalny przyrost ale i tak sie ciesze
![]()
- Teresa600
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1275
- Od: 10 mar 2008, o 11:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Moje kwiaty w hydroponice
No proszę choroba zwana HYDROPONIKĄ rozwiją sie jak epidemia grypy
ARHIZ.....biegiem do sklepu po żwirek.............ech nie,lepiej powoli bo jeszcze będzie na mnie
Może i ja kiedyś skuszę sie na no coś bulwiastego aby zdobyć nowe doświadczenie.Tylko kto mi rozciągnie i poszerzy parapety
ARHIZ.....biegiem do sklepu po żwirek.............ech nie,lepiej powoli bo jeszcze będzie na mnie
Może i ja kiedyś skuszę sie na no coś bulwiastego aby zdobyć nowe doświadczenie.Tylko kto mi rozciągnie i poszerzy parapety
- ARHIZ
- 500p

- Posty: 529
- Od: 12 wrz 2009, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Toruń
- Kontakt:
Re: Moje kwiaty w hydroponice
Teresa - Ty się ciesz, że masz chociaż parapety. U mnie nie ma, więc oblegane są przez roślinki wszelakie biurka i szafy, a lekcje odrabiam na podłodze (a że na podłodze mi wygodniej, to inna sprawa ^^) 
-
LaCucarachita
- 50p

- Posty: 84
- Od: 1 paź 2010, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Moje kwiaty w hydroponice
ARHIZ No fakt dosc szybko rosna te moje roslinki hihihi ale to moze tez przez nawoz bo kupilam jednak ten specjalny nawoz w granulkach
Dzięki Teresa600 za pomoc
Twoja pomoc jest bezcenna
Ale jednak ciekawosc wziela gore. Moze jestem samolubna i powinnam bardziej myslec co dla kwiatka dobre ale no nie moglam hihihi takze wyjelam go z keramzytu zeby go troche ulozyc wyzej zeby tak te korzenie od razu nie wychodzily (choc czuje ze i tak niedlugo beda to robic ale to wtedy juz tak je zostawie) hihi No i co zobaczylam? Pieknie rozwiniety system korzeni. Przepiekny widok o 100 razy ladniejszy niz te ktore sa w ziemi. Sa takie ladne bialutkie CZYSCIUTKIE ach!
Mam jednak ochote tego zamioculcasa tez przesadzic ale boje sie tego calego czyszczenia korzeni bo juz probowalam z katusami i chyba tak sobie wyszlo (choc rosną). Korzenie sa tak cienkie ze ciezko wydobyc ta ziemie;/
Aha mialam troche wiecej czasu w koncu i przeczytalam caly watek i o ile dobrze pamietam ty Tereso600 mialas liscie zamioculkasa. Cos ci z nich wyszlo? Dlugo musialas czekac na korzenie?
Pozdrowionka
P.S. U mnie w pokoju tez juz robi sie coraz mniej miejsca;/ Rodzinka juz sie smieje ze juz nie ma jak przejsc, wszedzie kwiaty. No ale co zrobic jak ma sie do nich slabosc hehehehe
Dzięki Teresa600 za pomoc
Mam jednak ochote tego zamioculcasa tez przesadzic ale boje sie tego calego czyszczenia korzeni bo juz probowalam z katusami i chyba tak sobie wyszlo (choc rosną). Korzenie sa tak cienkie ze ciezko wydobyc ta ziemie;/
Aha mialam troche wiecej czasu w koncu i przeczytalam caly watek i o ile dobrze pamietam ty Tereso600 mialas liscie zamioculkasa. Cos ci z nich wyszlo? Dlugo musialas czekac na korzenie?
Pozdrowionka
P.S. U mnie w pokoju tez juz robi sie coraz mniej miejsca;/ Rodzinka juz sie smieje ze juz nie ma jak przejsc, wszedzie kwiaty. No ale co zrobic jak ma sie do nich slabosc hehehehe
- ARHIZ
- 500p

- Posty: 529
- Od: 12 wrz 2009, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Toruń
- Kontakt:
Re: Moje kwiaty w hydroponice
Moja rodzinka też mówi, że nie ma jak przejść, ale nie jest im do śmiechu
Ale ja nie jestem ekspansywny, poza moim pokojem nie ma ani jednej rośliny.
Co do czyszczenia, jak czyściłem korzenie paproci z ziemi, to po prostu zanurzyłem je w misce i trochę pomieszałem, pogmerałem w tych korzeniach i tyle. Nawet jeżeli zostało nieco ziemi, to nie przeszkadza roślinie.
Myślę też o fiołkach i takie pytanie. Jak powtykam ogonkami w żwir z wodą liście, to wyrosną mi roślinki?
Co do czyszczenia, jak czyściłem korzenie paproci z ziemi, to po prostu zanurzyłem je w misce i trochę pomieszałem, pogmerałem w tych korzeniach i tyle. Nawet jeżeli zostało nieco ziemi, to nie przeszkadza roślinie.
Myślę też o fiołkach i takie pytanie. Jak powtykam ogonkami w żwir z wodą liście, to wyrosną mi roślinki?
- Teresa600
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1275
- Od: 10 mar 2008, o 11:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Moje kwiaty w hydroponice
ARHIZ....dobry pomysł na zdrowy kręgosłup,odrabianie lekcji na podłodze
.
Fiołki puszczą korzenie pod warunkiem że ogonek będzie w wodzie tzn. musisz obserwować poziom wody w kermazycie.Jak juz wcześniej pisałam wszystkie swoje roślinki ukorzeniam w samej wodzie,ponieważ lubię obserwować postęp wzrostu korzonków,potem wsadzam do kermazytu.
LaCucarachita..sama musisz zadecydować co zrobić z zamiokulkasem.
Moje listki zamiokulkasa niestety zmarniały, tzn zaczęły gnić
i niestety wylądowały w koszu 
Fiołki puszczą korzenie pod warunkiem że ogonek będzie w wodzie tzn. musisz obserwować poziom wody w kermazycie.Jak juz wcześniej pisałam wszystkie swoje roślinki ukorzeniam w samej wodzie,ponieważ lubię obserwować postęp wzrostu korzonków,potem wsadzam do kermazytu.
LaCucarachita..sama musisz zadecydować co zrobić z zamiokulkasem.
Moje listki zamiokulkasa niestety zmarniały, tzn zaczęły gnić


