Co do galette, śmietanę gęstą kładzie się na sam koniec dać z łyżkę delikatnie rozprowadzić i tyle. Normalnie tylko podgrzać , tak wiec nie ma czasu by się rozpłynęła.
W Bretonskiej kuchni u Gosi
- gosia22
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1263
- Od: 31 sty 2009, o 09:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Francja/ Bretania
Re: W Bretonskiej kuchni u Gosi
Fela, mam kawę w ziarenkach mogę ci podesłać nie ma sprawy, ale dopiero jutro bo poczta u nas czynna jest tylko do 12h .
A nalewka to alkoholowa będzie ? Na pewno będzie wyśmienita.
Co do galette, śmietanę gęstą kładzie się na sam koniec dać z łyżkę delikatnie rozprowadzić i tyle. Normalnie tylko podgrzać , tak wiec nie ma czasu by się rozpłynęła.
Co do galette, śmietanę gęstą kładzie się na sam koniec dać z łyżkę delikatnie rozprowadzić i tyle. Normalnie tylko podgrzać , tak wiec nie ma czasu by się rozpłynęła.
- fela
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1565
- Od: 23 lut 2009, o 17:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Fr
Re: W Bretonskiej kuchni u Gosi
No to Gosiu jesteśmy uratowani jeśli masz w ziarenkach. Jeszcze dziś pojedziemy do innego sklepu, ale zawsze jest jakiś ratunek w Tobie. Podobno jest świetna, ale na degustację trzeba poczekać ze cztery miesiące. Tymczasem oczarowł mnie raczej wygląd tej nalewki. Ziarenka kawy trzeba powtykać w pomarańczę, dodać trochę cukru i zalać to eau de vie. Zachęcająco proste, zwłaszcza dla debiutantów.
Przeglądałam te kulinarne blogi Gosiu i doszłam do wniosku, że jak się tak naczytam tych przepisów, naoglądam tych pięknych dań, to przechodzi mi wszelka ochota na kucharzenie
. Wolę poprzestać na Twoim wątku. Jedna nowa potrawa na tydzień czy dwa zupełnie mi wystarcza. 
Przeglądałam te kulinarne blogi Gosiu i doszłam do wniosku, że jak się tak naczytam tych przepisów, naoglądam tych pięknych dań, to przechodzi mi wszelka ochota na kucharzenie
- gosia22
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1263
- Od: 31 sty 2009, o 09:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Francja/ Bretania
Re: W Bretonskiej kuchni u Gosi
Fela, przyjeżdżam za 4 miesiące ! Rob nalewkę !
Ciesze się ze jesteś mi wierna

Ciesze się ze jesteś mi wierna
- fela
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1565
- Od: 23 lut 2009, o 17:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Fr
Re: W Bretonskiej kuchni u Gosi
Przyjeżdżaj Gosiu! Zrobię drugą!


- Zielona_Ania
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3917
- Od: 2 mar 2010, o 17:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: W Bretonskiej kuchni u Gosi
O, impreza się szykuje
A ja tak daleko
Gosiu, jako że ciekawych przepisów u Ciebie nie brak, a i składniki nieraz niespotykane, zapytam czy znana jest Ci roślina Chataigne de Terre? Ponoć ma bulwki w smaku jak kasztany, czytałam że bywa uprawiana we Francji i Belgii.
Gosiu, jako że ciekawych przepisów u Ciebie nie brak, a i składniki nieraz niespotykane, zapytam czy znana jest Ci roślina Chataigne de Terre? Ponoć ma bulwki w smaku jak kasztany, czytałam że bywa uprawiana we Francji i Belgii.
- fela
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1565
- Od: 23 lut 2009, o 17:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Fr
Re: W Bretonskiej kuchni u Gosi
Gosiu, odebrałam z Leclerc-a zamówione żeberka i chciałabym je przygotować według Twojego przepisu. Trochę mnie niepokoi fakt, iż trzeba je podlewać w piekarniku. Nie lubię podobnych akcji, ale jeśli konieczne...Cóż, nie pozostaje nic innego jak podjąć to ryzyko.
Ostatnio kupujemy w Leclerc-u galettes właśnie takie jak Twoje. To jakaś firma z Rennes je produkuje. Można kupić niewielką ilość , dosłownie 3 szt, doskonale zapakowane. To ciasto jest zdecydowanie lepsze. Doskonale gra ze słonymi składnikami, jest nieco solidniejsze w strukturze i nie wysycha na patelni. Do naszych krepów kupujemy różowe wino Ventoux. Niedrogie, bardzo delikatne i smaczne. Polecam. Oj, oj, Gosiu jak miłe jest życie z podobnymi przyjemnościami podniebienia.
Ostatnio kupujemy w Leclerc-u galettes właśnie takie jak Twoje. To jakaś firma z Rennes je produkuje. Można kupić niewielką ilość , dosłownie 3 szt, doskonale zapakowane. To ciasto jest zdecydowanie lepsze. Doskonale gra ze słonymi składnikami, jest nieco solidniejsze w strukturze i nie wysycha na patelni. Do naszych krepów kupujemy różowe wino Ventoux. Niedrogie, bardzo delikatne i smaczne. Polecam. Oj, oj, Gosiu jak miłe jest życie z podobnymi przyjemnościami podniebienia.
- gosia22
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1263
- Od: 31 sty 2009, o 09:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Francja/ Bretania
Re: W Bretonskiej kuchni u Gosi
Fela, możesz tez piec w garnku, ja wole w piekarniku bo przypominają grilla i są ładnie spieczone. A podlewać jednak od czasu do czasu trzeba bo inaczej się spala. Nic nie stoi na przeszkodzie byś piekła w garnku jeśli wolisz.
Co do galette , to ja tez mogę kupić po 3 szt, no ale my lubimy zjeść to kupuje po 6 hihi.
Jak się do ciebie zwalimy
to przywiozę ci "nasze" naleśniki i karmelem , czyli caramel au beurre salé. A wino sobie zapisałam bo na tych różowych to się w ogóle nie znam
Tego week endu spróbuję zrobić karkówkę z ciemnym piwem. Gdzieś miałam przepis, nawet piwo ciemne kiedyś kupiłam. Zobaczymy co z tego wyjdzie.

Co do galette , to ja tez mogę kupić po 3 szt, no ale my lubimy zjeść to kupuje po 6 hihi.
Jak się do ciebie zwalimy
Tego week endu spróbuję zrobić karkówkę z ciemnym piwem. Gdzieś miałam przepis, nawet piwo ciemne kiedyś kupiłam. Zobaczymy co z tego wyjdzie.
- fela
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1565
- Od: 23 lut 2009, o 17:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Fr
Re: W Bretonskiej kuchni u Gosi
Zrobiłam dziś drugą nalewkę. Tym razem z 44 ziarenkami Twojej kawy i płynnym cukrem trzcinowym. Jak będzie tak dalej lało, to w dziedzinie nalewek dojdę do perfekcji. Tymczasem M znowu kupił królika... 
- Tula
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1227
- Od: 7 lut 2009, o 15:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wyższe Partie Apeninów
Re: W Bretonskiej kuchni u Gosi
No, mam w piekarniku to bananowe ciasto. Po 20 minutach prezentuje się zachęcająco, zobaczymy za następne 20 
Poziomki uzyskujemy przez przewracanie pionków.
- gosia22
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1263
- Od: 31 sty 2009, o 09:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Francja/ Bretania
Re: W Bretonskiej kuchni u Gosi
Fela, mam nadzieje ze nalewka będzie doskonała. No a jeśli ma padać byś robiła inne nalewki to niech leje do wiosny
Oj byle ten królik nie wyszedł ci bokiem
Tula no i jak ciastko ? Jestem bardzo ciekawa wyniku !

Oj byle ten królik nie wyszedł ci bokiem
Tula no i jak ciastko ? Jestem bardzo ciekawa wyniku !
- Tula
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1227
- Od: 7 lut 2009, o 15:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wyższe Partie Apeninów
Re: W Bretonskiej kuchni u Gosi
Pyszne jest. Mojej małej smakuje i z pewnością będę je często robiła.
Poziomki uzyskujemy przez przewracanie pionków.
- fela
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1565
- Od: 23 lut 2009, o 17:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Fr
Re: W Bretonskiej kuchni u Gosi
Od dziś powinnam się zwracać do Ciebie Gosiu per Mistrzu. Wszyscy byliśmy zachwyceni żeberkami
! A najważniejsze, że nasza bretońska przyjaciółka nie szczędziła mi pochwał. Na przystawkę podałam krewetki w sosie bazyliowym. To było łatwe, bo kupiłam gotowce. Bardzo smaczne! Polecam! Żeberka podałam z młodą kapustą duszoną z odrobiną podsmażonego,wędzonego boczku i cebulki, wzbogaconą świeżym koperkiem. Taka jarzynka raczej jest tu nieznana, ale Adrienne bardzo ją lubi. Żeberka, które miały dużo mięsa , a więc były dość grube, piekłam w niezbyt wysokiej temperaturze ok. 160° (przez 1,5 h). Dzięki temu nie wymagały zupełnie zraszania i tylko je obracałam, aby ładnie zezłocić wszystkie boki. Bardzo byłam przejęta, bo co innego eksperymentować na sobie, a co innego mieć w perspektywie zaproszonego gościa. M mnie pocieszał
, że jeśli coś mi się nie uda, to zjemy w domu przystawkę popijając winem, potem pójdziemy do Macdonalda
, a potem wrócimy do domu na zamknięcie obiadu serami
. He, he, ciekawa jestem jak na tę propozycję zareagowałaby Adrienne, która bez wątpienia jest ogromną smakoszką. Ale udało się!
Mistrzu! Przyjmij ode mnie wyrazy ogromnego uznania, podziwu dla Twej sztuki kulinarnej i pozwól jeszcze nie raz doświadczać podobnych satysfakcji i odkryć smakowych !
DZIEKUJEMY!
Mistrzu! Przyjmij ode mnie wyrazy ogromnego uznania, podziwu dla Twej sztuki kulinarnej i pozwól jeszcze nie raz doświadczać podobnych satysfakcji i odkryć smakowych !
DZIEKUJEMY!
- gosia22
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1263
- Od: 31 sty 2009, o 09:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Francja/ Bretania
Re: W Bretonskiej kuchni u Gosi
Oj Feluś , strasznie się ciesze ze wam smakowało !!!
Dla mnie to wielka radość jak dania które robię smakują innym, no i jak musiał być stresujący fakt ze miałaś gości .
To tobie nalezą się gratulacje ja tylko podałam przepis
Tyle miłych slow pod moim adresem
, daleko mi do dobrej kucharki ! Ale dziękuję, strasznie mi przyjemnie! 
To tobie nalezą się gratulacje ja tylko podałam przepis
Tyle miłych slow pod moim adresem
- gosia22
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1263
- Od: 31 sty 2009, o 09:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Francja/ Bretania
Re: W Bretonskiej kuchni u Gosi
zrobiłam Kasi ciacho, jest wyśmienite
Przypominam przepis:
ciasto z dyni- 2-3 szklanki startej na tartce (duże oczka)-1 szklanka cukru - 3 jaja - 1 szklanka mąki - 1 szklanka oleju - 1 łyżeczka sody - 1 cukier waniliowy - 3łyżeczki cynamony (osoby które nie lubią cynamonu, zajadają się tym ciastem i jakoś nie przeszkadza im on
) Jajka ubić z cukrem,dodać olej ,mąkę ,cukier waniliowy ,sodę i cynamon.Wymieszać.Na końcu dodać startą dynię i wymieszać delikatnie łyżką.Wlać do tortownicy i piec w rozgrzanym piekarniku 180 st. przez 50min. Można ostudzone ciasto posypać cukrem pudrem 
Przypominam przepis:
ciasto z dyni- 2-3 szklanki startej na tartce (duże oczka)-1 szklanka cukru - 3 jaja - 1 szklanka mąki - 1 szklanka oleju - 1 łyżeczka sody - 1 cukier waniliowy - 3łyżeczki cynamony (osoby które nie lubią cynamonu, zajadają się tym ciastem i jakoś nie przeszkadza im on

- gosia22
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1263
- Od: 31 sty 2009, o 09:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Francja/ Bretania
Re: W Bretonskiej kuchni u Gosi
Na niedzielny obiad, mój M zaserwował nam jedna ze swoich specjalności
Mam nadzieje ze perliczkę można łatwo znaleźć w sklepach.
PERLICZKA W KAPUŚCIE
- 1 perliczka
- 150 g wędzonego boczku. Pokrojony na małe kawałki
- 1 cebula pokrojona na małe kawałki
- 2 ząbki czosnku, zmiażdżone
- 1 kapusta. Poszatkowana ale na większe kawałki
- 6 marchewek, na rondelki
- pol butelki białego wina
- kilka ziemniaków
- 2/ 3 goździki, ale nie koniecznie.
- tymianek, liść laurowy.
- oliwa do pieczenia, ja używam oliwę z oliwek
W Dość dużym garnku obsmażyć perliczkę ze wszystkich stron. Odłożyć na bok
W tym samym garnku podsmażyć: cebule, czosnek, marchew, boczek ,następnie dodać wino.
Jak wino wyparuje do 1/4, dodać kapustę . Położyć na nią mięso, ziemniaki, goździki , tymianek liść laurowy.
Gotować na małym ogniu przez dobre 1h30

My w sobotni wieczór zajadaliśmy się pysznymi krabami
A Wy czy macie jakieś specjalności przeznaczone wyłącznie na week end ?

Mam nadzieje ze perliczkę można łatwo znaleźć w sklepach.
PERLICZKA W KAPUŚCIE
- 1 perliczka
- 150 g wędzonego boczku. Pokrojony na małe kawałki
- 1 cebula pokrojona na małe kawałki
- 2 ząbki czosnku, zmiażdżone
- 1 kapusta. Poszatkowana ale na większe kawałki
- 6 marchewek, na rondelki
- pol butelki białego wina
- kilka ziemniaków
- 2/ 3 goździki, ale nie koniecznie.
- tymianek, liść laurowy.
- oliwa do pieczenia, ja używam oliwę z oliwek
W Dość dużym garnku obsmażyć perliczkę ze wszystkich stron. Odłożyć na bok
W tym samym garnku podsmażyć: cebule, czosnek, marchew, boczek ,następnie dodać wino.
Jak wino wyparuje do 1/4, dodać kapustę . Położyć na nią mięso, ziemniaki, goździki , tymianek liść laurowy.
Gotować na małym ogniu przez dobre 1h30

My w sobotni wieczór zajadaliśmy się pysznymi krabami
A Wy czy macie jakieś specjalności przeznaczone wyłącznie na week end ?


