Moja przestrzeń - koza
- mora1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 579
- Od: 31 mar 2006, o 17:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
- Kontakt:
Napisze krótko : super. Wielka działka taka z oddechem i duszą. Uwielbiam takie klimaty , masz miejsce na tyle pomysłów, w takich miejscach natura najpiękniej aranżuje ogrody. Już jest cudnie i jeszcze rzeka w pobliżu , czego chcieć więcej.
Pozdrawiam Monika
moja skarpa
moja skarpa
- Fleur 78
- Przyjaciel Forum
- Posty: 2207
- Od: 17 lip 2007, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Yvelines, Francja
Urszulko, jakie prześliczne te Twoje kociątka!
A czy ten pierwszy ma taką wiewiórczą kitkę, czy tylko na zdjęciu tak wyszło...
Grzyby super! Uwielbiam i zbierać i jeść! Jakoś w tym roku ani razu nie poszłam, chociaż mam tyle lasów w pobliżu, że nie byłoby to żadnym kłopotem... Nie wiem dlaczego nie poszłam...
A i ławeczka pod grzybkami bardzo pomysłowa! Chyba namoczę mojego M, żeby mi zrobił coś podobnego... A o planowaniu ogródka myśl z umiarem, bo i tak będzie Ci się na bieżąco planował, w miarę kupowania roślin...
Zresztą i tak popełnisz sporo błędów a potem będziesz przesadzać... Tak już jest...




A i ławeczka pod grzybkami bardzo pomysłowa! Chyba namoczę mojego M, żeby mi zrobił coś podobnego... A o planowaniu ogródka myśl z umiarem, bo i tak będzie Ci się na bieżąco planował, w miarę kupowania roślin...




- kryska
- Przyjaciel Forum
- Posty: 2338
- Od: 30 kwie 2007, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ziemia Lubuska
Nie mów tego dwa razy bo....?koza pisze:Marynatek mam b.duzo, od mrożonek zamrazarka pęka w szwach a suszone....... no cóz jest ich tyle ,że jeśli chcecie z przyjemnoscią podzielę się![]()
![]()
![]()
Życie jak krajobraz, ciągle się zmienia.
Zapraszam do odwiedzania moich wątków - kryska
Zapraszam do odwiedzania moich wątków - kryska
- gucia
- Przyjaciel Forum
- Posty: 2740
- Od: 27 wrz 2007, o 18:27
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Moja przestrzeń - koza
Ulu, podobnie mówiłam, ale spróbowałam i z utęsknieniem czekam na wiosnę, żeby zrobić coś nowego, podpatrzonego, poprawić to co schrzaniłam, itd, itd,koza pisze: Nie nauczycie się ode mnie nic o uprawie czy urządzaniu ogrodu. Wiedza ma prawie zerowa.
Mogę tylko wyciskać łzy śmiechu z Waszych oczu moją niewiedzą i …. liczyć na życzliwe rady.
Niestety nie mam takich możliwości jak Ty, jedynie kawałek osiedlowego chwastowiska, ale trudno.
Teraz na bieżąco będę "podgapiała" Twoje nasadzenia, co " dwie głowy to nie jedna", byle do wiosny!
Pozdrawiam serdecznie, Bożena
Moje wątki
Moje wątki
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 8487
- Od: 22 sty 2006, o 11:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- koza
- Przyjaciel Forum
- Posty: 1682
- Od: 26 lip 2006, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.śląskie
ANIU!!!!!! Jesteś WIELKA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Dzięki za zagadki !! Wiem , że tylko jedna została.... Popracuję nad nią jutro jeśli mnie nie ubiegnie taki bardzo sprytny "kwiatek"
Co do Niuni ! Najpierw kortopierzem zwanej ( to podobno oznacza coś między psem a wydrą
) Życzliwie mi o tym w tym sezonie sąsiedzi donieśli gdy zmieniono zdanie
Niunię wzięlismy ze schroniska maleństwem i zaraz intensywnej lekarskiwj kuracji była poddana.
Ponieważ Pani Doktor miała kocie serducho, leczenie Niuni (początek kociego kataru) z każdą wizytą kosztowało mniej ! Aż do symbolicznej złotówki za wizytę.
Wizyt było trochę...... Pani Doktor tez się zaciekawiła urodą Niuni choć dla innych trudno było dostrzec
I przeglądnęła sporo katalogów i orzekła , że Niunia pochodzi z rodu kotów norweskich leśnych!!! Chyba coś w tym jest!! Bo oprócz pięknej kity to dziczyzna (udomowiona). Ma swój charakterek!! Nie jest plastelinką jak Mała Pitajka !!! Niunia to indywidualistka!!! I choć to mój mąż ze schroniska ją przywiózł i latał po lekarzach itp. pełna satysfakcji komunikuję że Niunia ma tylko do mnie pełne zaufanie
Tylko ja mogę ją na rękach trzymać bez obawy że podrapie. Śpi w nogach mojego łóżka.......
Ja, Ja, Ja !!! W kącie stała samochwała znaczy JA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Co do Niuni ! Najpierw kortopierzem zwanej ( to podobno oznacza coś między psem a wydrą


Niunię wzięlismy ze schroniska maleństwem i zaraz intensywnej lekarskiwj kuracji była poddana.
Ponieważ Pani Doktor miała kocie serducho, leczenie Niuni (początek kociego kataru) z każdą wizytą kosztowało mniej ! Aż do symbolicznej złotówki za wizytę.



Ja, Ja, Ja !!! W kącie stała samochwała znaczy JA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Ulka buziaki przesyła
- kryska
- Przyjaciel Forum
- Posty: 2338
- Od: 30 kwie 2007, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ziemia Lubuska
Ach, co te nasze zwierzęta z nami wyprawiają. A ogonek niuni jest piękny.
Życie jak krajobraz, ciągle się zmienia.
Zapraszam do odwiedzania moich wątków - kryska
Zapraszam do odwiedzania moich wątków - kryska