Dorotko muszę popytać w niedalekiej szkółce ,która min.specjalizuje się w różnych nowościach...
Będę o Tobie pamiętać
Myślę,że gdy stworzysz ścianę z tui będzie miejsce na bardziej wrażliwe rośliny,tym bardziej ognikowi pasowałoby takie tło...
Izka tak..trzeba nasadzenia dobrze przemyśleć ,późniejsze przesadzania są mało przyjemne,raz a porządnie decyzję podjąć a nie tak na łapu capu

Jeżeli zakwitną ,to zapraszam w czerwcu,będzie i Laguna do obejrzenia...
Nie pamiętam ,jakie powojniki ode mnie brałaś,a czy w ogóle brałaś...

Może od Ani...
Widziałam w linku odmiany innych szałwii są piękne...Caradonna zachwyca mnie równie co inne ,uwielbiam szałwie...Posiałam nasionka od Wiesi,może to być ona ,lub podobna...
zapomniałam nazwy...
Nie mów ,że ją masz...
Eluś będzie połączenie przyjemnego z pożytecznym...tylko niech baca prawdę gada...
Minismokini różowej chmurki nie zdążyłam ujrzeć,bardziej malusieńki obłoczek...
To sport z New Dawna ,czyli musi być wigorną różą ,ale o tym to przekonam się za rok...oby tylko...

parę osób chce ją zobaczyć w obfitym kwitnieniu...
Mały Książę wyszukałby jakąś lichotkę do opieki,ale na takich areałach... poczułby się osaczony...

Miło ,że wstąpiłaś...
Małgoś w mojej ziemi za Chiny nie chce się żadna szałwia wysiać...

u mnie wysiewaja sie tylko gaury i niezapominajki...tego mam mnóstwo...najgorsze ,że mi żal wyrzucić ,to albo szukam chętnego w miarę zadowolonego z obdarowania,albo udaję ,że chwasta wyrywam...
