Karczownik,kret, nornica czy... - 2cz.(2007.06.28 - do 2011.11.06)

[anulka]

Podzielam uwagi dali-szkoda czasu

[Piotrek T]

Ja również podzielam uwagi Dali . Dotyczące celowości prowadzenia tej wymiany postów.Dziękuję również za miłą dyskusję ,wycofuję się. Choć nie powiem ,że nie będę truł

[GrzegorzR]

Skrajną wersję niezabijania szkodników prezentują chyba najlepiej Dżiniści w Indiach. Chodzą nago ("Odziani w powietrze") i zamiatają przed sobą drogę, by przypadkiem nie nadepnąć jakiegoś robala.

[markonix]

E tam dziewczyny - nie nerwujsja ...... to tylko posty

[Karo]

Jako,że dyskusja jest wysoce nie na miejscu - miłośnikom przyrody nie uchodzi opisywać tak drastycznych i niehumanitarnych metod walki ze szkodnikami ogrodów - wydzielam posty naruszające dobry smak i usuwam .

Proszę w przyszłości ograniczyć swoje fantazje ... nie grać na uczuciach innych użytkowników forum.
Owszem ,każdy z nas ma prawo czynić u siebie co mu się podoba ale nie ma prawa ujawniać swoich instynktów publicznie
jeśli nie chce się narażać na utratę sympatii i obniżanie poziomu forum .
KaRo

[Helen]

Jesteśmy miłośnikami przyrody i nikt nie lubi jak gryzonie niszczą nam tą naszą wypielęgnowaną "przyrodę". Należy również ochraniać muchy, komary itp.

[jendrek]

Dzień dobry

Zna ktoś z Państwa jakiś sposób na nornice?
To co w tym roku wyczyniają na trawniku to się nie da opisać, wieczorem dodam zdjęcie

Pozdrawiam

[Piotrek T]

Oj Jendrek , jesteś w czwartej części tematu o tych żyjątkach i nikt stuprocentowej metody nie przedstawił.To znaczy niektórzy piszą ,że da radę . Ale za kilka stron wracają ,szukają , wątpią.Czasem na tydzień czy dwa nabierają nadziei.Ja obecnie jestem w takim stanie. Mam nadzieję.Już chyba wiem co zrobić. Wiosna zweryfikuje, czy moje plany były dobre.Wczesnym latem też byłem pewien że mi się uda.Niestety , stworzonka okazały się być bardziej nieustępliwe niż myślałem.Zobacz ile jest wyświetleń, to jeden z najgorętszych tematów. Jakieś kilkaset stron postów przed tobą plus guglowanie , plus książki szeroko reklamowane w czasopismach i masz pewność ,że na tydzień się pozbędziesz.To znaczy nowych śladów bytności nie będzie.Jeśli jednak znajdziesz jakąś metodę , przypadkiem czy też metodycznie,liczę na opis. Życząc powodzenia , pozdrawiam Piotr.

[markonix]

Dzień dobry

Zna ktoś z Państwa jakiś sposób na nornice?

polubić.......

[Helen]

Piotrze przeczytaj sobie wszystkie komentarze wstecz, zapewne coś wybierzesz z propozycji.
Wszelkie odstraszacze nie pomagają.Świece dymne, karbid możesz stosować, a nuż Ci się uda,
i wyniosą się do sąsiada.

[MirekL]

Na nornice jest stuprocentowa metoda.
Ale.... biorąc pod uwagę, że zapewne jest, cyt.: drastyczna i niehumanitarna (a swoją drogą... jak niedrastycznie i humanitarnie je wytruć??) nie opiszę.
I jeszcze jedno- nie zgadzam się, że każdy ma prawo czynić u siebie co mu się podoba.

[Piotrek T]

Piotrze przeczytaj sobie wszystkie komentarze wstecz, zapewne coś wybierzesz z propozycji.

Ależ czynię to od wiosny , spora częśc wyświetleń to z mojego powodu.Co jakiś czas coś wybieram. Mam nadzieję , że tym razem dobrze.Przeczytaj tylko parę stron wstecz. Już w tej chwili mam rozstawionych 15 karmników i z radością obserwuję jak ubywa ziarenek.Niech robią zapasy , niech jedzą na miejscu i na wynos.Nawet zabezpieczyłem karmniki ,żeby im kto nie wyżarł. Niech mają tylko dla siebie.Pod dom im zanoszę ,po co mają się uganiać?Jak tylko zobaczę ,że gdzieś meszkają , zaraz podstawiam kolejny karmnik.Zamówiłem naprawdę dużo przysmaków , nawet rabat dostałem w ogrodniczym .Dopóki jedzą , będę sypał . Potem też będę sypał , jak kolejne przyjdą zajmować pustostany.Całą zimę też nie pożałuję . Na górze karmniki dla ptaków , na dole dla gryzoni. Jeju , jaki ja samarytanin jestem.Sam siebie nie poznaję .Na wiosnę ,kiedy już wyżrą wszystkie swoje zapasy-też im posypię.Starczy im do końca życia Proszę zauważyć ,że nie użyłem żadnych drastycznych opisów , oraz używam do dokarmiania legalnych środków dopuszczonych do obrotu w Polsce i UE . Pozdrawiam ,Piotr.

[Aisyrk]

Też się załamałam - dzisiaj zobaczyłam ślady buszowania nornic na przyszłej rabacie z liliami. A miało być tak pięknie . . .

[felix450]

Ja dzisiaj zobaczyłam to samo. Moja piękna rabata z narcyzami, która wiosną miała cieszyć moje oczy i serce - jest spiżarnią nornic. Wkurzyłam się. Jestem na prawdę zdesperowana. Znów myślę o drastycznej i skutecznej zemście.

[markonix]

Proszę zauważyć ,że nie użyłem żadnych drastycznych opisów , oraz używam do dokarmiania legalnych środków dopuszczonych do obrotu w Polsce i UE . Pozdrawiam ,Piotr.

nie wiem dlaczego , ale Cię polubiłem