Skromny początek Eweli

[demonia]

Ale cudne nowości!!! Piękne Phal. i widzę, ze sobie kupiłaś Cymbidium w pąkach . Na pewno bedzie przecudny. Mam nadzieję, że uda ci się jego uprawa.

Dziękuję długo nie mogłam się zdecydować czy wziąć w pełni rozwinięte żółte Cymbidium, czy same pąki, jednak posłuchałam wcześniejszych rad i wzięłam z samymi pąkami, lepiej mieć niespodziankę i dłuższą przyjemność niż chwilową z już rozwiniętymi kwiatami.A jaka będzie niespodzianka z tym kolorem Co do uprawy...mam obawy, ale jestem dobrej myśli...w łaciatym phal, o którym wcześniej pisałam widzę nowy korzonek, więc skoro udaje mi się coś odratować (tfu tfu, żeby nie zapeszyć) to chyba poradzę sobie również z tym małym marzeniem, a bardzo mi się podobają właśnie Cymbidium (oprócz Vandy oczywiście )

[Storczykowa]

Cymbidia są dość trudne, ale może akurat twoje warunki będą mu pasować? Z Vandami raczej większych problemów nie ma, chyba, żebyś miała pecha i trafiła na kapryśną roślinę, jak moja poprzednia żółta, która wszystkie pędy zrzucała, ale większość kwitnie chętnie.

[demonia]

Cymbidia są dość trudne, ale może akurat twoje warunki będą mu pasować? Z Vandami raczej większych problemów nie ma, chyba, żebyś miała pecha i trafiła na kapryśną roślinę, jak moja poprzednia żółta, która wszystkie pędy zrzucała, ale większość kwitnie chętnie.

Moje warunki są trudne, bo mam za ciepło w domu, ale postawiłam je przy oknie balkonowym na podłodze, więc może się uda.... kto nie ryzykuje ten... itd
A czemu taka kapryśna była?? aż się wierzyć nie chce, ze roślina może mieć takie fochy poza tym na jej przykładzie widać, ze każdy z tych kwiatów ma swoje odrębne wymagania, zupełnie jak ludzie...niesamowite są.... czekam z niecierpliwością na wystawę listopadową.... na pewno będą Vandy

[Storczykowa]

Rzeczywiście każda roślina jest inna, jedna Vanda może kwitnąc 2 razy w roku, inne raz na 2 lata, jeszcze inne nie chca kwitnąć wcale... Z Phal. jest podobnie: mam takie, które praktycznie bez przerwy mają pędy, ale i takie, które raz na 2 lata coś puszczą. Storczyki są naprawde fascynujące. Nigdy się nie znajdzie dwóch identycznych roślin, nawet z jednej odmiany, bo każda ma trochę inny uklad listków (po tym je właśnie odróżniam, nawet, jak nie kwitną, niewazne, czy jest ich 10 czy 100, zawsze potrafię je odróżnić od siebie), każdy kwitnie trochę inaczej... Zawsze coś kwitnie, bo nie ma nigdy tak, zeby w tym samym czasie kwitły wszystkie, najpierw zakwitnie część, za kilka miesięcy następne (choć niektóre mają pędy więcej niż raz w roku, taki żołty, bardzo podobny do twojego nowego z czerwoną warżką, kwitnie ze 3-4 razy w roku).

[demonia]

Naprawdę są niesamowite.... Podziwiam, ze jest Pani w stanie je wszystkie odróżnić i każdym się zająć odpowiednio...trzeba mieć naprawdę dobrą rękę do kwiatów i podchodzić do nich z sercem, zeby tak się o nie troszczyć będę brać przykład!
Zobaczę jak moje będą się "zachowywać" na razie jestem w szoku, bo pierwszy, którego kupiłam non stop ma kwiaty i ani jeden nie zwiądł, a już tyle razy był przestawiany i potrącany podczas przenosin, ze mógł stracić wszystkie.Zadziwia mnie
Poza tym zaczynam chyba znajome zarażać tą pasją, bo wczoraj się zachwycały kwiatami i wypytywały o wszystko dobrze, ze dzięki forum mogłam być taka mądra
Żałuję tylko jednego... w sobotę widziałam pięknego phal, ale zdenerwowali mnie pracownicy marketu i go nie wzięłam..był pomarańczowy z bordową warżką... i miał też bordowe żyłki... śliczny był...

[justus27]

Ooo...zapączkowane cymbidium Piękny widok, gratuluję zakupu
I czekam na rozwój pączuszkow. Tez mi się wydaje, że zielonkawe może być..Ciekawe jaki środeczek będą mieć kwiaty

[Storczykowa]

Odróżnianie storczyków nie jest wcale takie trudne, wystarczy dużo je obserwować, a zapamietamy kazdego i nawet jak przekwitną, będzie się dało odróznic, który jest który. Dla niektórych niekwitnący storczyk to tylko parę listków, ale ja potrafię po ich wyglądzie poznać, który jak kwitł, bo każdy ma inne liście.
A niektóre storczyki są takie, że mogą kwitnąć wiele miesięcy bez przerwy, ciągle puszczają nowe kwiatki. Każda roślina jest inna. Niby wszystkie Phal. to Phal., ale Phalaenopsis to bardzo zróznicowana odmiana storczyka, jest ich niezliczone tysiące mieszańców i botanicznych, że nawet zbierając same Phal. można mieć niezwykle róznorodną i barwną kolekcję. Teraz po sklepach jest ich naprawdę mnóstwo. Jak 6 lat temu zaczynałam, bardzo ciężko było spotkac storczyki, a jak były, to tylko białe i różowe(Phalaenopsis), rzadko inne, a ceny w marketach były takie, jak teraz w kwiaciarniach. Inne rodzaje jak Dendrobia czy Paphiopedila także należały do rzadkości, były tylko w nielicznych sklepach typu obi, a Vandy były tylko po wystawach, ale, o dziwo, były tańsze niż teraz. Wtedy można było spotkać piękną kwitnącą Vandę za 90-100 zł, a teraz są zazwyczaj po 150, 200...

[justus27]

Dusia Ma rację
Będziesz mieć dłużej storczyki, Zaczniesz je odróżniać nawet bez fiszek ;)

Ja mam etykiety na wszystkich hybrydach falków. Ale teraz już mi nie są potrzebne, odrózniam je po liściach, uszkodzeniach mechanicznych, liczbie i kształcie liści. Mogłabym pościągać etykiety, a pewnie może z jedną pomyłkę bym zaliczyła ;)

[demonia]

Ooo...zapączkowane cymbidium Piękny widok, gratuluję zakupu
I czekam na rozwój pączuszkow. Tez mi się wydaje, że zielonkawe może być..Ciekawe jaki środeczek będą mieć kwiaty

dziękuję i jak tylko się rozwiną to od razu wstawię zdjęcia ...sama tez z niecierpliwością czekam na efekt w sklepie widziałam jedno z rozwiniętymi kwiatami to było zielonkawe i miało zółtawy środek, ale to może być zupełnie inne

[demonia]

Odróżnianie storczyków nie jest wcale takie trudne, wystarczy dużo je obserwować, a zapamietamy kazdego i nawet jak przekwitną, będzie się dało odróznic, który jest który. Dla niektórych niekwitnący storczyk to tylko parę listków, ale ja potrafię po ich wyglądzie poznać, który jak kwitł, bo każdy ma inne liście.
A niektóre storczyki są takie, że mogą kwitnąć wiele miesięcy bez przerwy, ciągle puszczają nowe kwiatki. Każda roślina jest inna. Niby wszystkie Phal. to Phal., ale Phalaenopsis to bardzo zróznicowana odmiana storczyka, jest ich niezliczone tysiące mieszańców i botanicznych, że nawet zbierając same Phal. można mieć niezwykle róznorodną i barwną kolekcję. Teraz po sklepach jest ich naprawdę mnóstwo. Jak 6 lat temu zaczynałam, bardzo ciężko było spotkac storczyki, a jak były, to tylko białe i różowe(Phalaenopsis), rzadko inne, a ceny w marketach były takie, jak teraz w kwiaciarniach. Inne rodzaje jak Dendrobia czy Paphiopedila także należały do rzadkości, były tylko w nielicznych sklepach typu obi, a Vandy były tylko po wystawach, ale, o dziwo, były tańsze niż teraz. Wtedy można było spotkać piękną kwitnącą Vandę za 90-100 zł, a teraz są zazwyczaj po 150, 200...

Nie dziwi mnie taka znajomość własnych "wychowanków" widziałam te cudne okazy na zdjęciach...nie mogłam oczu oderwać! Kojarzę, ze rzeczywiście było bardzo ciężko kiedyś z zakupem storczyków...one już dawno mi się podobały, ale wtedy to był dla mnie "kosmos" kupić takiego Phalenopsis.Nie dość, że cena była wysoka to jeszcze te opinie, że to ciężkie kwiaty... mając taki staż jak Pani można się wiele samemu nauczyć na swoich własnych podopiecznych teraz za to Phal są tanie, a cała reszta podrożała i stała się rarytasem :/ tzn i tak można na wyprzedażach sporo odmian trafić, ale te najciekawsze są niestety najdroższe

[demonia]

Dusia Ma rację
Będziesz mieć dłużej storczyki, Zaczniesz je odróżniać nawet bez fiszek ;)

Ja mam etykiety na wszystkich hybrydach falków. Ale teraz już mi nie są potrzebne, odrózniam je po liściach, uszkodzeniach mechanicznych, liczbie i kształcie liści. Mogłabym pościągać etykiety, a pewnie może z jedną pomyłkę bym zaliczyła ;)

Na pewno, przecież jak się tym tyle czasu zajmujesz to znasz je "od podszewki"
Przy tej ilości, którą ja mam to trzymam bez etykietek (nie mam osłonek na doniczkach to i koszmarnie wyglądały te etykietki ;), jedynie zapisałam sobie daty zakupu dla własnej informacji

[justus27]

Demonia- moje fiszki sa głęboko wsadzone w doniczki. Wystają tylko końcówki, może 1cm. Nie widać ich z daleka. Część nawet od moczenia w wodzie wyblakła. Czas się nimi zająć, odświeżyć

Moim marzeniem jest posiadanie zielonkawego cymbidium z brązowym środkiem. Raz tylko w Lidlu takie widziałam<nie kupiłam, bo nawet nie wiedziałam jeszcze, że to storczyk> i potem już nigdy nie spotkałam. Może Twoje, takowe będzie

[demonia]

justus27 - jeśli umiesz je rozpoznawać bez etykietek to może w ogóle się ich pozbądź skoro i tak już się pozamazywały?
Ja nie widziałam takiego w OBI, więc podejrzewam, ze ten też nie będzie miał takiego środka... wcześniej też bym nie wiedziała, ze to odmiana storczyka i tez bym nie kupiła, zwłaszcza, ze trochę mi się uszczuplił budżet, a tu za pasem listopad :/ ale cóż...raz się żyje.... na śniadanie parówki i jakoś to będzie
A Tobie życzę, aby Ci się trafił np na prezent świąteczny taki właśnie kolor Cymbidium a jak moje takie będzie to jak się nauczę rozsadzać to Ci wyślę w prezencie

[justus27]

Hihi...poczekajmy, aż zakwitnie
Pewnie już wnet otworzy pączuszki, bo są pękate
Jeśli Ci się moje spodoba, to najwyżej się wymienimy. Będziesz mieć dwa kolorki i ja będę mieć 2 kolorki Przesadzanie najlaepiej na wiosnę.

Tu Masz, jak się je rozsadza i pielęgnuje. ŁĄcznie ze zdjęciami, bardzo przydatny link, Poczytaj ;)

http://www.storczyki.org.pl/uprawa/how2 ... krok1.html

[demonia]

oki, ja sobie poczytam co i jak i na wiosnę ruszę z przesadzaniem i wtedy nie ma sprawy, podzielę się kwiatuchem a na razie czekam i chodzę wokół doniczki