Zdobyłam dzisiaj gałązki oleandra, chciałabym je ukorzenić, ale nie wiem jak. Poradźcie proszę jak mam z nimi postępować
Oleander ukorzenianie
- Pauzalka
- 500p

- Posty: 587
- Od: 15 wrz 2006, o 09:44
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Oleander ukorzenianie
Witam,
Zdobyłam dzisiaj gałązki oleandra, chciałabym je ukorzenić, ale nie wiem jak. Poradźcie proszę jak mam z nimi postępować
Zdobyłam dzisiaj gałązki oleandra, chciałabym je ukorzenić, ale nie wiem jak. Poradźcie proszę jak mam z nimi postępować
Mój ogród.
Pauzalka
Pauzalka
jeżeli chodzi o oleandra to proponowałbym dać gałązki do pojemnika z wodą i poczekac aż wypuszczą korzonki
jezeli chodzi o ognika to najlepiej wsadzić do donicy z ziemia ogrodnicza pomieszaną z piaskiem a końcówki gałązek zanurzyć w ukorzeniaczu dla roślin półzdrewniałych. można też jeżeli jest miejsce w ogródku wysadzić sadzonki bezpośrednio do gruntu w półcienistym stanowisku.
ale żeby nie komplikować wysadź wszyskie gałązki do pojemników (z ziemią jak wyżej+ukorzeniacz) )będziesz miała stały podląd sytuacji.
jezeli chodzi o ognika to najlepiej wsadzić do donicy z ziemia ogrodnicza pomieszaną z piaskiem a końcówki gałązek zanurzyć w ukorzeniaczu dla roślin półzdrewniałych. można też jeżeli jest miejsce w ogródku wysadzić sadzonki bezpośrednio do gruntu w półcienistym stanowisku.
ale żeby nie komplikować wysadź wszyskie gałązki do pojemników (z ziemią jak wyżej+ukorzeniacz) )będziesz miała stały podląd sytuacji.
- Siedmiokropka
- 100p

- Posty: 160
- Od: 11 maja 2007, o 13:16
- Lokalizacja: Puszcza Białowieska
ZbyszR, czy masz doświadczenia w ukorzenianiu sadzonek oleandra? Również mam tą uroczą roślinę, jak na razie trzymam go w ogrodzie, przycinam przekwitłe kwiatostany, bo wiem z własnego doświadczenia (poprzedzonego niewiedzą i gapiostwem
),że obficiej kwitnie na gałązkach, które wyrosły w poprzednim roku. Napisz proszę, które z gałązek nadają się do ukorzenienia i w jaki sposób to robisz. Czy teraz jest w ogóle odpowiednia na to pora?A nie na wiosnę?
Dziękuję za odp:)
Pozdrawiam
Dziękuję za odp:)
Pozdrawiam
Boże spraw by nam się chciało, tak jak nam się nie chce!
Nie mam zbytniego doświadczenia w hodowaniu oleandra ale jezeli mogę zaproponować to na początku przede wszystkim ostrzeżenie każda część rośliny jest trująca ze wzgledu na zawarte w nich substancje - kwiaty także ( a tak pieknie kwitnie...)
ja mam jeden (dosłownie) wyhodowany przez siebie oleander już jakiś czas temu. generalnie oleander znosi przycinanie, wiec mozna pobrać sadzonke ok. 20 cm z któreś gałązki (mocniejsze przycinanie ograniczy w pewnym stopniu kwitnienie w następnym roku).
Zwykle ukorzenia sie w sierpniu ale myślę, że możesz pobrać sadzonke i spróbować moim sposobem tzn. włożyć do pojemnika z wodą i odstawić aż do ukorzenienia. nie gwarantuję efektu u mnie sie udało. Po ukorzenieniu przesadziłem do donicy i tak już mam. Przez sezon jest w ogrodzie a na zime wnosze do pomieszczenia ale nieogrzewanego - dobrze robi taki spoczynek. Oleander lubi wilgoć.
pozdrawiam
ja mam jeden (dosłownie) wyhodowany przez siebie oleander już jakiś czas temu. generalnie oleander znosi przycinanie, wiec mozna pobrać sadzonke ok. 20 cm z któreś gałązki (mocniejsze przycinanie ograniczy w pewnym stopniu kwitnienie w następnym roku).
Zwykle ukorzenia sie w sierpniu ale myślę, że możesz pobrać sadzonke i spróbować moim sposobem tzn. włożyć do pojemnika z wodą i odstawić aż do ukorzenienia. nie gwarantuję efektu u mnie sie udało. Po ukorzenieniu przesadziłem do donicy i tak już mam. Przez sezon jest w ogrodzie a na zime wnosze do pomieszczenia ale nieogrzewanego - dobrze robi taki spoczynek. Oleander lubi wilgoć.
pozdrawiam
- Siedmiokropka
- 100p

- Posty: 160
- Od: 11 maja 2007, o 13:16
- Lokalizacja: Puszcza Białowieska
Witam!
Dwa miesiące temu przywiozłam z Bułgarii kilka młodych pędów oleandra. Około tygodnia trzymałam je w wodzie, potem wsadziłam do ziemi. W niedługim czasie listki przywiędły, ale te najstarsze się nie zmieniły.
W takim stanie stoi do dziś - nie rośnie, ani też nie schnie. Wczoraj obcięłam te zwiędnięte listki, z których sączyła się jakaś ciecz, z czego wywnioskowałam, ze roślina jednak nadal żyje. I tu moje pytanie - czy są jakie szanse na dalszy rozwój oleandra i czym taka sytuacja może być spowodowana?
Pozdrawiam serdecznie
Dwa miesiące temu przywiozłam z Bułgarii kilka młodych pędów oleandra. Około tygodnia trzymałam je w wodzie, potem wsadziłam do ziemi. W niedługim czasie listki przywiędły, ale te najstarsze się nie zmieniły.
Pozdrawiam serdecznie
Re: Sadzonki oleader
Sadzonki oleandra dobrze ukorzenić w wodzie, ja moje tak rozmnażałem.
Re: Sadzonki oleader
W sumie tak, ale wydaje mi się, że w ziemi mój się jakoś ukorzenił, bo kiedyś jedną sadzonkę wyjęłam z ziemi i miała korzonki - niewielkie, ale miała, takie włosowate
tylko, że dalej nic z nim się nie dzieje 
-
x -C - m
Re: Sadzonki oleader
Dodatek węgla drzewnego pomaga w ukorzenianiu sie oleandrów w wodzie.

- Malkar
- 500p

- Posty: 561
- Od: 27 sty 2007, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Ślask, gmina Zebrzydowice
Re: Sadzonki oleader
Dawno już nie ukorzeniałam oleandrów, ale pamiętam, że trochę trwało zanim się ukorzeniły (czyt.: dość długo). A teraz już jesień i rośliny wchodzą w okres spoczynku i raczej nie chcą o tej porze roku wypuszczać korzonków.
Daj im spokój, niech siedzą w ziemi do wiosny. Delikatnie podlewaj, żeby nie miały za mokro i żeby też nie wyschły. Dobrze by też bylo, by nie stały tuż obok gorącego kaloryfera albo na parapecie pod którym jest kaloryfer.
Oleandry podczas przycinania wypuszczają sok, nawiasem mówiąc trujący.
Daj im spokój, niech siedzą w ziemi do wiosny. Delikatnie podlewaj, żeby nie miały za mokro i żeby też nie wyschły. Dobrze by też bylo, by nie stały tuż obok gorącego kaloryfera albo na parapecie pod którym jest kaloryfer.
Oleandry podczas przycinania wypuszczają sok, nawiasem mówiąc trujący.
Pozdrawiam. Małgorzata
Re: Sadzonki oleader
Tak też zrobię - poczekam do wiosny, może coś się ruszy
Roślinka stoi na parapecie nad kaloryferem niestety, ale nie mam innej możliwości. Staram się jednak jak mogę
na kaloryferze wiszą nawilżacze i mokre ręczniki.
Roślinka stoi na parapecie nad kaloryferem niestety, ale nie mam innej możliwości. Staram się jednak jak mogę
-
Agnieszka Co.
- 100p

- Posty: 123
- Od: 16 lut 2009, o 11:54
- Lokalizacja: Żywiec
Re: Sadzonki oleader
Możesz przyłożyc ją z góry słojem aby ograniczyć jej parowanie, takie małe korzonki nie nadążają z transportem wody dlatego część liści uschła.
Ja też ukorzeniam kilka pędów oleandra i podobnie jak Ty zaczęłam w wodzie, ale wobec braku rezultatów dałam je do ziemi i nakryłam słojem.
Ja też ukorzeniam kilka pędów oleandra i podobnie jak Ty zaczęłam w wodzie, ale wobec braku rezultatów dałam je do ziemi i nakryłam słojem.
Re: Sadzonki oleader
Dziękuję bardzo za porady
ze słoikiem dobry pomysł, ale chyba zamiast niego wykorzystam foliówkę i poczekam do wiosny, wstrzymam się z wielką chęcią wyrzucenia roślinki
może jednak coś z niej wyrośnie
Pozdrawiam
ze słoikiem dobry pomysł, ale chyba zamiast niego wykorzystam foliówkę i poczekam do wiosny, wstrzymam się z wielką chęcią wyrzucenia roślinki
Pozdrawiam





