Wiesz co, ja skądś znam te objawy...Piec na szczęście nie muszę ale jak sie wczoraj wzięłam do garów, to nagotowałam na 5 dni i jeszcze chałupkę wypucowałam... firanki poprałam... świeta idą, czy co?
Moje zielone cztery kąty 2010 cz.2
- 100krotka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5427
- Od: 2 gru 2008, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie - strefa 6A ;-)))
Re: Moje zielone cztery kąty 2010 cz.2
"Dużo ludzi nie wie, co robić z czasem. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu. " (Magdalena Samozwaniec)
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Re: Moje zielone cztery kąty 2010 cz.2
Witaj dębowa Wando
Ścieżki... hmmm...
Nie kładliśmy pod nie włókniny, ze względu na fakt, że pniaki - plastry wymagały częściowego osadzenia w gruncie - żeby nie "pływały"...
Robienie wycinanek wokół nich byłoby, przyznasz, karkołomnym przedsięwzięciem
Troszkę pomogłam sobie Roundupem, zwłaszcza w przypadku powojów i tej nieznośnej, jednorocznej trawy...
Mrówki bywają, co więcej, własnie na wygrzebanych przez nie kopczykach ziemi szybko zasiewa się to i owo... ale nie jest to ogromny problem...
Zresztą... w tym roku deszcz szybko spłukiwał ziemie z wierzchu
Aga... z autopsji?
Ścieżki... hmmm...
Nie kładliśmy pod nie włókniny, ze względu na fakt, że pniaki - plastry wymagały częściowego osadzenia w gruncie - żeby nie "pływały"...
Robienie wycinanek wokół nich byłoby, przyznasz, karkołomnym przedsięwzięciem
Troszkę pomogłam sobie Roundupem, zwłaszcza w przypadku powojów i tej nieznośnej, jednorocznej trawy...
Mrówki bywają, co więcej, własnie na wygrzebanych przez nie kopczykach ziemi szybko zasiewa się to i owo... ale nie jest to ogromny problem...
Zresztą... w tym roku deszcz szybko spłukiwał ziemie z wierzchu
Aga... z autopsji?
Re: Moje zielone cztery kąty 2010 cz.2
Gosiu czy mrozy załatwiły kanny? szedłem do banku dziś i przy blokach widziałem jeszcze piękne zielone i kwitnące pacioreczniki, chyba przy ścianie bloków troszkę cieplej...
- 100krotka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5427
- Od: 2 gru 2008, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie - strefa 6A ;-)))
Re: Moje zielone cztery kąty 2010 cz.2
Tak, tak, trzy razy taką autopsję przezyłam 
"Dużo ludzi nie wie, co robić z czasem. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu. " (Magdalena Samozwaniec)
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
- takasobie
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9841
- Od: 1 mar 2009, o 22:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Moje zielone cztery kąty 2010 cz.2
Ja w przyszłym roku zamierzam canny niskie wsadzić w donice przed dom. Teraz widzę, że to musi być duuuuża donica!
Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Re: Moje zielone cztery kąty 2010 cz.2
Nie ma szans100krotka pisze:Tak, tak, trzy razy taką autopsję przezyłam
Adrian... niestety... ścięło biedule... mróz... ja dopiero potem
Miłka... sama się nie spodziewałam... wyciągnać to z donicy nie było łatwo
Re: Moje zielone cztery kąty 2010 cz.2
Witam niedzielnie
I bardzo leniwie...
Czasem tak trzeba: wrzucić na luz, zaszyć się w domowych pieleszach i pozwolić czasowi uciekać przez palce... nie gonić... nie musieć... ot tak...
Wczoraj kameralna imprezka urodzinowo - imieninowa...
A dziś laba...
Popołudniu wybraliśmy się na jesienny spacer we dwoje... jutro mija 15 lat od pierwszej randki
Więc dla Was dziś romantycznie - kolory jesieni z czterech kątów








I bardzo leniwie...
Czasem tak trzeba: wrzucić na luz, zaszyć się w domowych pieleszach i pozwolić czasowi uciekać przez palce... nie gonić... nie musieć... ot tak...
Wczoraj kameralna imprezka urodzinowo - imieninowa...
A dziś laba...
Popołudniu wybraliśmy się na jesienny spacer we dwoje... jutro mija 15 lat od pierwszej randki
Więc dla Was dziś romantycznie - kolory jesieni z czterech kątów








Re: Moje zielone cztery kąty 2010 cz.2
Same święta i rocznice ostatnio...Romantyczny spacer we dwoje..Byłoby jeszcze romantyczniej, gdyby był to spacer do jakiegoś centrum ogrodniczego uwieńczony jakimiś romantycznymi zakupami...kwiatów, bo cóż jest bardziej romantycznego od kupowania ukochanej kwiatów...a że z korzeniami i w doniczkach, to nic nie zmienia 
-
x-d-a
Re: Moje zielone cztery kąty 2010 cz.2
Gosiu, miło, że celebrujecie takie rocznice :P Ciekaw tylko jestem kto o nich pamięta
Bo zazwyczaj mężczyźni nie dbają o takie drobiazgi, ale nie zdziwiłabym się, gdyby Twój M. był " w tym temacie" inny 
Ale Ty jesteś na pewno romantyczną duszą; wystarczy obejrzeć Twoje kolaże - poczucie piękna i wrażliwość to cechy ich autorki, na bank!
17 października - imieniny Małgorzaty
Wszystkie moje koleżanki o tym imieniu dzisiaj świętują, więc Ty chyba też
Wszystkiego, co najlepsze

Ale Ty jesteś na pewno romantyczną duszą; wystarczy obejrzeć Twoje kolaże - poczucie piękna i wrażliwość to cechy ich autorki, na bank!
17 października - imieniny Małgorzaty
Wszystkiego, co najlepsze

Re: Moje zielone cztery kąty 2010 cz.2
Ojej... Dalu, dziękuję
Wprawdzie na "naszym" Śląsku obchodzi się głównie geburtstag
ale ja, z racji pochodzenia, nie stronię również od świętowania imienin...
Niefortunnie, przypadają one 12 dni po urodzinach, więc impreza jest hurtowa
Pamiętamy... pamiętamy oboje... w pierwszą rocznicę zresztą doszło do oświadczyn
No i od czego przypominanie w komórce?
Marta... no tak... pewnie... ale dziś postanowiliśmy nigdzie nie jeździć
Za to... patrząc przez okno... zaplanowaliśmy już jeden wiosenny szkółking... i jazdę po kamienie
Jak romantycznie, to romantycznie... o... proszę... serduszka... ostatnie tego roku...

Wprawdzie na "naszym" Śląsku obchodzi się głównie geburtstag
Niefortunnie, przypadają one 12 dni po urodzinach, więc impreza jest hurtowa
Pamiętamy... pamiętamy oboje... w pierwszą rocznicę zresztą doszło do oświadczyn
No i od czego przypominanie w komórce?
Marta... no tak... pewnie... ale dziś postanowiliśmy nigdzie nie jeździć
Za to... patrząc przez okno... zaplanowaliśmy już jeden wiosenny szkółking... i jazdę po kamienie
Jak romantycznie, to romantycznie... o... proszę... serduszka... ostatnie tego roku...

- basjak
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5033
- Od: 20 wrz 2009, o 13:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Moje zielone cztery kąty 2010 cz.2
Niby małe cztery kąty, a kolorów cała paleta
z odcieniami
Urodziny, imieniny, pierwsza randka - trzy razy szczęścia życzę
Urodziny, imieniny, pierwsza randka - trzy razy szczęścia życzę

Pozdrawiam mile - Basia
Balinki
Balinki
- iwa27
- 1000p

- Posty: 2456
- Od: 19 maja 2009, o 07:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Nowy Las k. Głuchołaz
Re: Moje zielone cztery kąty 2010 cz.2
Przepiękne te kolory jesieni - uwielbiam kolorki berberysów o tej porze roku
Życie jest jak bajka, nie ważne żeby było długie, ale ważne żeby było ciekawe
Mój kawałek świata.
część 3
Mój kawałek świata.
część 3
Re: Moje zielone cztery kąty 2010 cz.2
Małgosiu, stworzyłaś niezwykły ogród
Nie zawaham się nazwać go Zielonym Klejnotem Gliwic 
-
aleb-azi
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3832
- Od: 29 gru 2009, o 18:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krakowa okolice
- Kontakt:
Re: Moje zielone cztery kąty 2010 cz.2
Z okazji Małgorzatki
przynoszę wirtualne kwiatki
przynoszę wirtualne kwiatki
Re: Moje zielone cztery kąty 2010 cz.2
Green Jewel Glivice? Yes!
Też jestem za świętowaniem i imienin i urodzin
To wszystkiego naj, naj...najszybciej rozrastających się wielokątów!
Też jestem za świętowaniem i imienin i urodzin
To wszystkiego naj, naj...najszybciej rozrastających się wielokątów!

