Moje ogródki - Gucia.

Fleur 78 · Post » 29 lis 2007, o 22:16

Guciu, a w jakim miesiącu przesadzałaś i czy to było to samo co moje (janowiec, żarnowiec...

)

gucia · Post » 29 lis 2007, o 22:21

Alutka, ten Twój to na bank żarnowiec, ale taka szlachetna odmiana, nie to co moje.
A ja swoje przesadzałam w lipcu, i też specjalnie się z nimi nie cackałam.
Później tylko sporo podlewałam.

Fleur 78 · Post » 29 lis 2007, o 22:34

No to chyba ja tez tak zrobię...

k-c · Post » 30 lis 2007, o 15:01

widać Gosiu że ten twój żarnowiec ma silną wolę przetrwania skoro nawet po przycięciu korzennia głównego się przyjął :P mój niestety padł :P

chatte · Post » 30 lis 2007, o 20:34

Karolku, może dlatego padł, że to była szlachetna odmiana, a Gucia ma tego polnego? ;)
Jak wiadomo rosliny dziko rosnące są dużo odporniejsze niż te hodowlane.

gucia · Post » 1 gru 2007, o 10:19

k-c pisze:widać Gosiu że ten twój żarnowiec ma silną wolę przetrwania skoro nawet po przycięciu korzennia głównego się przyjął :P mój niestety padł :P

Karolku, Iza ma rację, te polne rosną na tej łące w takiej suszy, że lepiej nie mówić. A u mnie mają lepszą ziemię i sporo wody. Wiosną dokupię takiego czerwonego ogrodowego i zobaczymy jak ten sobie u mnie poradzi.

Raczek · Post » 1 gru 2007, o 10:24

gucia pisze:Wiosną dokupię takiego czerwonego ogrodowego i zobaczymy jak ten sobie u mnie poradzi.

Ja też chcę sobie kupić czerwonego żarnowca.
Widzę takiego co roku u mojej sąsiadki i bardzo mi sie podoba.
Muszę tylko trochę o nim poczytać.

gucia · Post » 1 gru 2007, o 10:36

Gosiu, surfinie dzisiaj rano wyglądały tak:
Cały czas stały na tarasie pod śniegiem, więc chyba nie zmarzły, jeśli uznasz, że warto z nimi powalczyć, to jeszcze dzisiaj je poprzycinam.

gucia · Post » 1 gru 2007, o 10:58

Raczek pisze:
gucia pisze:Wiosną dokupię takiego czerwonego ogrodowego i zobaczymy jak ten sobie u mnie poradzi.
Ja też chcę sobie kupić czerwonego żarnowca.
Widzę takiego co roku u mojej sąsiadki i bardzo mi się podoba.
Muszę tylko trochę o nim poczytać.

Aniu, te kolorowe odmiany są rzeczywiście bardzo ładne. Ja chciałam kupić 'Boskoop Ruby', ale w zaleceniach wszystkie mają wpisane:" na zimę okryć szczególnie nasadę krzewu", czyli prawdopodobieństwo przemarzania jest niestety duże.

Raczek · Post » 1 gru 2007, o 16:08

gucia pisze:Aniu, te kolorowe odmiany są rzeczywiście bardzo ładne. Ja chciałam kupić 'Boskoop Ruby', ale w zaleceniach wszystkie mają wpisane:" na zimę okryć szczególnie nasadę krzewu", czyli prawdopodobieństwo przemarzania jest niestety duże.

To jaki właściwie najlepiej kupić,aby sprawiał jak najmniej kłopotu?
Muszę jeszcze przepytać moją sąsiadkę,wydaje mi się ,że ona nie zabezpiecza swojego czerwonego żarnowca na zimę.

k-c · Post » 1 gru 2007, o 17:28

ja miałem żarenowca takiego przyniesionego z pola właśnie - właściwie to rósł na bardzo piaszczystym terenie przy wyschniętym rowie :P

Raczek · Post » 1 gru 2007, o 18:02

k-c pisze:ja miałem żarenowca takiego przyniesionego z pola właśnie - właściwie to rósł na bardzo piaszczystym terenie przy wyschniętym rowie :P

Też takiego dostałam,posadziłam na jesieni.
Wiosną już go nie było,chyba usechł.

Mszyca · Post » 1 gru 2007, o 18:02

Guciu
dołączę do wszystkich zachwyconych Twoim ogrodem. Wkładasz dużo serca w swoje zielone otoczenie. Pięknie malujesz świat.

Ja w moim "kapowniku" mam zapisane:
drzewa pod którymi źle lub wcale nie rosną rośliny to klon zwyczajny, brzoza brodawkowata, orzech włoski, lipa, wiąz holenderski.
Pod brzozą i pod klonem może rosnąć laurowiśnia, iglaki mogą z czasem zmarnować się.
Widziałam na twoich zdjęciach pod brzozami posadzone krzewy iglaste, liściaste i różne roślinki.

bogusia177 · Post » 1 gru 2007, o 23:12

Czy te Twoje surfinie Guciu rzeczywiście były pod śniegiem

jeżeli przetrwały, to ja bym je obcieła sadzoneczki włożyła do wody a pozostałość przechowała do wiosny ,może się uchowa --spróbuj :P

gucia · Post » 2 gru 2007, o 11:59

Bogusiu, Gosia podała swój sposób ukorzeniania surfinii, zobacz TUTAJ. Ja zawsze wiosną kupowałam nowe, ale teraz spróbuję właśnie jej sposobem, ciekawa jestem, czy mi się uda.