Leśny ogród Eli -2009
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Leśny ogród Eli -2009
No nie.....dobijasz mnie tymi widokami.
U mnie grzybów jak na lekarstwo a Ty serwujesz kozaczki i zielonki.
Aż się zaśliniłam na ich widok.
A co z nich będzie ?
U mnie grzybów jak na lekarstwo a Ty serwujesz kozaczki i zielonki.
Aż się zaśliniłam na ich widok.
A co z nich będzie ?
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11668
- Od: 25 wrz 2007, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Leśny ogród Eli -2009
Elu, widzę, że też nie narzekasz na brak grzybów
Impreza bardzo udana!! Przy okazji dostałam dwie pęcherznice i kilkanaście ukorzenionych gałęzi wierzby mandżurskiej, więc dzisiaj znowu sadziłam
Pozdrawiam Cię serdecznie


Impreza bardzo udana!! Przy okazji dostałam dwie pęcherznice i kilkanaście ukorzenionych gałęzi wierzby mandżurskiej, więc dzisiaj znowu sadziłam

Pozdrawiam Cię serdecznie

- grazynarosa22
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8499
- Od: 16 mar 2009, o 12:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Leśny ogród Eli -2009
Po co ja tu weszłam
pokazałaś to co uwielbiam....suszone grzyby i pierogi wigilijne.....matko
co ja bym teraz za nie oddała
całą wypłate
a te słoiki
marzenie moje..... 






Re: Leśny ogród Eli -2009
Elu, czy grzybobranie z Pana Tadeusza Wajda kręcił może w Twojej okolicy? Tyle grzybów to widziałem do tej pory tylko na straganach na targu.
Pozdrawiam. Romek.
Lata wcześniejsze
Lata wcześniejsze
- Ellaa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2591
- Od: 6 lip 2008, o 23:59
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Żarki Letnisko/Częstochowa
- Kontakt:
Re: Leśny ogród Eli -2009
Grażynko ja też lubię mieć trochę zapasów na zimę, grzybki, ogórki kiszone, papryka, wiśnie...itp.
Zimą jak znalazł....
To moje drugie zakupy u kacera, pierwsze nie do końca się zgadzały
....u Ismeny kupiłam pierwszy raz w tym roku i jestem bardzo zadowolona ze świetnych sadzonek....kupiłam 2 'pewniaki' i kilka 'niespodzianek...bardzo jestem ciekawa ich kwiatów....spodziewam się ślicznotek, zwłaszcza, że Ismena deklaruje, iż zapyla tylko najładniejsze kwiaty...
Kozaki do ususzenia chyba najlepiej się nadają.
Część zieleniatek zamarynowałam, a z części zrobiłam taką ludową potrawę, którą nauczyła mnie teściowa
Przepis jest tu:
Zieleniatki gotuje się w osolonej wodzie, a gdy się ugotują do wrzątku dodaje się trochę smalcu i starte ziemniaki (jak na placki ziemniaczane). Gotuje się na bardzo wolnym ogniu, najlepiej na dodatkowej płytce, często mieszając, bo lubi się przypalić. Po ugotowaniu okrasza się na talerzu stopionymi skwarkami z boczku ...bardzo smaczne, ale na pewno nie dietetyczne....
Odsmażana potrawa smakuje jeszcze lepiej
Zimą jak znalazł....

To moje drugie zakupy u kacera, pierwsze nie do końca się zgadzały


Pocieszę Cię Grażynko....chyba już się kończy 'wysyp', bo dzisiaj za wiele już nie znaleźliśmy z M....tylko 0,5 wiaderka....trochę prawych, kozaków i podgrzybków....były też maślaki, ale strasznie robaczywekogra pisze:No nie.....dobijasz mnie tymi widokami.
U mnie grzybów jak na lekarstwo a Ty serwujesz kozaczki i zielonki.
Aż się zaśliniłam na ich widok. A co z nich będzie ?

Kozaki do ususzenia chyba najlepiej się nadają.
Część zieleniatek zamarynowałam, a z części zrobiłam taką ludową potrawę, którą nauczyła mnie teściowa

Przepis jest tu:
Zieleniatki gotuje się w osolonej wodzie, a gdy się ugotują do wrzątku dodaje się trochę smalcu i starte ziemniaki (jak na placki ziemniaczane). Gotuje się na bardzo wolnym ogniu, najlepiej na dodatkowej płytce, często mieszając, bo lubi się przypalić. Po ugotowaniu okrasza się na talerzu stopionymi skwarkami z boczku ...bardzo smaczne, ale na pewno nie dietetyczne....

Odsmażana potrawa smakuje jeszcze lepiej

- Ellaa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2591
- Od: 6 lip 2008, o 23:59
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Żarki Letnisko/Częstochowa
- Kontakt:
Re: Leśny ogród Eli -2009
Elu - jakby Ci zmutowała i ta od Igi, to nie krępuj się....podeślę Ci moją....mutowanie jakoś jej nie w głowietija pisze: jakoś jeszcze nie mogę się przekonać do pelargonii za to begonie już dawno zawładnęły moim serduchem
Eluś .......buziak za chęć podzielenia się hościskiem , wiesz ... najpierw muszę poszukać u siebie a po drugie mam obiecaną od Igi
.
Jeszcze raz wielka bużka

Pelargonie miałam i ja, kiedyś na tarasie, ale on jest od północy, więc kiepskie dla nich miejsce, w dodatku jesion mi się rozrósł i rzuca szeroki cień na taras, więc pelargoniom tu za ciemno.
Jeśli masz dla nich słoneczne miejsce, to powinnaś spróbować....jest tyle kolorów pelargonii, a niektóre mają jeszcze ozdobne listki....

- Ellaa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2591
- Od: 6 lip 2008, o 23:59
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Żarki Letnisko/Częstochowa
- Kontakt:
Re: Leśny ogród Eli -2009
Witaj MoniuMonia68 pisze: Widzę, że spiżarnia dobrze zaopatrzona na zimęBardzo Ci dziękuję za informacje na temat begonii!
Atramenciak to chyba to samo, co piaskowiecU mnie upodobały sobie towarzystwo sosny himalajskiej


Zaopatrzona nawet nieźle....zima może przyjść....a zapowiadają zimę już nie 100 a 1000 lecia....ale mam nadzieję, że to takie 'strach na lachy'....w każdym bądź razie grzybów mi tej zimy nie zabraknie

Tak mi się też wydaje, że atramenciak to piaskowiec, ale jest trochę grzybów zmieniających kolor na granatowy po dotknięciu, więc tak na 100% nie jestem pewna

Wyczytałam, że mikoryzują z sosną, brzozą i bukiem...to tłumaczy, dlaczego 'polubiły' twoją sosnę himalajską

Cieszę się, że miło spędziłaś czasMonia68 pisze: Impreza bardzo udana!! Przy okazji dostałam dwie pęcherznice i kilkanaście ukorzenionych gałęzi wierzby mandżurskiej, więc dzisiaj znowu sadziłam

Moniu o ile się orientuję, to miałaś obdarowywać, a tymczasem sama zostałaś obdarowana

Zapowiadają słoneczny i ciepły tydzień....cieszy mnie to bardzo....jutro raniutko wstaję i działam w ogrodzie


Pozdrawiam Cię serdecznie


- Ellaa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2591
- Od: 6 lip 2008, o 23:59
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Żarki Letnisko/Częstochowa
- Kontakt:
Re: Leśny ogród Eli -2009
Joluś gdybyś była w okolicy, to zapraszam....może akurat będą pierożki....mam tyle grzybów, więc To wielce prawdopodobnejollla500 pisze:Eluś ale jedzonko mmmmmm szkoda że mieszkasz tak dalekonarobiłaś mi ochotę na te pierożki...... pozdrawiam cieplutko

- Ellaa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2591
- Od: 6 lip 2008, o 23:59
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Żarki Letnisko/Częstochowa
- Kontakt:
Re: Leśny ogród Eli -2009
Oczywiście, to żadna tajemnicaMatemax pisze:Elu jeśli można wiedzieć jak robisz grzybki z papryką?

Na pomysł grzybków z papryka wpadł mój M.
W przeciwieństwie do mnie, ma on niewątpliwie kulinarną 'smykałkę' i nieraz zaskoczył mnie pyszną potrawą, którą sam przyrządził....ostatnio przygotował fantastycznego pstrąga 'we bocku ze płorem'


Grzybki z papryką przygotowuje się tak:
Paprykę oczyścić z gniazd nasiennych i sparzyć wrzątkiem.
Pokroić na kawałki i włożyć do słoiczków.
Do każdego słoiczka dodać 1 ziarenko pieprzu.
Zagotować: 100 gram octu, 200 gram wody, 1 płaska łyżeczka cukru, liść laurowy, ziele angielskie (kilka szt.) i trochę gorczycy.
Do zaprawy wrzucić, wcześniej ugotowane w posolonej wodzie grzyby, zagotować i gorące wlewać do słoiczków z papryką.
Odwrócić słoiczki do góry dnem i pozostawić do wystudzenia.
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Leśny ogród Eli -2009
Elu dzięki za przepisy.
Zapisałam i jeśli tylko znajdę jakieś grzyby to spróbuję zrobić choćby jeden słoik.
Zapisałam i jeśli tylko znajdę jakieś grzyby to spróbuję zrobić choćby jeden słoik.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- Ellaa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2591
- Od: 6 lip 2008, o 23:59
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Żarki Letnisko/Częstochowa
- Kontakt:
Re: Leśny ogród Eli -2009
Witajcie moi mili wieczornie 
Mieliśmy dzisiaj piękną, słoneczną niedzielę, szkoda, że nocny przymrozek, u mnie do -4 stopni, położył kres jeszcze kwitnącym daliom i cannom. Jesiony zrzuciły prawie wszystkie liście, a liście winobluszczów smętnie wiszą na płocie
Ostatni tydzień spędziłam bardzo pracowicie w ogrodzie, starając się nadrobić zaległości.
Pracuję nad nowym założeniem - dużą rabatą mieszaną....mam nadzieję, że uda mi się ładnie ją zaaranżować
Posadziłam już wiele roślin, które może jeszcze zdążą się ukorzenić przed zimą.
Na wszelki wypadek okryję je suchymi liśćmi dębowymi.
Oczywiście, to nie koniec prac, bo rabata jest szeroka i długa, a pod rośliny trzeba wymienić podłoże, co oznacza spory wysiłek.....być może jeszcze będzie ładnie, ale chyba już niewiele zdziałam....przeciążyłam organizm i trochę teraz choruję
Resztę prac muszę odłożyć do wiosny
Nowa rabata, jeszcze nieukończona.
Niemal wszystkie rośliny posadzone w ubiegłym tygodniu.


Z prawej strony część, nad którą będę pracowała wiosną.
Na razie rosną tu chwasty i trawa



W tle prawie uschnięta tuja porażona przez opieńkę....jej obecność, to moje największe zmartwienie

A to kolejna rabata, dłuuuga i wąska....stopniowo ją obsadzam roślinami



Rośnie tu hosta sieboldiana 'Elegans', która przybrała jesienne barwy, a po dzisiejszym mrozie wyraźnie obwisła


Mieliśmy dzisiaj piękną, słoneczną niedzielę, szkoda, że nocny przymrozek, u mnie do -4 stopni, położył kres jeszcze kwitnącym daliom i cannom. Jesiony zrzuciły prawie wszystkie liście, a liście winobluszczów smętnie wiszą na płocie

Ostatni tydzień spędziłam bardzo pracowicie w ogrodzie, starając się nadrobić zaległości.
Pracuję nad nowym założeniem - dużą rabatą mieszaną....mam nadzieję, że uda mi się ładnie ją zaaranżować

Posadziłam już wiele roślin, które może jeszcze zdążą się ukorzenić przed zimą.
Na wszelki wypadek okryję je suchymi liśćmi dębowymi.
Oczywiście, to nie koniec prac, bo rabata jest szeroka i długa, a pod rośliny trzeba wymienić podłoże, co oznacza spory wysiłek.....być może jeszcze będzie ładnie, ale chyba już niewiele zdziałam....przeciążyłam organizm i trochę teraz choruję

Resztę prac muszę odłożyć do wiosny

Nowa rabata, jeszcze nieukończona.
Niemal wszystkie rośliny posadzone w ubiegłym tygodniu.


Z prawej strony część, nad którą będę pracowała wiosną.
Na razie rosną tu chwasty i trawa




W tle prawie uschnięta tuja porażona przez opieńkę....jej obecność, to moje największe zmartwienie







A to kolejna rabata, dłuuuga i wąska....stopniowo ją obsadzam roślinami



Rośnie tu hosta sieboldiana 'Elegans', która przybrała jesienne barwy, a po dzisiejszym mrozie wyraźnie obwisła

- Ellaa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2591
- Od: 6 lip 2008, o 23:59
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Żarki Letnisko/Częstochowa
- Kontakt:
Re: Leśny ogród Eli -2009
Grażynko widzę, że pierożki z kapustą i grzybkami są ulubionym daniem wielu osób.....grazynarosa22 pisze:Po co ja tu weszłampokazałaś to co uwielbiam....suszone grzyby i pierogi wigilijne.....matko
co ja bym teraz za nie oddała
całą wypłate
a te słoiki
marzenie moje.....

- Ellaa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2591
- Od: 6 lip 2008, o 23:59
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Żarki Letnisko/Częstochowa
- Kontakt:
Re: Leśny ogród Eli -2009
Romku pewnie handlarze jeździli na grzybki w moje okolice.....rm27 pisze:Elu, czy grzybobranie z Pana Tadeusza Wajda kręcił może w Twojej okolicy? Tyle grzybów to widziałem do tej pory tylko na straganach na targu.


Co do Wajdy, to jestem przekonana, że 'jego' filmowe grzybki były.....z plastiku.....

- Ellaa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2591
- Od: 6 lip 2008, o 23:59
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Żarki Letnisko/Częstochowa
- Kontakt:
Re: Leśny ogród Eli -2009
Proszę bardzo....i co...zrobiłaś chociaż jeden słoiczek z papryką....kogra pisze:Elu dzięki za przepisy.
Zapisałam i jeśli tylko znajdę jakieś grzyby to spróbuję zrobić choćby jeden słoik.

Re: Leśny ogród Eli -2009
To tak jak u mnie tylko że z piątku na sobotęEllaa pisze:
Mieliśmy dzisiaj piękną, słoneczną niedzielę, szkoda, że nocny przymrozek, u mnie do -4 stopni, położył kres jeszcze kwitnącym daliom i cannom.

Elu wiosną jak roślinki odżyją , rabatka będzie się prezentować

Zapasy możesz robić ale ani słowa o zimie
