Madzik i jej zieloni podopieczni

[Madzik_J-Ch]

Elu - sukulenty już trochę siedzą, od mojego powrotu znad morza. Na razie żaden nie omdlał, więc myślę, że korzonki się tworzą Pora na ich rozsadzanie może nie najlepsza, ale nie mam wyjścia
Dorotko - śmieszne to pewnie byłoby tylko dla mnie, dla męża średnio
Moniko - nie no, bez przesady Dziś wrzucę go do piekarnika, a potem będę myśleć co dalej

[Doti]

Madziu ale śmiech to zdrowie,czasem trzeba faceta zaskoczyc

[diament]

upiekłaś drzewo? czekam na fotki

[arlet3]

Madziu troszkę mnie nie było u Ciebie a tu tyle fajnych rzeczy opowiadacie właśnie upiekłaś już ten pieniek? Deska z bursztynami wygląda imponująco

[anik]

Madziu, gdzie jesteś. Czyżby cię M przyłapał jak pichcisz pieniek w piekarniku?

[AnnaAgnieszka]

Ale się uśmiałam
ja się czaję żeby taki wieli kawał drzewa przynieść z nad rzeki na skalniaczek, leży tam już parę lat i nikt go nie chce, ale jak wspomniałam mojemu M to mnie wyśmiał

[myszkas21]

Madziu gratuluję świetnego pomysłu na ukorzeniarkę

[Madzik_J-Ch]

Witajcie Trochę mnie tu nie było
Dorotko - mój mąż na szczęście ma poczucie humoru, dlatego mogę sobie pozwolić na takie numery jak ten "pieńkowy"
Moniko, Arletko - pieniek został dopiero dziś wstawiony do "pieczenia". Popołudniu myślę coś podziałać, bo już trochę mi z tym schodzi
Aniu - ostatni tydzień przed pójściem do pracy poświęciłam na generalne porządki, głównie w szafach. Niestety, powoli mi to idzie, bo przez przeziębienie trochę jestem osłabiona. Dlatego czasem sobie odpoczynek zrobię i wchodzę pozwiedzać Wasze wątki, a taka przerwa to czasem 2 godz mi zajmuje
AniuAgnieszko - no to musisz na męża sposób znaleźć żeby ten pieniek pomógł Ci przytargać
Sylwio - dziękuję Sprawdziła się już kilka razy, szczególnie przy takich maluchach

Wczoraj znów byłam na badaniach, ale tym razem nie obyło się bez ekscesów. Pojechałam na czczo, ale dopiero po godz. 11, więc od rana bez jedzenia, jeszcze osłabiona po chorobie i skończyło się źle Pamiętam tylko, że pani, która pobierała mi krew pokazywała mi, żebym położyła się na łóżku. Od razu mi się ciemno przed oczami zrobiło i tyle pamiętam, potem jak otworzyłam oczy to stały obok mnie jeszcze dwie inne panie i coś dyskutowały. Okazało się, że coś narzekały na tę pierwszą, że nie zapytała czy czasem nie jestem w ciąży, bo badania, które robiłam zasugerowały im to. Eh, zemdleć przy pobieraniu krwi, taki wstyd

A dziś pokażę moje rosiczki wysiane przez mojego kolegę:) Dostałam je jeszcze w sierpniu. Ta pojedyncza radzi sobie bardzo dobrze, nawet zachciało jej się kwiata wypuścić W drugiej doniczce trochę się koledze sypnęło nasionami i rosną dwie większe praktycznie na sobie i jeszcze dwie inne malutkie. Jak podrosną będę musiała je rozsadzić.


A teraz muszę biec obiad zrobić , bo mąż podobno wcześniej dziś z pracy ma wrócić. Dziś ma święto więc trzeba zrobić coś dobrego. Problem tylko jest taki, że komputer jest ze mną w kuchni i przez to mogę coś przypalić

[Doti]

Madziu,ja to zawsze coś przypalę albo przesolę a później to tak jak w reklamie...zupa za słona była To ja się zapisuje na jedną rosiczke jeśli bedziesz chciała sie pozbyc

[AnnaAgnieszka]

Rosiczki piękne

[Madzik_J-Ch]

Dorotko - u mnie do rękoczynów jeszcze nie dochodzi, ale jak zaraz się nie wezmę to nie wiem A co do Rosiczki - ma się rozumieć
Aniu - dziękuje w ich imieniu Też je strasznie lubię, bo są tak słodko maleńkie

[Doti]

Madziu a co do faceta trzeba go przyzwyczaic,raz nie zje obiadu,drugi raz nie zje to zapomni,ze takowy bywa albo ugotuje sam

[monika r]

Madziu,bardzo oryginalnie wyglądają Twoje ukorzeniane sukulenciki .Ja z braku doniczek musiałam wykorzystać plastikowe pojemniki po lodach Kwiatkom to chyba nie przeszkadza
Fajne włochate rosiczki-mucha nie siada
Mi też zdarzyło się zemdleć podczas pobierania krwi.Nie jesteś sama

[diament]

Madziu fajne maluszki ważne, że już doszłaś do siebie, zdrówka

Dorota dobry sposób na obiady

[arlet3]

Madziu rosiczki śliczne
Ja zawsze mdlałam przy pobieraniu krwi
A Dorcia ma super pomysł na faceta i obiad ciekawa tylko jestem czy swojego tak przyzwyczaiła