Arlety kwiacety :-) cz.3
- nuta23
- 1000p

- Posty: 4135
- Od: 17 kwie 2010, o 13:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dolnośląskie, Świdnica
Re: Arlety kwiacety :-) cz.3
Nie wiem czemu listki jej zwiotczały na szczęście odzyskały już wigor. Moja wsadzona do ziemi, spryskana i zamknięta w szklarence a wietrzona jak sobie przypomniałam czyli raz na tydzień ukorzeniła się bardzo ładnie a liście cały czas były jędrne.
Trzymam kciuki za twoją i jej korzonki.
Trzymam kciuki za twoją i jej korzonki.
pozdrowienia dla wszystkich Renata
moje początki
moje początki
Re: Arlety kwiacety :-) cz.3
Bardzo ładna Lisa
Na pewno sie przyjmie - jest spora i pewnie musiała odchorować. Gdyby trochę nie postraszyła to nie byłaby to hoja - to takie podłe straszaki

- Antilia
- 1000p

- Posty: 1036
- Od: 15 maja 2010, o 17:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Arlety kwiacety :-) cz.3
Trzymamy kciuki za hojkę 
- arlet3
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8013
- Od: 5 maja 2010, o 19:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Arlety kwiacety :-) cz.3
Olu, Aniu, Wiolciu
Mirku przykro mi
ale ona są naprawdę kapryśne
dzięki
Renatko też nie wiem
miała czarne końcówki pędów i właśnie takie miękawe listki ale teraz chyba już dobrze
Dorotko, Izo
Kasiu
dokładnie straszaki i obrażaki
ale i piękniaki
Dziś jak wracałam z pracy, a byłam aż za Częstochową zachciało mi się
no więc chyc do lasu a tam
Oto efekt mojego siusiania w lesie

Mirku przykro mi
Renatko też nie wiem
Dorotko, Izo
Kasiu
Dziś jak wracałam z pracy, a byłam aż za Częstochową zachciało mi się
Oto efekt mojego siusiania w lesie

- daka
- 1000p

- Posty: 2544
- Od: 10 lut 2010, o 17:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Północ Wielkopolski-miasto Trzcianka.
Re: Arlety kwiacety :-) cz.3
- arlet3
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8013
- Od: 5 maja 2010, o 19:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Arlety kwiacety :-) cz.3
Damian
a na obiad dziś akurat naleśniki smażę
a grzybki ususzę bo za mało aby coś innego robić
od hoi 
- Anetta
- 1000p

- Posty: 4142
- Od: 17 sie 2009, o 16:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Rypin kuj-pomorskie
Re: Arlety kwiacety :-) cz.3
Będzie dobrze z liską Arleciu zobaczysz;:108
-
wiolcia
- 500p

- Posty: 724
- Od: 2 sty 2010, o 21:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpackie
Re: Arlety kwiacety :-) cz.3
No piękne podgrzybki Arletko nazbierałas. No bo to podgrzybki prawda?
Małe jeszcze moje doswiadczenie z grzybami, wiec jak strzelilam źle, to nie ja 
- Tryamour
- 500p

- Posty: 780
- Od: 22 cze 2010, o 22:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wołomin
Re: Arlety kwiacety :-) cz.3
Arletko popatrzyłam na Twoje grzybki i szybciutko wybrałam się do lasu
Grzybków może niewiele, ale przynajmniej piesek zadowolony ze spaceru

- arlet3
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8013
- Od: 5 maja 2010, o 19:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Arlety kwiacety :-) cz.3
Re: Arlety kwiacety :-) cz.3
Ja też mam grzybki
rodzice z rodzeństwm chadzali, już dostałam jeden pojemnik, miałam 2 obiadki, i jeden mam zamrożony w dodatku już ugotowanych 
- arlet3
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8013
- Od: 5 maja 2010, o 19:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Arlety kwiacety :-) cz.3
Ulka to masz fajnie
ja uwielbiam grzyby tylko nikt nie chce ze mną chodzić
a poza tym daleko mamy gdzieś do lasu 
Re: Arlety kwiacety :-) cz.3
Ja bym miała w sumie blisko, a jak nie tu to mogłabym dołączyć do rodziców i z nimi pojchać na wieś... ale szkoda mi było pieniążków na paliwo, poza tym ciągle po mini remoncie kuchni mam coś do zrobienia. A poza tym wiedząc, że tak dużo zbierają - no było pewne, że dostanę co nieco
choć naprawdę brak mi takiego szwędania się.
choć naprawdę brak mi takiego szwędania się.
- arlet3
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8013
- Od: 5 maja 2010, o 19:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Arlety kwiacety :-) cz.3
Zawsze jak wracałam z trasy na Częstochowę to strasznie bolała mnie głowa
a dziś jak sobie spacer po lesie zrobiłam to nawet głowa mnie nie boli 





