Moniko, dasz radę
Igo, tak jest dokładnie - za hostami są liliowce :P
Agnieszko, sama jestem ciekawa mojej nowej rabaty

Dużo zależy też od tego, jakie trawki uda mi się kupić
Mariolko, hosty się pięknie komponują z liliowcami, więc jeszcze nic straconego - możesz dosadzić na tej rabacie liliowce
Iwonko, mój suchodrzew nie ma owocków

W ogóle nie widziałam, żeby kwitł...Myślę, że odmiany Variegata są zawsze wrażliwsze od tych z zielonymi liśćmi.
Grażynko, u mnie w sumie pogoda jest dobra do prac ogrodowych

Ziemia jest wilgotna, więc dobrze się kopie, deszcze są przelotne, ale pomagają się ukorzenić świeżo posadzonym, albo przesadzonym roślinkom, jest chłodno, więc ogrodnik się nie męczy, ale co jakiś czas wychodzi słoneczko

, więc jest przyjemnie
Grażynko, host mam sporo, żurawki właśnie dokupuję, a pysznogłówki (wolę tę nazwę) jakoś niespecjalnie mnie lubią, bo co roku łapią mączniaka
Ewo, dziękuję za miłe słowa
Ago, niektórzy nazywają ją "śmieciuszkiem", bo wokół niej zawsze leży mnóstwo płatków. Ale ja nawet lubię tę jej cechę, a blado różowe płatki pokrywające trawnik wyglądają bardzo malowniczo...
Lucynko, tak jest właśnie! Muszę uważać, żeby nie zakręciło mi się w głowie
Grzesiu, jak się jest na forum to siłą rzeczy łapie się różne forumkowe mody i wirusy...A fotka New Dawna -przyznaję się bez bicia- jest z lipca; teraz powtarza kwitnienie, ale znacznie skromniej.
Tajeczko, w tym roku hosty dostały tyle wody, że urosły olbrzymie i ciągle są zieloniutkie i jędrne; a co do róży - już napisałam Grzesiowi, że to stara fotka
Dzisiaj przyszła paczuszka z żurawkami od Igi

Pięć ślicznotek już zostało posadzonych na rabacie hortensjowej. Fotki wkrótce. Dzisiaj jeszcze kilka kwitnących teraz kwiatków:
