Cebulla walczy z ugorem

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
gorzata76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6498
Od: 2 cze 2009, o 14:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Cebulla walczy z ugorem

Post »

Pokazuj pazury :;230
Rzuciłaś się?
Awatar użytkownika
pamelka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7280
Od: 30 gru 2009, o 00:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lubelskie

Re: Cebulla walczy z ugorem

Post »

Daguś ;:196 już Cię kocham. Też kiedyś pracowałam do 4 rano, a na 7-mą do pracy, a w piątek w ciemnych okularach, bo głaza wypadły ;:14
Dobrze, że rzuciłaś to w ch..... Takich fachowców cenić trzeba, nie wykorzystywać, zdrowie trzeba szanować i czasem widywać dzieci :uszy Ja podjęłam decyzję trochę za późno, ale lepiej późno .....i ogródka nie miałam, tylko skrzynki w bloku z pelargoniami :;230
Dobrze będzie ;:108
Awatar użytkownika
Cebulla
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1343
Od: 10 lut 2009, o 22:43
Lokalizacja: prawie Wrocław

Re: Cebulla walczy z ugorem

Post »

Cześć kochani! Dzięki kolejny raz za wsparcie ;:167 Jeszcze się nie pogodziłam z tym draństwem, ale mam nadzieję, że uda się to jakos na coś dobrego przełożyć. A pracuję różnie- taki człowiek do wynajęcia jestem. Ta ostatnia robota, to w takim raczej show, a nie biznesie była...

Nawet nie ma jak się rzucić na ten mój ugór, bo leje i leje... Dzisiaj ledwo udało mi się między deszczami wyrwać 2 taczki kopiate nagietków z warzywnika :shock: i 2 wory po korze pozostałości po ogórkach. Wiało tak, że to nie była raczej przyjemność :evil: Nawet nie ma jak jakiejś fotki strzelić, a i czemu nie ma też...
Mam lepszą zabawę- kot mi przywlókł pchły. Kot dostał obroże i pcheł nie ma, ale za to cały dom (180m2, połowa w wykładzinie- co przy pchłach istotne jest :( ) jest zapchlony. Mamy to cholerstwo w łożkach, skaczą sobie radośnie po podłodze i... gryzą ;:223 Ćwiczę refleks na błyskawicznym łapaniu pcheł na dzieciach... Oj, jak nie urok, to ... Dwa razy dziennie odkurzam, trzepię, piorę, myję co się da wodą z octem, spryskałam jakimś preparatem na pchły... Mam nadzieję, że pomoże. Załamka... Idę do Was połazić, na pewno mi się humor poprawi
Awatar użytkownika
gorzata76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6498
Od: 2 cze 2009, o 14:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Cebulla walczy z ugorem

Post »

Tylko pcheł nie roznoś :;230
Awatar użytkownika
takasobie
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9841
Od: 1 mar 2009, o 22:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Cebulla walczy z ugorem

Post »

Toż to same plagi egipskie! :;230 Musisz porozmawiać z kotem, żeby na przyszłość z byle kim się nie zadawał!
Ogórki już uprzątnęłaś? Ja chyba też to zrobię, bo mączniak je wykończył i reszta chyba już nie urośnie.
Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Awatar użytkownika
ada.kj
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5075
Od: 2 gru 2008, o 12:03
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Cebulla walczy z ugorem

Post »

Też już ogórki likwiduję. Jeden rządek już zlikwidowałam, drugi po niedzieli. Zdradź jak synuś czuje się w przedszkolu. Myślę, że w następnym tygodniu wpadniesz do mnie.
Co my wiemy to tylko kropelka. Czego nie wiemy to cały ocean.
Pozdrawiam cieplutko Ada vel Krysia
Księżycowe rabatki u Adki adolinki
Awatar użytkownika
Georginia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6066
Od: 10 lis 2009, o 16:47
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Sochaczew

Re: Cebulla walczy z ugorem

Post »

Witaj Dagmaro.Tak pospacerowałam po Twoim ogrodzie i przyszło mi na myśl.Czy nie wygodniej by Ci było przenieść te skrzynie z warzywami na tą stronę od sąsiada .Tam na przedłużeniu kompostownika.Kompostownik obsadzić krzewami trochę dalej,tak żeby podjeżdżać z taczką było wygodnie.Miałabyś cały środek na trawnik ,lub krzewy i kwiaty.Nie znam koncepcji całości i może moja myśl nie ma sensu.Ale tak mi przyszło do głowy.Alicja.
Awatar użytkownika
Ewelina
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 7484
Od: 4 lut 2007, o 16:26
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Cebulla walczy z ugorem

Post »

Cebulla pisze: Przez okno tylko widziałam, że Westerland się wywalił, amerykańskie mutanty słoneczników (Małż przywiózł nasiona z Californi) zadusiły mi czarną sosnę, nagietki w warzywniku porozwalały się tak, że przejść się nie da, chwaściory powiewają radośnie na wietrze, a dzisiaj po szybie pełzał mi 15-to cm pomrów... Ślimaków jest tyle, że dzieci brzydzą się po trawniku chodzić... Ale marudzę... Pewnie jakieś pozytywy są, ale lało dziś tak, że nie dało się wyjść i poszukać. Jutro młody idzie pierwszy raz do przedszkola i strasznie się boję, jak to zniesie, bo bardzo anty jest nastawiony na chodzenie gdzieś bez mamusi :roll: A mamusia marzy, żeby rzucić się z pazurami w ziemie...
No marudzisz trochę ... Z pracą masz z pewnością rację , ale , jak sama mówisz, ten problem częściowo sama już rozwiązałaś. A ogród nie zając , nie ucieknie ! Rzucaj się z pazurami na ziemię , bo to świetnie robi na wszelki stres :)
Ciekawa jestem tych " kalifornijskich słoneczników - mutantów" co to aż zadusiły sosnę (?!)- wkleisz zdjęcie ?
* Mój Ogród - cz.7 (aktualna)
Wizytówkai inne moje wątki
"Mam śródziemnomorskie poczucie czasu..."
Awatar użytkownika
Cebulla
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1343
Od: 10 lut 2009, o 22:43
Lokalizacja: prawie Wrocław

Re: Cebulla walczy z ugorem

Post »

Zdjęć żadnych na razie nie będzie- dziecko zgubiło na wycieczce aparat :( Zresztą kalifornijskich mutantów nijak ująć się nie da... Mają tak koło 2,5m wysokości i oooogromne liście. Mam też nasze słoneczniki, które mają z 1,80cm i o wiele mniejsze liście.
W ogrodzie tylko wyrywam-jednoroczne, zżarte przez zarazę pomidory, chwasty. Całą sobotę wyrywałam i troche mnie to zrelaksowało. A przynajmniej padłam i zasnęłam o ludzkiej godzinie. Bo mamy kolejne zmartwienie- w nocy z czwartku na piątek mieliśmy włamanie w firmie mężą- ukradli komputery ;:223 Nie mamy teraz na czym pracować i zarabiać :evil: Najgorsze, że nie ma kopii tego, co robili w ostatnich tygodniach, a zbliża się termin oddania projektu dla klienta...Wartość tego co ukradli na czarnym rynku to jakieś 10 000PLN, a nam to zrujnuje życie... Najsmutniejsze, że najprawdopodobniej zrobił to któryś z byłych pracowników lub praktykantów- drzwi otwarto dorobionym kluczem, zdekodowano alarm... Jakby tego było mało, to córka wychodząc dzisiaj do szkoły potknęła się o naszego kota-paskuda, który zdechł na wycieraczce... Wczoraj wieczorem zjadł kolację i wyszedł jak zawsze na ogród, a rano już było po nim... Raczej nie cierpiał, bo leżał zwinięty w kłębek i wyglądał, jakby spał... Znacie jakieś sposoby, na przerwanie pasma nieszczęść? Powoli mam dość wszystkiego...
Awatar użytkownika
Ewelina
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 7484
Od: 4 lut 2007, o 16:26
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Cebulla walczy z ugorem

Post »

Do trzech razy sztuka . Kochanowski pisał :
"Nic wiecznego na świecie: Radość się z troską plecie,. A kiedy jedna weźmie moc najwiętszą,. Wtenczas masz ujrzeć odmianę najprędszą." -U Ciebie dokonały się 3 nieszczęścia - więc teraz los musi się odwrócić ! Wierzę w to.
Trzymam kciuki :)
* Mój Ogród - cz.7 (aktualna)
Wizytówkai inne moje wątki
"Mam śródziemnomorskie poczucie czasu..."
Awatar użytkownika
takasobie
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9841
Od: 1 mar 2009, o 22:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Cebulla walczy z ugorem

Post »

Kiedyś czytałam "Colas Breugnon" Rollanda. W takich chwilach przypominam sobie losy bohatera :roll: I potem mi lepiej :lol:
Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Awatar użytkownika
mirdem
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3033
Od: 26 sty 2010, o 11:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Bielsk Podlaski

Re: Cebulla walczy z ugorem

Post »

Juz od teraz będzie tylko lepiej :wit :wit
Awatar użytkownika
gorzata76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6498
Od: 2 cze 2009, o 14:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Cebulla walczy z ugorem

Post »

Jako rasowa czarownica, powiem tylko: a kysz! :uszy
Ann-ka72
1000p
1000p
Posty: 1012
Od: 1 paź 2009, o 18:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Cebulla walczy z ugorem

Post »

Aż ciarki mnie przeszły jak to przeczytałam,może to takie chwilowe fatum,a potem będzie jak w przypowieści : lata chude, a potem tłuste.
Trzymaj sie Kochana, będzie dobrze,tylko powtarzaj ciagle,że będzie dobrze i uwierz w to!!! Nasze myśli mają dużą moc,potrafią przyciągać i złe i dobre rzeczy.

;:196 ;:196
Awatar użytkownika
pamelka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7280
Od: 30 gru 2009, o 00:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lubelskie

Re: Cebulla walczy z ugorem

Post »

Daguś, aż nie wiem co powiedzieć, trzymaj się ;:196
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”