Ogródek aleb-azi część druga, nie ostatnia :-)

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
chatte
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 15068
Od: 19 paź 2006, o 08:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Ogródek aleb-azi część druga, nie ostatnia :-)

Post »

Eeee, trochę mnie przechwaliłaś :oops:
Wiesz po czym się domysliłam? Po cieniach :;230
To chyba nie ja dawałam takie dramatyczne opisy? Wprawdzie nabiedziłam się trochę z wykopaniem miskanta cukrowego z ogródka, ale nie męczyłam się tak, jak z makleją! (Niech jej między swierkami teraz dobrze bedzie). Na szczęście szybko zorientowałam się, co mi gadzina szykuje i posadziłam go przed domem, gdzie mam tylko krzewy i ... takie coś, co udaje trawnik :;230 Jak wylezie poza kępę, to M go skosi kosiareczką ;) :D

Dalie są sliczne! Piekny kolor :D
Niestety koty są leniwe i nie chce im się co roku wykopywać wielkich karp, co rok większych!
Zresztą przechowywać też nie ma gdzie.
Awatar użytkownika
dodad
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5858
Od: 21 cze 2009, o 18:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolska Gorlice

Re: Ogródek aleb-azi część druga, nie ostatnia :-)

Post »

No tak, teraz trawy szleją w ogrodach. U ciebie to prawdziwe giganty. Moje nieco skromniejszych rozmiarów. Jednego miskanta (dużego i ekspansywnego) wyeksmitowałam z ogrodu na to miejsce sprowadzając maluchy. Chociaż... zakupiłam ostatnio Zebrinusa... też duży.
Dalie piękne, szkoda, że trzeba wykopywać więc u mnie nie mają racji bytu.
Ogród - moje miejsce na ziemi
Zapraszam serdecznie - moje linki
Pozdrawiam, Dorota
Awatar użytkownika
artam
1000p
1000p
Posty: 3759
Od: 26 paź 2008, o 00:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Ogródek aleb-azi część druga, nie ostatnia :-)

Post »

Piękny zaczątek trawowej rabaty! ;:63 Ale trawy najlepiej sadzić od razu na stałe stanowisko, ciężko je wykopać, o dzieleniu już nie mówiąc..Tylko skąd mamy wiedzieć od razu, gdzie jest ich stałe stanowisko? :;230
minismok
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3035
Od: 25 wrz 2008, o 12:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Czarni Górale
Kontakt:

Re: Ogródek aleb-azi część druga, nie ostatnia :-)

Post »

:wit Alebciu :D

Nareszcie DALIE :D w pełnej krasie[ czyżby były niemodne bo bo przemykają dyskretnie tu i tam na fotkach?]
Może trzeba zacząć je nazywać imionami własnymi? :;230

AstridG b. dojrzała i cudna.Zestaw Chopin-Elfe trochę mnie przeraził gąszczem ale pomysł super bo lubią mijać się intensywnym kwitnieniem.......

I dlaczego trawy nie do róż?Do róż pcha się wszystko ,wyrywam tylko koniczynę :;230

cmokasy
nic nie jest takie jakim się wydaje Spis Treści
Awatar użytkownika
oliwka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5839
Od: 24 mar 2008, o 13:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: woj. śląskie

Re: Ogródek aleb-azi część druga, nie ostatnia :-)

Post »

Miskant Giganteus ma u Ciebie 3 metry? :shock: U mnie może 2 z hakiem....
Ale i tak go lubię :wink: , w ogóle lubię miskanty, choć niektórzy znajomi twierdzą, że nie widzą różnic między nimi i po co mi to w ogóle w takich ilościach :;230
Flamingo ma takie przewieszające się kłosy, więc to chyba nie on.
Pozdrawiam Walentyna
aktualny
spis treści
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Ogródek aleb-azi część druga, nie ostatnia :-)

Post »

Dalie są wspaniałe, ale za dużo z nimi roboty.
Więc też przestałam je sadzić.
Ale z chęcią oglądam u innych, bo kiedyś nie było u nas tylu odmian.
Grażyna.
kogro-linki
aleb-azi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3832
Od: 29 gru 2009, o 18:18
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krakowa okolice
Kontakt:

Re: Ogródek aleb-azi część druga, nie ostatnia :-)

Post »

Dobry wieczór. W domu, na kanapie, pod kocykiem, bo chłód i wilgoć.

Joluś - ogrzewanie już? Jeszcze się wstrzymam, ale pledy wyciągnięte :wink:

Czarodziejko - nie przechwaliłam :D . A cienie specyficzne... fakt. Twoje potyczki z miskantem cukrowym są mi znane. Dramatyczne opisy rugowania pochodziły od różnych forumowiczów i ze słyszenia. O maklei też czytałam i słyszałam. Podoba mi się bardzo, ale raczej się nie odważę. Dalie na szczęście wykopuje,nosi i wkopuje M ( M też coś się należy od życia :wink: ). Ale w tamtym roku połowa skrzynek dosychających w garażu została zapomniana :oops: Ta ładniejsza połowa... odmianowa... A najbardziej nie lubię wiosennych kąpieli antygrzybowych... A bez tego, to ani rusz, bo łapią mączniaka jak oszalałe.

Dorotko - tak, teraz czas traw nadchodzi. A moje jeszcze takie bardzo duże nie są - ten giganteus to i owszem, bo trzeci, może czwaraty rok rośnie bez ruszania. Zebrinus nie jest aż taki duży - do dwu metrów... to chyba tak akurat...

Martuś - ;:180 brawa dostałam ;:180 Tak, ciągła niewiedza dotycząca stałych stanowisk... pogłębia się u mnie coraz bardziej :wink:

Minismoku - czy ja wiem, czy dalie modne, czy nie... U mnie ostały się te, z którymi przeprowadzałam się z miejsca na miejsce. U mnie mają imiona ( Amarantowa, Czarna, Majtkowa, Pan Roś, Paskuda) - ale to nie ich własne... Nawet nie przyszło mi do głowy, żeby próbować je identyfikować.
Astrid zaczyna się robić solidna - ładnie zimowała i o dziwo, tfu, tfu przez lewe ramię, nie złapała plamistości.
Smoki gąszczem przerażone? Dlaczego? Zwłaszcza, że gąszcz umiarkowany... Elfe z Chopinem w pierwszym kwitnieniu faktycznie ledwo się spotkali. Ale teraz zgrali się ładnie - tyle, że deszcz im plany pokrzyżował.
Tak, trawy do róż są jak najbardziej. Ale przemyśliwam historyczne w trawy wmieszać . Dzikość taką w sercu czuję... Konkret ciągle się nie rodzi...

Walentyno - ma, jak bum cyk cyk :D I dla tego go lubię :) Też tak jakoś się do mnie te miskanty uśmiechają. No właśnie, ten Flamingo... też na niego patrzę z podejżliwością. Dopiero zaczyna kwitnąć, więc będę mu się przyglądała. Z metki to jest Flamingo jak się patrzy :;230

Grażynko - jak się ma umyślnego do kopania i dźwigania karp, to ... z daliami nie ma dużo roboty :wink: A moje odmiany to jakieś nie specjalnie nowe... ale przywykłam do nich.
aleb-azi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3832
Od: 29 gru 2009, o 18:18
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krakowa okolice
Kontakt:

Re: Ogródek aleb-azi część druga, nie ostatnia :-)

Post »

Wczorajsze róże. Dziś już nie tak urocze, bo wymęczone przez deszcz. Ale z podziwem oglądałam Williama S - ten to w tym roku daje popis (ups... sorki za wyrażenie) - a teraz ewidentnie cieszy się chłodem i nie przejmuje deszczem. Tylko te gołe nogi :twisted:
Troszkę słonka wczoraj złapałam do aparatu, form i barw rozmaitość. To się podzielę ;:3
Augusta Luiza, która w tym roku lepiej kwitnie niż rośnie. Zabłąkany, samotny pąk First Lady. Graham Thomas, który dopiero teraz zaczyna dochodzić do siebie. I Westerland, który chyba nie zdąży dojść do siebie :wink:

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
chatte
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 15068
Od: 19 paź 2006, o 08:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Ogródek aleb-azi część druga, nie ostatnia :-)

Post »

W/g mnie Westerland jak najbardziej doszedł do siebie, chyba ze to jego jedyny kwiat? :roll:
Graham boski, tudzież Augusta! Nawet First lady :lol: Tylko gdzie jest podziwiany William S.?
Chyba zasłużył na sesję? ...
aleb-azi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3832
Od: 29 gru 2009, o 18:18
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krakowa okolice
Kontakt:

Re: Ogródek aleb-azi część druga, nie ostatnia :-)

Post »

Czarodziejko, no nie jedyny, ale ma ich niewiele. Westerland chyba postanowił się odbudować, odkładając kwitnienie na przyszły sezon :roll: Bo... przecież on jest niezawodny w kwitnieniu. William dzisiejszy z powodu deszczu nie obfotografowany. Ale przed wyglądał całkiem przyjemnie. Choć... zobaczyłam odcienie ćwikłowe :;230 Za to anafalis absolutnie nie jest do chrzanu :wink:

Obrazek Obrazek

No, to było na dobranoc :D
Awatar użytkownika
pamelka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7197
Od: 30 gru 2009, o 00:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lubelskie

Re: Ogródek aleb-azi część druga, nie ostatnia :-)

Post »

A Westerland cudny ;:180 nawet jeśli miałby być jedyny ;:224 w co nie wierzę oczywiście.
Moje kolorki :tan
Awatar użytkownika
100krotka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5427
Od: 2 gru 2008, o 20:11
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie - strefa 6A ;-)))

Re: Ogródek aleb-azi część druga, nie ostatnia :-)

Post »

Ojejku, jaka piękna ćwikła :;230 Uwielbiam ten kolor róż!
Westerland może i niezawodny, ale nietrwały bardzo...deszczu nie lubi...
A Augusta jest prześliczna!
"Dużo ludzi nie wie, co robić z czasem. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu. " (Magdalena Samozwaniec)
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
X_r-o
---
Posty: 2219
Od: 25 lis 2005, o 09:06
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Ogródek aleb-azi część druga, nie ostatnia :-)

Post »

Piękne te trawki :) Czy chcesz powiedzieć, że ten wielki miskant ma kwiatki??? :shock: Nasz ma wysokość podobną i na wiosnę używam jego łodyg do podpierania pnącz :) Podoba mi się też dlatego, żetworzy ładną kępę, a nie rozłazi się po bokach :wink:
vita
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1271
Od: 5 sie 2009, o 20:08
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Ogródek aleb-azi część druga, nie ostatnia :-)

Post »

Coś mi się zdaje, że niewiedza dotycząca stałych stanowisk...połączy nas na długo :;230
No i ten pomysł bardzo mnie zafrapował ;:24
aleb-azi pisze: Tak, trawy do róż są jak najbardziej. Ale przemyśliwam historyczne w trawy wmieszać . Dzikość taką w sercu czuję... Konkret ciągle się nie rodzi...
Tyle tylko, że trzeba na niego duuuuużo miejsca! Patrz perspektywicznie, widziałam przedwczoraj jak Marta heroicznie zmagała się z podziałem rozplenic (tak, dostałam kilka traw i nie w głowie mi było odbieranie łopaty i noża :heja ) Za, powiedzmy siedem lat miskanty i róże historyczne mogą się spleść w śmiertelnym uścisku! Ale widok byłby doprawdy nieziemski :lol:
Ćwikła u Szekspira? To chyba dobrze, u mnie ciągle taki jakiś karminowy.
Pozdrawiam, Wiktoria

Tak to się plecie...
alinaK
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1801
Od: 16 lut 2010, o 19:11
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: kalwaria zebrzydowska

Re: Ogródek aleb-azi część druga, nie ostatnia :-)

Post »

interesująca rozmowa o kompozycjach różanych .no i masz IZO racje trzeba szukać nowych oryginalnych połączeń bo inaczej każdy ogród wyglądałby tak samo .zazdroszczę wiedzy o różach .gatunki ,odmiany odcienie ja rozróżniam tylko pnące ale już rabatowej od wielokwiatowej nie odróżnię dlatego moja nowa różanka ......... :;230 .teraz was podglądam co w trawie piszczy w tym temacie i jesienią coś muszę dokupić warunek jest taki że rabata jest pod żółtym murem i nie wszystkie kolory mi tam pasują


ogród u stop klasztoru
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”