no mój casanova jest niestety w tym roku nędznym chłopiskiem
Miejsce na ziemi Ave - cz.5
Re: Miejsce na ziemi Ave - cz.5
Ewa
no mój casanova jest niestety w tym roku nędznym chłopiskiem
no mój casanova jest niestety w tym roku nędznym chłopiskiem
- Ave
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8216
- Od: 9 kwie 2008, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź/łódzkie
Re: Miejsce na ziemi Ave - cz.5
W rzeczy samej "obiło mi sie o uszy... czy oczy ;), że Casanova potrafi być "niehalo"...
U mnie jednak ładnie się zaprezentował (zdrowy i ładnie kwitnie, choć miał króciutką przerwę)

... chyba lubią mnie te moje różane chłopy... Handel, Arturek Bell, Alexander, nie mówiąc o Chopinie, który oszołomił mnie ilością kwiecia...
a moze oni po prostu gaduły lubią... bo ja z krzaczyskami lubię pogaworzyć




U mnie jednak ładnie się zaprezentował (zdrowy i ładnie kwitnie, choć miał króciutką przerwę)

... chyba lubią mnie te moje różane chłopy... Handel, Arturek Bell, Alexander, nie mówiąc o Chopinie, który oszołomił mnie ilością kwiecia...
a moze oni po prostu gaduły lubią... bo ja z krzaczyskami lubię pogaworzyć




- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: Miejsce na ziemi Ave - cz.5
Faktycznie, wszystkie są piękne i obficie zakwitły
Handelek zdrowy?
Handelek zdrowy?
Re: Miejsce na ziemi Ave - cz.5
Popodziwiałam i się zachwyciłam ujęciami jak Ty ładnie Ewo uwieczniłaś różyczki
handelek przeuroczy i powojniki ach i hortensje mają duże kwiaty hmmm oj szkoda zostawiać takie widoczki 
- Ewelina
- Przyjaciel Forum

- Posty: 7484
- Od: 4 lut 2007, o 16:26
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Miejsce na ziemi Ave - cz.5
Przecudna jest !!! I od razu zacytuję :Ave pisze:![]()
" Patrzysz na mnie , patrzysz
I spokój mi burzysz ,
Kocham , gdy mnie dotykasz...
Choć nie dotyka się róży !"
Re: Miejsce na ziemi Ave - cz.5
Kora? dobrze pamiętam?
ale jak nas dotknie. to .. niestety zostawia ślad..
dziś mam nogi podrapane.. nie musze tłumaczyć dlaczego?
ale jak nas dotknie. to .. niestety zostawia ślad..
dziś mam nogi podrapane.. nie musze tłumaczyć dlaczego?
z uśmiechami Iza
u liski
u liski
- agrazka
- Przyjaciel Forum

- Posty: 3191
- Od: 22 maja 2005, o 23:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Re: Miejsce na ziemi Ave - cz.5
Jakie dorodne te twoje różyce - czym je dokarmiasz ?
serdecznie - Grażyna - Mój ogród...
-
gloriadei
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5636
- Od: 25 sty 2009, o 17:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Kontakt:
Re: Miejsce na ziemi Ave - cz.5
Ewuś
u ciebie taki Ordnung, że mnie zatkało
A rózyczki cię kochają! i nie tylko chłopskie ;)
Normalnie kupuję Haendla po twoich zdjęciach
A jak tam zakupy? Bo chyba się nie powstrzymujesz?
Byłaś już u Cwika? Sklep otwarty
u ciebie taki Ordnung, że mnie zatkało
A rózyczki cię kochają! i nie tylko chłopskie ;)
Normalnie kupuję Haendla po twoich zdjęciach
A jak tam zakupy? Bo chyba się nie powstrzymujesz?
Byłaś już u Cwika? Sklep otwarty
-
minismok
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3036
- Od: 25 wrz 2008, o 12:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Czarni Górale
- Kontakt:
Re: Miejsce na ziemi Ave - cz.5
Ave Eve
Handel mnie rozczulił
...........kwiaty ma wyjatkowej urody......w końcu pożegnam rozsądek i GO posadzę
Ewuś rózyce Cię kochają!
Dziekuje za słoneczniczki
, dostałam takie kępy w pace że podejrzewam Cię o robienie miejsc na NOWE RÓZE 
cmokasy
Handel mnie rozczulił
Ewuś rózyce Cię kochają!
Dziekuje za słoneczniczki
cmokasy
nic nie jest takie jakim się wydaje Spis Treści
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 24808
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Miejsce na ziemi Ave - cz.5
Ewuś różyczki przepiękne, a Handel prawdziwe cudo 
- Ave
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8216
- Od: 9 kwie 2008, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź/łódzkie
Re: Miejsce na ziemi Ave - cz.5
Witajcie
AneczkoDS - odpukać Handel zdrów i dzielnie walczy z niepogodą
co dziwniejsze najszybciej plamistośc złapała Peace, a jej różowa Siostra ma sie całkiem dobrze...


BeatkoT - miło mi bardzo, że zajrzałaś
staram się coś zostawiać dla miłych, niespodziewanych Gości ...
no seksujące ważki ?
... albo kwiatki...


Ewelinko - jaka akuratna poetyka
... dziękuję

Lisku - komary Cię pogryzły ? i podrapałaś sobie nóżki ?

Agrażko - zgodnie z zaleceniami naszej Hani i pozostałych znawczyń różanego tematu... krzaczki dostały pod nogi obornik ( u mnie niestety granulowany), dobrą ziemię, trochę kompostu.
W sezonie (do końca lipca) dostają ze 2-3 razy zasilanie Substralem (magiczna siła) do róż , no i oczywiście gnojówki z pokrzywy i skrzypu... i same rosną


Gloriadeiko - taka pochwała z ust Znawczyni Róż...
i nie kuś tymi zakupami... bo ja mam strasznie słabą "silną wolę powstrzymania się od zakupów"
no chyba, że Flashowa oferta mnie pokona

Smoku w mini ? Handel, jak to chłop ? potrafi być kaprysny? ciekawe czy pagóry naucza go pokory ?

Agness ? róże są piękne? i podziwiam je jeszcze bardziej, jak widzę ich walkę z deszczem i zimnem? Lambada jest w tym przypadku prawdziwą Królową?

AneczkoDS - odpukać Handel zdrów i dzielnie walczy z niepogodą


BeatkoT - miło mi bardzo, że zajrzałaś
no seksujące ważki ?


Ewelinko - jaka akuratna poetyka

Lisku - komary Cię pogryzły ? i podrapałaś sobie nóżki ?

Agrażko - zgodnie z zaleceniami naszej Hani i pozostałych znawczyń różanego tematu... krzaczki dostały pod nogi obornik ( u mnie niestety granulowany), dobrą ziemię, trochę kompostu.
W sezonie (do końca lipca) dostają ze 2-3 razy zasilanie Substralem (magiczna siła) do róż , no i oczywiście gnojówki z pokrzywy i skrzypu... i same rosną


Gloriadeiko - taka pochwała z ust Znawczyni Róż...
i nie kuś tymi zakupami... bo ja mam strasznie słabą "silną wolę powstrzymania się od zakupów"

Smoku w mini ? Handel, jak to chłop ? potrafi być kaprysny? ciekawe czy pagóry naucza go pokory ?

Agness ? róże są piękne? i podziwiam je jeszcze bardziej, jak widzę ich walkę z deszczem i zimnem? Lambada jest w tym przypadku prawdziwą Królową?

- tu.ja
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8924
- Od: 21 lip 2008, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Elbląg
Re: Miejsce na ziemi Ave - cz.5
No właśnie...Lambada. A ja byłam święcie przekonana, że mam Monikę albo Aleksandra
Dzięki wizycie u Ciebie już wiem! Jestem posiadaczką Lambady. Też ją sobie chwalę.
Dzięki wizycie u Ciebie już wiem! Jestem posiadaczką Lambady. Też ją sobie chwalę.
- Ave
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8216
- Od: 9 kwie 2008, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź/łódzkie
Re: Miejsce na ziemi Ave - cz.5
Izus - Tu.ja - fajnie, że na coś się przydały fotki deszczowej Królowej
Nie myślcie, że cały urlop przebimbałam? w końcu zdopingowałam Połówka i ? mamy już szum wody na działeczce?

nawet troche to ciurkadełko "postarzyłam" mchem...
tak się zaczęło?. kamory leżały 2 lata i ?nabierały ważności, albo mocy urzędowej? , jak kto woli? zawsze było coś ważniejszego do roboty...

W końcu zaczęło się kopanie, przesuwanie, układanie rur i kamorów, i powstało ciurkadełko?

a ja pobawiłam się ?artystycznie? wykonując liście z cementu ukrywające wylot wody na kaskadę?


Piesa dokonała otwarcia ? akceptacja pełna, tym bardziej, że na jednej z półek powstało poidełko dla ptaszków, z którego ona skwapliwie korzysta?

Jak ja mogłam się do tej pory obyć bez tego szemrania spływającej wody ???


Nie myślcie, że cały urlop przebimbałam? w końcu zdopingowałam Połówka i ? mamy już szum wody na działeczce?

nawet troche to ciurkadełko "postarzyłam" mchem...
tak się zaczęło?. kamory leżały 2 lata i ?nabierały ważności, albo mocy urzędowej? , jak kto woli? zawsze było coś ważniejszego do roboty...

W końcu zaczęło się kopanie, przesuwanie, układanie rur i kamorów, i powstało ciurkadełko?

a ja pobawiłam się ?artystycznie? wykonując liście z cementu ukrywające wylot wody na kaskadę?


Piesa dokonała otwarcia ? akceptacja pełna, tym bardziej, że na jednej z półek powstało poidełko dla ptaszków, z którego ona skwapliwie korzysta?

Jak ja mogłam się do tej pory obyć bez tego szemrania spływającej wody ???


- agrazka
- Przyjaciel Forum

- Posty: 3191
- Od: 22 maja 2005, o 23:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Re: Miejsce na ziemi Ave - cz.5
Łał, ale mnie zachwyca twoje ciurkadełko, a te liście - artystyczna praca Ewuś 
serdecznie - Grażyna - Mój ogród...
- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 13363
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Miejsce na ziemi Ave - cz.5
Ja również muszę przyznać że ciurkadełko dodaje sporo uroku w tym właśnie miejscu.
Do tego piękne kamienie, o liściach nie wspomnę.
Gratuluję twojemu M i oczywiście tobie scementowania ciurkadełka w spójna całość
Do tego piękne kamienie, o liściach nie wspomnę.
Gratuluję twojemu M i oczywiście tobie scementowania ciurkadełka w spójna całość

