Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.2

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
iga23
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12831
Od: 1 paź 2008, o 20:26
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Tam, gdzie mieszkają dinozaury.
Kontakt:

Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.2

Post »

Dalu Ptyś wygląda jak maskotka, mam nadzieję,że się nie obrazi.... :lol:
Była dyskusja o ukorzenianiu hortensji dębolistnej, ja wczesną wiosną oderwałam jeden kawałek od korzenia , i dałam Bożence Bobopielce,bardzo ładnie się ukorzeniała. Teraz nie jest to dobry termin. :lol:
x-d-a

Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.2

Post »

Igo, no, właśnie tego się obawiałam, że teraz nie jest dobry termin do ukorzeniania hortensji. Mnie się dębolistna ładnie ukorzeniła wiosną z odkładu poziomego :P
Ptysiowi przekazałam, że wygląda jak maskotka i nie wygląda na obrażonego ;:224

Agnieszko, dzięki ;:196

Bożenko, cieszę się z Twojej wizyty :lol:

Adrianno, ja z "pracami siłowymi" jak to ładnie ujęłaś poczekam do września. I chłodniej będzie i roślinki powoli będą wchodzić w okres spoczynku. Planuję kompletne odnowienie dwóch rabat, więc trochę i zmian, ale i roboty będzie...
A wrzosy w sprzyjających warunkach rzeczywiście szybko się rozrastają....i najpiękniej wyglądają jak tworzą takie kwitnące kobierce :P

Aniu, u mnie zielony jest dominującym kolorem w ogrodzie i nie mam na myśli roślinek, tylko elementy małej architektury i wszelkie detale...skrzynki, donice, kwietniki, schody, drzwi, płoty - wszystko malujemy na zielono, ale w większości to jest taki rodzaj ciemno zielonej bejcy do drewna.

Aszko, też cieszę się zieloną trawką i bujną roślinnością, mimo że z tyłu głowy już kiełkuje świadomość, że powolutku zbliża się jesień.

Gosiu, bardzo dobrze pamiętasz!

Elu, bo tak jak napisała Gorzatka, za bukszpanowym płotkiem jest mały zielnik i warzywnik:
Obrazek
Formowany, tym razem w kształcie kuli, bukszpan mam jeszcze w przedogródku. Podsadzony jest, również regularnie przycinanym płotkiem z trzmieliny, a fotka poniżej.

Natomiast mebelki do kącika słonecznego -dobrze pamiętasz!- kupiliśmy w zeszłym roku , w końcu sezonu, właśnie na wyprzedaży, za naprawdę małe pieniądze. Jesteśmy z nich zadowoleni - są estetyczne, leciutkie, stabilne, siateczka, którą pokryte są krzesełka, błyskawicznie schnie. No i jeszcze krzesełka mają regulowane oparcie i można na nich odpoczywać w pozycji prawie leżącej. W kąciku cienistym mamy ciężkie meble drewniano- żeliwne; one są na pewno trwalsze i efektowniejsze, ale wymagają zabezpieczania przed wilgocią, no i przeniesienie ich na zimę do pomieszczenia to trudna akcja logistyczna.

Kochani, dzisiaj jest całkiem ładna pogoda i całe przedpołudnie spędziłam w ogrodzie, który - jak na koniec sierpnia- w tym roku całkiem świeżo i bujnie jeszcze wygląda :P To zasługa tych deszczów, które sprawiły,że trawka jest soczyście zielona, a roślinki jędrne i dorodne. Na fotce po lewej widać laurowiśnię, która w tym roku tak mi się rozrosła, że będę ją musiała przyciąć:
Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
e-genia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 32007
Od: 5 wrz 2008, o 19:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Torunia

Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.2

Post »

Dalu w przeciwieństwie do Ciebie u mnie bardzo silny wiatr , co chwilkę słoneczko zachodzi ,tez troszkę byłam w ogrodzie ale nie wiele robiłam .
Genia :wit
Awatar użytkownika
Zielona_Ania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3917
Od: 2 mar 2010, o 17:40
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.2

Post »

Dalu wpadłam nadrobić zaległości. Właśnie mam chwilkę przerwy w plewieniu i tak ją wykorzystałam przyjemnie :) Hortensje pięknie rozkwitły, także hosty masz imponujące. Wspaniale poradziłaś sobie z ukryciem nieciekawego widoku - ta grupa rączników tworzy bardzo wyrazisty zakątek. Jak zwykle należą się wielkie brawa za całokształt ;:63 I jeszcze ten ogródek ziołowy z bukszpanem, cud miód ;:167
Ptysia proszę podrapać za uszkiem, śliczny jest.
Awatar użytkownika
AGNESS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 24808
Od: 5 wrz 2008, o 16:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.2

Post »

Daluś nieodmiennie zachwycam się Twoimi bukszpanowymi kulami przy wejściu do domu :D naprawdę rewelacyjnie to wygląda :D
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
tara
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13135
Od: 16 mar 2008, o 22:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Koszalin

Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.2

Post »

Daluś dawno mnie nie było, ale bez przesady wpadałam po cichutku - Ptyś cudeńko ;:196
Bardzo lubię Twój ogród masz rację przeważa soczysta piękna zieleń zresztą ogród ma duszę, miło pospacerować. Podziwiam dzieła bukszpanowe - nie mam jakoś szczęścia mam jeden krzaczek pomimo, ze zmieniałam miejsca to jest niepozorny, pewnie mnie nie lubi a marzy mi się taki żywopłocik, pomarzyć dobra rzecz ;:108
Ciekawe ludowe przesłanie o wiciokrzewie też miał w tym roku wylądować na kompoście, teraz nadrabia ale wcześniej zdenerwuje nadmiernym łapaniem mszyc i problem powstał: zostawić czy przegonić?
pozdrawiam
Spis moich wątków. Wątek aktualny.
Up­ra­wiam swój ogród marzeń
x-d-a

Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.2

Post »

Taruś, u mnie wiciokrzew dokładnie tak samo się zachowywał, ale dałam mu drugą szansę i teraz zaczyna pięknie kwitnąć :P
A że jeszcze przynosi szczęście i powodzenie domostwu? - super! tym lepiej, że jednak nie wylądował na kompostowniku.
A tajemnica powodzenia w uprawie bukszpanów - niezbyt słoneczne miejsce i regularne przycinanie, jeśli chce się mieć gęsty, zwarty płotek lub kulę.

Agnieszko, kule są ładne, a do tego dekoracyjne cały rok - a w reprezentacyjnej części ogródka, czyli przy wejściu, to jest bardzo ważne :D Wiosną podsadzam je szafirkami i narcyzami, żeby było bardziej kolorowo.

Aniu, Ptyś podrapany za uszkiem :lol: i razem ze mną dziękuje za miłe słowa ;:196 On zawsze mi pomaga w pracach ogrodowych, więc też lubi jak forumkom się podoba :;230

Geniu, u mnie dzisiaj cały dzień była piękna pogoda ;:3 , może u Ciebie jutro też się poprawi :?:

Zacznę pokazywać dzisiaj moje żurawki, bo wiem, że jest mnóstwo ich wielbicieli na forum. Ja mam kilkanaście odmian, ale specjalnie nie szaleję na ich punkcie. Na razie ;:224





Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
Grzesik
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2335
Od: 20 sty 2009, o 15:49
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.2

Post »

dala pisze:

Zacznę pokazywać dzisiaj moje żurawki, bo wiem, że jest mnóstwo ich wielbicieli na forum. Ja mam kilkanaście odmian, ale specjalnie nie szaleję na ich punkcie. Na razie ;:224



Dobrze powiedziane: 'na razie' ;) :;230
elsi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4840
Od: 17 sty 2009, o 17:26
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.2

Post »

Dalu, dziękuję za opis mebli, zastanawiałam się właśnie nad takimi,
wielką zaletą jest łatwość przenoszenia i szybkie wysychanie po deszczu.
Ja też nie szaleję za żurawkami (mam kilka), może jeszcze nie odkryłam ich uroku ?
Ładnie, równiutko przycięty jest bukszpanowy płotek, sama masz takie oko????? :P
Ja ostatnio przycinałam, ale to nie ten efekt, trzeba pewnie poczekać na zagęszczenie.
Twoja trzmielinka przed domem bardzo mi się podoba, chyba to rozwiązanie skopiuję.
Mam kilka takich trzmielin, rozlazłych, zaczęłam w tym sezonie ciąć i już jest lepiej :wink:
Pozdrawiam. Elżbieta
Ogród Elżbiety
alinaK
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1801
Od: 16 lut 2010, o 19:11
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: kalwaria zebrzydowska

Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.2

Post »

Dalu chcę powiedzieć odnośnie pracy przy wrzosowisku ze stare wrzosy można odmłodzić odcinając od nich gałązki z korzeniami (jest ich mnóstwo przy starej roślinie )i zostawić .kiedy samodzielna sadzonka zaczyna rozrastać usuwasz starą się i masz swoje nowe wrzosy .od lat tak rozmnażam i mam ich już całkiem sporo

ogród u stop klasztoru
Awatar użytkownika
100krotka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5427
Od: 2 gru 2008, o 20:11
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie - strefa 6A ;-)))

Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.2

Post »

A wiesz, że u mnie taki sam wiciokrzew, i taki sam z nim problem...i już, już łopata, jak mówi Pismo, do korzeni przyłożona ;-) ale jednak drgnęła mi ręka... być może ulubieniec mszyc będzie wolał półcień? Muszę jednak przyznać, że o tej porze roku jest całkiem ładny - mszyc już nie ma, a kwiaty są...
"Dużo ludzi nie wie, co robić z czasem. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu. " (Magdalena Samozwaniec)
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Awatar użytkownika
Gencjana
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3031
Od: 27 sty 2010, o 22:14
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.2

Post »

No to obie wprowadzamy przeróbki. Ja mam pole do popisu na ok.40 m. ;:223
Pozdrawiam.Adrianna
Moje wątki Aktualny
x-d-a

Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.2

Post »

Adrianno, 40 m to sporo! Zlikwidowałaś warzywnik, czy uszczupliłaś trawniczek :P Czy masz już jakiś projekt na nową rabatkę :?:

100krotko, no właśnie, teraz wiciokrzew wygląda bardzo ładnie, mszyce odpuściły i nawet zaczął kwitnąć. Tylko co robić z nim wiosną kiedy przedstawia obraz nędzy i rozpaczy :?:

Alinko, spróbuję zrobić tak jak piszesz; jeśli się uda to będzie świetna metoda na odmładzanie wrzosów :D

Elu, jeśli Ci uda się dostać takie mebelki - polecam!
Bukszpany, żeby się ładnie zagęściły, trzeba często ciąć, podobnie zresztą jak trzmielinę. Ja swoje tnę mniej więcej raz w miesiącu i to "na oko", bo nie mam cierpliwości do szablonów, sznurków i innych metod. Idealnie równo nie jest, ale daje radę!
A żurawki ? jeśli potrzebuję ładnej, niedużej, nie tracącej na zimę listków roślinki do cienia kupuję żurawkę i tyle.

Grzesiu, na kolekcję żurawek nawet gdybym bardzo chciała, po prostu nie mam miejsca. Teraz jesienią coś tam będę zmieniać, więc może kilka posadzę ...

Dzisiaj zrobiło się znacznie chłodniej, teraz pada deszcz i już jesień gdzieś tam czuć w powietrzu...Niedługo początek roku szkolnego, forumki mające dzieci w wieku szkolnym są w ferworze przygotowań i zakupów. Moi synowie już dawno wyrośli z wieku szkolnego, ja też nie pracuję już w szkole, ale koniec wakacji ciągle przeżywam i chciałabym , żeby trwały i trwały...
a wraz z nimi lato ;:3



Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
aovin
500p
500p
Posty: 755
Od: 2 cze 2010, o 18:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.2

Post »

Co prawda w Warszawie dziś też chłodno i słoneczka nie ma, ale ja lubię koniec lata, jest jakiś spokój w powietrzu i światło (o ile jest pogoda) takie miłe rozproszone i powietrze pachnie jakoś tak niesamowicie...Taki bezczas, już nie lato jeszcze nie jesień...Natura zawieszona, wiemy, że coś nadchodzi, ale jeszcze nie dziś...Dziś jeszcze ciasto ze śliwkami na tarasie :)
Awatar użytkownika
e-genia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 32007
Od: 5 wrz 2008, o 19:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Torunia

Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.2

Post »

Dalu witaj widzę że i Ty zarażona jesteś chorobą żurawkową :;230

A Ptyś rzeczywiście uroczy , nawet ja jestem nim oczarowana , jak byłam u Ciebie w ogrodzie mam zdjęcia .Właściwie to urywki filmów bo mąż mi przestawił na wideo i nie nastawił na zdjęcia .
Genia
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”