Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.2
- JacekP
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11151
- Od: 5 mar 2007, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa-Zachód
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.2
Dalu, piękne rozrośnięte kępy host
Nawet nie widać za bardzo działalności ślimaków.
- aage
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9923
- Od: 7 mar 2008, o 13:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mój Zakątek
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.2
Daluś ale masz słodiego tego Ptysia. Imię w 100% pasuje do niego. Hosty o mamo jakie one mają rozmiary 
- abeille
- 1000p

- Posty: 5020
- Od: 4 mar 2009, o 12:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: spod Paryża
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.2
Daluś, hosty masz przepiekne. Ja z nich w sumie rezygnuję bo u mnie ledwo żywe każdego roku, albo zjedzone, albo wysuszone.
Rzadko są mokre lata które bardziej im odpowiadają.
Przyjdę podziwiać u Ciebie. 
Rzadko są mokre lata które bardziej im odpowiadają.
Cieplutko pozdrawiam Wiesia
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
- 100krotka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5427
- Od: 2 gru 2008, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie - strefa 6A ;-)))
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.2
A mamo moja, jaki słodki Ptyś...zamiziać takiego ,albo schrupać od razu
Jest sliczny i naprawdę, naprawdę podobny do Idefixa (czy już zapoznałaś się z klasyką francuskiego komiksu? ;-)
Hościska wspaniałe. Zaczynam sie do nich przekonywać, tym bardziej, że bieżący rok w ślimaki nie obfitował aż tak, jak poprzednie lata i hosty dotrwały do dnia dzisiejszego niespecjalnie poszkodowane...
Jest sliczny i naprawdę, naprawdę podobny do Idefixa (czy już zapoznałaś się z klasyką francuskiego komiksu? ;-)
Hościska wspaniałe. Zaczynam sie do nich przekonywać, tym bardziej, że bieżący rok w ślimaki nie obfitował aż tak, jak poprzednie lata i hosty dotrwały do dnia dzisiejszego niespecjalnie poszkodowane...
"Dużo ludzi nie wie, co robić z czasem. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu. " (Magdalena Samozwaniec)
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
-
x-d-a
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.2
100krotko, Ptyś i ja dziękujemy za miłe słowa
Oczywiście, Ptyś został wymiziany, ale on -wbrew swojemu wyglądowi- wcale nie jest taką przytulanką. Ma troszkę koci charakter - jest niezależny, chadza własnymi drogami, a głaskać można go tylko wtedy, kiedy ON ma na to ochotę
Jego synek - Gutek, jest zupełnie inny, zawsze chętny do pieszczot i zabaw.
A hosty w moim cienistym ogrodzie świetnie się czują, rosną wielkie, niektóre metr w wzwyż i wszerz. Dodatkowo są niezawodne i bezobsługowe - raz w sezonie ścinam im przekwitnięte kwiaty, a późną jesienią likwiduję liście. Jeśli tylko masz miejsce i warunki, nie wahaj się ani przez chwilę i sadź
Ja mam je w połączeniu z liliowcami, ale świetnie się komponują z -tak modnymi teraz na forum- żurawkami. Dla Ciebie jeszcze jedna fotka host z innej rabaty:

Wiesiu, zapraszam - u mnie roślin cieniolubnych jest sporo, bo coś przecież muszę sadzić w cieniu moich wielkich drzew i rozrośniętych krzewów. Oprócz host rosną więc u mnie bergenie, żurawki, kokoryczki, ciemierniki, hortensje i wiele innych :P
Agnieszko, te hosty faktycznie jakoś tak wybujały, a rabata ma nie więcej jak trzy lata. Jesienią będę musiała zrobić tam trochę porządku i zrobić miejsce dla mniejszych roślinek, zupełnie już zarośniętych.
Jacku, ślimaki mają u mnie takie bogate menu, że nie dają rady wszystkiego przerobić
Chyba najbardziej zasmakowały im języczki, bo to ich liście są dziurawe jak sito...
Ale upał dzisiaj! Na razie muszę go przeczekać, ale wieczorem czeka nas koszenie i jeszcze trochę dłubaniny...M.in. czekają na posadzenie nowe sadzonki wrzosów - uzupełnią wrzosowisko i kwaśne rabaty.
Wrzosy zaczynają kwitnąć, więc dzisiaj fragmenty młodego wrzosowiska i kwaśnej rabaty:

A hosty w moim cienistym ogrodzie świetnie się czują, rosną wielkie, niektóre metr w wzwyż i wszerz. Dodatkowo są niezawodne i bezobsługowe - raz w sezonie ścinam im przekwitnięte kwiaty, a późną jesienią likwiduję liście. Jeśli tylko masz miejsce i warunki, nie wahaj się ani przez chwilę i sadź

Wiesiu, zapraszam - u mnie roślin cieniolubnych jest sporo, bo coś przecież muszę sadzić w cieniu moich wielkich drzew i rozrośniętych krzewów. Oprócz host rosną więc u mnie bergenie, żurawki, kokoryczki, ciemierniki, hortensje i wiele innych :P
Agnieszko, te hosty faktycznie jakoś tak wybujały, a rabata ma nie więcej jak trzy lata. Jesienią będę musiała zrobić tam trochę porządku i zrobić miejsce dla mniejszych roślinek, zupełnie już zarośniętych.
Jacku, ślimaki mają u mnie takie bogate menu, że nie dają rady wszystkiego przerobić
Ale upał dzisiaj! Na razie muszę go przeczekać, ale wieczorem czeka nas koszenie i jeszcze trochę dłubaniny...M.in. czekają na posadzenie nowe sadzonki wrzosów - uzupełnią wrzosowisko i kwaśne rabaty.
Wrzosy zaczynają kwitnąć, więc dzisiaj fragmenty młodego wrzosowiska i kwaśnej rabaty:

-
dawidbanan
- ---
- Posty: 7565
- Od: 29 cze 2009, o 13:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.2
Piękne wrzosy
U mnie też dzisiaj skwar, wieczorem jak na mój ogród najdzie cień biorę się do roboty...
U mnie też dzisiaj skwar, wieczorem jak na mój ogród najdzie cień biorę się do roboty...
- LaViol
- 500p

- Posty: 957
- Od: 11 lip 2010, o 17:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.2
Dalu, jak zwykle śliczne zakątki.... a ta rzeźba!
super! 
"Żyj prosto. Konsumuj mniej. Myśl więcej...", "Być człowiekiem znaczy: każdego dnia starać się być lepszym."
Aktualny Niedoskonały, ale mój cz.2
Aktualny Niedoskonały, ale mój cz.2
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.2
Dalu, Ptyś to jakiej rasy psinka? UROCZY. Też mam taką maskotkę. No cóż przyjdzie mi powiedzieć za wszystkimi- piękne hosty i bardzo "klimatycznie" u ciebie. A rzeźbę to pokaż nam dokładniej...
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.2
No to jest wrzosowisko

- Gencjana
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3031
- Od: 27 sty 2010, o 22:14
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.2
Bardzo ładnie posadziłaś wrzosy. I prawidłowo.Większa grupa w jednym kolorze. 
-
x-d-a
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.2
Adrianno, wrzosowisko jest jeszcze bardzo młode; czekam, aż się ładnie rozrośnie
Minusem wrzosów jest ich krótkowieczność, więc co parę lat trzeba je wymieniać...
Iwonko, dzięki
Lucy, Ptyś to piesek rasy maltańczyk - jednej z najstarszych ras świata. Pieski wystawowe mają długie, jedwabiste włosy i są bardzo trudne w utrzymaniu.
Ta figura to rodzaj fontanny, gdyż ciurka tam woda, która zbiera się w misie u podstawy. Następnym razem spróbuję zrobić jej zbliżenie
Wiolu, dziękuję
też lubię ten zakątek, a hosty w pobliżu wody dobrze się czują.
Dawidzie, wrzosy są piękne, choć ich kwitnienie przypomina, że schyłek lata jest bliski...
Dla Ciebie jeszcze dwa ujęcia:

Iwonko, dzięki
Lucy, Ptyś to piesek rasy maltańczyk - jednej z najstarszych ras świata. Pieski wystawowe mają długie, jedwabiste włosy i są bardzo trudne w utrzymaniu.
Ta figura to rodzaj fontanny, gdyż ciurka tam woda, która zbiera się w misie u podstawy. Następnym razem spróbuję zrobić jej zbliżenie
Wiolu, dziękuję
Dawidzie, wrzosy są piękne, choć ich kwitnienie przypomina, że schyłek lata jest bliski...
Dla Ciebie jeszcze dwa ujęcia:

-
dawidbanan
- ---
- Posty: 7565
- Od: 29 cze 2009, o 13:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.2
Sądząc po liściach wygląda na jakiś rodzaj winnika?
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.2
Winnik zmienny?


