fakt - piknoty , ja tam spać jak jest pełnia mogę i jak uda mi się to spię ... tylko koty dostają głupawki , sowa huczy , pies sąsiada wyje ... czyli łep mi pęka od niewyspania
Witam niespałków , mnie tam nawet łysy nie przeszkodzi , jak tylko zamkną pyszczki dwa pieski sąsiada!
Mam te szczekacze jakieś 6 metrów od okna , więc jak się zmęczą radosnym ujadaniem , padam jak długa!
To jakby co za Was też pośpię , jak koncert zakończą!
Tosiu , piękne masz to , co , oto udało Ci się wysłać !
DOROTKO, ja obecnie mam gości (Mamy psiapsiółki) i trochę mam zburzony rytm życia. Na działke wpadam, robię kilka fotek , dam rybkom , popatrzee i spadam. Dziś muszę jechać, bo zakwitną tygrysówki (aż 4!!) i to jest widok!!
KASIU, wczoraj , jak zobaczyłam w tv ten grad, to byłam przerażona. Co to sie robi, to głowa mała!U nas na szczęście Chorzów wszystko omija. Mamy piękna pogodę. OBY!!! Szkoda tego lata, ale nic na to nie poradzimy!
Tosiu pełnia to tez nieprzespane noce u mnie. Ogólnie mam bardzo delikatny sen i - wszystko przeszkadza...
Zobaczyć tygrysówki to faktycznie szczęście - w tym czasie jeździłam na działkę codziennie aby " upolować" wszystkie kolory
Krysiu, niestety ja mam tylko czerwone, a u Ciebie widzę żółte i takie kremowe. Będę polowała na inne kolorki. Ale niestety żałuję,że nie udały się mieczyki. Pozdrawiam
TOSIU dzięki za miłe spotkanie i odwóz do domu Jak to fajnie jak człowiek wyrwie się na chwilę z kieratu pracy i spędzi czas w miłym towarzystwie[ oprócz komarów]