Galeria.Dalie Doroty- korzo_m

[korzo_m]

Następne moje cudowności zakwitły













Niedawno przeszła burza z ulewą, które zniszczyły nienaganny wygląd moich dalii. Cieszę się, że zdążyłam zrobić zdjęcia przed zniszczeniem.

[heliofitka]

Dorotko mam nadzieję, ze burza łaskawie obeszła się z daliami szkoda by było takich pięknych kwiatów

[korzo_m]

Burza trochę pokrzywiła dalie, ale dziś zostaną odpowiednio wzmocnione i podwiązane, czekam tylko aż obeschnie.
To jeszcze kilka wczorajszych zdjęć

[christinkrysia]

Dorotko przykro sie czyta,że sa zniszczenia po burzy ale jeśli udało się jako tako "przejść bez bólu" to nie jest źle.
Ja też po pierwszych uszkodzeniach porządniej zabezpieczałam.
Znowu po zdjęciach widzę,że część odmian mamy takich samych ale dopiero teraz oglądając Twoje uświadomiłam sobie, że nie mam żadnej w odcieniu pomarańczowym. Tak się zapamiętałam w tworzeniu szpaleru w jednym kolorze z rożnymi odcieniami,że zapomniałam o innych ...
Pierwsze zdjęcie ( z ostatniej partii zdjęć ) przypomina mi odmianę "Bird Nest " bo o podobnej budowie zamawiałam ale w kolorze purpury. Podobają mi się także a nie mam ich na 100% dalie na zdjęciu 3 i 7.
Czy już wszystkie Ci zakwitły ?

[korzo_m]

Krysiu jeszcze nie wszystkie kwitną. Tegoroczne zakupy niezbyt udane, wydaje mi się, że część dalii to nie te, które zamawiałam. Ja na odmianę mam kilka dalii w odcieniu pomarańczowym. Dalie po burzy zabezpieczyłam ale w nocy i rankiem bardzo wiało no i część z nich znowu musiałam poprawiać
Dziś takie ogólne widoki zagęszczonej rabatki daliowej

[Andrzej Max]

Witaj Dorotko
Cudna taka rabatka, ale pracy musisz straszną ilość wiosną i jesienią wykonać!
A przy okazji - popraw link do zdjęcia bo Ci się rozjechał.

[korzo_m]

Andrzeju sadzenie wiosną idzie mi szybko, gorzej jest jesienią, obcinanie przemarzniętych badyli, podpisywanie (zawsze po pierwszej paczce rezygnowałam) najgorsze to przenoszenie karp do piwnicy wtedy muszą pomagać mi moi chłopcy.
Dziękuję już poprawione to co sknociłam, cały czas się uczę obsługi kompa, ale nie wszystko mi wychodzi

[Raczek]

Dorotko rozkwitła mi dalia podobna do tej na powyższym zdjęciu,to od ciebie?
Jest cudna,ma ogromne kwiaty.

[korzo_m]

Aniu na pewno dawałam Ci dalię , którą mam już bardzo długo faktycznie ma piękne łososiowe, ogromne kwiaty, każdy następny kwitnący jest ciut mniejszy od tego pierwszego. Tę dalię dostałam od koleżanki pochodziła z ogródka jej teściowej.
Ale nie jest to ta ze zdjęcia, które pokazałaś, na pewno masz tą

Cieszy mnie ,że zakwitła już miałam obawy, że ślimaki zjedzą wszystko i będziesz zła. Czekam na następne zdjęcia dalii sama jestem ciekawa co Ci wysłałam.

Kilka dzisiejszych zdjęć moich dalii
pierwsza to dalia bliżniaczka







Disiaj z synem podpisaliśmy kwitnące dalie, to Krysia tak mnie zmobilizowała. Na pewno ułatwi mi to sadzenie na wiosnę, nie posadzę kolorów jednakowych koło siebie.

[Raczek]

Dorotko ja jednak chyba mam tę,której zdjęcie u ciebie wybrałam.
Jutro zrobię zdjęcie i wstawię w moim wątku.
Same ślicznotki pokazujesz.
Może i ja teraz po podpisuje dalie,ma tylko problem z pisakiem,mój wodoodporny po kilku deszczach
jest nie do odczytania.

[Orszulka]

Dorotko mam podobną jak Ty Pierwsza w Twoim ostatnim poście,tylko kolor inny.
A to moje inne

[christinkrysia]

Dorotko czytam,że sie zmobilizowałaś do etykiet - gratuluję.
Jeśli nawet nie znasz w obecnej chwili nazwy to wystarczy kolor i wysokość. Czasami piszę też rodzaj kwiatka ( np pomponowy, kaktusowy, anemonowy ...)
Z czego robisz etykiety i czym piszesz ?
Pytam bo wcześniej opisywałam Ci swą metodę ( było też zdjęcie) a od kilku dni próbuję innej - ciekawe czy zda egzamin ? Pisane na sztywnym plastyku farbą witrażową ( konturówką ) mają po kilka lat i ciągle czytelne.Na inne rośliny gdzie potrzebny 1 wyraz lub 2 wystarczy plastykowy nóż - ostrze płaskie i dobrze sie pisze a kosztuje grosze.Wbijam w ziemię i gotowe.
Dalia z podwójnym kwiatem to dla mnie nowość - nigdy nie miałam takiego przypadku.

[markonix]

Dorotko u mnie znowu 2 niewypały .... nie dość że mam swoich starych i czerwonych mnóstwo to teraz 2 następne....nie kupię już w necie w sklepach , szkoda kasy i czasu .
jedyne co wypaliło to karłowe kupione w sklepie polan , malutkie , ale mi sie podobają .

Będę więc posił o kontakt z osobą sprzedającą jeśli to możliwe.

[korzo_m]

Aniu zapewne masz rację , przecież ja dzieliłam dalie, a one nie wszystkie były opisane, czekam na zdjęcia.
Teraz nabiłaś mi klina, my podpisywaliśmy markerem ma być wodoodporny, kurcze, jak nasza praca spłynie.

Orszulka witaj w moim daliowym wątku. Dalie identyko, może mamy z tego samego żródła

Krysiu wiesz ja nazw nie znam, tegoroczne zakupy na pewno bym dobrze oznakowała, ale ciągły brak czasu mi nie pozwala.
Moje tabliczki są to pocięte pudełka plastikowe, przyczepione do łodyżek sznurkiem, a na nim markerem wodoodpornym ( teraz mam wątpliwośći, jak przeczytałam Anię) kolor, wysokość, kształt, kwiatu.
Będę oglądała Twoje nowe etykiety, pokaż w swoim wątku. Ja tam często zaglądam, ale nie pozostawiam po wizycie śladu, muszę się poprawić.

Marku mnie tylko dwie dalie z marketowych zakupów zaskoczyły, były jeszcze ładniejsze niż na zdjęciu, jedną mam do dziś, nie wiem dlaczego tego roku jest wyższa niż zawsze.
Napiszę Ci na pw dokładnie gdzie kupuję dalie. Tego roku postanowiłam już stop daliom wystarczą mi te co mam.

[Andrzej Max]

Dorotko
Do znudzenia bedę powtarzał : Piękne ! Cudne! Śliczne!