Canna - Paciorecznik cz.1

[ElzbietaaG]

Janusz te zdjęcia zrobiłam specjalnie dla Ciebie wczoraj w Ciechocinku / ...na deptaku oczywiście /

Wszędzie rosną canny, przepięknie wyglądają w kompozycjach z koleusami, zielistkami, begoniami,
szałwiami, aksamitkami.










ta odmiana ma intensywny czerwony kolor, prawie bordo

[drozd]

Elu.
Bardzo dziękuję. Ciechocinek od lat słynie z dywanów i kompozycji kwiatowych. Jadąc w czerwcu ze Szczecina miałem w planie wstąpić do Ciechocinka ale od Bydgoszczy lał deszcz i nici z wycieczki

[christinkrysia]

Ładne te kompozycje i Canny pięknie sie prezentują, zresztą tam pracuje sztab ludzi i kwiatowe dywany są wizytówką miasta.
W moim mieście od 2 lat widzę je w kompozycjach z niskimi nasadzeniami ale już się zastanawiałam czy to taka odmiana bo ledwo wyrośnie na jakieś 30 cm już dostaje pąk kwiatowy i kwitnie na żółto - liście zielone. Pstryknę zdjęcie jak będę tam w pobliżu.
Jednak sądzę, że to sprawa późnego sadzenia i bardzo słabej ziemi ale kwiaty mają ...???

[drozd]

Christin
Tak to skutek słabej ziemi ale i odmiana może być niska. W słabej ziemi sadzi się gęsto by uzyskać odpowiedni efekt.

[takasobie]

No właśnie, mi się tak porobiło z Wyoming, ze miała 40 cm i kwitła. Zupełne nieporozumienie.
Teraz zakwitła mi ta żółta. Podejrzewam że to 'Richard Wallace'. Ma ok 50cm, a powinna być też nieco większa.

[drozd]

Richard Wallace potrafi urosnąć nawet do 2 m. Miałem kiedyś te odmianę. Bardzo rozrastała się. Przy wykopywaniu przeważnie pękały trzonki od szpadli

[x--A-4]

Oto zdjęcie mojej frontowej rabaty, po małych korektach.
Nigdy tego wcześniej nie robiłem, ale przesadziłem kilka cann z mojego niezbyt udanego trójkąta między gunnerami.
2 durbany przed kępą zielonych cann oraz 3 cleopatry po prawej, 3 tropical sunrise i 3 russian red
Jak na razie efekt jest pozytywny. Mimo upału rośliny dobrze wyglądają.

Kępa zielonych cann z żółtymi kwiatami to właśnie Richard Wallace.
Zaletą takiego sadzenia jest to, że w okresie kwitnienia zawsze jest jakiś pęd, który kwitnie.

[takasobie]

Richard Wallace potrafi urosnąć nawet do 2 m. Miałem kiedyś te odmianę. Bardzo rozrastała się. Przy wykopywaniu przeważnie pękały trzonki od szpadli

Ja zawsze wykopuję widłami amerykanami, mniejsze prawdopodobieństwo uszkodzenia i mniejszy opór. A że ja krucha kobieta muszę sobie radzić często sama, już wyrobiłam sobie metodę

Mam nadzieję, że to "Rysiek" i że się rozrośnie. Mały jest teraz, bo to ten poskręcany egzemplarz i coś mu cienko szło (coś tak jak kurduplowi "Wyoming").

[ElzbietaaG]

"Rysiek" fajnie brzmi po naszemu

[takasobie]

A czy komuś kwitnie Yellow Futurity ? Bo wydaje mi się, że kolor będzie bardziej zbliżony. Richard Wallace ma barwę bardziej nasyconą.

[drozd]

Andres
Nigdy nie wpadłem na pomysł przesadzania tak dużych kann. Ważne,że mają się dobrze i niech tak zostanie.
Miłko
Nie znam tej odmiany więc trudno mi coś powiedzieć ale Rychard Wallace ma bardziej intensywną barwę kwiatu to, to nie może być ta odmiana.Taka pogoda sprzyja kwitnieniu kann.
City of Portland poniżej na pierwszym planie
http://i34.tinypic.com/av08jr.jpg

Najładniejsza z moich ?Pretorii?,bo większość ma bardzo wyrośnięte kwiatostany
http://i36.tinypic.com/ickz1x.jpg

[pamelka]

Janusz, piękne te Twoje canny i takie dostojne

[drozd]

Dziękuję Jolu Te w grupie co rosną podejrzewam,że mają za kwaśną ziemię i liście są pokręcone. W ub. roku miały ładne liście.

[takasobie]

Janusz! Ja nie mam kwaśnej ziemi, bo nie żałowałam dolomitu. I jedna - właśnie ta żółta była poskręcana jak te Twoje. Poszperam w necie może mi się uda coś znaleźć na ten temat.
Zakwitł mój pełnowymiarowy Wyoming (ten z zieleni miejskiej). Trzeba przyznać, że wzorcowy
A moja rabata cannowa wygląda właśnie tak :

[ElzbietaaG]

Kwitną i kwitną aż serce się raduje...