W.o...Psach 4cz. (2007.10 - 2008.05)

Józef · Post » 10 lis 2007, o 22:42

Poznałem dziś Sziranka.jest piękny!Ma dopiero 7 miesięcy ale ......Mąż Basi musiał siedzieć w bezruchu..współczuję mu..przez ponad godzinę.Ja nie miałem na szczęście takiego problemu.....

Nalewka · Post » 10 lis 2007, o 23:43

Józefie, napisz co tam się działo (albo NIE działo

), bo nie bardzo rozumiem. Czy ten pies to szantażysta? Nie wygląda

Józef · Post » 11 lis 2007, o 07:40

Co się działo to pewnie Aga napisze w poniadziałek (albo Basga)Wczoraj odwiedziłem z żoną Agę..w drzwiach minęliśmy się właśnie z Basgą i jej mężem... i podobno Sziranek wyraźnie dawał do zrozumienia kto w tym stadzie jest samcem Alfa.Moja żona która jest miłośniczką zwierząt wszelkich też mówiła później że czuła się przy nim raczej niepewnie.

BeataG · Post » 11 lis 2007, o 08:53

problem z dominacją?pies zaczyna dojrzewać i próbuje przestawić hierarchię w stadzie.Chyba należy troszkę ograniczyć mu przywileje bo będzie próbował porządzić sobie.Przerabiałam to z moim psem jak miał 9 miesięcy.Trzeba włożyć troszkę pracy i przede wszystkim być konskekwentnym.Polecam szczerze ksiazke Jan Fennell "Zapomniany jezyk psow". Powinna przeczytac ja cala rodzina i stosowac sie do zasad w niej zawartych. Wiem, ze na poczatku niektorzy ludzie podchodza do tego sceptycznie, ale wiem na swoim przykladzie, ze pomoglo.

ewciaks · Post » 11 lis 2007, o 10:32

no to Aga ma zadanie do wykonania

cieżko jej będzie....moja niunia na szczęście że rasa wielki dominant..to jakos zaakceptowała kto jest szefem...ale było cieżko!!!

BeataG · Post » 11 lis 2007, o 14:42

Nikt nie mówił że będzie łatwo
A to do przeczytania
http://www.dogs.gd.pl/kliker/agresja/ohara.html
i jeszcze taka książka,zakupiłam,przeczytałam i uważam że jest godna uwagi.Niestety nie mam wersji elektronicznej ale nie kosztuje majątek .Polecam właścicielce małego dominanta.
http://merlin.pl/frontend/browse/produc ... XgodAVFq-g

agaxkub · Post » 12 lis 2007, o 08:07

Nalewka pisze:Józefie, napisz co tam się działo (albo NIE działo ), bo nie bardzo rozumiem. Czy ten pies to szantażysta? Nie wygląda

jaki tam szantażysta - to po prostu piesek który bardzo kocha swoją panią i jej pilnyje
a z Józefem się polubili ;o))

Dzięki za rady, ale nie uważam żeby sziran był alfą w stadzie

reakcja wg wszelakiej literatury prawidowa obcy w okolicy trzeba bronić

to jeszcze szczeniak i z większą ilością obcych mu ludzi spotkał się po raz pierwszy

agaxkub · Post » 12 lis 2007, o 08:10

zmoderowano zdublowany post. Nalewka

agaxkub · Post » 12 lis 2007, o 11:49

może jeszcze pare fotek "szantażysty"

powiem wam, że to mądra bestia
cokolwiek mówią inni

mam go od dwóch miesięcy więc przyszedł jako 5 miesięczny szczeniak
jedyną umiejętnością było reagowanie na imie

do ideału jeszcze dużo nauki przed nim, ale postępy robi duże
i wie doskonale gdzie jego miejsce

Obrazek

BeataG · Post » 12 lis 2007, o 19:14

oby było tak jak mówisz.Lektura nie zaszkodzi.Czy psiak ma rodowód? że zapytam.Nie żebym miała coś przeciwko psom bez papierów bo sama takiego posiadam-ale poraz ostatni.Tylko że z reguły w hodowlach z prawdziwego zdarzenia nie rozmnaża się psów które w jakikolwiek sposób wykazują min.agresję do ludzi.
Zrobisz jak uważasz ,ale nie wydaje mi się aby poczytanie o swoim pupilu i jego zachowaniach się nie przydało.
7-miesięcznemu psu kilka obcych /widzianych pierwszy raz ludzi /nie powinno spędzać snu z powiek.Powinien być przyzwyczajony do takich sytuacji.No ale nie moja piaskownica i nie moje zabawki.

agaxkub · Post » 13 lis 2007, o 09:20

nie ma rodowodu, jest z hodowli, która szkoli psy pod względem posłuszeństwa

nie mam go od malutkiego szczeniaka
kupiłam jak miał 5 miesięcy - to całkiem co innego jak bierzesz pas 6 - 9 tygodniowego i uczysz od podstaw
ten miał już swoje nawyki - nawyki kojca

przez dwa miesiące się nauczył bardzo dużo i jest bardzo posłuszny i karny
ale nie wszystko naraz
nikt w tydzień nie wyszkoli psa od a do z żeby chodził jak w zegarku

a co do lektury to cały czas szukam i czytam - chce mieć mądrego i wychowanego psa który spełnia swoje zadanie, a nie głupiego bydlaka siejącego postrach

i masz racje - moja piaskownica i moje zabawki - nie uważam żebym robiła coś źle

choć wszelkie rady mile widziane

mora1 · Post » 14 lis 2007, o 13:00

Za mało danych aby cokolwiek powiedzieć o psychice psa. Dobrze to raczej nie rokuje , pies z nawykami kojcowymi, bez linii hodowlanej. Onki bardzo często bywają lękliwe a co za tym idzie agresywne. Nie doszukiwałabym się prób dominacji, pies nie dominuje człowieka, dominacja występuje raczej w obrębie jednego gatunku. Psy między sobą ustalają hierarchie, na ludzi jej nie przenoszą. W stosunku do człowieka wymuszają swoim zachowaniem płynące korzyści. Najlepiej udać się z psem na szkolenie metodami pozytywnymi, może problem leży w psychice psa, może w niekonsekwencji właściciela. Trudno gdybać, agresja do człowieka to bardzo duży problem, wymaga dużo pracy i wiedzy ze strony właściciela. Może wyciągam pochopne wnioski w sumie to nic dokładnie nie zostało powiedziane.

agaxkub · Post » 14 lis 2007, o 13:08

nie ma dominacji pomiędzy psem a człowiekiem? chyba się mylisz...

pies jest w stadzie obojętne jakie to są osobniki i jak mu na to pozwolisz to stanie się osobnikiem alfa i zdominuje całą reszte bedzie rządził i robił co chce - a to nie o to chodzi

fakt psy z kojca są lekliwe i mogą przejawiać agresję, ale szczekanie na obcego to jeszcze nie agresja, a po prostu nowa sytuacja i wpojjona obrona stada

agresją moglibyśmy to nazwać gdyby się rzucał do gryzienia czy napadał na obcych nie reagując na upomnienia

coś takiego miejsca nie miało i nie będzie miało jeśłi na to nie pozwolisz

szczeniak w tym wieku wymaga nieustannej pracy

a na szkolenie nie każdego stać

pies ma być karny i to mu trzeba wpoić ale stopniowo

wymaganie po 2 miesiącach zachowań godnych wytresowanego w 100% psa to tak jakbyśmy po tygodniu złościli sie że pierwszoklasista w szkole podstawowej nie zna jeszcze liter i nie potrafi czytać

nie nie jestem zaślepiona i wpatrzona w pieska jak w obrazek - uważam, że na wpojenie pewnych zachowań i nawyków wymaga czasu i konsekwencji oraz sporego nakładu pracy z obydwu stron

A co do lini hodowlanej to ją ma jak najbardziej - to że nie ma papierów to inna sprawa

nie jest to przypadkowy pies przypadkowych rodziców

choć nawet takiego osobnika można wyprowadzić na mądrego zwierzaka

agaxkub · Post » 14 lis 2007, o 13:09

Zmoderowano zdublowany post. Aga, pisz w jednym poście, a nie w dwóch. Jakby co, masz opcję "Zmień". Nalewka

Nalewka · Post » 14 lis 2007, o 13:22

A ja jestem zaślepiona i mam na punkcie swojego Prota niezłego bzika. ale też uważam, że powoli i konsekwentnie można zrobić dużo, dużo, dużo w kierunku nauczenia psa posłuszeństwa. Ale nie od razu Kraków zbudowano

A z drugiej strony uważam że hasło "dominacja" jest mocno fetyszyzowane. Czasami brakuje psu kontaktów z innymi członkami swojego gatunku, czasami z ludźmi, wtedy pies nie umie się zachować, albo musi pokazać się innym z najlepszej (jego zdaniem) strony. Może innych sposobów po prostu jeszcze nie zna. Czasem bywa dominujący, bo jest niepewny swego, ale to nasza rola, właściciela, nauczyć psa akceptowalnych sposobów reagowania na inne psy, czy na innych ludzi. A to długa droga

Tzn. w zależności od genów i pierwszych psich doświadczeń, może być krótsza, albo dłuższa.

Aga, powodzenia! Twój pies jest super! Dajesz mu czas na naukę i tak trzymaj! On dopiero wypracowuje z wami zasady życia.

Mora, nawyki kojcowe to rzeczywiście może być problem, ale "linia hodowlana" wcale lepiej nie rokuje, niż "linia kundlowa"

U psów rodowodowych (w skrócie mówiąc) też zdarzają się wyrodki, psie szantrapy, niereformowalne sieroty bojące się własnego cienia (nieprzewidywalne w okazywaniu agresji), albo wściekłe z błahego powodu (a więc przewidywalne, ale agresywne zbyt często).