Ogródek aleb-azi część druga, nie ostatnia :-)

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
aleb-azi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3832
Od: 29 gru 2009, o 18:18
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krakowa okolice
Kontakt:

Re: Ogródek aleb-azi część druga, nie ostatnia :-)

Post »

No, nie.... wszystko mi się wykasowało...
Opowieść o komarach, które dziś były gorsze niż "Teksańska masakra piłą mechaniczną".

Grażynko - tak sobie wymyśliłam, że hiacynt ugotował się w pojemniku w sklepie. Kupiłam go dość późno, więc może w sklepowych warunkach zawiązał pąki kwiatowe :?: W ubiegłym roku zarósł pół oczka i nie kwitł. Ten jakoś nie ma ochoty rosnąć w tempie poprzednika, na co liczyłam...

Jolu - też sobie tak poszperałam w necie. Znalazłam producentów z Łanięt i takie bardziej ogólne informacje. A zespół parkowo-pałacowy koniecznie trzeba zobaczyć ;:108

Nelu- zgadzam się na upały ;:3 Geneza Łanięty niezbyt jasna. O ile dobrze pozbierałam w całość opowieść Pana Producenta to może to być lokalny produkt wyhodowany "na parapecie". Ale może to było o innej róży... Pan był zasypywany gradem pytań na temat różnych różanych różności :;230 Wielkokwiatowa to ona z pewnością nie jest. Pachnie nie nazbyt silnie, ale świeżo, lekko owocową nutą. Pędy raczej wiotkie. Trzeba będzie pooglądać. U Vity w ogrodzie zadebiutowała w ubiegłym roku, więc też jeszcze z wiele nie można powiedzieć.
aleb-azi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3832
Od: 29 gru 2009, o 18:18
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krakowa okolice
Kontakt:

Re: Ogródek aleb-azi część druga, nie ostatnia :-)

Post »

Czarodziejko - wyprawa zaiste udana :D Wróciłam do pracy jak bym była z innej planety :;230 Zdjęcia sprzed trzech dni, więc aktualne. Ładnie kwitnie Mary Rose, Szekspir, Acapella. Reszta pojedynczymi kwiatami ale wiążą pąki. Szaleństwo pąków jest na Elfe i Westrerlandzie. Co do astrów, to dłubanie z nimi przypada na czas tęsknoty z ogrodem, więc to sama przyjemność :D A w tym roku tak marnie wzeszły, że nie pikowałam nawet. Z całej paczki astra książęcego wzeszło jedno marne nasionko ;:14

Goś - gratuluję zakupu ;:138 Będziesz zadowolona ;:108 Z tych różowych podobny jest jeszcze Etoile Rose.

Wiktorio- witaj po długiej nieobecności;:196 E, co będę dołować... najwyżej przesadzę :;230 I Łanięta i powojnik przyjęły rolę tarasowców. Dumam, gdzie dać to moje różane zakochanie, żeby nie zginęło... Bo powojnik chyba zostanie pojemnikowy- zadołuję na zimę w warzywniku. Podobają mi się w duecie :heja. Ech, niezapomniane chwile ale powtórka dla odświeżenia wskazana :;230. Łan liliowcowy będzie do pokazania za rok niespełna... Trzeba będzie ją ucieszyć wcześniej czymś innym :P

Martuś- trzeba było zabierać szpadel, bo co by zostało na zaś :;230 Fajny hiacyncik... dumnam z Twojego zaskoczenia :heja. I jeszcze reszta pochwał. Będę się puszyć jak ten paw ;:224 Widziałam dziś liliowca o różnobarwnych płatkach. To znaczy jeden żółty, drugi pomarańczowy... i tak na przemian :;230 Śmieszny, nazwy nie było. Brać? :;230

Witaj cichy Pawle :D Mojemu milinowi chyba groźby eksmisji pomogły... Opowieści o moich różach? A czy Ty aby widziałeś otwarcie trzeciej części własnego wątku???
aleb-azi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3832
Od: 29 gru 2009, o 18:18
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krakowa okolice
Kontakt:

Re: Ogródek aleb-azi część druga, nie ostatnia :-)

Post »

No... pora na dobranoc. A chwilę później na dzień dobry.
No, to róże :D Nie są może "spod igły" , ale są :D

Wiliam Shakespeare - mimo plamistości chyba najlepsza róża w tym roku w moim ogródku. Ładnie się rozkrzewił, po dwu tygodniach przerwy pojawiły się kolejne kwiaty w ilości... dużej :D . Tegoroczny Ascot zapowiada się obiecująco. Kwiat co prawda trochę cierpi zarówno od deszczu jak i od upału... ale jakie piękne i zdrowe liściska :;230 Szczepiona pienna Fairy w wieku lat czterech przeżyła majowe przesadzanie :oops: To się nazywa witalność ;:138 W tamtym roku w październiku miała kaskadę kwiatów do samej ziemi. James Veitch- sadzona wiosną serbka kwitnie non stop i bardzo cieszę się z wyboru właśnie tej mchowej róży. Zdjęcie fatalne, ale coś aparacik się buntował...

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
artam
1000p
1000p
Posty: 3759
Od: 26 paź 2008, o 00:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Ogródek aleb-azi część druga, nie ostatnia :-)

Post »

Izuś, ten liliowiec z płatkami na przemian żółtymi i pomarańczowymi to pewnie Frans Hals, nie brać zdecydowanie! III liga albo jak ktoś woli klasyka :;230
Zaczynają mi się podobać takie róże, które mają taki układ płatków talerzykowy jak William... Inne też mi się podobają, niestety...Czy wspominałam, że u mnie róże dostaną swoje własne różankowe miejsce? Przeniosę je z tych przypadkowych miejsc, gdzie dotąd rosły... Ależ mnie czeka jeszcze pracy...No ale trzeba im pozwolić wybić się na niepodległość od/spośród liliowców, nie?
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25229
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Ogródek aleb-azi część druga, nie ostatnia :-)

Post »

Ja kupiłam Duchess of Albany.
U mnie Shakespeare też najlepiej kwitnie, chociaż chyba złapał mączniaka. Do tej pory był bezproblemowy. Przechwaliłam. :roll:
Z mchowych zamierzam kupić Soupert & Notting. Ciekawe jak będzie u mnie się zachowywała?
aleb-azi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3832
Od: 29 gru 2009, o 18:18
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krakowa okolice
Kontakt:

Re: Ogródek aleb-azi część druga, nie ostatnia :-)

Post »

Martuś - popatrz jak to się toczy. U mnie liliowce u Ciebie róże. Z zachwytu nad kwiatem w kształcie kulki do adoracji formy płakiej :D Jak dojdę do pogoni w poszukiwaniu małych zielonych iglastych kulek, to już będzie to miejsce, gdzie ludzkie pojęcie przechodzi :;230

Goś- to będziemy patrzyły na to samo powojnikowe cacko:D . Jeśli teraz dopiero Shakespeare złapał grzybka, to i tak jest dla mnie mistrzostwo świata. A gdzie Ty Goś znalazłaś Soupert & Notting :?:
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25229
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Ogródek aleb-azi część druga, nie ostatnia :-)

Post »

Marta, ja właśnie wolę jak róże są tak porozrzucane. Wtedy bardziej je widać. Jak rosną obok siebie jedna drugą zasłania. Konkurencja :;230
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Ogródek aleb-azi część druga, nie ostatnia :-)

Post »

Komarzyska też u nas tną niemiłosiernie.
A póżnym wieczorem to można oszaleć.
Kiedy zaś świeci słonko i jest parno i duszno żrą natrętne muchy - masakra.
Grażyna.
kogro-linki
vita
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1271
Od: 5 sie 2009, o 20:08
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Ogródek aleb-azi część druga, nie ostatnia :-)

Post »

artam pisze:Izuś, ten liliowiec z płatkami na przemian żółtymi i pomarańczowymi to pewnie Frans Hals, nie brać zdecydowanie! III liga albo jak ktoś woli klasyka :;230
Brać! Jest śliczny, pomimo, że to któraś tam liga :;230 Albo nie bierz, mogę Ci odstąpić kilka karp, bo właśnie dostałam i wyszło tego strasznie dużo...posadziłam dzisiaj, niestety na rozsadniku ;:223
Ta Fairy wygląda obłędnie! I ma tylko cztery lata?
Pozdrawiam, Wiktoria

Tak to się plecie...
Awatar użytkownika
pamelka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7197
Od: 30 gru 2009, o 00:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lubelskie

Re: Ogródek aleb-azi część druga, nie ostatnia :-)

Post »

aleb-azi pisze:Martuś - Jak dojdę do pogoni w poszukiwaniu małych zielonych iglastych kulek, to już będzie to miejsce, gdzie ludzkie pojęcie przechodzi :;230
I właśnie tego życzę z całego serducha ;:167
Spokojnej nocy spadających Perseidów życzę ponadto ;:uszy
X_r-o
---
Posty: 2219
Od: 25 lis 2005, o 09:06
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Ogródek aleb-azi część druga, nie ostatnia :-)

Post »

pamelka pisze:
aleb-azi pisze:Martuś - Jak dojdę do pogoni w poszukiwaniu małych zielonych iglastych kulek, to już będzie to miejsce, gdzie ludzkie pojęcie przechodzi :;230
I właśnie tego życzę z całego serducha ;:167
Ja też tego życzę, bo czasami czuję się jak jakiejś kaście czarnoksiężników :;230 Iglaste kulki naprawdę nie gryzą! :;230
Awatar użytkownika
Zielona_Ania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3917
Od: 2 mar 2010, o 17:40
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Ogródek aleb-azi część druga, nie ostatnia :-)

Post »

Mnie ta odmiana liliowca "III ligi" zakwitła w tym roku -piękna jest! A gdzie liliowce trafiły? Nowa rabata jakaś?
Astry ładniusie i na żywo i na zdjęciach. Czy nie zapomnę o sianiu w przyszłym roku? Ciekawe.
Awatar użytkownika
oliwka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5839
Od: 24 mar 2008, o 13:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: woj. śląskie

Re: Ogródek aleb-azi część druga, nie ostatnia :-)

Post »

Ascot budzi u mnie na razie mieszane uczucia: niby bardzo ładna róża w pięknym kolorze, ale chyba potrzebuje jakiejś idealnej pogody :roll:
Tak jak pisałaś: i deszcze, i upały go wykańczają.
Mam co prawda dopiero pierwszy rok, może się poprawi :?:
Pozdrawiam Walentyna
aktualny
spis treści
aleb-azi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3832
Od: 29 gru 2009, o 18:18
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krakowa okolice
Kontakt:

Re: Ogródek aleb-azi część druga, nie ostatnia :-)

Post »

Goś - od razu konkurencja... wspierają się :wink:

Grażynko - no to łączymy się w niemożności wyjścia popołudniowo-wieczorną porą z domu. Na moim ogródku odciska się piętno zaniedbania i zaniechania, ale po prostu nie da się wytrzymać. Nawet psy uciekają do domu, bo tu włączone "odkomarzacze"

Vituś - no właśnie.... nie trzecia liga, nie klasyka. To liliowiec historyczny :;230 Ale raczej go nie pożądam, choć zadziwił mnie swoją innością. No dla mnie był absolutnie niespotykany :;230. Posadziłaś liliowce na rozsadniku... hm... wydawało mi się, że nie interesowały Cię liliowce... No może te pająkowate... Fairy chyba rośnie jak chwast i jest niezniszczalna. Mam nadzieję, że pan z placu zaszczepi mi na patyku półtorametrowym patyku... To będzie widok ;:63

Joluś - to ja nie dziękuję... żeby nie zapeszyć... Perseidy- świat wiedzy tajemnej i mocy nie zbadanych...

Pawle - nie gryzą powiadasz? Ale jeszcze nie mówią :wink:

Aniu Zielona - prawda, że jest zadziwiający, dynamiczny, gorący, niepowtarzalny? A tu mu od III ligi upychają :;230
Liliowce robią łan kolisty wkoło "cokołu" przy oczku. Jak przekwitną irysy pojawią się liliowce. A potem i jedne i drugie będą udawały szuwary :;230 Co do astrów, to pewnie będę siała, bo M nie odpuści. To jego pupilki. Więc mogę oddać w dobre ręce, bo zazwyczaj są naddatki. Mam nadzieję, że heliotropki się zebrały w wiechy :?: :!:

Walentyno- mam nadzieję, że ten Ascot za młodu taki marudny. W katalogu mnie nie przekonywał, ale na żywo wzbudził sympatię. Cierpliwie wybaczam "uczulenia pogodowe" z nadzieją, że z nich wyrośnie. Ale Leonardo wygląda obiecująco, prawda? Z tego co podglądałam, to też się chyba dasz skusić :D
vita
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1271
Od: 5 sie 2009, o 20:08
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Ogródek aleb-azi część druga, nie ostatnia :-)

Post »

aleb-azi pisze: Posadziłaś liliowce na rozsadniku... hm... wydawało mi się, że nie interesowały Cię liliowce... No może te pająkowate...
Nie interesowały, ale nieopatrznie w rozmowie z Martą wyraziłam zainteresowanie właśnie 'Fransem', a nie było mnie przy niej, by podstępnie odebrać szpadel :;230 Planujesz nabyć jeszcze wyższą 'Fairy'? Czytałam pośpiesznie, może coś pomyliłam, ale to byłby dopiero widok! Będąc u mnie podziwiałaś tempo wzrostu róż, ale u mnie nie kwitną tak zjawiskowo jak u Ciebie ;:108
Pozdrawiam, Wiktoria

Tak to się plecie...
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”