Beatko dziękuję i zapraszam do oglądania.
A tak żeby nie było że mam wszystkie nazwane o to moje nn. Jeżeli ktoś rozpozna bardzo byłabym wdzięczna za podpowiedzi.
Pierwsza to niby miniaturka albo okrywowa, drobniutkie kwiatuszki ale mnóstwo i cały czas kwitnie, przebarwia się z białego na różowy i odwrotnie, mam je dwie i jedna jest bardziej różowa a druga bardziej biała, jakby je nie obcinać to by urosły dość duże, w miarę fajnie zimują


Kolejna to czerwona pnąca, ma prosty sztywny pokrój, klasyczna czerwień, kwitnie raz , tej ostrej zimy prawie nic nie przemarzła
