Justynko, witam Cię sąsiadko, a róże to Ty przypadkiem nie kupowałaś w pisarzowicach, bo mam te same z tamtąd np star profusion czy tommelise i bardzo je lubię a nie są takie popularne. Ty zapewne będziesz miała blisko do Dankowic , ja tam bardzo dużo róż kupuję , a Ty gdzie kupujesz róże ?, chętnie poznałabym nowe miejsce do zaopatrywania się w róże z naszych okolic.
Beatko dziękuję i zapraszam do oglądania.
A tak żeby nie było że mam wszystkie nazwane o to moje nn. Jeżeli ktoś rozpozna bardzo byłabym wdzięczna za podpowiedzi.
Pierwsza to niby miniaturka albo okrywowa, drobniutkie kwiatuszki ale mnóstwo i cały czas kwitnie, przebarwia się z białego na różowy i odwrotnie, mam je dwie i jedna jest bardziej różowa a druga bardziej biała, jakby je nie obcinać to by urosły dość duże, w miarę fajnie zimują
Kolejna to czerwona pnąca, ma prosty sztywny pokrój, klasyczna czerwień, kwitnie raz , tej ostrej zimy prawie nic nie przemarzła
![Obrazek](http://img842.imageshack.us/img842/2540/nnpnca1.jpg)