Pomidory - choroby i szkodniki - cz.2

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
Awatar użytkownika
ewikk77
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1110
Od: 8 sty 2010, o 21:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.2

Post »

...aż sprawdziłam, gdzie Żerżeń jest położony :lol: ja też z Mazowsza, ale na południe od Warszawy, a nie na wschód i u mnie od około dwóch tygodni, jak nie pada to siąpi z przerwą na upały, to niestety grzybowa pogoda.
Co prawda nie stosowałam jeszcze chemii tylko pokrzywówkę, em-y (choć nie wiem czy są skuteczne, szczególnie tak nieregularnie stosowane) i raz Grevit (ale to wyciąg z grejpfruta jak wiadomo), ale owoców zjadłam może trzy, a już na pierwszych liściach coś się pojawia. Poza tym z tego co wyczytałam na forum, to mają braki wszystkiego :oops: ale ostatnio brak mi czasu na wszystko :? dopiero dziś trochę podlałam gnojówką i popryskałam wapnovitem (bo saletra wapniowa była tylko w opakowaniach 25 kg). Mam nadzieję, że coś to pomoże.
pozdrawiam Ewa
Awatar użytkownika
kozula
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2189
Od: 21 sie 2008, o 20:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie
Kontakt:

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.2

Post »

Basiu , to tylko szara pleśń , co po takiej pogodzie jaką mieliśmy jest normalne . Zaraza u nas szaleje , więc opryskaj nie czekając na objawy . Jak znajdziesz Tanos , to pogoni i szarą pleśń .

Pozdrawiam , kozula .
Awatar użytkownika
Suppa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2016
Od: 6 mar 2008, o 09:53
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Centrum

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.2

Post »

Basiu - moim zdaniem szara pleśń. Zaraza daje ciemniejsze plamy.

U mnie też na razie bez większych problemów (odpukać..). Pryskam tylko mlekiem i bioseptem co tydzień i podczas niepogody. Zarazy nie widać, alternarioza trochę atakuje ale to nic groźnego jak dotąd. Kwiaty chyba poraziła ostatnio szara pleśń bo aż się szare porobiły :shock:, ale tylko na wrażliwszych odmianach.
Pozdrawiam, Maciek.
Awatar użytkownika
basia_1987
50p
50p
Posty: 52
Od: 11 sie 2009, o 13:53
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.2

Post »

A czy po owocach też pryskać,czy tylko po krzaczkach?
"Zacznijmy wszystko od nowa. Przyroda postępuje tak każdego roku"
Awatar użytkownika
Jankiel
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 244
Od: 2 cze 2010, o 16:43
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Żerżeń (centralne Mazowsze)

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.2

Post »

Basiu, jak widać na załączonym przez ciebie zdjęciu owoce są też narażona na rozwój zarodników grzybów, zresztą w praktyce nie da się opryskując rośliny nie opryskać owoców. Okres karencji dla oprysków Tanos pomidorów to 4 dni, więc nie jest rekordowo długi.
Awatar użytkownika
basia_1987
50p
50p
Posty: 52
Od: 11 sie 2009, o 13:53
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.2

Post »

Rozumiem,a czy jeden oprysk Tanosem, wystarczy czy lepiej powtórzyć po kilku dniach tym czy innym środkiem ?
"Zacznijmy wszystko od nowa. Przyroda postępuje tak każdego roku"
Awatar użytkownika
MENA515
500p
500p
Posty: 558
Od: 9 mar 2010, o 09:14
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Skierniewice

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.2

Post »

:cry: Przepraszam, to jeszcze raz ja :oops: Mam małe doświadczenie, mój mąż większe. On mówi, że to jednak zaraza :(. Zaczęło się tak na pierwszej malinówce:
Obrazek
Potem, liście wyglądały już tak:
Obrazek
i tak:
Obrazek
A to najgorszy krzak:
Obrazek
Pewnie już po ptokach :( .
Niektóre owoce pękają, ale nie pleśnieją na krzaku:
Obrazek
Normalnie czerwienieją, wiszą do miękkosci. Krzaki są wielkie bo ok 2metrów wys., ale co z tego, jak na każdym owoce zawiązaly się do 3/4 wys, kilka gron po góra 3 owoce. Powyżej na rzadko którym krzaku są 1-2 pomidorki. Reszta kwiatów uschła i opadła część dała radę wytworzyć ciupeńkiego pomidorka, który nie urósł :cry:
Najgorzej wzięło malinowe pomidory, ich krzaki nie mają 1 liścia bez skazy. Gdybym miała oberwać te uszkodzone, nic by nie zostało. Podsypałam je siarczanem potasu, podlałam pokrzywkami i już nie wiem, czy je zerwać i krzaki wyrwać, czy potrzymać skoro owoce są zdrowe?? :? Wiem, ze u mnie to zupełny koniec sezonu pomidorków, ale muszę wiedzieć na przyszłość, żeby odpowiednio wcześnie reagować- Co to jest?? Czy ja je aż tak zagłodziłam, czy to jednak jakaś zaraza?
Awatar użytkownika
Dzialeczka
500p
500p
Posty: 595
Od: 28 kwie 2010, o 21:30
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Toronto

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.2

Post »

Mam niewielkie doświadczenie w uprawie pomidorów, ale to trzecie zdjęcie to alternarioza :( . Ja miałam identyczne brązowe, centryczne plamy w żółtych obwódkach. Konieczny oprysk... ;:108 Resztę zostawmy ekspertom do oceny...
Pozdrawiam,
joanna
Działeczka w cieniu dębu - Zapraszam!
Awatar użytkownika
ekopom
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 5162
Od: 3 cze 2010, o 17:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: kuj. pomorskie

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.2

Post »

Można trochę wcześniej zrywać pomidory zanim zaczną pękać i przy okazji zaczną szybciej rosnąć następne ,czy podawałaś wapno ,bo brak też powoduje że nie wyrastają, siarczan potasu można podać raz,a następnie lepsza będzie saletra potasowa +saletra magnezowa, a na chorobę grzybową ,to też można przemiennie : raz brawo z miedzianem i florowitem,a potem na zarazę ziemniaczaną jakiś środek układowy
Awatar użytkownika
demeter
100p
100p
Posty: 162
Od: 19 cze 2009, o 20:36
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.2

Post »

MENA515 według mnie to masz bardzo niedozywione pomidory podlewałaś je mocno czystą wodą i urosły do nieba oraz zruciły duzo kwiatków. plamki to brak magnezu chociaż mogła się i gdzieś miejscami przypałętać alternarioza
pekniecia to nieregularne podlewanie
pzdr.
Awatar użytkownika
MENA515
500p
500p
Posty: 558
Od: 9 mar 2010, o 09:14
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Skierniewice

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.2

Post »

Przyznaje, że jak mnie nie czasem niebyło, nikt inny nie podlewał pomidorkow :(. Więc po powrocie podlewałam je więcej, bo ziemia byla wyschnięta. Nigdy nie dostawały wapna :shock: . Czytalam tutaj o tym parę dni temu, jak szukałam informacji o tym co sie u mnie dzieje. W ciągu dwóch tygodni były dwa razy pryskane środkiem na zarazę, ale to nie pomogło i chyba nic nie zatrzymało. Jak sie to wszystko zaczęło, mąż kazał mi je podlewać tylko wodą, i przez jakieś 3 tygodnie nic oporócz wody biedactwa nie dostały. A tu czytałam, że właśnie w tedy trzeba zasilać je mocniej:(. Aż mi wstyd :oops: . Dziękuję za odpowiedzii. Na błędach człowiek się uczy. W przyszłym roku będę mądrzejsza. Już zapisałam sobie czym je odpowiednio nawieźć i kiedy jak pryskać.
Awatar użytkownika
Jankiel
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 244
Od: 2 cze 2010, o 16:43
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Żerżeń (centralne Mazowsze)

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.2

Post »

basia_1987 pisze:Rozumiem,a czy jeden oprysk Tanosem, wystarczy czy lepiej powtórzyć po kilku dniach tym czy innym środkiem ?
na ulotce piszą, żeby w przypadku pryskania pomidorów oprysk powtórzyć po 7-10 dniach
biedronka78
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 3
Od: 29 lip 2010, o 20:35
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.2

Post »

Dziękuję za wszystkie odpowiedzi. Teraz wiem, że potrzebuję siarczanu magnezu, ale nie wiem gdzie go kupić? ps. Pryskałam na szarą pleśń amistar 250 i nic nie pomogło. Czym teraz pryskać(topsin, acrobat)?
gienia1230
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8131
Od: 17 kwie 2008, o 11:49
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Dębicy

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.2

Post »

Siarczan magnezu kupisz w centrach ogrodniczych ale najmniejsze opakowanie to 2 kg. Ktoś wspominał, że można dostać w saszetkach w aptece - chyba, że mi się coś pokićkało. Interwencyjny środek na szarą pleśń to m.innymi Topsin.
Pozdrawiam! Gienia.
Awatar użytkownika
ekopom
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 5162
Od: 3 cze 2010, o 17:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: kuj. pomorskie

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.2

Post »

Biedronka78 ,na szarą pleśń skuteczny jest Switch 62,5 WG ,ale także można zastosować brawo (gwarant) i wiele innych środków ,ochronę można połączyć biorąc pod uwagę zarazę ziemniaczaną.
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”