 
 pewnie, że można wcześniej wykorzystać dynie jak ich tak dużo. Takie młodziutkie można przeznaczyć na zupkę, placuszki, można zamarynować -tę część miąższu, który jest "zwięzły", a także zrobić dżemik :P

 
 

A ja nie wytrzymałemAnia D. pisze:Nie zrywam niedojrzałych dyń. Nie dlatego, że nie można, ale nie bardzo mi smakują. To jeszcze nie ten smak, są bardzo delikatnie, takie jak cukinia.
 , i zerwałem jedną dyńke , Hokkaido .. Miała 1,4 kg miąższ dość już ścisly , ale pestki jeszcze mocno niedojrzałe choć w pełni wykształcone . Połówka poszła do leczo - dobry ciekawy smak , bardziej wyraźny niż cukinia lub patison . No i efekt kolorystyczny ciekawy
 , i zerwałem jedną dyńke , Hokkaido .. Miała 1,4 kg miąższ dość już ścisly , ale pestki jeszcze mocno niedojrzałe choć w pełni wykształcone . Połówka poszła do leczo - dobry ciekawy smak , bardziej wyraźny niż cukinia lub patison . No i efekt kolorystyczny ciekawy  . Druga połówka upieczona , miąższ zmiksowany i zmieszany z bitą śmietaną , ser włoski , miód , skórka pomarańczy . Wiadomo , sam bym nie wymyślił
 . Druga połówka upieczona , miąższ zmiksowany i zmieszany z bitą śmietaną , ser włoski , miód , skórka pomarańczy . Wiadomo , sam bym nie wymyślił  , to przepis z blogu beawkuchni.pl . Efekt niespodziewany , smak tej pieczonej zupełnie inny niż gotowanej , taki bogaty , korzenny .. a sam deser super , choć bardziej może by sie nadał do przełożenia biszkopta lub jakiś wafli , no jak tam kto lubi
  , to przepis z blogu beawkuchni.pl . Efekt niespodziewany , smak tej pieczonej zupełnie inny niż gotowanej , taki bogaty , korzenny .. a sam deser super , choć bardziej może by sie nadał do przełożenia biszkopta lub jakiś wafli , no jak tam kto lubi   . Pozdrawiam !
 . Pozdrawiam ! 
  , a tu nic nie chce się zawiązać
 , a tu nic nie chce się zawiązać   ,
 , 
  
 
 
 

Wiosną pytałem o przycinanie , i sam poprzycinałem większość dyń , ale zostawiłem też kontrolne aby porównać . I juz po kilku tygodniach pewne wnioski mialem : dynia sama z siebie sie dobrze krzewi , zwlaszcza jeśli ma moc pokarmu i wody . Te przycięte "zaczynaly " od początku , więc logiczne ,że kwiaty żeńskie pojawiły sie później . A rozkrzewily sie praktycznie wszystkie , wielopędowo . Ale co z tego skoro na takiej Marinie naliczyłem dopiero 4szt owoców na 6 krzakówAnia D. pisze: Wczoraj wyczytałam, że warto pęd dyni obciąć za szóstym liściem, wtedy się ładnie rozkrzewi i będzie obficiej plonować.
 . Troche mało ! Było jeszcze więcej nawiązanych , ale ostatnie deszcze ( ok 140mm ) i chłody doprowadziły do zamarcia zawiązków , wielkości jabłka .A na  Hokkaido jest teraz 25 wyrośniętych dyniek ( na 9 krzaków ) , ale to mały szybko rosnący owoc . Zatem nie ma reguły , ale po głowie chodzi mi nowy pomysl . W przyszlym roku nie będe przycinał w celu rozkrzewianie , a wręcz odwrotnie : sadzić w rzędzie nieco gęściej ( np. co 60cm ) i pozostawiać tylko dwa ( a może jeden ??) silne pędy w prawo/lewo . Z tych dużych dyń ( odmiany późne i śr. późne ) dobrze będzie jeśli uzyska sie JEDEN OWOC/ KRZEW ! A jeśli aura dopisze to może więcej ,ale wyraźnie widze ,że są to dynie wybitnie cieplolubne ... A dodam ,ze rok nie jest taki dramatyczny pogodowo , bo 1 sierpnia byl już pierwszy melon ( a dziś  7 ,
 . Troche mało ! Było jeszcze więcej nawiązanych , ale ostatnie deszcze ( ok 140mm ) i chłody doprowadziły do zamarcia zawiązków , wielkości jabłka .A na  Hokkaido jest teraz 25 wyrośniętych dyniek ( na 9 krzaków ) , ale to mały szybko rosnący owoc . Zatem nie ma reguły , ale po głowie chodzi mi nowy pomysl . W przyszlym roku nie będe przycinał w celu rozkrzewianie , a wręcz odwrotnie : sadzić w rzędzie nieco gęściej ( np. co 60cm ) i pozostawiać tylko dwa ( a może jeden ??) silne pędy w prawo/lewo . Z tych dużych dyń ( odmiany późne i śr. późne ) dobrze będzie jeśli uzyska sie JEDEN OWOC/ KRZEW ! A jeśli aura dopisze to może więcej ,ale wyraźnie widze ,że są to dynie wybitnie cieplolubne ... A dodam ,ze rok nie jest taki dramatyczny pogodowo , bo 1 sierpnia byl już pierwszy melon ( a dziś  7 ,  ), a dynie sprawiają kłopoty ! I łapią mączniaka rzekomego , bez oprysków nie wiem co by bylo ( wykonalem ze 4..) . Anpio , myśle że na wiązanie owoców to już ostatni dzwonek ... Ale też licze na to ,że jeszcze sporo sie uzyska .. Wiele krzewow jest pięknie rozrośniętych i są zawiązki , ale musi być pogoda ze 2-3 tyg  aby sie utrzymały . Mimo wszystko na razie jestem zadowolony z mojej dyniowej przygody
 ), a dynie sprawiają kłopoty ! I łapią mączniaka rzekomego , bez oprysków nie wiem co by bylo ( wykonalem ze 4..) . Anpio , myśle że na wiązanie owoców to już ostatni dzwonek ... Ale też licze na to ,że jeszcze sporo sie uzyska .. Wiele krzewow jest pięknie rozrośniętych i są zawiązki , ale musi być pogoda ze 2-3 tyg  aby sie utrzymały . Mimo wszystko na razie jestem zadowolony z mojej dyniowej przygody  


 
   
   , kabaczki również ruszyły do boju!
 , kabaczki również ruszyły do boju!  
  

 . Prosiłabym w miarę mozliwości jakieś sprawdzone przepisy na dynię w róznych wydaniach. Wiem, że jest wyszukiwarka w internecie, ale nie zawsze przepisy, które tam znajduję sa dobre.
 . Prosiłabym w miarę mozliwości jakieś sprawdzone przepisy na dynię w róznych wydaniach. Wiem, że jest wyszukiwarka w internecie, ale nie zawsze przepisy, które tam znajduję sa dobre.  , postrącała gruszki azjatyckie, grad podziurawił zaczynające owocować ogórki, fasolkę mamuta, liście dyni, patisonów, cukini. Na innych roślinach mniej widać szkody.
 , postrącała gruszki azjatyckie, grad podziurawił zaczynające owocować ogórki, fasolkę mamuta, liście dyni, patisonów, cukini. Na innych roślinach mniej widać szkody.
 
 i inne ...Kaja pisze: przepis na dynię-bardzo ostra..
 ,
 , 
 
       
 
       
