Elu, nie mam pojecia jak wylazl, musial jakos sie wspiac

Ogrodzenie nie jest szczelne, tzn. frontu brakuje. Ale on tam sie nie zapuszczal, bo smakolyki sa z tylu dzialki

Musze sprawdzic, czy jeszcze jakis agrest zostal, bo to jego ulubione danie (choc niby owocow nie powinien jesc, ale co ja poradze, ze diety gadzina nie chce trzymac

).