Ściana winogronowa to bardzo dobry pomysł. Chyba trzeba będzie zamocować jakieś podpory na murze?
Moja familokowa oaza spokoju cz.5
- basjak
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5033
- Od: 20 wrz 2009, o 13:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz.5
No i znowu mnie drażnisz Pilgrimem
Żółty to jednak najpiękniejszy kolor w ogródku.
Ściana winogronowa to bardzo dobry pomysł. Chyba trzeba będzie zamocować jakieś podpory na murze?

Ściana winogronowa to bardzo dobry pomysł. Chyba trzeba będzie zamocować jakieś podpory na murze?
Pozdrawiam mile - Basia
Balinki
Balinki
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz.5
BASIU wiesz ile on teraz ma pąków chyba z 15 jak zakwitnie na 3 pędach bedzie fajny widok . Bez przerwy rośnie i chwała mu za to . Nawet RU już zakwitło . Zanim wino podrośnie to i podpory beda i drut rozpięty . Powoli zaczynam pożadkować otoczenie . Sisi tęskni za swoimi nawet nie chce za bardzo wychodzic na spacer . Doszczepię jeszcze na tej pnącej fresję . Zobaczymy jak to na wiosnę będzie czy się wszystko przyjmie
Czy Józefka pachnie [josephine bruce] gdyż wydaje mi się ,że ta moja ma taki sam zapach jak Lincoln identyczny
ANIU Pilgrim jest bardzo fotogeniczny . Goryczki na razie mają pąki ,ale nie wiem co zrobią z nimi te deszcze czy mi czasem nie zgniją a tak sie cieszyłam na te kwiaty . Ma zakwitnąć jeszcze żółta goryczka ,ale jak na razie nie widzę na niej pąków . Wszystkie młodziaki to pieściochy a w szczególności kotki
IWONKO chcę kupić na tę drugą jałowca ,albo coś innego płożacego a moze wrzosy takie z jasnymi listkami kwitnące na biało
. Jak Sarusi się podobają wakacje u Babci . na pewno jest zadowolona, a Ty masz ma związane ręce .
GOSIU słoneczniki były już za wielkie i przez to widocznie niesmaczne
a liatry młode
Wiadomo stare to tylko wino jest dobre
. Ciekawe ile tych drani jutro nazbieram ,ale na razie do derenia się nie zbliżają

ANIU Pilgrim jest bardzo fotogeniczny . Goryczki na razie mają pąki ,ale nie wiem co zrobią z nimi te deszcze czy mi czasem nie zgniją a tak sie cieszyłam na te kwiaty . Ma zakwitnąć jeszcze żółta goryczka ,ale jak na razie nie widzę na niej pąków . Wszystkie młodziaki to pieściochy a w szczególności kotki
IWONKO chcę kupić na tę drugą jałowca ,albo coś innego płożacego a moze wrzosy takie z jasnymi listkami kwitnące na biało
GOSIU słoneczniki były już za wielkie i przez to widocznie niesmaczne

-
goryczka143
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 6531
- Od: 21 sie 2009, o 20:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz.5
JADZIU!
Jakie piękne róże. Cały festiwal kwitnących piękności.
Twoje rabaty są są bardzo kolorowe. U mnie już podobno mało kwitnie.
U nas już tydzień leje. Jak tak dalej pójdzie to będzie następna powódź.
Jakie piękne róże. Cały festiwal kwitnących piękności.
Twoje rabaty są są bardzo kolorowe. U mnie już podobno mało kwitnie.
U nas już tydzień leje. Jak tak dalej pójdzie to będzie następna powódź.
- Hanka 1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3058
- Od: 30 kwie 2008, o 20:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Kielc
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz.5
Witaj Jadziu
U mnie też leje ,wiatr i tylko 11 stopni od czterech dni taka pogoda.Nie ma mowy,żeby wyjść na ogród,nawet ogórki nie zbieram,bo nie chce mi się wchodzić w te mokre liście.
Pięknie Ci kwitnie Virgo-ja mam dwie białe jako NN i nie mogę im dopasować imion.Czy ta Virgo długo trzyma kwiat i nie boi się deszczu?.Pilgrim też piękna.Ja mam pnącą ale jeszcze nie kwitła,chyba się pogniewała,bo sadziłam ją w zeszłym roku wiosną a w tym musiałam ją przesadzić.
Mój Kronenburg jest starą różą.Nie wiem czy taka jej uroda ale moja słabo się krzewi i kwiatów też daje skąpo.Co prawda bardzo wielkie ma kwiaty ale mało-trzy,cztery przy jednym rozkwicie.Dobrze chociaż,że często rozkwita.
U mnie też leje ,wiatr i tylko 11 stopni od czterech dni taka pogoda.Nie ma mowy,żeby wyjść na ogród,nawet ogórki nie zbieram,bo nie chce mi się wchodzić w te mokre liście.
Pięknie Ci kwitnie Virgo-ja mam dwie białe jako NN i nie mogę im dopasować imion.Czy ta Virgo długo trzyma kwiat i nie boi się deszczu?.Pilgrim też piękna.Ja mam pnącą ale jeszcze nie kwitła,chyba się pogniewała,bo sadziłam ją w zeszłym roku wiosną a w tym musiałam ją przesadzić.
Mój Kronenburg jest starą różą.Nie wiem czy taka jej uroda ale moja słabo się krzewi i kwiatów też daje skąpo.Co prawda bardzo wielkie ma kwiaty ale mało-trzy,cztery przy jednym rozkwicie.Dobrze chociaż,że często rozkwita.
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz.5
HANIU w przerwie między deszczem poszłam znowu do ogródka dziś już po raz 3 i znów mnóstwo sliskich przybyszów . Virgo dzielnie się trzyma chociaż kiscie pod wpływem deszczu zwisają i jest cała w ciapkach . Żal patrzyć na niektóre róże . Ona bardzo długo trzyma kwiat ,ale jeszcze nigdy nie liczyłam ile dni . Niestety moje to jesienne zakupy ,więc dopiero czekam na ich pokaz Ja jestem szalona teraz niedawno przesadzałam 4 róże ,ale jak widać mają się dobrze
. Z Glorii zrobił się piękny wielgachny krzaczor i ma pełno pąków ona jest niezmordowana . Pokazała wreszcie też kwiaty TOM TOM wiosenny zakup przywiozłam ją z Niemiec .
KRYSIU u mnie nadal rozkwitają lilie chociaż liliowce" mówia do przyszłego roku "U mnie również ciągle leje musiałam podpórki dać słonecznikom gdyż rano leżały na ziemi .
PATRYKU to są kwiaty wielgachne a miały być między tym żółte ciekawe czy będą . One mają 2-2,5 m wys.
Teraz popołudniowe zbiory ,gdzie nie spojrzałam wszędzie ślimaki a na podwórku na trawie obłęd

KRYSIU u mnie nadal rozkwitają lilie chociaż liliowce" mówia do przyszłego roku "U mnie również ciągle leje musiałam podpórki dać słonecznikom gdyż rano leżały na ziemi .
PATRYKU to są kwiaty wielgachne a miały być między tym żółte ciekawe czy będą . One mają 2-2,5 m wys.
Teraz popołudniowe zbiory ,gdzie nie spojrzałam wszędzie ślimaki a na podwórku na trawie obłęd

Re: Moja familokowa oaza spokoju cz.5
Jadziu coraz bardziej podoba mi się Pilgrim jak tak dalej pójdzie to na jesień go zamówię.Zbiór popołudniowy wielki, gdyby tak można ich było sprzedawać to chociaż był by z nich pożytek 
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz.5
Frutti di mare
W końcu taki winniczek to podobno ryba lądowa
Ale była kolacyjka
W końcu taki winniczek to podobno ryba lądowa
Ale była kolacyjka
- aguskac
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8278
- Od: 9 kwie 2007, o 22:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Borne Sulinowo
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz.5
Ślimaczory okrutne masz co za plaga... z pół dnia to samo zbieranie w kółko....
Widzę, że jednak ogórki zdecydowały się zaowocować

Widzę, że jednak ogórki zdecydowały się zaowocować
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz.5
GOSIU tam nie tylko winniczki ,ale przewazająca większość to te oślizgłe . Nie wiem czy one nadają się na Frutti di mare . Jak w takiej krainie ślimaczej ma się coś uchowac to dziw ,że jeszcze coś w ogóle rośnie
DANUSIU na razie ma pąki urósł w tym roku 1m mam go przy pergoli . Poranny był jeszcze większy a i tak na pewno wszystkich nie wyzbierałam . One się lęgną gorzej niż szczury
AGA możesz cały dzien siedzieć i ciągle będziesz znajdowac . Ano zdecydowały ,ale co to za zbiory . Chyba pomidory zaczynaja chorowć . Jak tu pryskać jak bez przerwy leje . Czy wystarczy Ridomil albo tylko Biosept
taka beznadzieja

DANUSIU na razie ma pąki urósł w tym roku 1m mam go przy pergoli . Poranny był jeszcze większy a i tak na pewno wszystkich nie wyzbierałam . One się lęgną gorzej niż szczury
AGA możesz cały dzien siedzieć i ciągle będziesz znajdowac . Ano zdecydowały ,ale co to za zbiory . Chyba pomidory zaczynaja chorowć . Jak tu pryskać jak bez przerwy leje . Czy wystarczy Ridomil albo tylko Biosept
taka beznadzieja

- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz.5
Ile ślimaków
To po deszczach, czy one na bieżąco tak się włóczą w Twoich stronach?
To po deszczach, czy one na bieżąco tak się włóczą w Twoich stronach?
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz.5
ANIU to po deszczach ,ale na ich brak nie narzekam nigdy dlatego chcę porobić prześwity ,żeby je lepiej znależć . Niszczą mi bardzo dużo roślin a używanie slimakolu nie uważam wole sól . Jak szłam je wyrzucic to co krok ślimacze posterunki i żeby je omijać musiałabym robić slalom . Trawa usłana ślimakami 
- Alionuszka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5765
- Od: 16 cze 2009, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: z zielonych płuc Śląska
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz.5
Jadziu takie zbiory śliskich przybyszy to mam dopiero ,gdy w nocy udam się na łowy...
z latarką...Teraz po deszczu to mają dopiero raj...Biała lilia to prawdziwy okaz,też mam podobną,pachnącą ,parę razy donicę, w której rośnie, wiatr przewracał ,a ona dalej niestrudzenie kwitnie i nawet listek się nie urwał..twardzielka z niej...
Ale masz tych różyczek,co chwila nowa odmiana,musiały być niezłe zakupy jesienią,chyba ,że już dłużej jesteś szczęśliwą posiadaczką... 
Pozdrawiam Nela
Ogródkowe rozmaitości
Ogródkowe rozmaitości
- basjak
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5033
- Od: 20 wrz 2009, o 13:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz.5
Jadzia, Józefina znów u mnie zakwitła, ale kwiatek się złamał. Na innych różach to samo, zwłaszcza na tych, które mają duże kwiaty. Wina deszczu, czy braku jakiegoś składnika pokarmowego?
Może moja Gloria też będzie kiedyś taka? Na razie nie ma nawet pąków
Może moja Gloria też będzie kiedyś taka? Na razie nie ma nawet pąków
Pozdrawiam mile - Basia
Balinki
Balinki
-
Monia68
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11668
- Od: 25 wrz 2007, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz.5
Witaj, Jadziu
Powtórzę, po raz kolejny- róże masz cudne!! Ale ślimaków nie zazdroszczę
Miałam podobną przygodę z lilią Landini, którą kupiłam w ogrodniczym- zakwitła czerwona tygrysia... Oczywiście była oryginalnie zapakowana i podpisana
Miłego popołudnia
Powtórzę, po raz kolejny- róże masz cudne!! Ale ślimaków nie zazdroszczę
Miałam podobną przygodę z lilią Landini, którą kupiłam w ogrodniczym- zakwitła czerwona tygrysia... Oczywiście była oryginalnie zapakowana i podpisana
Miłego popołudnia
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz.5
Przepiękne różyczki - urzekły mnie te z "przebarwieniami " niesamowitego floksa posiadasz łał i jaki słonecznik - takiego też jeszcze nie widziałam
Niezły zbiór ślimaków u mnie też wczoraj była butelka 1,5 l
Niezły zbiór ślimaków u mnie też wczoraj była butelka 1,5 l


