Róże w ogrodzie Gosi - cz.2
- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: Róże w ogrodzie Gosi - cz.2
Gosiu, jednak mam Gartentraume
, wychodzi na to, że straciłam Belvedere 
- Deirde
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7332
- Od: 18 cze 2007, o 10:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Róże w ogrodzie Gosi - cz.2
Liska - czasem tak bywa - kupimy coś a potem przesadzamy, przesadzamy i przesadzamy.
Monia - Polka trafiła do cioci i tam będzie sobie rosła - to nie była planowana róża - nie mam za dużo miejsca na pnące.
Aniu - Gartentraume jest różą zdrowszą od Belvedere, ta druga ma piękne kwiaty ale strasznie choruje - nie ma czego żałować - jednej chorującej róży mniej w ogrodzie.
Dziś - o dziwo - pada deszcz - przyszły te chłodniejsze dni.
Róże nie kwitną tak obficie, mają małe kwiaty ale mniej chorują i nie ma mączniaka. Pojawił się drugi rzut gąsienic - sprawdzić róże.
Co dziś kwitnie - Chopin.

Rokoko - prawdziwe dziwadło.

Nostalgie ugotowana.
Szekspir - tą odmianą zawsze będę się zachwycać. Mimo upałów kwitnie przez cały czas, a w kwiatostanach ma nawet do 15 pąków.
Fisherman's Friends - to dziwne ale to właśnie te ciemne róże które powinny się ugotować kwitną przez cały czas, Othello też ma kwiaty.
Pastella - następne kwiaty są w kolorze lekko żółtym bez różowego zabarwienia, kwiaty są białe.
Heritage kwitnie ale jest bardzo jasna.

Biedermeier.
Abraham - ma dość słońca.
Polka - i czym się tu zachwycać?

Siedzę i szykuje listę na zakupy - na dziś dzień na liście angielka Grace i ponad 36 róż, same róże portlandzkie, piżmowe, damasceńskie, stulistne, francuskie. Jak ktoś gdzieś wypatrzy róże Ayrshire Splendens - to proszę o PW.
Monia - Polka trafiła do cioci i tam będzie sobie rosła - to nie była planowana róża - nie mam za dużo miejsca na pnące.
Aniu - Gartentraume jest różą zdrowszą od Belvedere, ta druga ma piękne kwiaty ale strasznie choruje - nie ma czego żałować - jednej chorującej róży mniej w ogrodzie.
Dziś - o dziwo - pada deszcz - przyszły te chłodniejsze dni.
Róże nie kwitną tak obficie, mają małe kwiaty ale mniej chorują i nie ma mączniaka. Pojawił się drugi rzut gąsienic - sprawdzić róże.
Co dziś kwitnie - Chopin.

Rokoko - prawdziwe dziwadło.

Nostalgie ugotowana.
Szekspir - tą odmianą zawsze będę się zachwycać. Mimo upałów kwitnie przez cały czas, a w kwiatostanach ma nawet do 15 pąków.
Fisherman's Friends - to dziwne ale to właśnie te ciemne róże które powinny się ugotować kwitną przez cały czas, Othello też ma kwiaty.
Pastella - następne kwiaty są w kolorze lekko żółtym bez różowego zabarwienia, kwiaty są białe.
Heritage kwitnie ale jest bardzo jasna.

Biedermeier.
Abraham - ma dość słońca.
Polka - i czym się tu zachwycać?

Siedzę i szykuje listę na zakupy - na dziś dzień na liście angielka Grace i ponad 36 róż, same róże portlandzkie, piżmowe, damasceńskie, stulistne, francuskie. Jak ktoś gdzieś wypatrzy róże Ayrshire Splendens - to proszę o PW.
- Aszka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4039
- Od: 16 wrz 2008, o 15:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Pólnocna wielkopolska.Strefa 6B
Re: Róże w ogrodzie Gosi - cz.2
Gosiu,nie mogę wchodzić na Wasze strony bo tak by się chciało
mieć a rozsądek mówi NIE
a może napisz coś bliżej o zakupach na pw.może się skuszę....co polecasz z historycznych.Nie wierzę,że to napisałam
U nas też chłodniej i pada
U nas też chłodniej i pada
- Deirde
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7332
- Od: 18 cze 2007, o 10:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Róże w ogrodzie Gosi - cz.2
Olu - tak jak napisałam na PW to na razie pierwsza lista, teraz siedzę na różnych f. przeglądam zdjęcia, studiuję strefy i patrze na co w końcu się zdecydować. Mam na liście kilka perełek - Ispahan, La France, Jeanne d'Arc, Old Blush China, Golden moss, Hunslet moss, Ypsilante, Belle Isis, Fantin Latour, Duchesse de Rohan, Botzaris, Anna de Diesbach w zeszłym roku była Pink Leda ale teraz jej nie widzę. Takim moim marzeniem jest kupienie róż w szkółce Schultheis, mają swoje bardzo ciekawe róże ale oprócz nich są też róże innych firm - mnie zainteresowała firma NIRP International.
A szukałam tylko sportów Souvenir - Souvenir de St Anna's i Kronprinzessin Victoria oraz przepięknej Queen of Bourbons, Province Panachee.
A szukałam tylko sportów Souvenir - Souvenir de St Anna's i Kronprinzessin Victoria oraz przepięknej Queen of Bourbons, Province Panachee.
- aga13
- 500p

- Posty: 589
- Od: 11 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Kielc
Re: Róże w ogrodzie Gosi - cz.2
Gosiu i jak tam Twoje róże znoszą upał?zadowolona jesteś z wiosennych nowych róż czy któraś Cię rozczarowała?
Pozdrowionka
))
- Alionuszka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5765
- Od: 16 cze 2009, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: z zielonych płuc Śląska
Re: Róże w ogrodzie Gosi - cz.2
Gosiu Twoje róże mnie zachwycają...zaciekawił mnie William Shakespeare ,czy Ty masz tę 2000....
gdyż ta jest bardzo odporna i kwitnie przez całe lato(spojrzałam w HMF...),jeszcze jest druga starsza ...,mniej odporna
Chcesz kupić La France...,mam ją i za bardzo z niej nie jestem zadowolona ,krótko trzyma kwiat,kupiłam ja w zasadzie jako ciekawostkę ,bo róż wielkokwiatowych już nie kupuję.
Polkę masz dosyć jasną,u mnie płatki były bardziej wybarwione w jasny pomarańcz z łososiem ...i bardziej pofalowane...
Fakt ,że przekwitając jest jaśniejsza
Jak Ci rośnie Queen of the Musks ,bo ja jestem z jej kwiatów zadowolona i widzę ,że wigor jej dopisuje.
Chcesz kupić La France...,mam ją i za bardzo z niej nie jestem zadowolona ,krótko trzyma kwiat,kupiłam ja w zasadzie jako ciekawostkę ,bo róż wielkokwiatowych już nie kupuję.
Polkę masz dosyć jasną,u mnie płatki były bardziej wybarwione w jasny pomarańcz z łososiem ...i bardziej pofalowane...
Jak Ci rośnie Queen of the Musks ,bo ja jestem z jej kwiatów zadowolona i widzę ,że wigor jej dopisuje.
Pozdrawiam Nela
Ogródkowe rozmaitości
Ogródkowe rozmaitości
Re: Róże w ogrodzie Gosi - cz.2
Gosiu Twoja perełki mi sie bardzo podobają
moja lista też się tworzy i tyllko powiększa niebezpiecznie
moja lista też się tworzy i tyllko powiększa niebezpiecznie
z uśmiechami Iza
u liski
u liski
- Deirde
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7332
- Od: 18 cze 2007, o 10:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Róże w ogrodzie Gosi - cz.2
Aga - z nowości podoba mi się bardzo Baronesse - jestem nią zachwycona, co do Artemisa - tutaj zawaliłam sprawę ale jak widzę róża pozbierała się i rośnie. Zachwyciły mnie też czeszki - pięknie zakwitły oprócz róży Triginipetala - no ale i tak nie spodziewałam się kwiatów.
Co do suszy to wspólnie z pewnymi osobami doszliśmy do wniosku, że trzeba założyć system podlewające bo róże nie radzą sobie.
Nelu - swojego Szekspira kupiłam w R. a oni mają normalnego, radzę kupić w czeskiej szkółce WS2000 - widziałam go w ofercie. Szekspir nadaje się do obelisku - ma długie wiotkie pędy, u mnie w 3 roku urósł do wysokości 140 cm. Wczoraj u nas strasznie wiało - musiałam wszystkie pędy z kwiatami obciąć - potem wybierałam kolce. Nie napisałam ale Szekspir ma dużą ilość kolców na pędzie ale są one różnej wielkości.

Dla takich kwiatów warto go kupić:


No i zapomniałam - podczas silnego wiatru wyłamały mi się dwa pędy - Szekspir wyprodukował 3 silne i nowe pędy, warto go przycinać.
Trawy nie kosiliśmy podczas upału stąd ten bałagan na zdjęciach. Co do Queen of the Musks- też jestem zadowolona - ładna róża, pięknie kwitnie a na początku zastanawiałam sobie czy ruszy.
Liska - na razie na helpie poszukuje odporności na mróz - niektóre z róż mają strefę od 3 do 9 lub 4 do 9 - te doskonale nadają się do naszego klimatu.
Korzystajcie przy wybieraniu z linku do rosenfoto - podawałam go chyba z dwie strony wcześniej - tam są różne zdjęcia róż z czeskiej oferty - można je ze spokojem obejrzeć i potem nie dziwić się kwiatami.
Co do suszy to wspólnie z pewnymi osobami doszliśmy do wniosku, że trzeba założyć system podlewające bo róże nie radzą sobie.
Nelu - swojego Szekspira kupiłam w R. a oni mają normalnego, radzę kupić w czeskiej szkółce WS2000 - widziałam go w ofercie. Szekspir nadaje się do obelisku - ma długie wiotkie pędy, u mnie w 3 roku urósł do wysokości 140 cm. Wczoraj u nas strasznie wiało - musiałam wszystkie pędy z kwiatami obciąć - potem wybierałam kolce. Nie napisałam ale Szekspir ma dużą ilość kolców na pędzie ale są one różnej wielkości.

Dla takich kwiatów warto go kupić:


No i zapomniałam - podczas silnego wiatru wyłamały mi się dwa pędy - Szekspir wyprodukował 3 silne i nowe pędy, warto go przycinać.
Trawy nie kosiliśmy podczas upału stąd ten bałagan na zdjęciach. Co do Queen of the Musks- też jestem zadowolona - ładna róża, pięknie kwitnie a na początku zastanawiałam sobie czy ruszy.
Liska - na razie na helpie poszukuje odporności na mróz - niektóre z róż mają strefę od 3 do 9 lub 4 do 9 - te doskonale nadają się do naszego klimatu.
Korzystajcie przy wybieraniu z linku do rosenfoto - podawałam go chyba z dwie strony wcześniej - tam są różne zdjęcia róż z czeskiej oferty - można je ze spokojem obejrzeć i potem nie dziwić się kwiatami.
- Deirde
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7332
- Od: 18 cze 2007, o 10:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Róże w ogrodzie Gosi - cz.2
Zakwitła:
China Girl - u mnie na pniu.

Dolce Vita - na pniu.

Satina - na pniu.

Mary Rose - drugie kwitnienie.
Pastella - drugie kwitnienie - jakieś dziwnie blade.

Biedermeier lub Biedermeier Gardner kwitnie obficie i rośnie.

Mozart taki trochę blady.

WC.

Następne kwitnienie Othello.
Leonardo który wypuszcza coraz większe pędy.
China Girl - u mnie na pniu.

Dolce Vita - na pniu.

Satina - na pniu.

Mary Rose - drugie kwitnienie.
Pastella - drugie kwitnienie - jakieś dziwnie blade.

Biedermeier lub Biedermeier Gardner kwitnie obficie i rośnie.

Mozart taki trochę blady.

WC.

Następne kwitnienie Othello.
Leonardo który wypuszcza coraz większe pędy.
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Róże w ogrodzie Gosi - cz.2
GOSIU kim jest 6 piękny kwiat taka ciemna czerwień 1 również piękna ,ale tylko w pół rozkwicie
- Aszka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4039
- Od: 16 wrz 2008, o 15:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Pólnocna wielkopolska.Strefa 6B
Re: Róże w ogrodzie Gosi - cz.2
Gosiu,nasze róże odpoczywają teraz od upałów.Przeglądam w wolnej chwili [a tych mało,niestety] i szukam co kupić 
Re: Róże w ogrodzie Gosi - cz.2
Gosiu już drugie kwitnienie?
teraz zimno,, roslinki pewno wstrzymają wegetacje..
niech zbierają siły
ja też siedze z nosem w komputerze i ołowkiem w rece i robie listy
teraz zimno,, roslinki pewno wstrzymają wegetacje..
niech zbierają siły
ja też siedze z nosem w komputerze i ołowkiem w rece i robie listy
z uśmiechami Iza
u liski
u liski
- Deirde
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7332
- Od: 18 cze 2007, o 10:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Róże w ogrodzie Gosi - cz.2
Jadziu - to jest kolor wiśniowy, odmiana Ascot, a 1 to Grafin.
Aszka - u mnie teraz odchwaszczanie, ścinanie trawy i przesadzanie bylin. Nawet nie zaglądam do katalogów bo zaczęłabym się denerwować - nie mogę przecież wszystkiego wykupić.
Liska - drugie kwitnienie ma już - Mary Rose, w pąkach jest Leonardo, Othello, Gartentraume - reszta się ociąga. Leonardo będzie też tak obficie kwitł i złamałam mu duży pęd - nieszczęśliwy wypadek.
8.

9.
10.

Kiedyś przeglądałam katalog niemiecki - spisałam sobie na kartce róże które mi się najbardziej podobały - najwięcej było w kolorze fioletowym i purpurowym, potem różowe.
W czeskiej szkółce mają perełkę - Louis XIV - jedna z pierwszych ciemnych róż, niestety na nasze warunki nadaje się tylko do donicy, ma niską odporność na mróz.
Aszka - u mnie teraz odchwaszczanie, ścinanie trawy i przesadzanie bylin. Nawet nie zaglądam do katalogów bo zaczęłabym się denerwować - nie mogę przecież wszystkiego wykupić.
Liska - drugie kwitnienie ma już - Mary Rose, w pąkach jest Leonardo, Othello, Gartentraume - reszta się ociąga. Leonardo będzie też tak obficie kwitł i złamałam mu duży pęd - nieszczęśliwy wypadek.
8.

9.
10.

Kiedyś przeglądałam katalog niemiecki - spisałam sobie na kartce róże które mi się najbardziej podobały - najwięcej było w kolorze fioletowym i purpurowym, potem różowe.
W czeskiej szkółce mają perełkę - Louis XIV - jedna z pierwszych ciemnych róż, niestety na nasze warunki nadaje się tylko do donicy, ma niską odporność na mróz.
- Deirde
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7332
- Od: 18 cze 2007, o 10:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Róże w ogrodzie Gosi - cz.2
Portret - Myriam. Poszukałam ją na Helpie.
Myriam, Amazing Grace, COCgrand.
Hodowca - Anne G. Cocer, 1992 rok, Szkocja.
Strefa mrozoodporności - 7b i wyżej, u mnie zaczyna już rosnąć w lutym, należy ją dobrze okryć bo może przemarznąć.
Na zdjęciach widać jej różne zabarwienia. Zapomniałabym - kwiat silnie pachnie.





Myriam, Amazing Grace, COCgrand.
Hodowca - Anne G. Cocer, 1992 rok, Szkocja.
Strefa mrozoodporności - 7b i wyżej, u mnie zaczyna już rosnąć w lutym, należy ją dobrze okryć bo może przemarznąć.
Na zdjęciach widać jej różne zabarwienia. Zapomniałabym - kwiat silnie pachnie.
















