A ja widziałam migawki w tv, gdzie zachwalali Chopina i Leonarda da Vinci
Róże w ogrodzie Gosi - cz.2
- oliwka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5839
- Od: 24 mar 2008, o 13:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj. śląskie
Re: Róże w ogrodzie Gosi - cz.2
No właśnie , nikt się nie przyznaje, że tam był.
A ja widziałam migawki w tv, gdzie zachwalali Chopina i Leonarda da Vinci
A ja widziałam migawki w tv, gdzie zachwalali Chopina i Leonarda da Vinci
- Deirde
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7332
- Od: 18 cze 2007, o 10:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Róże w ogrodzie Gosi - cz.2
Oliwko - no właśnie - nikt nie chce się przyznać ale w następnym roku może się wybiorę do Warszawy na Festiwal Róż. Też widziałam migawkę, a różankę chętnie obejrzałabym sobie. Dla Ciebie - tak wygląda Alabaster:

Jak zakwita kilka kwiatów to wygląda ładnie, jest młoda - to zakup jesienny.
Rokoko - dostałam go gratis - niestety ta róża to niewypał, ma tylko jeden plus - zaczyna tworzyć ładny krzaczek - jeśli ktoś zainteresowany to mogę go jesienią za koszty przesyłki wysłać - Rokoko już zamówiona.


Przy przekwitaniu kompletnie bieleje.
Heimatmelodie - ładna różyczka, jak zakwita jednocześnie kilka kwiatów wygląda to ciekawie.


Artemis po mrówkach ruszył - dostał nowe pąki i niedługo będą liście, moje biedaczysko.

Polka - wygląda ciekawie ale jest u mojej cioci, sama bym jej nie kupiła. Trafiła do mnie w ramach mojej awantury w sprawie zdjęć róż które ukazały się na All.

Gartentraume - wygląda teraz jak Mariatheresa.

Następne kwitnienie Mary Rose.
Fishermen - niestety jestem zmuszona odsprzedać kilka moich dużych róż, między innymi tą róże:

Jeśli ktoś jest zainteresowany to proszę na PW.
Oraz kwitnie dodatek - hortensja Phantom. Trochę ma liście spalone przez słońce.

Jak zakwita kilka kwiatów to wygląda ładnie, jest młoda - to zakup jesienny.
Rokoko - dostałam go gratis - niestety ta róża to niewypał, ma tylko jeden plus - zaczyna tworzyć ładny krzaczek - jeśli ktoś zainteresowany to mogę go jesienią za koszty przesyłki wysłać - Rokoko już zamówiona.


Przy przekwitaniu kompletnie bieleje.
Heimatmelodie - ładna różyczka, jak zakwita jednocześnie kilka kwiatów wygląda to ciekawie.


Artemis po mrówkach ruszył - dostał nowe pąki i niedługo będą liście, moje biedaczysko.

Polka - wygląda ciekawie ale jest u mojej cioci, sama bym jej nie kupiła. Trafiła do mnie w ramach mojej awantury w sprawie zdjęć róż które ukazały się na All.

Gartentraume - wygląda teraz jak Mariatheresa.

Następne kwitnienie Mary Rose.
Fishermen - niestety jestem zmuszona odsprzedać kilka moich dużych róż, między innymi tą róże:

Jeśli ktoś jest zainteresowany to proszę na PW.
Oraz kwitnie dodatek - hortensja Phantom. Trochę ma liście spalone przez słońce.
- oliwka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5839
- Od: 24 mar 2008, o 13:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj. śląskie
Re: Róże w ogrodzie Gosi - cz.2
Dzięki za zdjęcie
A dlaczego nie podoba Ci się Rokoko?
Ja też dostałam ją jako gratisik.
Kwiaty mi się podobają, choć faktem jest, że przy przekwitaniu bledną i robia się brzydkie. Ale poza tym to kolorystycznie jest dla mnie ok.
I czemu nie kupiłabyś Polki?
Moja Gartentraume też taki bledzieuch
A dlaczego nie podoba Ci się Rokoko?
Kwiaty mi się podobają, choć faktem jest, że przy przekwitaniu bledną i robia się brzydkie. Ale poza tym to kolorystycznie jest dla mnie ok.
I czemu nie kupiłabyś Polki?
Moja Gartentraume też taki bledzieuch
- gagawi
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2446
- Od: 20 gru 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Róże w ogrodzie Gosi - cz.2
Gosiu- są u nas szkółki które mają w ofercie Polkę i Colette?- chciałabym po 3-do 5 krzacxzków z każdej..., liczyłam, że będą na wiosnę w LM, ale niestety...
- Deirde
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7332
- Od: 18 cze 2007, o 10:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Róże w ogrodzie Gosi - cz.2
Oliwko - Rokoko nie podoba mi się z powodu koloru - taki sobie - nie dość że krótko ma ten kolor to jeszcze tylko 2 pary płatków. Co do Polki - nie mam za dużo miejsca na róże pienne.
Gagawi - nie ma u nas szkółek które oferują róże Meillanda w dużym wyborze. Z tego co pamiętam Polka była w zeszłym roku sprzedawana na all przez to same źródło z którego ja swoją dostałam. To była oryginalna odmiana i na pewno będzie dostępna w tym roku.
Gagawi - nie ma u nas szkółek które oferują róże Meillanda w dużym wyborze. Z tego co pamiętam Polka była w zeszłym roku sprzedawana na all przez to same źródło z którego ja swoją dostałam. To była oryginalna odmiana i na pewno będzie dostępna w tym roku.
Re: Róże w ogrodzie Gosi - cz.2
Hej,
bardzo potrzebuję pomocy... podchodzę dziś rano na obchód rabat i patrzę a tu w rabacie leżą całe, nie przekwitnięte kwiaty róż (Elmshorn konkretnie) w pierwszej chwili pomyślałam że jakaś podła osoba mi je pourywała i rzuciła (podejrzenie padło na sąsiadkę bo nikt inny by nie wszedł sam do ogrodu). Kwiaty nie były przekwitnięte. Niestety odkryłam ze wystarczy że dotknie się kwiatów jeszcze na gałązce a ułamują się odpadają SAME! kwiaty są w grupach tak jakby to był kwiatostan baldachimowy ale z różami i jak odpdaja to razme z ogonkiem długości mniej więcej jak u wiśni. CO to może być? Co robić?
Ps. w zeszłym tygodniu spryskałam róże Topsinem bo je owady zaatakowały (takie maluteńskie nicienie) czy to może przez nie? czy przez chemikalia? ale innym różom nic nie jest....
A.
bardzo potrzebuję pomocy... podchodzę dziś rano na obchód rabat i patrzę a tu w rabacie leżą całe, nie przekwitnięte kwiaty róż (Elmshorn konkretnie) w pierwszej chwili pomyślałam że jakaś podła osoba mi je pourywała i rzuciła (podejrzenie padło na sąsiadkę bo nikt inny by nie wszedł sam do ogrodu). Kwiaty nie były przekwitnięte. Niestety odkryłam ze wystarczy że dotknie się kwiatów jeszcze na gałązce a ułamują się odpadają SAME! kwiaty są w grupach tak jakby to był kwiatostan baldachimowy ale z różami i jak odpdaja to razme z ogonkiem długości mniej więcej jak u wiśni. CO to może być? Co robić?
Ps. w zeszłym tygodniu spryskałam róże Topsinem bo je owady zaatakowały (takie maluteńskie nicienie) czy to może przez nie? czy przez chemikalia? ale innym różom nic nie jest....
A.
- Deirde
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7332
- Od: 18 cze 2007, o 10:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Róże w ogrodzie Gosi - cz.2
Aga - przy tych upałach i suszy to normalne że wszystkim różom obficie kwitnącym opadają kwiaty. Poszczególne kwiaty muszą być odżywione i jak róża nie jest w stanie je odżywić to je zasusza - zupełnie normalne. Miałam podobną sytuację z Szekspirem który w tym roku wypuścił olbrzymie kwiatostany po co najmniej 10 kwiatów - niestety nie wszystkie zakwitły mimo mojego podlewania i dbania o nią. Susza zrobiła swoje.
Na rosie napisałam artykuł o okrągłych różach - Raubritter i spółka - zapraszam, przypominam też o konkursie fotograficznym.
Jeszcze - czy ktoś widział na naszym rynku firmę produkującą porcelanowe etykiety? Jeśli tak to poproszę o cynka.
Na rosie napisałam artykuł o okrągłych różach - Raubritter i spółka - zapraszam, przypominam też o konkursie fotograficznym.
Jeszcze - czy ktoś widział na naszym rynku firmę produkującą porcelanowe etykiety? Jeśli tak to poproszę o cynka.
Re: Róże w ogrodzie Gosi - cz.2
Gosia, wielkie dzięki za info. Jak mi to napisałaś to rzeczywiście logiczne i nawet przypomniałam sobie z biologii że niektóre rośliny tak robią.... wielka szkoda ale cóż robić rosnaną słonecznym stanowisku a kwiatów dużo. Gosiu, ja je nawoziłam w marcu nawozem dla róż czy teraz jakbym je podsypała to nie jest za późno bo na pudełku napisali przełom czerwca/ lipca i dla kwitnących całe lato mozna w sierpniu.
boję się też że są potworne upały + nawóz mineralny to może być za duży hardcore. co myślisz?
wpadłam jeszcze na pomysł wsadzenia na jesieni okrywowych róż w jakimś jasnym różu od pani Ćwik ale jak przeglądałam ofertę to mi się wydaje że te okrywowe to bardziej przypominają rabatowe z wysokością. ja potrzebuję naprawdę niskich takich 30-40 cm. masz jakąś odmianę w głowie?
z góry dzięki.
A.
boję się też że są potworne upały + nawóz mineralny to może być za duży hardcore. co myślisz?
wpadłam jeszcze na pomysł wsadzenia na jesieni okrywowych róż w jakimś jasnym różu od pani Ćwik ale jak przeglądałam ofertę to mi się wydaje że te okrywowe to bardziej przypominają rabatowe z wysokością. ja potrzebuję naprawdę niskich takich 30-40 cm. masz jakąś odmianę w głowie?
z góry dzięki.
A.
- Deirde
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7332
- Od: 18 cze 2007, o 10:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Róże w ogrodzie Gosi - cz.2
Aga - zawsze możesz dać im jeszcze Substrala Magicznej siły do róż - już ostatni raz. Co do wysokości 30 - 40 cm to są to miniaturki bo okrywowe potrafią dorosnąć do 80 cm. W tamtej szkółce masz tylko Charmant - niestety nie ma zbyt dużo miniaturek w delikatnym różu. Patrząc na nasz rynek będziesz miała mały kłopot z doborem miniaturowych róż bo u nas są mało popularne i szkółkarze nie mają dużego wyboru.
Re: Róże w ogrodzie Gosi - cz.2
Tego się właśnie bałam
że mi napiszesz, że mi pozostają miniaturki. one są za delikatne dla mnie.... a możesz podpowiedzieć okrywową która wiesz że jest zbita i niska?
A.
A.
- Deirde
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7332
- Od: 18 cze 2007, o 10:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Róże w ogrodzie Gosi - cz.2
Niestety - u mnie jedyną okrywową jest Aspiryna, co do różowych okrywowych to znalazłam w katalogu kilka - Nozomi, The Fairy, Lovely Fairy, Ashamed Fairy - niestety, nie wiem które z nich rosną nisko bo co prawda piszą tu o 50 cm ale na pewno są to róże wyższe i pędy mają długie. Czy to na pewno musi być okrywówka? Może pomyśl o niskich rabatowych?
Re: Róże w ogrodzie Gosi - cz.2
trochę się boję niskich rabatowych że puszczą mi wysokie pędy których mi szkoda będzie uciąć alebo że jak utnę to zepsuję pokrój krzaków.
te róże rosłyby pod tujami wyprowadzonymi w kuli (jak róże pienne) ale koło siebie w rządku rosną 3 takei tuje z tym że mają różne wysokości od najniższej do najwyższej więc jakby te róże nagle zaczęły iść w górę jak szalone to będzie to bardzo brzydko wyglądać.
A.
te róże rosłyby pod tujami wyprowadzonymi w kuli (jak róże pienne) ale koło siebie w rządku rosną 3 takei tuje z tym że mają różne wysokości od najniższej do najwyższej więc jakby te róże nagle zaczęły iść w górę jak szalone to będzie to bardzo brzydko wyglądać.
A.
- Deirde
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7332
- Od: 18 cze 2007, o 10:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Róże w ogrodzie Gosi - cz.2
Ok, to z takich niskich masz - Nozomi, Sweet Haze, Pearl Mirato, Satina - ciemniejsze malinowe Stadt Rom, Mirato. Nozomi jest w R. a reszta czasem jest w LM, ewnetualnie można dostać w sklepach gdzie sprzedaje Spasówka.
Re: Róże w ogrodzie Gosi - cz.2
O rany Gosiu pzreczytałam u Ciebie że nie chcesz Polki bo nie masz miejsca na pienne..
i uświadomiłam sobie, że posadziłąm ją na rabacie ... z rabatowymi bez możliwości podpórki
Nei wiem zcemu byłam pzrekonana, że ona jest parkowa..
No to na jesień będzie przesadzona (znów)
i uświadomiłam sobie, że posadziłąm ją na rabacie ... z rabatowymi bez możliwości podpórki
Nei wiem zcemu byłam pzrekonana, że ona jest parkowa..
No to na jesień będzie przesadzona (znów)
z uśmiechami Iza
u liski
u liski
- Alania
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Róże w ogrodzie Gosi - cz.2
Ashamed Fairy rośnie identycznie ja klasyczna Fairy, tylko różni się odcieniem różu -jest nieco intensywniejszy i po lekkim wyblaknięciu przypomina Fairy przed wyblaknięciem
Gosiu, nie chcesz Polki??
To tak śliczna róża.
Gosiu, nie chcesz Polki??


