Moja skromna działka Ada.kj cz.3

[ada.kj]

Lawendo. Witam. Do szkółki w Ratowicach można pojechać, właśnie o tej porze lub w sierpniu, można na polu wybrać sobie odmiany i później umówić się na odbiór czy też przesyłkę. Ja tak robiłam w ubiegłym roku. Cudownie wygląda całe pole różnokolorowych liliowców. Muszę poszukać linku do ich strony. Na pewno część swoich piwonii również zabiorę. Najwyżej będą słabiej kwitły w pierwszym roku po przesadzeniu.

[Olusia]

Tylko w niedzielę nie świętujcie za głośno pożegnanie z dotychczasową działką coby
ktoś niepożądany nie usłyszał i przed czasem opróżnił Ci działkę.

[giza]

Krysiu, gratuluje udanych łowów A dębolistna cudowna

[tu.ja]

Krysiu! bardzo się cieszę! To fantastyczna wiadomość! Przy tak silnej grupie wrocławskiej przeprowadzka to mały Pikuś. Mimo to będę wciąż trzymała kciuki by wszystko się udało.
Pracy będziesz miała mnóstwo, ale pomyśl - nowe pole do działania, nowe koncepcje i nowe rozwiązania. To daje POWERa.

[JAKUCH]

KRYSIU jeden kamień spadł a drugi uwieszony ,ale przy pomocy Mariolki na pewno szybko zagospodarujesz swoją nową działeczke . Przecież bukszpany możesz pięknie poprzycinać . na pewno coś tam wymyślicie i tak jak napisała Ola na razie lepiej nie za głośno mówić o przenosinach

[harwi]

No!!! wreszcie się udało! Gratulacje! Oby wszystko przeszło gładko! Też się cieszę będę wpadać do dwóch za jednym zamachem ;)

[Comcia]

Pamiętasz jak jeszcze niedawno mówiłam że nie rozumiem zachwytów nad hortensją dębolistną ?
Odszczekuję : hau ! hau ! hau !

[EwkaEs]

Ado-ogromnie się cieszę,że udało się z działeczką,no prawie,bo dopiero na jesień.Czy będziesz miała lepsze połączenie autobusowe?Bliżej?Dalej?Czeka Cię moc pracy,ale wreszcie bez obaw,że coś Ci zakoszą.

[basow@]

Wow!Fajnie , Krysiu,że się udało nareszcie z działką!!!Będziesz miała bliżej i spokojniej! Jak duża jest ta nowa?

[ewkapaw]

Krysiu i ja się cieszę razem z Tobą . Szkoda , że Szczecin jest tak daleko , bo ja też chętnie bym pomogła w przenosinach . W takim razie będę Wam kibicować z oddali .

[Sloneczko22]

Gratuluje zmiany działki:)
Nie wiedziałam ze we Wroclawiu az tak kradna . Tez jestem posiadaczka ogrodka działkowego we Wrocławiu ,i odpukac ,przez ponad rok nic nam jeszcze nie ukradli .
Pozdrawiam

[MagdaMisia]

Wspaniale

[ada.kj]

Kochani. Dzięki wszystkim za gratulacje, mam nadzieję, że transakcja dojdzie do skutku. Facet obiecał, że już z nikim nie będzie pertraktował, ale ja dopóki nie mam umowy w ręku to na 100 % nie jestem pewna. Mamy umowę spisać dopiero jesienią. Proponowałam zaliczkę, ale gość nie chciał. Muszę wstrzymać się z bólami i na razie spokojnie wszystko zaplanować.
Daluś - chętnie skorzystam z propozycji. Osobiście jeszcze nie mam zupełnie wizji tej działki jak ją urządzić. Wiem tylko jakie roślinki na niej chcę mieć.
Gosiu - działka ma 320 m, więc jest chyba ciut mniejsza od mojej, ale jak dla mnie to i tak dużo. Nie mogę się wyrobić z robotą na swojej. Co w jednym końcu skończę pielić mogę zaczynać w drugim, ale chyba wszyscy tak mają więc się tym zbytnio nie przejmuję.
Gabiś - wreszcie się pokazałaś - ciekawam na jak długo. Znów znikniesz na kilka miesięcy.
Izo, Jadziu, Wiolu - dzięki. To prawda, że perspektywa zmiany jest mobilizująca, że nowy temat, nowe wyzwanie, a z drugiej strony trzeba dbać o roślinki na tej, zacząć wykopywanie cebul, itd. szykować i planować jak to zorganizować wszystko logistycznie. Za wszelkie chęci pomocy dziękuję i na pewno skorzystam, kto tylko będzie chętny.
Ewuniu szczecińska jesteś kochana. Podobnie Oleńka. Dzięki ale zamiejscowych nie będę ściągać do pomocy.
Ewo krakowska - na nową działkę będę dojeżdżać tylko jednym autobusem, wg rozkładu jazdy 19 minut. Znajduje się ona na mojej dotychczasowej trasie, ale w tej chwili jadę jeszcze trzy przystanki dalej i przesiadam się w następny autobus, którym jadę również około 15 minut. Łącznie obecnie na dojazd w jedną stronę potrzebuję około 1 godz, a dziś w okresie wakacyjnym prawie 1,5 godziny gdyż autobusy jeżdżą rzadziej i nie są skomunikowane. Często czekam na autobus przesiadkowy około 25 minut.
Słoneczko - witam po raz pierwszy u mnie. Widocznie dobrze trafiłaś, albo w okolicy są cenniejsze łupy. Dziś u mnie na działkach znów była akcja krany - wszystkim, którzy mieli mosiężne krany wykręcono - ogołocono z kranów chyba ponad 100 działek, więc reszta znów nie ma wody, gdyż zakręcono zawór główny aby woda się nie lała. Ciekawam u jakiego pasera można tyle kranów sprzedać. Ja osobiście już po zimie namawiałam ludzi aby pomontowali sobie zawory i krany plastikowe, gdyż tych się nie sprzeda. Większość jednak idzie po najmniejszej linii oporu. Ja osobiście trzy lata temu po trzeciej kradzieży kranu mosiężnego mam założony plastik i mam spokój.

[JAKUCH]

KRYSIU u mojego brata na działkach wymontowali wszystkim zegary tylko po to ,żeby wyciągnąć z nich kawałeczek chyba miedzi i takie rozwalone zostawili a woda się lała . Tyle zniszczenia na grosz zysku .

[Comcia]

Tym bardziej się cieszę że w końcu coś znalazłaś u mnie.
Dzięki twojej przezorności tym razem ciebie ominęło ale brak wody w te upały, które zapowiadają może być dokuczliwy.
Wiesz, to może dobrze że masz czas do jesieni, bo można na spokojnie, pomalutku się przygotować.