osobną rabatkę. Widziałam u znajomej, ale dopiero wychodziły. Ale musi być zapach!
Ogród Oli
- Gencjana
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3031
- Od: 27 sty 2010, o 22:14
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Ogród Oli
Olu, dziękuję za info o Lilypolu. Chyba trzeba napisać o ofertę. Nadal podziwiam Twoje. Też mam ostatnio myśl, by zrobić
osobną rabatkę. Widziałam u znajomej, ale dopiero wychodziły. Ale musi być zapach!
osobną rabatkę. Widziałam u znajomej, ale dopiero wychodziły. Ale musi być zapach!
- Zielona_Ania
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3917
- Od: 2 mar 2010, o 17:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Ogród Oli
Olu, jakie świetne relacje u Ciebie! Bardzo fajne zestawienie pomidorków, widać jak wielkie urosły. No i owoców nie poskąpiły. Tarasik masz wspaniały, kolory rządzą. Zaciekawiła mnie ta pelargonia z wyraźnym rysunkiem na liściach, ma ładny pokrój.
- tara
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 13137
- Od: 16 mar 2008, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin
Re: Ogród Oli
Olu widzę, że mój parasol
zawędrował przykryć Twoje żurawki, a lobella piękna w ub.roku posiałam i była też dorodna w tym roku i kupiłam i siałam i nie mam nic, ale popatrzę u Ciebie, pozdrawiam
- basjak
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5033
- Od: 20 wrz 2009, o 13:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Ogród Oli
Olu, ja juz próbowałam tegorycznych ogródkowych pomidorów, niezupełnie dojrzałych
Nie moich, od sąsiadki
Ostatnio jadłam takie pyszności w dzieciństwie.
Wiesz, półtorametrowa wysokość lilii zaczęła mi przeszkadzać, nijak nie można zrobić atrakcyjnej fotki
trzeba by drabinę
Kompozycje tarasowe śliczne, widać artystyczną duszę
Wiesz, półtorametrowa wysokość lilii zaczęła mi przeszkadzać, nijak nie można zrobić atrakcyjnej fotki
Kompozycje tarasowe śliczne, widać artystyczną duszę
Pozdrawiam mile - Basia
Balinki
Balinki
- aleksanderk
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7024
- Od: 13 lip 2009, o 19:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Ogród Oli
Witaj. Ten orzech mnie przeraża swoimi rozmiarami,rośnie coraz większy ,a ma dopiero 20 lat.Całe szczęście że moja część ogrodu jest przy głównej alei,oddzielona 10 m pasem trawnika [rura wodociągowa 1 m średnicy ,kiedyś pękła,ale był potop ].Nie zacieniam sąsiadom i sobie też nie za bardzo. Dolne konary świetne do zawieszani huśtawki.Pozdrawiam.
- AAleksandra
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2777
- Od: 5 wrz 2009, o 10:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Ogród Oli
Stasiu, juki mam w trzech kwitnących egzemplarzach i jeszcze je rozsadzam . Nawet gdy nie kwitną są dekoracyjne z liści. Myślałam o dokupieniu jeszcze takiej pasiastej. Już się zastanawiałam , ale była malutka (30zeta kosztowała). Poskąpiłam i teraz trochę żałuję.
Moja rezeda wcale nie pachnie. Swoim widokiem też nie zdążyła oczarować. Jeżeli sama się nie wysieje w przyszłym roku, to jej strata.
Adrianno, nieskromnie napiszę, że widok lilii w pełni kwitnienia jest wspaniały a zapach oszałamiający. Zachęcam do założenia takiej choćby małej rabatki. Lilie posadzone w grupie robią wrażenie. Muszę jeszcze dopracować dla nich odpowiednią oprawę. Teraz posadziłam jako tło słoneczniki, ale tylko trzy wzeszły. Lilie mają kwitnąć od czerwca do końca sierpnia. Na razie je poobserwuję, ale już planuję dokupienie następnych.
Na pw wyślę stronę sklepu pana Pajdy na all. Zaczął już wystawiać ciekawe cebulki.
Aniu, dziękuję. Codziennie przemierzam busz pomidorowy i podglądam co i jak podrosło. Jak przyjdzie pora na robienie przetworów, to walę do Ciebie jak w dym. Na raziemam pomysł tylko na przecier pomidorowy, bo to podstawa do innych dań. W tym roku posiałam takie dziwaczne pomidorki i nie wiem czy będą nadawały się do eksperymentów.
Pelargonia jest naprawdę ciekawa. Rysunek na liściach zdecydowany. A same liście takie drobniutkie ok 2cm szerokości.

Aniu mam nadzieję że pozwolisz żurawkom skryć się pod Twym parasolem. Teraz słońce nie pastwi się nad ich listkami. A co do żurawek to muszę oddać sprawiedliwość tym moim tzw zwykłym o zielonych liściach i wysokich kwiatostanach. Dla mnie są dużo ciekawsze. Rosną w pełnym słońcu a kwiatostany utrzymują się długo w postaci różowej mgiełki. Są wspaniałym uzupełnieniem dla róż.
Lobelia ?wychodzi? mi co roku bez problemu. Czasem tylko tracę ciut do niej cierpliwość, bo trzeba przy niej trochę się pobawić przy pikowaniu, ale jak zakwitnie i cieszy oczy do jesieni, to w następnym sezonie zabieram się za ponowne sianie.

Basiu, oj widziałam ja te pomidorki. A brzuszek Ciebie nie bolał ???
No w dzieciństwie jadało się różne zieleniny?.. ale teraz już trochę ostrożniej..
Moja teściowa z zielonych pomidorków robiła świetną konfiturę. Szkoda, że nie nauczyłam się .Już niestety za późno.
A do takiej wysokiej lilijki najlepiej dosadzić piętrowo niższe i zrobić zdjęcie rodzinne. A swoją drogą, to musi być fajny widok taka gigantyczna lilia. Moje dopiero będą tej wielkości i większe za jakieś dwa lata. Choć jedna ma już ok 1,3m
Jeżeli dojrzałaś Basiu choć cień artystycznych zdolności, to czuję się mile połechtana.
Aleksandrze, toż to jest już więcej niż pełnoletnie drzewo. Wygląda fantastycznie. A dużo ma owoców (orzeszków) ? Mam dwa orzechy włoskie, ale daleko im do Twojego.
Teraz pomęczę jeszcze kilkoma liliami :

Moja rezeda wcale nie pachnie. Swoim widokiem też nie zdążyła oczarować. Jeżeli sama się nie wysieje w przyszłym roku, to jej strata.
Adrianno, nieskromnie napiszę, że widok lilii w pełni kwitnienia jest wspaniały a zapach oszałamiający. Zachęcam do założenia takiej choćby małej rabatki. Lilie posadzone w grupie robią wrażenie. Muszę jeszcze dopracować dla nich odpowiednią oprawę. Teraz posadziłam jako tło słoneczniki, ale tylko trzy wzeszły. Lilie mają kwitnąć od czerwca do końca sierpnia. Na razie je poobserwuję, ale już planuję dokupienie następnych.
Na pw wyślę stronę sklepu pana Pajdy na all. Zaczął już wystawiać ciekawe cebulki.
Aniu, dziękuję. Codziennie przemierzam busz pomidorowy i podglądam co i jak podrosło. Jak przyjdzie pora na robienie przetworów, to walę do Ciebie jak w dym. Na raziemam pomysł tylko na przecier pomidorowy, bo to podstawa do innych dań. W tym roku posiałam takie dziwaczne pomidorki i nie wiem czy będą nadawały się do eksperymentów.
Pelargonia jest naprawdę ciekawa. Rysunek na liściach zdecydowany. A same liście takie drobniutkie ok 2cm szerokości.

Aniu mam nadzieję że pozwolisz żurawkom skryć się pod Twym parasolem. Teraz słońce nie pastwi się nad ich listkami. A co do żurawek to muszę oddać sprawiedliwość tym moim tzw zwykłym o zielonych liściach i wysokich kwiatostanach. Dla mnie są dużo ciekawsze. Rosną w pełnym słońcu a kwiatostany utrzymują się długo w postaci różowej mgiełki. Są wspaniałym uzupełnieniem dla róż.
Lobelia ?wychodzi? mi co roku bez problemu. Czasem tylko tracę ciut do niej cierpliwość, bo trzeba przy niej trochę się pobawić przy pikowaniu, ale jak zakwitnie i cieszy oczy do jesieni, to w następnym sezonie zabieram się za ponowne sianie.

Basiu, oj widziałam ja te pomidorki. A brzuszek Ciebie nie bolał ???
No w dzieciństwie jadało się różne zieleniny?.. ale teraz już trochę ostrożniej..
Moja teściowa z zielonych pomidorków robiła świetną konfiturę. Szkoda, że nie nauczyłam się .Już niestety za późno.
A do takiej wysokiej lilijki najlepiej dosadzić piętrowo niższe i zrobić zdjęcie rodzinne. A swoją drogą, to musi być fajny widok taka gigantyczna lilia. Moje dopiero będą tej wielkości i większe za jakieś dwa lata. Choć jedna ma już ok 1,3m
Jeżeli dojrzałaś Basiu choć cień artystycznych zdolności, to czuję się mile połechtana.
Aleksandrze, toż to jest już więcej niż pełnoletnie drzewo. Wygląda fantastycznie. A dużo ma owoców (orzeszków) ? Mam dwa orzechy włoskie, ale daleko im do Twojego.
Teraz pomęczę jeszcze kilkoma liliami :

Pozdrawiam serdecznie,
moje wątki
moje wątki
- Mama Ani
- 1000p

- Posty: 1197
- Od: 17 cze 2009, o 14:40
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Ogród Oli
Lilie masz piękne poproiszę o adres do pana Pajdy 
- AAleksandra
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2777
- Od: 5 wrz 2009, o 10:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
- basjak
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5033
- Od: 20 wrz 2009, o 13:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Ogród Oli
Ola, Twoje zdolności artystyczne widać w każdym poście
rabatki, donice, taras...dusza artystki na każdym kroku.
Szczerze mówiąc, wysokie lilie nie są tak ładne, jak by się wydawało. Na długich półtorametrowych kijach grubości kciuka wiecheć kwiatów
Zaleta jest jedynie to, że mają bardzo dużo kwiatów. Dla mnie najładniejszy pokrój ma metrowa lilia, na kwiaty patrzysz z góry, a łodyga nie rzuca się w oczy.
Zielonawe pomidory jadłam pierwszy raz w życiu i były takie pyszne...nie odchorowałam
Szczerze mówiąc, wysokie lilie nie są tak ładne, jak by się wydawało. Na długich półtorametrowych kijach grubości kciuka wiecheć kwiatów
Zielonawe pomidory jadłam pierwszy raz w życiu i były takie pyszne...nie odchorowałam
Pozdrawiam mile - Basia
Balinki
Balinki
- skorpion811-51
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7234
- Od: 21 lis 2009, o 17:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dolnośląskie Milicz
Re: Ogród Oli
Oleńko ta pelargonia w kubeczku bardzo ciekawa,a ty tworzysz fajne kompozycje w donicach lilie masz śliczne moje jeszcze nie wszystkie rozkwitły 
Rzekła pszczółka do motyla nikt nie widzi więc zapylaj.
MOJE LINKI , Pusta miska -kliknij
SERDECZNIE ZAPRASZAM STASIA
MOJE LINKI , Pusta miska -kliknij
SERDECZNIE ZAPRASZAM STASIA
- tara
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 13137
- Od: 16 mar 2008, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin
Re: Ogród Oli
Olu masz dalię z nasion a wiesz ja w tym roku posiałam i zapomniałam, popikowalam jako astry a teraz potrzebowałam dwie sadzonki w inne miejsce a tam patrzę korzonek "kartofel" dopiero popatrzałam a to dalia z nasionek, czyli ja tez mam dalie z nasionek, pozdrawiam a pomidorki to masz super.........
- Zabeczka101059
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4715
- Od: 12 lis 2008, o 14:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Ogród Oli
No liliowo u Ciebie na całego
śliczne
Miłego dnia
śliczne
Miłego dnia
- aleksanderk
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7024
- Od: 13 lip 2009, o 19:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Ogród Oli
Witam. Podziwiam Twoją cierpliwość w podlewaniu doniczek konewką ,ja bym chyba się załamał i użył jakiegoś podlewacza na wężu .Lilie oczywiście warte pokazania ,chwal się bo warto. Orzechów ci u mnie dostatek i dla złodziei też ,przeważnie zbiorę spora skrzynkę ,na orzechowca kilka razy i naleśniki orzechowe też
.Pozdrawiam.
-
izaziem
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4182
- Od: 22 sty 2008, o 16:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: kaszuby
Re: Ogród Oli
Aleksandrze a jak się robi naleśniki orzechowe?
- AAleksandra
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2777
- Od: 5 wrz 2009, o 10:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Ogród Oli
Igorku dziękuję, że wstąpiłeś do mnie na chwilę. U Ciebie tak dużo się dzieje. Ciągle coś dosadzasz, przesadzasz, kupujesz. Podziwiam Twój ciągły zapał.
Żurawki o zielonych liściach (niestety nie znam nazwy) świetnie rosną w pełnym słońcu, ale te moje najnowsze nabytki o żółto-brązowych potrzebują jednak ocienienia. Posadziłam je nieopatrznie na południowej wystawie.
Basiu dziękuję
Ja wszystkie lilie posadziłam ?w kupie? tzn te wyższe z tyłu a niższe z przodu. Mam nadzieję, że właśnie tak będą rosły, a wtedy kwiaty powinny rozwijać się piętrowo zasłaniając łodygi tych wyższych. Przynajmniej takie było założenie a jak wyjdzie .. to się okaże.
Ja chyba się nie skuszę jednak na zielone pomidory. Jakoś sobie zakonotowałam, że to nie jest zdrowe. I pewnie rozchorowałabym się z samego tego przeświadczenia. Ale dzisiaj będzie konsumpcja pierwszego pomidorka z pod folii. Już nie mogę się doczekać. Będzie rodzinne delektowanie :

Aniu, dalie z nasionek posiałam w tym roku pod wpływem forum Pamiętałam je jeszcze z mojego dzieciństwa. Przy moim bloku mieszkalnym na rabatkach sadzono duże ilości tych kwiatów i pamiętam krążące nad nimi bąki czy czmiele. Posadziłam je tak trochę z sentymentu i chyba zagoszczą już na stałe. To i u Ciebie będziemy podziwiać dalie. Szkoda tylko, że jeszcze nie ma jednorocznych o pełnych kwiatach. A może już są, a ja jeszcze o tym nie wiem.
Stasiu, wcześniej posadziłam w tej doniczce pelargonię angielską, ale została (delikatnie pisząc) wykopana, bo nie kwitła tak obficie jak się zapowiadała. A tą pelargonię przeniosę jesienią do domu.
Stasiu, w liliach to po prostu się zakochałam. Jak na razie jest to miłość odwzajemniona, bo pomimo nasadzeń w niezbyt dogodnym czasie , kwitną pięknie. A co będzie w przyszłym roku jak się wzmocnią cebule?. To jeszcze fotki na potwierdzenie mego oczarowania:

A teraz kilka ostatnich fotek :

Dzidziu, staram się pokazać moje lilie, bo jak wcześniej napisałam , to moje aktualne Wielkie Zauroczenie.
Aleksandrze, moja cierpliwość do podlewania konewką kwiatów doniczkowych, została wyczerpana i teraz podlewam je z węża. Oczywiście odpowiednim strumieniem. Tylko raz w tygodniu w ruch idzie konewka, bo dochodzi nawożenie.
Orzechów zazdroszczę, do u mnie amatorów na ten owoc jest sporo a orzech pomimo swoich 9 lat obdarowuje tylko kilkoma orzeszkami. Za to laskowy jest bardziej łaskawy.
Naleśniki orzechowe?. Brzmi ciekawie. No może jakiś przepisik dorzucisz ?
Izo, podtrzymuję Twoje zapytanie
Dzisiaj jest tak upalnie, że niemal rozpływam się jak w saunie. Jeżeli ktoś ma ochotę na odrobinę ochłody to zapraszam . Zaraz daję nura do wody.

A teraz kilka ostatnich fotek :

Żurawki o zielonych liściach (niestety nie znam nazwy) świetnie rosną w pełnym słońcu, ale te moje najnowsze nabytki o żółto-brązowych potrzebują jednak ocienienia. Posadziłam je nieopatrznie na południowej wystawie.
Basiu dziękuję
Ja chyba się nie skuszę jednak na zielone pomidory. Jakoś sobie zakonotowałam, że to nie jest zdrowe. I pewnie rozchorowałabym się z samego tego przeświadczenia. Ale dzisiaj będzie konsumpcja pierwszego pomidorka z pod folii. Już nie mogę się doczekać. Będzie rodzinne delektowanie :

Aniu, dalie z nasionek posiałam w tym roku pod wpływem forum Pamiętałam je jeszcze z mojego dzieciństwa. Przy moim bloku mieszkalnym na rabatkach sadzono duże ilości tych kwiatów i pamiętam krążące nad nimi bąki czy czmiele. Posadziłam je tak trochę z sentymentu i chyba zagoszczą już na stałe. To i u Ciebie będziemy podziwiać dalie. Szkoda tylko, że jeszcze nie ma jednorocznych o pełnych kwiatach. A może już są, a ja jeszcze o tym nie wiem.
Stasiu, wcześniej posadziłam w tej doniczce pelargonię angielską, ale została (delikatnie pisząc) wykopana, bo nie kwitła tak obficie jak się zapowiadała. A tą pelargonię przeniosę jesienią do domu.
Stasiu, w liliach to po prostu się zakochałam. Jak na razie jest to miłość odwzajemniona, bo pomimo nasadzeń w niezbyt dogodnym czasie , kwitną pięknie. A co będzie w przyszłym roku jak się wzmocnią cebule?. To jeszcze fotki na potwierdzenie mego oczarowania:

A teraz kilka ostatnich fotek :

Dzidziu, staram się pokazać moje lilie, bo jak wcześniej napisałam , to moje aktualne Wielkie Zauroczenie.
Aleksandrze, moja cierpliwość do podlewania konewką kwiatów doniczkowych, została wyczerpana i teraz podlewam je z węża. Oczywiście odpowiednim strumieniem. Tylko raz w tygodniu w ruch idzie konewka, bo dochodzi nawożenie.
Orzechów zazdroszczę, do u mnie amatorów na ten owoc jest sporo a orzech pomimo swoich 9 lat obdarowuje tylko kilkoma orzeszkami. Za to laskowy jest bardziej łaskawy.
Naleśniki orzechowe?. Brzmi ciekawie. No może jakiś przepisik dorzucisz ?
Izo, podtrzymuję Twoje zapytanie
Dzisiaj jest tak upalnie, że niemal rozpływam się jak w saunie. Jeżeli ktoś ma ochotę na odrobinę ochłody to zapraszam . Zaraz daję nura do wody.

A teraz kilka ostatnich fotek :

Pozdrawiam serdecznie,
moje wątki
moje wątki


