Grażko, jeśli nasionka maczku się zawiążą to oczywiście mogę wysłać, choć czytałam, że nie tak łatwo je rozmnożyć z nasion.
Ewo, mój pierwszy orlik był z sadzonki i kwitł na żółto, w następnym roku miał kwiaty żółte i granatowe, a w tym roku tylko granatowe.

Te, które teraz kwitną wysiewałam sama. Znalazłam też kilka siewek w ogrodzie i one też są granatowe.
Alinko, ścieżka robi się coraz węższa, zastawiłam doniczkami już prawie całą

Trudno byłoby biegać...
Agnieszko, zwykle tutaj wiosna wcześniej się zaczyna, ale potem jest chłodniej niż w Polsce i wegetacja jest wolniejsza.
A irysków najwięcej mam niebieskich i bardzo je lubię, za kolor i zapach. 2 lata temu posadziłam kilkanaście innych, rok temu kwitł tylko jeden, w tym roku pięć, mam nadzieję, że za rok zakwitną już wszystkie.
Nelu, na przywieszce przy mekonopsie pisze, że jest wieloletni. Czytałam, że nie powinno mu sie pozwolić kwitnąć w pierwszym roku i że lubi miejsca cieniste i chłodne. Ponoć klimat Szkocji mu odpowiada. Mój ma 2 malutkie odrosty. Zobaczymy co dalej
Aniu, tylko 3 doniczki, u mnie znaacznie więcej

I choć obiecuję sobie, że już żadnych zakupów roślinnych nie zrobię to korzystam z każdej okazji, żeby pojechać do centrum ogrodniczego. No i zawsze coś tam wpadnie do koszyka
Ostatnio przytargałam prusznika, bo mi wypadł po zimie. Ten niebieski orliczek też niestety nie wyszedł po zimie.
AniuDS, o mekonopsie napisałam wyżej do Neli.
A róże wreszcie zaczynają kwitnąć
Jako pierwsza pokazała kwiaty
Blue for you
NN pnąca
i nn szczepiona na pniu
