Pierwsze kroki w uprawie storczyków

ODPOWIEDZ
olcia1
200p
200p
Posty: 201
Od: 29 cze 2010, o 16:19
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: opole

Re: pierwsze kroki w uprawie storczyków

Post »

jovanka w tej chwili nowy storczuś jest w dość chłodnym pomieszczeniu a nie moge go jeszcze odpakować bo musze go przetransportować do domciu
co do sabotka, posiadam go od sierpnia ubiegłego roku, od tego czasu wypuścił dwie rozetki, kąpie go raz na 5-7 dni (z tego co sie ostatnio dowiedziała to sabotki nie lubia jak podłoże całkowicie im przschnie) nawoze raz w miesiącu odzywką substal w fioletowej buteleczce, stoi na parapecie we wschodnim oknie. Od jakiegoś miesiąca na noce wynosze go na balkon.
Ostatno przez przypadek przy nawozeniu polała mu łodygi i 2 spaliłam :(
a odniśnie mojego falka, to zmniejszyła dawke poddlewania z co 4 dni doco 7 dni po przeczytaniu Waszych postów i pąk, który do tej pory pięknie kwitł usycha :(
JOVANKA czy jest to normale aby uschały korzenie od rozetek, w których kwiat przekwitł i czy to normale aby sabotek miał styropian w podłożu?
Jovanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 2391
Od: 29 cze 2006, o 00:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: pierwsze kroki w uprawie storczyków

Post »

Olciu,dzięki za opisanie,
w sprawie sabotka- wszystko jest możliwe przy starej rozecie .Ona z czasem "wykończy się".Zamieranie jest naturalne jednak ....póki jest jeszcze żywotna, dostarcza nowym przyrostom składników pokarmowych. Maluchy z reguły mają ,albo w ogóle nie mają swoich korzeni.Są długo bezradne :P
Nie wiem, czy przypadkiem nie mylisz usychania z... wyglądem naturalnym korzeni paphiopedilum ?
Te z reguły są brązowe lub ciemno beżowe/jak sznurek/, nie są mięsiste, są kruche i pokryte włośnikami.Niesamowicie wrażliwe na połamanie.
To jedna z najsłabszych stron sabotków.
Aby dobrze rosły i miały uśrednioną wilgotność, podłoże powinno być częściowo przykryte przed nadmiernym osuszaniem tej warstwy.
To są rośliny rosnące w poszyciu lasów ,w ziemi-humusie ,nie są epifitami.Stanowisko często wokół potoków -wymagają bardziej cienistych miejsc/tylko okresowo słabego słoneczka /.Stąd potrzeby imitacji warunków naturalnych z wiekszą wilgocią wokół roślin.
Niby :wink: ...nie jest to trudne do realizacji.Ale warunkowe dla .... roślin.

Ale to trzeba wypracować samemu:do dyspozycji jest sphagnum, mech zielony ,chipsy kokosowe itp...;pod doniczkami tacki
z kamieniami/keramzytem i woda -->to do parowania.
Styropian ..w zadnych storczykach nie przeszkadza.Zwiększa pojemność powietrzną mieszanki;nie uczestniczy w procesach.

Uprawa jest opisana w literaturze i na stronach storczykowych dokładnie.Więc w czym problem.Są zdjęcia korzeni
i charakterystyka tych roślin bardzo dokładna.
Proszę o zapoznanie się z warunkami jakie musimy zapewnić.To niezbędne :nauczyć się uprawiać gdy się liczy na sukces
i kolejne kwitnienie -nawet do roku albo dalej.
I to nie jest tylko oczekiwanie.
Najwazniejsze opisałam nawet z detalami :P .


powodzenia i zgłębiania wiedzy życzę,
pozdrawiam JOVANKA
olcia1
200p
200p
Posty: 201
Od: 29 cze 2010, o 16:19
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: opole

Re: pierwsze kroki w uprawie storczyków

Post »

Jovanka dziękuję, bardzo przejrzyście opisałaś mi nurtujące kwestie
co do korzeni to rzeczywiście jest tak jak opisałaś :oops: , dzisiaj idę zakupić mech
jeszcze raz bardzo dziękuję za pomoc, jesteś niezastąpiona
efcia111
200p
200p
Posty: 282
Od: 3 cze 2010, o 15:28
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: ok Wrocławia

Re: pierwsze kroki w uprawie storczyków

Post »

A tak się trochę wtrącę Olu w twój wątek... Czy taki mech do doniczki można wziąć z lasu? Czy to jest zbyt niebezpieczne (szkodniki itp..)?
Pozdrawiam, Ewa :)

Moje storczyki :D
olcia1
200p
200p
Posty: 201
Od: 29 cze 2010, o 16:19
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: opole

Re: pierwsze kroki w uprawie storczyków

Post »

efcia równiez się nad tym zastanawiałam
Zabka_Monis
1000p
1000p
Posty: 1060
Od: 17 maja 2010, o 09:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: pierwsze kroki w uprawie storczyków

Post »

Odradzam mech z lasu - pełno w nim robactwa i innego XXX...ZMODEROWANO ! No i mech jest pod ochroną chyba ;)
Polecam sphagnum z internetu :) Najlepiej takie sprasowane :)
Awatar użytkownika
Anusska
1000p
1000p
Posty: 1504
Od: 10 paź 2008, o 15:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: pierwsze kroki w uprawie storczyków

Post »

Także odradzam. Lepiej użyć sphagnum - lecz obojętne, czy prasowane, czy nie, bo po namoczeniu wygląda podobnie :wink: Z powodzeniem używam także tego drugiego.
Awatar użytkownika
kasiunieczka_32
1000p
1000p
Posty: 1632
Od: 19 maja 2010, o 08:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: SOPOT

Re: pierwsze kroki w uprawie storczyków

Post »

Zabka_Monis pisze:Odradzam mech z lasu - pełno w nim robactwa i innego XXX ZMODEROWANO...! No i mech jest pod ochroną chyba ;)
Polecam sphagnum z internetu :) Najlepiej takie sprasowane :)
Zgadzam się w zupełności ;:108
Jeśli chodzi o sphagnum jest ono także dostępne w LM.
olcia1
200p
200p
Posty: 201
Od: 29 cze 2010, o 16:19
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: opole

Re: pierwsze kroki w uprawie storczyków

Post »

szkoda, że wczoraj o tym nie wiedziałam, dzisiaj juz na pewno nie pojadę do LM, zobacze czy w castoramie cos takiego mają
Jovanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 2391
Od: 29 cze 2006, o 00:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: pierwsze kroki w uprawie storczyków

Post »

Żabko-Moniu,

Najprościej i naturalnie ...wypada zielony mech dla sabotków.Żyje,dostarcza wiele wilgoci z procesu witalności.Łatwo kontrolować.
Sphagnum oczywiście też dobre, ale materią jest prawie martwą./czasami potrafi tez ożyć na zielono :P /

masz racje ;pozyskiwanie runa leśnego ogólnie mówiąc powinno być chronione;w wielu rejonach jest nawet restrykcyjne.
Czy pod ochroną jest mech , pewne gatunki oczywiście..Osobiście ...nie umiem odróżnić tego zakazanego od pozostałych, mimo 100 lat z przyrodą za pan brat ;:108
Profilaktycznie unikam leśnego, ale też ... :P mam własny w oczku wodnym ,hoduję sobie .Mam czasami w nadmiarze i w trawie też dość długi..
Mech /i nie tylko/z naturalnego srodowiska ma zawsze zoo.Oczywiste,nie można mieć przesadnej "fobii na robaki" .To one są tam gospodarzami ,a nie my.
Chcąc zastosować musimy doprowadzić je do używalności/odczekać i dać swobodnie wyjść wszelkim owadom.
To przesadyzm ,aby w kazdym owadzie,robalu widzieć szkodnika gdy się ma "ambicje mieć kwiaty".

Żabko wyeliminuj z naszych rozmów określenia "syf" ani piękne, ani o pięknych rzeczach nie mówi.Czemu ma służyć?
Nasza pasja dotyczy eleganckich orchidei ;nam też jest należne takie eleganckie gaworzenie o.. a, nawet o robalach.

Informuję,ze określenia nie najwyższych lotów oraz inne nazwy przenoszone z innych dziedzin botaniki będą kasowane bez uprzedzenia.
Jesteśmy w sekcji specjalistycznej .
Wzajemnie oczekujmy w dyskusji merytoryki i nazywanie rzeczy niech będzie zgodnie z dziedziną w której się obracamy.

pozdrawiam JOVANKA
Awatar użytkownika
Storczykowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11980
Od: 7 lut 2008, o 19:31
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: ...

Re: pierwsze kroki w uprawie storczyków

Post »

Żółty Phalaenopsis jest piękny i do tego dwupędowy.
Zabka_Monis
1000p
1000p
Posty: 1060
Od: 17 maja 2010, o 09:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: pierwsze kroki w uprawie storczyków

Post »

Jovanko najprościej rzecz biorąc - dziękuję za doprowadzenie mnie do porządku . Faktycznie słowo to nie powinno zaistnieć w tak eleganckim towarzystwie orchidei. Do tej pory byłam grzeczną mówczynią ;) Ale wszelkie owady otaczające moje roślinki (żeby nie użyć słowa :robaki :wink: ) przyprawiają mnie o dreszcze ;:14 Mam swego rodzaju wstręt, a może raczej lęk nawet przed pająkami. Taka już moja choroba ;) Nie mniej jednak wzięłam sobie do serduszka Twoje słowa.

W kwestii sphagnum powiem jeszcze tak: sphagnum na moim Angreacum scottianum zraszam dzień w dzień i zrobiło się ono "żyjące" ;) Jest zielone i pięknie się prezentuje . Na dodatek sprawia , że roślinka rusza ze wzrostem ;:63
Nie wiem Jovanko czy byłaś w moim wątku, ale Angreacum najprawdopodobniej puszcza pęd ;:138
Awatar użytkownika
Anusska
1000p
1000p
Posty: 1504
Od: 10 paź 2008, o 15:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: pierwsze kroki w uprawie storczyków

Post »

Jovanko, korzystając z okazji chciałam się Ciebie o coś spytać :)
Piszesz, że zielony mech lepszy, a sphagnum tylko czasami ożywa. Kiedyś spotkałam się z opinią, by zazielenione sphagnum wymieniać, bo jest niedobre i tak robiłam do tej pory. I teraz już nie wiem, bo te dwie informacje trochę przeczą sobie - czy w związku z tym lepiej zostawić zielone sphagnum, by dalej sobie tak żyło i całe stało się "żywe", czy lepiej wymieniać? :?
Jovanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 2391
Od: 29 cze 2006, o 00:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: pierwsze kroki w uprawie storczyków

Post »

A to zależy o czym mówimy:
1/Jest sporadyczne zazielenienie z ożywienia mchu ;nie mam tego zjawiska;daję żywy z oczka więc ..żyje cały czas.Jak wyschnie wymieniam na nowy.
2/jest inne świadczące o rozwoju glonów na sphagnum ---i to jest do wymiany dość szybko..

Generalnie musimy zawsze powiedzieć o jakim sphagnum rozmawiamy.
Jest niemiecki produkt,ten lubi ożyć :;230 -to świeżunia produkcja/nie znam osobiście,opinia jest ok/
Jest sph.z Nowej Zelandii ,prasowany w dwóch rodzajach /długość włókna/ -tylko ten stosuję.Sporadycznie "ożyje"w warunkach orchidarium.Najlepszy wg ocen do uprawy storczyków.
Jest sph.Chile podobne jak NZ --- wg opinii nie taki dobry jak NZ/opieram się na amer.opinii/u nas go nie ma.,

Wszystkie, maja podobne własności i podobną krótkotrwałość.
Wymiana po ok.6-m-cach jest wskazana dla kazdego;tak jest bezpieczniej, choć zależy od stosowanej ilości ;czy jako
dodatek czy jako medium podstawowe i do jakich storczyków.
Powodem jest "dekompozycja " i może /nie musi wpływać niekorzystnie dla wielu storczyków.

pozdrawiam JOVANKA
Zabka_Monis
1000p
1000p
Posty: 1060
Od: 17 maja 2010, o 09:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: pierwsze kroki w uprawie storczyków

Post »

A ja pierwszy raz słyszę, że należy zmieniać sphagnum.. Pewien sprzedawca powiedział mi, że jak zazielenieje to bardzo dobrze. Jovanko moje pochodzi z Nowej Zelandii. Przynajmniej tak pisało na ofercie internetowej. Do tej pory nie sądziłam, że pochodzenie sphagnum jest tak istotne. No i okazuje się, że mam najlepsze sphagnum (według tego co napisałaś). Moje ożyło bez orchidarium... Stosuję go jako wierzchnią warstwę podłoża. Do tej pory byłam zadowolona. Jednak teraz będę wiedziała, że kiedyś te sphagnum trzeba wymienić.... Dziękuję Wam Dziewczyny ;:196
ODPOWIEDZ

Wróć do „Moje storczyki !”