Czereśniak latem 2010
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Czereśniak latem 2010
BASIU to chyba jakiś diabełek ten przybysz . Biedna różyczka może jeszcze coś z niej będzie . Jeszcze nie spisuj jej na straty . Mam nadzieję ,ze do jutra sie nie pozabijają . To czekam chyba ,że znowu coś Ci nie wypali . Gratuluję nagrody

- iwa27
- 1000p

- Posty: 2456
- Od: 19 maja 2009, o 07:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Nowy Las k. Głuchołaz
Re: Czereśniak latem 2010
No Basieńko, tak jak myślałam Kajtuś czuje się zagrożony, nie rozumie dlaczego do jego domu przyniesiono nowego kota. Jak ty przeżyjesz dzisiejszą noc na tym polu walki
A co do liści lecących z drzew u mnie też jabłonki sypią listkami, ale to z powodu mszycy a nie jesieni
Pierwsze słyszę o tym konkursie, a szkoda bo bym na pewno zagłosowała - gratuluję
A co do liści lecących z drzew u mnie też jabłonki sypią listkami, ale to z powodu mszycy a nie jesieni
Pierwsze słyszę o tym konkursie, a szkoda bo bym na pewno zagłosowała - gratuluję
Życie jest jak bajka, nie ważne żeby było długie, ale ważne żeby było ciekawe
Mój kawałek świata.
część 3
Mój kawałek świata.
część 3
- aage
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9923
- Od: 7 mar 2008, o 13:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mój Zakątek
Re: Czereśniak latem 2010
U mnie też pełno liście pod wiśnią- choroba grzybowa (zółte liście z plamami) :x
- Priam
- Przyjaciel Forum

- Posty: 5220
- Od: 18 kwie 2007, o 15:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Czereśniak latem 2010
Mam do Ciebie dwa pytania:
1 - jakiej wielkości jest ta lilia?
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/ae9 ... 4452b.html
2- jaka to odmiana? Chodzi mi o te małe żółto-czerwone tulipany?
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/160 ... bc504.html
1 - jakiej wielkości jest ta lilia?
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/ae9 ... 4452b.html
2- jaka to odmiana? Chodzi mi o te małe żółto-czerwone tulipany?
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/160 ... bc504.html
Re: Czereśniak latem 2010
Trzeba czekać dwa lata . To roślina tzw. dwuletnia - w pierwszym roku jest rozeta liści , a w drugim kwiat , po czym roślina zamiera . Należy mieć tylko nadzieję , że w następnym roku pojawi się wraz z kwiatem nowy odrost .basjak pisze: Amadyn czyżby na kwiat szałwi srebrzystej trzeba było czekać kilka lat?
Re: Czereśniak latem 2010
Basiu - trochę mnie nie było a tu proszę - nowy wątek! Zdjęcia jak zwykle piękne, róże to wiadomo, ale lilie równie cudne. Szkoda tej róży na patyku, ale z tego co widzę to one są bardzo wrażliwe. Ten kot na zdjęciu to Kajtek, który bije Rudzika? Dobrze zrozumiałem? Zdarza się, z kotami nigdy nic nie wiadomo, niektóre się lubią, inne nie mogą na siebie patrzeć. Jak ludzie...
Pozdrawiam
Pozdrawiam
"Większą mądrość znajduje się w przyrodzie aniżeli w książkach"
- basjak
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5033
- Od: 20 wrz 2009, o 13:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Czereśniak latem 2010
Tomek z róż na patyku jestem wyleczona
zostały mi dwie tegoroczne- lidlowska i internetowa żółta
o kwiatach czerwonych i różowych

Rudy Rysiek jest u mnie na wakacjach. Po pierwszej potyczce z Kajtkiem całą dobę spędził za telewizorem, oczywiście w zamkniętym pokoju. Wyszedł niedawno i wreszcie coś zjadł i skorzystał z kuwety. Jest bardzo zestresowany-nowy dom, nowy człowiek i jeszcze dwa koty, które nie wiadomo, jakie mają zamiary. Biedny, wciąż syczy.

Amadyn czyli właściwie tak samo, jak naparstnica czy malwa. Szkoda, ale może zobaczę kwiat u Ciebie
Wygląda na to, że jedyny oryginalny obrazek u mnie to róże na gruszce

Przemek lilia Batistero rośnie u mnie drugi rok i ma około 1,30 m . Jest mieszańcem z grupy LA, nie pachnie.

Żółto-czerwone tulipany to odmiana Monsela, mają ok.30 cm wysokości. Polecam, bo są naprawdę atrakcyjne.
http://forum.tulipa.pl/viewtopic.php?t=171
Agnieszka małą wisienkę udało mi się ładnie podciąć i teraz rośnie juz zdrowo. Natomiast jabłoń i duża wiśnia sypią chorymi liśćmi, jak w październiku. W innych ogródkach to samo.
Lilii co dzień, to więcej
z pachnących na razie tylko józefka i królewska.

Kasiu faktycznie, to dopiero liliowy początek. Czekam niecierpliwie na pachnące orienpety.
Róża i wierzba padły chyba z braku wody. Może miały za mało rozwinięty system korzeniowy i jednorazowe podlewanie w upały im nie wystarczało? Cóż, zwolniło się miejsce na nowe krzewy.
Zaczynają sie rozbijać pierwsze kwiaty Glori Dei

Marzanka pierwszy raz słyszę nazwę warszawianka. Kosmosy rosły u mojej babci, ale nie pamietam, jak je nazywano
Mama mowiła mi, że rok temu jakaś aktorka miała z nich bukiet ślubny
Fajnie, nie?

Wczoraj niemiłą niespodziankę zrobił mi powojnik Solidarność. Padł największy pęd z kwiatami.

Gosia Westerlanda też uwielbiam, za kolor i zapach kwiatu i mocarny pokrój krzewu
W tym roku zakwitły też ładnie stare pnące, zwykle tragicznie porażone mączniakiem.

Stasiu moim liliom deszczowa pogoda nie bardzo zaszkodziła, chociaż padły te, których najbardziej byłam ciekawa.




Jadzia dzięki za miłe popołudnie. Koty na szczęście drzwi nie potrafiły otworzyć i mam spokój.
Twoimi żółtymi liliami jestem zachwycona.





Iwonko koty nadal rozdzielone. Moje bardzo by chciały poznać przybysza, ale on jeszcze nie jest gotowy
I tak już się ośmielił i wyszedł zza telewizora (sycząc oczywiście) i położył sie na parapecie.
i widoczki


Rudy Rysiek jest u mnie na wakacjach. Po pierwszej potyczce z Kajtkiem całą dobę spędził za telewizorem, oczywiście w zamkniętym pokoju. Wyszedł niedawno i wreszcie coś zjadł i skorzystał z kuwety. Jest bardzo zestresowany-nowy dom, nowy człowiek i jeszcze dwa koty, które nie wiadomo, jakie mają zamiary. Biedny, wciąż syczy.

Amadyn czyli właściwie tak samo, jak naparstnica czy malwa. Szkoda, ale może zobaczę kwiat u Ciebie
Wygląda na to, że jedyny oryginalny obrazek u mnie to róże na gruszce

Przemek lilia Batistero rośnie u mnie drugi rok i ma około 1,30 m . Jest mieszańcem z grupy LA, nie pachnie.

Żółto-czerwone tulipany to odmiana Monsela, mają ok.30 cm wysokości. Polecam, bo są naprawdę atrakcyjne.
http://forum.tulipa.pl/viewtopic.php?t=171
Agnieszka małą wisienkę udało mi się ładnie podciąć i teraz rośnie juz zdrowo. Natomiast jabłoń i duża wiśnia sypią chorymi liśćmi, jak w październiku. W innych ogródkach to samo.
Lilii co dzień, to więcej

Kasiu faktycznie, to dopiero liliowy początek. Czekam niecierpliwie na pachnące orienpety.
Róża i wierzba padły chyba z braku wody. Może miały za mało rozwinięty system korzeniowy i jednorazowe podlewanie w upały im nie wystarczało? Cóż, zwolniło się miejsce na nowe krzewy.
Zaczynają sie rozbijać pierwsze kwiaty Glori Dei

Marzanka pierwszy raz słyszę nazwę warszawianka. Kosmosy rosły u mojej babci, ale nie pamietam, jak je nazywano

Wczoraj niemiłą niespodziankę zrobił mi powojnik Solidarność. Padł największy pęd z kwiatami.

Gosia Westerlanda też uwielbiam, za kolor i zapach kwiatu i mocarny pokrój krzewu
W tym roku zakwitły też ładnie stare pnące, zwykle tragicznie porażone mączniakiem.

Stasiu moim liliom deszczowa pogoda nie bardzo zaszkodziła, chociaż padły te, których najbardziej byłam ciekawa.




Jadzia dzięki za miłe popołudnie. Koty na szczęście drzwi nie potrafiły otworzyć i mam spokój.
Twoimi żółtymi liliami jestem zachwycona.





Iwonko koty nadal rozdzielone. Moje bardzo by chciały poznać przybysza, ale on jeszcze nie jest gotowy
i widoczki

Pozdrawiam mile - Basia
Balinki
Balinki
Re: Czereśniak latem 2010
Basiu, w tym roku ogólnie jest urodzaj na te stare, różowe róże pnące. Na moim osiedlu wielu sąsiadów je ma i są wyjątkowo pięknie i bogato obsypane pąkami. Już sobie załatwiłam odnogę - dostanę od takiej starszej pani, której w dzieciństwie pomagałam w ogrodzie.
Piękny kolor ma Twoja bordowa róża szczepiona na pniu. A kotu wcale się nie dziwię, biedak pewnie nie do końca rozumie co się dzieje. Swoją drogą ma śliczne umaszczenie - chcę sobie sprawić takiego rudzielca lub biszkopta. ;-)
Piękny kolor ma Twoja bordowa róża szczepiona na pniu. A kotu wcale się nie dziwię, biedak pewnie nie do końca rozumie co się dzieje. Swoją drogą ma śliczne umaszczenie - chcę sobie sprawić takiego rudzielca lub biszkopta. ;-)
Pozdrawiam, Basia. Miejski busz.
- aage
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9923
- Od: 7 mar 2008, o 13:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mój Zakątek
Re: Czereśniak latem 2010
Co do kotka to wcale się nie dziwię, że jest nieufny. Ja pamiętam w zeszłym rok jak wyjechaliśmy na tydzień czasu i zostawiliśmy moją kotkę u rodziców. Przyjechaliśmy po tygodniu a ona nas niepoznawała- była wielce obrażona, że ją zostawiliśmy gdzieś. A często jedździ do rodziców ale zawsze jest z nami 
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Czereśniak latem 2010
To dobrze ,że sobie drzwi nie pootwierały
inaczej mogłoby być tragicznie
. Mnie również było miło posiedzieć z Wami obiema . Dziś znowu normalny dzień pracy . Wczoraj jeszcze wsadziłam sadzonki od Iwonki i rozdzieliłam na 3 części . Fajnie się prezentują na tej rabatce z Rh i azaliami
Ta czerwona Fantastico
- skorpion811-51
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7253
- Od: 21 lis 2009, o 17:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dolnośląskie Milicz
Re: Czereśniak latem 2010
Basiu masz piękną piegowatą lilię ,a rudzielec co się tak złości 
Rzekła pszczółka do motyla nikt nie widzi więc zapylaj.
MOJE LINKI , Pusta miska -kliknij
SERDECZNIE ZAPRASZAM STASIA
MOJE LINKI , Pusta miska -kliknij
SERDECZNIE ZAPRASZAM STASIA
- marzanka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3910
- Od: 21 lut 2010, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Piekary Śląskie
Re: Czereśniak latem 2010
Basiu róża na gruszy
bosko wygląda.U mnie lilje odchorowały pogodę niestety .Józefki jeszcze nie kwitną pusciły pędy ale z 10 -3 zakwitną inne też smutne .Rudy tęskni pewnie za domem dlatego syczy.Może uda ci się go pomiziać ode mnie
Kosmosy są takie delikatne ja je bardzo lubię a takich babcinych nazw to rzeczywiście u was nie ma bo jak już pisałam ja nabytek jestem

- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Czereśniak latem 2010
Marzanko nabytek nie nabytek ale teraz już wiesz o co biega . Rudzielec tęskni za swoją panią niestety . Basiu nie chce mi się wierzyć ,że nie widziałaś kwiatu Gloryjki
- christinkrysia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8379
- Od: 26 maja 2006, o 18:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Ostróda
Re: Czereśniak latem 2010
Basiu czytałam, że u Was chorują wiśnie. W naszych stronach także i to bez względu na odmiany. Sporo innych drzew owocowych kiepsko wygląda mimo obfitego kwitnienia słabe plony się zapowiadają.
Zauważyłam też, że wierzby mandżurskie mają dużo zaschniętych liści - szczególnie starsze okazy.
Coś dziwnego sie dzieje z nimi a to przecież dopiero pierwsza dekada lipca.
Zauważyłam też, że wierzby mandżurskie mają dużo zaschniętych liści - szczególnie starsze okazy.
Coś dziwnego sie dzieje z nimi a to przecież dopiero pierwsza dekada lipca.
-
Soczewka
- 1000p

- Posty: 2982
- Od: 9 mar 2010, o 10:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Skierniewice
Re: Czereśniak latem 2010
Christin ja też mam problem z wierzbami mandżurskimi. Zauważyłam że moja dorosła jest od środka cała sucha a na zewnatrz listki zaczynają się zwijać i schnąć.
Trochę się zdziwiłam bo do tej pory była bezproblemowa i rosła jak na drożdżach.
Okazało sie że ma pajęczaki i plamistość. Dostała opryski i mam nadzieję, że jej to pomoże.
Młode natomiast stały się ulubieniacami mszyc-też poszedł oprysk. W tym roku i ja zauważyłam że jest sporo tych szkodników.
A miałam nadzieję że sroga i mroźna zima wiekszosć wytępi.
Okazało sie że ma pajęczaki i plamistość. Dostała opryski i mam nadzieję, że jej to pomoże.
Młode natomiast stały się ulubieniacami mszyc-też poszedł oprysk. W tym roku i ja zauważyłam że jest sporo tych szkodników.
A miałam nadzieję że sroga i mroźna zima wiekszosć wytępi.
Pozdrawiam Monika
Zapraszam do mojego ogrodu
Zapraszam do mojego ogrodu



