Drzewa i krzewy przy drodze - jakie?

Drzewa owocowe
pomolog
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1882
Od: 1 maja 2008, o 18:51
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Prośba o poradę

Post »

Jeżeli się upewniłeś, że możesz (przepisy przeciwpożarowe itd.) to w zasadzie jedynie widzę to jako żywopłot z krzewów. Posadzone drzewa w rozstawie 4 m ( bo chcesz zachować jedynie po 2 m od sąsiada - co już bodajże jest niezgodne z przepisami) w krótkim czasie dadzą Ci "przestrzeń" do przejazdu (i mam tu na myśli zwykłe jabłonie) od 1,2-2,2 m. Przyznam, że trudno mi to sobie wyobrazić :( Pamiętaj, że takie aleje z drzewami owocowymi (sadzone dawniej) były tak de facto dość szerokie... No nie wiem - może inni forumowicze widzą to inaczej
Pozdrawiam serdecznie :wink:
Awatar użytkownika
Lex
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1018
Od: 16 mar 2009, o 23:32
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Rostworowo k/Poznania

Re: Prośba o poradę

Post »

Przepisy nie określają w sumie jak daleko od granicy działki mogą rosnąc drzewa. Często zdarza się, ze rosną wprost na granicy. Trzebaby tylko uważać, aby nie stanowiły zagrożenia, np. wichura bądź wrastające pod fundamenty korzenie. Ale w tym przypadku to nie wchodzi w rachubę. Jakie odmiany moznaby posadzić, tak aby nie trzebabylo kolo nich zbytnio chodzić? Renety będą OK?


Pozdrawiam serdecznie
Jurek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2075
Od: 28 kwie 2006, o 09:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: z Nienacka

Re: Prośba o poradę

Post »

Lex pisze:Przepisy nie określają w sumie jak daleko od granicy działki mogą rosnąc drzewa. (...)
O ile pamiętam, to przepisy dość precyzyjnie okreslają, w jakiej odległości od granicy działki możesz sadzić drzewa owocowe. Dla dużych drzew typu np. orzech, czereśnie- odległość wynosi 6 (albo 4) metry. Sprawdź to sobie, zanim zasadzisz cokolwiek.
Awatar użytkownika
Lex
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1018
Od: 16 mar 2009, o 23:32
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Rostworowo k/Poznania

Re: Prośba o poradę

Post »

Abstrahując od kwestii prawnych czy moglibyście mi polecić jakieś gatunki i odmiany drzewek owocowych?

Pozdrawiam serdecznie
Awatar użytkownika
jarko
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 685
Od: 1 cze 2010, o 17:26
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: wielkopolska

Re: Drzewa i krzewy przy drodze - jakie?

Post »

Lex. I tak zrobisz co zechcesz, ponosząc określone koszty. Jak popełnisz błąd, koszty będą podwójne (wykarczowanie dotychczasowych i posadzenie nowych) i wielce prawdopodobny i trudny do naprawienia konflikt z właścicielem tego pola przez które biegnie droga. Droga musi spełniać swoje funkcje, zwłaszcza musi być przejezdna (teraz i za 20 lat, jesienią i zimą również, dla ciężarowych też, przepis określił te 6 m. bo ustawodawca uznał że samochody na drodze czasami się mijają, tir niejeden w czasie budowy też będzie się starał wjechać, a ten rolnik pod Twoimi jabłonkami nie będzie kopał szpadlem tylko wjedzie ciągnikiem). Twoje nasadzenia na tej drodze też powinny pełnić swoje funkcje (osłona od wiatru, śniegu, może słońca, oczu ciekawskich,regulacja stosunków wodnych a wreszcie funkcje estetyczne). Pamiętaj że ta droga - to pierwsze wrażenie każdego Twojego gościa, będzie świadczyć o właścicielu czyli o Tobie. Piszesz, że działka ma 3 ha. To niemało, roboty Ci nie zabraknie i nie ma potrzeby szukać zbędnej. Czasu zawsze będzie brakować więc nie ma potrzeby go tracić. Sporo drzew owocowych i owoców bez ołowiu zmieści się w wydzielonym sadzie. Tam ich miejsce. Na drogę trzeba wymyślić coś, co będzie kompromisem w realizacji jej funkcji. Pozdrawiam. Jarko
Awatar użytkownika
Lex
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1018
Od: 16 mar 2009, o 23:32
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Rostworowo k/Poznania

Re: Drzewa i krzewy przy drodze - jakie?

Post »

Powiedziałem już, ze droga jest moja i będzie przejeżdżał po niej jedynie 1 samochód na dzień, nie żadne tiry czy coś innego. Działka ma 3 ha wliczając 0.7 ha staw na niej, reszta jest na razie obsiana zbożem. Zresztą jestem również właścicielem tego pola po obu stronach drogi. Jakieś sugestie odnośnie drzew owocowych? Co można by posadzić?

Pozdrawiam serdecznie
Awatar użytkownika
Nalewka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 6500
Od: 30 paź 2006, o 12:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Działka na Warmii

Re: Drzewa i krzewy przy drodze - jakie?

Post »

Dzika jabłonka i grusza, głóg, ałycza, dereń, czarny bez, tarnina, róże "owocowe", pigwowiec, świdośliwa, aronia, czarna porzeczka, lipa i różne jarząby.
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
Awatar użytkownika
Lex
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1018
Od: 16 mar 2009, o 23:32
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Rostworowo k/Poznania

Re: Drzewa i krzewy przy drodze - jakie?

Post »

Nalewka pisze:Dzika jabłonka i grusza, głóg, ałycza, dereń, czarny bez, tarnina, róże "owocowe", pigwowiec, świdośliwa, aronia, czarna porzeczka, lipa i różne jarząby.

Boże, co to za owoce? Chyba zapomniałaś dodać wilcze jagody :P Na co przydadzą się dzikie jabłka i grusze i te inne "wynalazki"? Na kompo(s)t? :)

Pozdrawiam serdecznie
mirzan
---
Posty: 4276
Od: 23 maja 2005, o 06:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Drzewa i krzewy przy drodze - jakie?

Post »

Posadź grusze azjatyckie,za kilkadziesiąt lat będziesz miał po pół tony owoców,z drzewa,smacznych,zdrowych.
Awatar użytkownika
Nalewka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 6500
Od: 30 paź 2006, o 12:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Działka na Warmii

Re: Drzewa i krzewy przy drodze - jakie?

Post »

Pytałeś o owocowe i o zdrowe, niewymagające drzewka i krzewy :P

Ja z tego robię przetwory, w słoikach i w butelkach (najpierw w gąsiorkach, mniam), a i ptaki mają radochę.

Co w tym dziwnego?
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
x_o-a
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 1045
Od: 30 mar 2010, o 21:01
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Drzewa i krzewy przy drodze - jakie?

Post »

dereniówka, pigwówka, mniam ;:108 a ostatnio robiłam super aroniówkę z miodem ;:83 . Szkoda, że tylko małą miseczkę owoców miałam - kosy były pierwsze :;230
A skąd można wziąć dziką jabłoń? Są takie w sprzedaży?
MirekL
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 3564
Od: 10 lis 2008, o 20:26
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Drzewa i krzewy przy drodze - jakie?

Post »

Lex pisze:Powiedziałem już, ze droga jest moja i będzie przejeżdżał po niej jedynie 1 samochód na dzień, nie żadne tiry czy coś innego. Działka ma 3 ha wliczając 0.7 ha staw na niej, reszta jest na razie obsiana zbożem. Zresztą jestem również właścicielem tego pola po obu stronach drogi. Jakieś sugestie odnośnie drzew owocowych? Co można by posadzić?

Pozdrawiam serdecznie
No i trzeba było prawie dwu stron, abyś to wreszcie wyartykułował :roll: Od razu nie można bylo?
A ludziska kombinują.....
No to sobie możesz i w granicy drogi sadzić. Tylko- na wysokim pniu, odporne na parcha, bo przecież nie będziesz tego pryskał. Myślę, że teraz pomolog coś poradzi, nie będę się wcinał fachowcowi.
pomolog
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1882
Od: 1 maja 2008, o 18:51
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Drzewa i krzewy przy drodze - jakie?

Post »

A ja już do straży pożarnej nawet dzwoniłem, żeby człowiekowi pomóc - a tu niespodzianka:
Lex pisze:...Zresztą jestem również właścicielem tego pola po obu stronach drogi...
..nie widzę więc żadnego problemu :wink: Posadź drzewa na skraju pola, po obu stronach drogi (tak, żeby w przyszłości gałęzie wystawały lekko na drogę i zdecydowanie bardziej na pole). Owszem, będzie to kosztem powierzchni uprawnej, ale zachowasz odpowiednie normy i ustalone przepisy (co z tego, że działka, droga i pole jest Twoje, jak ktoś Ci peta rzuci w zboże... strażacy przyjadą, pośmieją się z Ciebie i na koniec wlepią mandat za 2m drogę dojazdową).
Co do drzew - dużo więcej niż kolega Mirek nie doradzę (przy okazji gratulacje dla Mirka za jak najbardziej zasłużone zwycięstwo w konkursie AF ;:180 ), ale lepiej jabłonie (na silnie rosnącej podkładce - s. Antonówki), odmiany możliwie jak najmniej podatne na choroby (szczególnie... zgnilizny) i lepiej o owocach... mających skłonność do opadania w czasie zbioru. Trochę to dziwnie brzmi (bo to teoretycznie wada odmiany), ale w przypadku takiej alei te drzewa pełnią przede wszystkim funkcję ozdobną, a dopiero potem użytkową. I łatwiej dzięki temu utrzymać porządek (wystarczą grabie). Kieruj się także pokrojem korony. Raczej nie wybieraj odmian, z tendencją do tworzenia koron luźnych i wzniesionych (lepiej gęste i rozłożyste). Reszta cech wg. własnego uznania i gustu (np. o ozdobnych kwiatach etc.). Albo... możesz zupełnie inaczej :wink: Wybrać odmiany na słabo rosnących podkładkach, posadzić je gęsto, w formie szpaleru i z czasem uformować "prawie" żywopłot. Wtedy kierujesz się jedynie odpornością na choroby i szkodniki. Plusem tu będzie zdecydowanie łatwiejszy dostęp do owoców, utrzymanie porządku, ciekawa forma i co najważniejsze chyba (i co tak tu "drążymy do bólu" :lol: ) - zajmie to minimum miejsca (zarówno od drogi jak i pola uprawnego).
Pozdrawiam serdecznie :wink:
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
jarko
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 685
Od: 1 cze 2010, o 17:26
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: wielkopolska

Re: Drzewa i krzewy przy drodze - jakie?

Post »

Lex.
- pole nie jest moje, to droga jest moje,
- Zresztą jestem również właścicielem tego pola po obu stronach drogi.
Trochę się boję, ale nakłaniam Cię abyś jeszcze raz zmienił zdanie i zamiast tych drzew owocowych posadził żywopłot lub szpaler, np z grabu. Pomolog napisał święte słowa .... i prawdziwe (czapki z głów), jest tylko jedno ale. Kto taką aleję będzie sprzątał? Pamiętam, że w latach młodości do naszego domu prowadziła 300 m aleja owocowa, którą wszyscy chwalili za wyjątkiem naszej rodziny. Z bratem zamiast ganiać za piłką, nieustannie grabiliśmy i usuwaliśmy z drogi roztrzaskane i zgniłe jabłka. Chmary pszczół i szerszeni (kwiaty, owoce), co powodowało że do szkoły strach było tą aleją iść (chodziliśmy miedzą obok). Jak owoce dojrzały to zrywaliśmy je (zresztą niewielką część bo było tego za dużo) wyłącznie w strojach pszczelarskich. I tak oto, to co miało być sielanką, wcale nią nie było. Gdyby ojciec żył, użył by w tym wątku bardziej mocnych słów. Polak nie musi być mądry po szkodzie. Pozdrawiam. Jarko
ODPOWIEDZ

Wróć do „Drzewa i krzewy OWOCOWE”