Działka korzo_m cz. 3
- agaxkub
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3753
- Od: 3 paź 2007, o 09:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Działka korzo_m cz. 3
no tak wy tu o takich pysznościach a ja w pracy i do tego głodna jak wilk 
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Działka korzo_m cz. 3
A ja z kolei uwielbiam zupę jarzynową, czyli marchewka , groszek, kalarepka i selerek.
Czasem dorzucam suszonych grzybków kilka piórek na lepszy smak.
W chłodne dni pyszności, szczególnie z własnego ogródka.
A rankiem zawsze idąc do ogrodu podjadałam ogórki prosto z krzaczka, groszek i pomidorki koktailowe.
Wtedy smakują mi najbardziej.
W tym roku niestety z warzywniaka oprócz pomidorków nici, ale się nie poddaję i w przyszłym roku.......
Dorotko pewno piękny zapach rozchodzi się z tych lewkonii.
Dzwoneczki milusie.
A na porzeczki już się cieszę......

Czasem dorzucam suszonych grzybków kilka piórek na lepszy smak.
W chłodne dni pyszności, szczególnie z własnego ogródka.
A rankiem zawsze idąc do ogrodu podjadałam ogórki prosto z krzaczka, groszek i pomidorki koktailowe.
Wtedy smakują mi najbardziej.
W tym roku niestety z warzywniaka oprócz pomidorków nici, ale się nie poddaję i w przyszłym roku.......
Dorotko pewno piękny zapach rozchodzi się z tych lewkonii.
Dzwoneczki milusie.
A na porzeczki już się cieszę......
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Działka korzo_m cz. 3
Dopiero wróciłam, a tu tak kuliarnie.
Magda podpowiedziałaś mi super danie jajka sadzone z marchewką i groszkiem. Ja wprawdzie nie lubię jajek, ale moi chłopcy na pewno z chęcią wpałaszują.
Aga jest już po pracy to brzuch nasyciła, teraz zbija kalorie w ogródku
Grażynko fajna zupka, a czy podbijasz ją śmietanką. Kalarepy posadziłam dwa gatunki, ilości hurtowe, bo tak mi się wysiało. Sadząc ją poupychałam w różne wolne przestrzenie, muszę ją wykorzystywać szybko, aby nie stwardniała w środku, będę dawała taką małą , dam wtedy 2-3 do zupki.
Ja dzisiaj jechałam drogą w bliskości Wisły, widziałam zniszczenia po wodzie, tam ludziom woda zabrała wszystko Jak rzeka porwała i wywróciła prom tak tkwi on na sztorc do dzisiaj, nic z nim nie robią.
Nie byłabym sobą gdybym nie umieściła kilka fotek moich kwitnących
lilie



to chyba tojeść lub trojeść nie znam dokładnej nazwy to u mnie nowość

liliowiec

Magda podpowiedziałaś mi super danie jajka sadzone z marchewką i groszkiem. Ja wprawdzie nie lubię jajek, ale moi chłopcy na pewno z chęcią wpałaszują.
Aga jest już po pracy to brzuch nasyciła, teraz zbija kalorie w ogródku
Grażynko fajna zupka, a czy podbijasz ją śmietanką. Kalarepy posadziłam dwa gatunki, ilości hurtowe, bo tak mi się wysiało. Sadząc ją poupychałam w różne wolne przestrzenie, muszę ją wykorzystywać szybko, aby nie stwardniała w środku, będę dawała taką małą , dam wtedy 2-3 do zupki.
Ja dzisiaj jechałam drogą w bliskości Wisły, widziałam zniszczenia po wodzie, tam ludziom woda zabrała wszystko Jak rzeka porwała i wywróciła prom tak tkwi on na sztorc do dzisiaj, nic z nim nie robią.
Nie byłabym sobą gdybym nie umieściła kilka fotek moich kwitnących
lilie



to chyba tojeść lub trojeść nie znam dokładnej nazwy to u mnie nowość

liliowiec

- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Działka korzo_m cz. 3
Dorotko zupkę czasem traktuję mlekiem, albo zasmażką.
Lilie wchodzą w stan pełnego rozkwitu i teraz wszystkie ogrody są pod ich urokiem.
Też mam tego liliowca.
Już rozkwitły u mnie następne.
Teraz najładniej w naszych ogródkach i trzeba się nimi nacieszyć.
Lilie wchodzą w stan pełnego rozkwitu i teraz wszystkie ogrody są pod ich urokiem.
Też mam tego liliowca.
Już rozkwitły u mnie następne.
Teraz najładniej w naszych ogródkach i trzeba się nimi nacieszyć.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Działka korzo_m cz. 3
Grażynko jak tylko kalarepka mi rośnie to zaserwuję moim panom taką zupkę
To są pierwsze moje kwitnące lilie, jeszcze w zeszym roku wszystkie miałam posadzone w donicach, a w tym roku posadziłam od razu do gruntu.
Tego roku zobaczę kwiaty wszystkich liliowców, już wiem że niektóre mam podwójne, zamawiałam w cebulach i tak jak z hostami są pomyłki
Ty masz liliowce same rarytaski kwiaty o cudnych kolorkach z falbankami, a u mnie rosną takie pospoliciaki, jak kupowałam wybierałam te tańsze, chciałam mieć ich od razu dużo. No to mam większość w odcieniu żółtym i pomarańczowym
Koniec czerwca i lipiec to w ogrodach najpiękniejszy czas dla kwiatów, póżniej w sierpniu będziemy się cieszyć warzywkami.
To jeszcze na dobranoc kilka kwiatów
przymiotno

zaczynają kwitnąć floksy i margaretki

nachyłek

pysznogłówki


To są pierwsze moje kwitnące lilie, jeszcze w zeszym roku wszystkie miałam posadzone w donicach, a w tym roku posadziłam od razu do gruntu.
Tego roku zobaczę kwiaty wszystkich liliowców, już wiem że niektóre mam podwójne, zamawiałam w cebulach i tak jak z hostami są pomyłki
Koniec czerwca i lipiec to w ogrodach najpiękniejszy czas dla kwiatów, póżniej w sierpniu będziemy się cieszyć warzywkami.
To jeszcze na dobranoc kilka kwiatów
przymiotno

zaczynają kwitnąć floksy i margaretki

nachyłek

pysznogłówki


- Andrzej Max
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1609
- Od: 15 lip 2009, o 15:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: KRAKÓW
- Kontakt:
Re: Działka korzo_m cz. 3
Pięknie i kulinarnie sie u Ciebie Dorotko zrobiło!
Tojeść i tamto jeść - zawsze gotowy , groszek z marchewką - mniam...
A lilie w zachodzącym słońcu - bajka!
Tojeść i tamto jeść - zawsze gotowy , groszek z marchewką - mniam...
A lilie w zachodzącym słońcu - bajka!
-
alinaK
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1801
- Od: 16 lut 2010, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kalwaria zebrzydowska
Re: Działka korzo_m cz. 3
dorotko robisz smaczek tym groszkiem no i ......tymi liliowcami tez.pięknie u ciebie
ogród u stóp klasztoru
ogród u stóp klasztoru
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Działka korzo_m cz. 3
Dorotko u mnie też rosną stare odmiany liliowców.
Są najbardziej odporne i niezawodne.
Ja skusiłam się na te nowsze, ale nie za bardzo jestem z nich zadowolona.
Niektóre marudzą strasznie i nie chcą się rozrastać.
Ale trudno, jakaś selekcja będzie i zostaną tylko te najodporniejsze i najbardziej wytrzymałe.
Tym bardziej, że mam je dla siebie a nie w celach produkcyjnych.
Są najbardziej odporne i niezawodne.
Ja skusiłam się na te nowsze, ale nie za bardzo jestem z nich zadowolona.
Niektóre marudzą strasznie i nie chcą się rozrastać.
Ale trudno, jakaś selekcja będzie i zostaną tylko te najodporniejsze i najbardziej wytrzymałe.
Tym bardziej, że mam je dla siebie a nie w celach produkcyjnych.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Działka korzo_m cz. 3
Andrzeju lilie faktycznie focione były pod wieczór
Teraz właśnie skończyłam kosić trawniki i szykuję pyszny obiadek
alinaK witam nowego gościa w moim ogrodzie
Groszek to przysmak mojego syna. Dziś pooglądałam dokładnie moje liliowce, mam tyle takich samych, a miały być zupełnie inne. Jesienią chyba pogrupuję te same odmiany.
Grażynko ja na razie nie planuję żadnch zakupów liliowcowych, chyba ,że gdzieś trafię w przystępnej cenie liliowca o fioletowych kwiatach. Ty jesteś dla mnie ekspertem liliowcowym, więc nie będę szalała jak te nowe są takie kapryśne.
Cd wczorajszych zdjęć- część moich tawuł w pełni kwitnienia



róże


czosnek

alinaK witam nowego gościa w moim ogrodzie
Grażynko ja na razie nie planuję żadnch zakupów liliowcowych, chyba ,że gdzieś trafię w przystępnej cenie liliowca o fioletowych kwiatach. Ty jesteś dla mnie ekspertem liliowcowym, więc nie będę szalała jak te nowe są takie kapryśne.
Cd wczorajszych zdjęć- część moich tawuł w pełni kwitnienia



róże


czosnek

- EwkaEs
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9774
- Od: 9 lip 2008, o 20:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: południe kraju
Re: Działka korzo_m cz. 3
Dorotko-jesteś Forumową królową tawuł!Groszek też wygląda zachęcająco.
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Działka korzo_m cz. 3
Ewo muszę je policzyć, wydaje mi się ,że tawuł mam około 10 odmian.
Wczoraj miałam miłą wizytę Józefa z małżonką, to oni zmobilizowali mnie do policzenia róż, dzisiaj je zliczyłam wzystkich mam 49 sztuk.
Dzisiaj zakwitły kolejne liliowce, sprawiły mi one ogromną radość, gdyż nie mają koloru żółtego i pomarańczowego
pierwszy to zeszłoroczny podarek od Józefa, mam coś fioletowego


mam też białą lilię sztuk 1,biała calla wybarwiła się na czerwono

tawułka i lewkonia w lawendowym odcieniu

krwawnik od Ani- Raczek i firletka

Wczoraj miałam miłą wizytę Józefa z małżonką, to oni zmobilizowali mnie do policzenia róż, dzisiaj je zliczyłam wzystkich mam 49 sztuk.
Dzisiaj zakwitły kolejne liliowce, sprawiły mi one ogromną radość, gdyż nie mają koloru żółtego i pomarańczowego
pierwszy to zeszłoroczny podarek od Józefa, mam coś fioletowego


mam też białą lilię sztuk 1,biała calla wybarwiła się na czerwono

tawułka i lewkonia w lawendowym odcieniu

krwawnik od Ani- Raczek i firletka

- Gabriela
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10857
- Od: 18 gru 2007, o 17:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Działka korzo_m cz. 3
Dorotko, jeśli masz takie hurtowe ilości kalarepy, to spróbuj panierowaną...
Kroisz kalarepkę w 1-1,5 cm plastry i lekko obgotowujesz w jakimś rosołku - może być z kostki.
Potem studzisz, następnie składasz po dwa plastry, a w środek wkładasz plasterek sera żółtego.
Panierujesz jak kotlety i smażysz na patelni... pycha... polecam.
Kroisz kalarepkę w 1-1,5 cm plastry i lekko obgotowujesz w jakimś rosołku - może być z kostki.
Potem studzisz, następnie składasz po dwa plastry, a w środek wkładasz plasterek sera żółtego.
Panierujesz jak kotlety i smażysz na patelni... pycha... polecam.
- Karolcia
- Przyjaciel Forum

- Posty: 4928
- Od: 17 paź 2007, o 15:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Działka korzo_m cz. 3
Dorotko,jaki cudny ten twój krwawnik
Ja właśnie odpisywałam Reni na temat mojego nędznego krwawnika
A u Ciebie to istne cudo i tawułki takie wypasione,nie to co u mnie,takie jakieś parchate
Ja właśnie odpisywałam Reni na temat mojego nędznego krwawnika
A u Ciebie to istne cudo i tawułki takie wypasione,nie to co u mnie,takie jakieś parchate
Pozdrawiam Magda 
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Działka korzo_m cz. 3
Gabrysiu oczywiście, że spróbuję przepis wygląda ciekawie. Narobiłaś mi takiego apetytu, a kalarepki jeszcze malutkie i trzeba czekać.
Magda ja mam dwa kolory krwawników, a Ty masz piękny czerwony. Widocznie Twojemu miejsce nie służy, przesadż go, może to pomoże. Moje rozrastają się jak chwasty.
Wiosną wszystkim roślinkom sypałam dopalacz, może dlatego tak wyrosły w górę, na szczęście kwiaty też są dorodne. Dzisiaj plewiąc jedną rabatkę zauważyłam ,że moja tojeść zamiera, nawet tego roku nie zakwitła, a tyle sadzonek porozdawałam, tak to jest. Ale dzisiaj też ucieszyłam się ,że znalazłam małe epidemium od Gabrysi, tak go głupio posadziłam, inne kwiaty go zagłuszyły, od razu przesadziłam.
Tak miało fajnie padać, a tu co kilka godzin kropiło jak ksiądz kropidłem.
Dzisiaj zebrałam po raz pierwszy bób :P zaraz będziemy konsumować
Jeszcze cd. wczorajszych zdjęć






Magda ja mam dwa kolory krwawników, a Ty masz piękny czerwony. Widocznie Twojemu miejsce nie służy, przesadż go, może to pomoże. Moje rozrastają się jak chwasty.
Wiosną wszystkim roślinkom sypałam dopalacz, może dlatego tak wyrosły w górę, na szczęście kwiaty też są dorodne. Dzisiaj plewiąc jedną rabatkę zauważyłam ,że moja tojeść zamiera, nawet tego roku nie zakwitła, a tyle sadzonek porozdawałam, tak to jest. Ale dzisiaj też ucieszyłam się ,że znalazłam małe epidemium od Gabrysi, tak go głupio posadziłam, inne kwiaty go zagłuszyły, od razu przesadziłam.
Tak miało fajnie padać, a tu co kilka godzin kropiło jak ksiądz kropidłem.
Dzisiaj zebrałam po raz pierwszy bób :P zaraz będziemy konsumować
Jeszcze cd. wczorajszych zdjęć







