
Gnojówka,zapach,robale,termin przydatności itp. - dyskusje ogólne
- MagdaMisia
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 2836
- Od: 17 mar 2009, o 20:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Pokrzywa - jak ją uprawiać?
Ja dokładnie taką samą mam ofertę jak kolega wyżej 
			
			
									
						
										
						
Re: Pokrzywa - jak ją uprawiać?
...hehe...no to biore cysternę i jadę....
			
			
									
						
										
						- GrzegorzR
- 200p 
- Posty: 483
- Od: 25 maja 2009, o 19:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: 8 min na południe od Wrocławia
Re: Pokrzywa - jak ją uprawiać?
Zrzucę się na paliwo  
			
			
									
						
							
Jestem JA i MOJE bagno!
Jeśli masz przepiękną żonę, odlotową kochankę,super brykę, nie masz kłopotów z urzędem podatkowym i prokuratorem, a gdy wychodzisz na ulicę świeci słońce i wszyscy się do ciebie uśmiechają - narkotykom powiedz NIE!
			
						Jeśli masz przepiękną żonę, odlotową kochankę,super brykę, nie masz kłopotów z urzędem podatkowym i prokuratorem, a gdy wychodzisz na ulicę świeci słońce i wszyscy się do ciebie uśmiechają - narkotykom powiedz NIE!
- Waleria
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 3602
- Od: 12 sty 2007, o 11:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Opole
Re: Pokrzywa - jak ją uprawiać?
Ja całkiem poważnie: koniecznie musisz uprawiać pokrzywę? Nie może to być coś, co rosłoby bez problemów w warunkach glebowo-klimatycznych, jakie masz?
Ja mam parę smutnych doświadczeń tego typu.
Aronia. Na działce w sąsiednim miasteczku rosną olbrzymie krzaki aronii, jagódki duże,aż mój syn się skusił na spróbowanie , a u mnie co? u sąsiadów? Powegotowały krzaczki parę lat i wyrzuciliśmy, szkoda miejsca na taką lichotę i przykro było na to patrzeć.
 , a u mnie co? u sąsiadów? Powegotowały krzaczki parę lat i wyrzuciliśmy, szkoda miejsca na taką lichotę i przykro było na to patrzeć.
			
			
									
						
							Ja mam parę smutnych doświadczeń tego typu.
Aronia. Na działce w sąsiednim miasteczku rosną olbrzymie krzaki aronii, jagódki duże,aż mój syn się skusił na spróbowanie
 , a u mnie co? u sąsiadów? Powegotowały krzaczki parę lat i wyrzuciliśmy, szkoda miejsca na taką lichotę i przykro było na to patrzeć.
 , a u mnie co? u sąsiadów? Powegotowały krzaczki parę lat i wyrzuciliśmy, szkoda miejsca na taką lichotę i przykro było na to patrzeć.Waleria
			
						Re: Pokrzywa - jak ją uprawiać?
no....właśnie musi byc pokrzywa...ze względu na jej zastosowanie uniwersalne od zdrowotnego porzez opryskowo warzywne  na paszowym dla podopiecznych kończąc
  na paszowym dla podopiecznych kończąc
			
			
									
						
										
						 na paszowym dla podopiecznych kończąc
  na paszowym dla podopiecznych kończąc- Tomek-Warszawa
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 3393
- Od: 11 lut 2008, o 13:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Pokrzywa - jak ją uprawiać?
Tu http://www.kpodr.pl/roslinna/ziola/pokr ... czajna.php  masz troche o uprawie pokrzywy
			
			
									
						
							Tu możesz pomóc poszkodowanym w powodzi  -  viewtopic.php?t=127991 
Otwarcie drzwi i wyjście do ogrodu jest najbardziej ekscytującym wydarzeniem każdego dnia.
			
						Otwarcie drzwi i wyjście do ogrodu jest najbardziej ekscytującym wydarzeniem każdego dnia.
Re: Pokrzywa - jak ją uprawiać?
Ja mam podobne doświadczenia z aronią.Trochę trwało (wtedy byłam jeszcze 'zielona' w temacie ogrodnictwa) zanim doszłam dlaczego ledwo wegetuje na mojej zwięzłej, a u szwagierki na lekkiej, przepuszczalnej 'szaleje'.Gdy gleba nie jest odpowiednia dla danej rośliny na nic wysiłkiWaleria pisze: Aronia. Na działce w sąsiednim miasteczku rosną olbrzymie krzaki aronii, jagódki duże,aż mój syn się skusił na spróbowanie, a u mnie co? u sąsiadów? Powegotowały krzaczki parę lat i wyrzuciliśmy, szkoda miejsca na taką lichotę i przykro było na to patrzeć.

- 
				Swagman
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 893
- Od: 11 sty 2009, o 23:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ponidzie
Re: Pokrzywa - jak ją uprawiać?
To gdzieś jest okolica gdzie nie ma pokrzyw   u mnie są wszędzie 2 metrowe czasem rosną
  u mnie są wszędzie 2 metrowe czasem rosną   
  
			
			
									
						
										
						 u mnie są wszędzie 2 metrowe czasem rosną
  u mnie są wszędzie 2 metrowe czasem rosną   
  
Gnojówka,zapach,robale,termin przydatności itp. - dyskusje ogólne
Zrobiłam gnojówkę z pokrzyw, jest już gotowa. Chciałam ją dziś użyć, ale zobaczyłam w niej białe, grube robale - larwy? co to jest, skąd się biorą i co mam z nimi zrobić? Bardzo to obrzydliwe.
			
			
									
						
										
						- dominikams
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 5483
- Od: 21 sty 2008, o 10:48
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: gnojówka z pokrzywy z robalami
Może to larwy much? Jeśli łęty wystawały ponad wodę, to mogły się tam zalęgnąć? Nie topią się?  
			
			
									
						
										
						
Re: gnojówka z pokrzywy z robalami
Nie topią się, są całe w wodzie. Nie wiem, jak wyglądają larwy much, ale te robale są spore. Takie białe, z ogonem. co to może być? co robić, by ich nie było w kolejnej gnojówce?
			
			
									
						
										
						- dominikams
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 5483
- Od: 21 sty 2008, o 10:48
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: gnojówka z pokrzywy z robalami
Nie mam pojęcia co to może być - może zrób fotkę   
 
A co do podlewania, to ja bym się robalami nie przejmowała. Jeśli to są jakieś wodne stwory, to po podlaniu zdechną.
			
			
									
						
										
						 
 A co do podlewania, to ja bym się robalami nie przejmowała. Jeśli to są jakieś wodne stwory, to po podlaniu zdechną.
- bishop
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 5115
- Od: 4 cze 2008, o 22:54
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ze wsi/prawie środek Polski
- Kontakt:
Re: gnojówka z pokrzywy z robalami
Pozdrawiam - Krzysiek
Mój czasopożeracz
			
						Mój czasopożeracz
Re: gnojówka z pokrzywy z robalami
Dziękuję   . Teraz już wiem, że to mucha gnojka. Zacznę przykrywać nową porcję gnojówki, bo nie chcę już "gości".
 . Teraz już wiem, że to mucha gnojka. Zacznę przykrywać nową porcję gnojówki, bo nie chcę już "gości".
			
			
									
						
										
						 . Teraz już wiem, że to mucha gnojka. Zacznę przykrywać nową porcję gnojówki, bo nie chcę już "gości".
 . Teraz już wiem, że to mucha gnojka. Zacznę przykrywać nową porcję gnojówki, bo nie chcę już "gości".- marcyjanna
- 200p 
- Posty: 422
- Od: 23 cze 2009, o 17:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: gnojówka z pokrzywy z robalami
U mnie też są. brrr to wyjątkowe obrzydlistwa i mam odruch wymiotny, gdy na nie patrzę  Stoją wiadra dojrzałej gnojówki, a ja nie jestem w stanie do nich podejść.
  Stoją wiadra dojrzałej gnojówki, a ja nie jestem w stanie do nich podejść.
			
			
									
						
										
						 Stoją wiadra dojrzałej gnojówki, a ja nie jestem w stanie do nich podejść.
  Stoją wiadra dojrzałej gnojówki, a ja nie jestem w stanie do nich podejść.








 
 
		
