Ogród Moni cz.3

[Alania]

Dziękuję Wam za doping Takie słowa bardzo motywują
_oleander_, zieleni coraz więcej, co bardzo cieszy, bo nie lubię widoków płaskich trawników. Noo, chyba, że ktoś się decyduje na ogród typowo trawnikowo iglakowy to OK. Ja stopniowo likwiduję trawnik na rzecz rabatek, klombików i kącików wypoczynkowych. Wciąż mi się go wydaje za dużo. Mam duzo przestrzeni, dlatego oddzielam ją kurtynkami z żywopłotów, aby ogrodu nie dało się ogarnąć wzrokiem od początku do końca -taki mam plan. Plany jednak są dość ambitne, pracochłonne i ... kosztowne, niestety, dlatego wszystko dzieje się tak powoli i nie pokazywałam dotychczas zbyt wiele, bo jeszcze nie ma się czym chwalić. Może za 2-3 lata będzie co oglądać i można będzie porównać z tymi zdjęciami, które Wam wczoraj wrzuciłam
Dominisiu- gdyby nie te kamienie, to miałabym więcej ogrodu zagospodarowanego - nie wydawałabym tyle kasy na ziemię ogrodniczą, którą wsypuję w miejsce wyjmowanych kamieni Ale masz rację - opłacało się. Już jestem zadowolona z efektu, tylko wciąż tuptam, żeby wszystko szybciej rosło i zamieniło się w prawdziwy ogród. Chciałabym w przyszłym roku pomyśleć o przeprowadzce do nowego domu, więc dobrze byłoby, żeby było gdzie kawusię wypić w ciepłe dni.
Krysiu - te kulki to nie bukszpany, a tuje Danica - mam ich sporo w ogrodzie na obrzeżach rabat, bo są b.ozdobne, mają ładną, ciemną zieleń i są idealnie kuliste, a przy tym wolno rosną - same pozytywy . Drzew i krzewów mam dużo (m.in.dwie kolkwicje dzięki Tobie ), ale wciąż małe ok.80cm. Jedynie lilaki na pniu są większe, świerk, sosna oraz wiśnie piłkowane Amanogawa, Royal Burgundy i Kiku Shidare Zakura, ale i tak je niewiele widać, zwłaszcza na fotkach, gdzie wszystko jest jeszcze mniejsze. Spójrz na Royal B. - ma dwa metry wysokości, a na zdjeciu wygląda jak niepozorny krzewik:

Na szczęście ma ładne tegoroczne przyrosty i nowe pędy, więc liczę na to, że w końcu wszystkie drzewka i krzewy będą pokaźniejsze i dadzą cień, na który tak czekają roślinki na rabacie, zwłaszcza hosty, które już są w tym roku poparzone od słońca , a przecież tak niewiele go było dotychczas.

[Tamaryszek]

Moniu, ale wspaniała relacja i opis ogrodu ! Warto częściej pokazywać tak swój ogród, pozwala to ogarnąć całość, umieścić detale ,pokazywane na co dzień, w szerszym kontekście. Po prostu zobaczyć ogród, a nie poszczególne rośliny.
Plany masz bardzo ambitne...Ale widać efekty ogromnej pracy, jaką wykonałaś ! Sama wiem, co to znaczy urządzać ogród o takiej powierzchni ( na razie musiałam zaprzestać zakupów roślin, bo skończyła się kasa na ten cel, a tu czeka tyle nie zagospodarowanego terenu...!).
Na Twoich zdjęciach widać, jak wiele się zmieniło, jak rośliny urosły , widać, jak realizuje się całe założenie. Podziwiam Cię, że masz plan całości, że podzieliłaś ogród na strefy, że sadzisz drzewa i krzewy. Jeszcze na razie dominują byliny, ale stopniowo proporcje się zmienią - ogród będzie zupełnie inny! Myślę, że i trawnik wyda się mniejszy, gdy nasadzenia na rabatach będą w innym rozmiarze, będzie uspokajał i łączył całość, podczas gdy teraz dominuje. Warto zachować właściwe proporcje między nasadzeniami, a trawą, pamietając o przyszłości.
Możesz być dumna - realizujesz wielki projekt, a wyniki są imponujące ! Pięknie jest u Ciebie i widać, że będzie jeszcze piekniej !

[izabell12]

Moniczko ! Aż przyjemnie się u Ciebie spaceruje. Wiele pięknych roślin i co najważniejsze pomysł na ogarnięcie tego w całości. Kącik grillowy bardzo efektowny w tym kamieniu. Z zaciekawieniem śledzę Twoje kolejne kroki

[AniaDS]

Taką żółtą tojeść dawałam Ci ostanio

Emotion faktycznie ładniejszy

[Alania]

Tamaryszku, dziękuję, bardzo Ci dziękuję za Twoją wypowiedź Na tę zmianę proporcji czekam najbardziej
Tak sobie myślę, że mogłam zaczekać, bo u mnie wszystko opóźnione i dopiero pierwsze kwiaty różom rozkwitają. Sądzę, że za jakiś tydzień będzie ładniej, bardziej kolorowo, ale to nic straconego - zrobię nowe fotki. Tak, jak piszesz - taka powierzchnia ogrodu jest trudna do ogarnięcia w jeden, dwa sezony i pracę wraz z wydatkami trzeba rozłożyć na lata. Ja już powoli urządzam tamte dalsze części, ale wsadzone są na razie same większe krzewy i drzewka, zeby powoli rosły i tworzyły 'ramy' ogrodu. Resztę, bardziej kwiecistą dosadzę w kolejnych sezonach. Na razie chcę w pełni dokończyć tę część najbliżej domu. Tworzę też białą rabatę z boku budynku, ale zanim urośnie, to znowu trzeba zaczekać do kolejnego sezonu - na razie to tam chwasty są większe od roślin
Izabelko - dziękuję i Tobie Miło, że podoba Ci się spacer po moim ogrodzie. Zapraszam częściej Mam nadzieję, że jak więcej cienia urośnie, to będzie jeszcze przyjemniej. Na razie to w takie upały najlepiej pod jabłoniami . Jak dobrze, że ich nie wycięliśmy Grill z kamienia to moje marzenie od dawna, ale przeraża mnie nieco jego koszt. Dobrze, że część kamieni mamy z wykopu pod piwnice domu. Żałuję, że więcej tych kamieni nie zostawiłam, ale wtedy jak miałam ich całe góry, to chciałam się jak najszybciej tego pozbyć, żeby nie psuło mi widoku trawnika i dwóch świerczków (na początku tylko to było ).
Aniu - tak, to chyba ta tojeść od Ciebie . Mam drugą kępkę, ale tamta to od Ewci/GloriaDei. Ładna ta bylinka. Właśnie wczoraj stwierdziłam, że muszę stworzyć żółtą rabatkę bez dodatków innych kolorów - bedzie takie 'słoneczko' w ogrodzie bez względu na pogodę - tam przesadzę te tojeści Emotiona coraz bardziej mi się podoba - b.długo trzyma kwiaty w tym roku., Ten pierwszy kwiat wciąż kwitnie

[dodad]

Moniko, spacer po twoim ogrodzie to czysta przyjemność. Pięknie urządziłaś te fragmenty.
Ja dopiero zaczynam przygodę z różami, ale spacerując po waszych ogrodach już wiem, że choroba się rozwinie

[Aszka]

Moni,albo przegapiłam albo nie doczytałam-ile metrów ma Toja posesja

[EdytaB]

świetna wycieczka
Pomysł z grilem rewelacyjny.
A jak tam sarenki - dokuczają jeszcze, pokonują konary?

[Alania]

Dorotko, dziękuję Jeśli chodzi o chorobę różaną, to tak to już jest, że róże są zaraźliwe
Aszko - moja działka ma 120m długości. Szkoda, że szerokości ma tylko 36m, wolałabym bardziej kształtną działkę, no ale cóż... nie można mieć wszystkiego.
Edytko - dzięki Sarenki już się chyba pogodziły z faktem, że nie da się przeskoczyć. W ogóle jakoś mniej ich ostatnio widuję Od dłuższego czasu pojawia się tylko jedna

[Alania]

Kilka różyczek:
Ritausma




Pilgrim




Rhapsody in Blue




Biedermeier




Bonica










Granny

[aguskac]

Co tu dużo gadać.... ech.... piękne!!

[AGNESS]

Moniś jak zawsze czarujesz różami, wszystkie są przepiękne ale mnie najbardziej przyciągają Pilgrim i Rapsody- niesamowicie piękne i już zapisane w kajecie. Jesienią łowy

[AniaDS]

Muszę w końcu zapolować na Pilgrimka, tam za domem do cienia byłby chyba dobry

[Aszka]

Biedermeier-ładny trochę do First Lady podobny w pąku.
Moni ponad 4 tyś.m2 -sporo do obrobienia

[dominikams]

A ja, patrząc na Rhapsody, stwierdzam, że bardzo by mi pasowała na różance Tylko, że to duże rośnie (a jakby nisko ciąć co roku?) no i podobno woli cień...