Zdjęcia piękne, ale przede wszystkim chciałam zapytać o rh. Mam nadzieję, że są w lepszej kondycji!!
Comciowy ogród 2010 cz.1
-
Monia68
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11668
- Od: 25 wrz 2007, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Comciowy ogród 2010 cz.1
Mariolu, miło mi, że zajrzałaś od razu po moim powrocie
Zdjęcia piękne, ale przede wszystkim chciałam zapytać o rh. Mam nadzieję, że są w lepszej kondycji!!
Zdjęcia piękne, ale przede wszystkim chciałam zapytać o rh. Mam nadzieję, że są w lepszej kondycji!!
- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 13362
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Comciowy ogród 2010 cz.1
Krysiu - jakoś od początku miałam nadzieję że to jednak Graham Thomas wiec się cieszę że to jednak on.
I dobrze że napisałaś o tych plamkach na bobie bo pewnie bym panikowała że mi je jakieś choróbsko dopadło
o włókninie tez pomyślę pod koniec lata ale na razie tylko na tej nowej grządce truskawkowej. łatwo będzie bo są ładnie sadzone w rządkach.
Stara grządka to już misz-masz i straszny busz.
Olu - w sumie to fajnie się robiło, mniej wysiłku ale czasu więcej mi zajęło niż kosiarką.
W sobotę rano skoszę kosiarką by nie pozwolić jej wysoko wyrosnąć.
Iwonko - troszkę chwastów między poziomkami się pojawia ale po prostu je wyrywam.
Jest ich między nimi o wiele, wiele mniej niż w innych miejscach.
Trawnik wiosną zasilam niewielką ilością mocznika i to po nim rośnie jak głupi.
Może też spróbuj ?
Moniko - zrobiłam jak mówiłaś i teraz właściwie to wcale nie widać że mu coś dolegało
Mam nadzieję że za rok zakwitnie.
I dobrze że napisałaś o tych plamkach na bobie bo pewnie bym panikowała że mi je jakieś choróbsko dopadło
o włókninie tez pomyślę pod koniec lata ale na razie tylko na tej nowej grządce truskawkowej. łatwo będzie bo są ładnie sadzone w rządkach.
Stara grządka to już misz-masz i straszny busz.
Olu - w sumie to fajnie się robiło, mniej wysiłku ale czasu więcej mi zajęło niż kosiarką.
W sobotę rano skoszę kosiarką by nie pozwolić jej wysoko wyrosnąć.
Iwonko - troszkę chwastów między poziomkami się pojawia ale po prostu je wyrywam.
Jest ich między nimi o wiele, wiele mniej niż w innych miejscach.
Trawnik wiosną zasilam niewielką ilością mocznika i to po nim rośnie jak głupi.
Może też spróbuj ?
Moniko - zrobiłam jak mówiłaś i teraz właściwie to wcale nie widać że mu coś dolegało
Mam nadzieję że za rok zakwitnie.
-
Monia68
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11668
- Od: 25 wrz 2007, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Comciowy ogród 2010 cz.1
Mariolu, cieszę się bardzo!! Zakwitnie na pewno, pamiętaj tylko o podlewaniu.
Miłego dnia
Miłego dnia
- Karolcia
- Przyjaciel Forum

- Posty: 4928
- Od: 17 paź 2007, o 15:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Comciowy ogród 2010 cz.1
Comciu,ależ u Ciebie różanie.
Nie tylko ty masz problem z fałszerstwem aparatu
Mój też łże jak z nut.
Moje oko dostrzegło pierwsze kwiaty Degenhard i Bonicy.
Ja wciąż czekam,bo zakupiłam je we wrześniu.
Wrocek zawsze ma cieplej i wszystko u Was wcześniej kwitnie.
Gdzie jest sprawiedliwość
No i wyczytałam,że też darzysz wielkim uczuciem Majzen Frajzen...
(to taka moja prywatna nazwa
)
Coś nie potrafię się przekonać do różyc w tym kolorze...
Pozdrówki
PS.
Mariola,napisz kilka słów,co słychać u Joli?
Nie tylko ty masz problem z fałszerstwem aparatu
Mój też łże jak z nut.
Moje oko dostrzegło pierwsze kwiaty Degenhard i Bonicy.
Ja wciąż czekam,bo zakupiłam je we wrześniu.
Wrocek zawsze ma cieplej i wszystko u Was wcześniej kwitnie.
Gdzie jest sprawiedliwość
No i wyczytałam,że też darzysz wielkim uczuciem Majzen Frajzen...
Coś nie potrafię się przekonać do różyc w tym kolorze...
Pozdrówki
PS.
Mariola,napisz kilka słów,co słychać u Joli?
Pozdrawiam Magda 
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 24809
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Comciowy ogród 2010 cz.1
Mariolu różyczki przepiękne, na Bonicę patrzę z łezką w oku, bo moja pienna( strasznie ją lubiłam) odeszła po zimie w niebyt.... 
-
Tamaryszek
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2749
- Od: 13 lip 2009, o 20:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Comciowy ogród 2010 cz.1
Witaj Mariolu ! Z przyjemnością poczytałam opowieści z Twojego Ogródka , jak zwykle budzą uśmiech na twarzy... Zazdroszczę Ci warzywek, ja dopiero zakładam grządkę. Czy ta Twoja Annabelle juz tak pięknie kwitnie ?? Piękna... Moja w zasadzie dopiero się zbiera.
- mariasen
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5356
- Od: 10 paź 2006, o 21:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Comciowy ogród 2010 cz.1
Mariolko, śliczna jest Twoja Bonica, chyba się na taką skuszę. 
-
iga23
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12831
- Od: 1 paź 2008, o 20:26
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Tam, gdzie mieszkają dinozaury.
- Kontakt:
Re: Comciowy ogród 2010 cz.1
Witaj Mariolu, ja od zeszłego roku też mam Grahama i też wygląda tak jak Twój.
To chyba dobry typ.
To chyba dobry typ.
- Andrzej Max
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1609
- Od: 15 lip 2009, o 15:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: KRAKÓW
- Kontakt:
Re: Comciowy ogród 2010 cz.1
Witaj Mariolu,
podglądam od czasu do czasu jak pięknie jest u Ciebie!
Już róże kwitną u Ciebie pięknie i czerwone i różowe i GT. Nie mogę sie doczekać na swoje , ale wiesz - las, cień, chłód...

podglądam od czasu do czasu jak pięknie jest u Ciebie!
Już róże kwitną u Ciebie pięknie i czerwone i różowe i GT. Nie mogę sie doczekać na swoje , ale wiesz - las, cień, chłód...
- Gencjana
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3031
- Od: 27 sty 2010, o 22:14
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Comciowy ogród 2010 cz.1
- JacekP
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11151
- Od: 5 mar 2007, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa-Zachód
Re: Comciowy ogród 2010 cz.1
Mariolu, widok nieziemski
Też zaczynam wyrywać poziomki rozłogowe, tym bardziej, że w pierwszym roku nie miały owoców. Na szczęście teraz mają więc rezygnuję z truskawek na rzecz poziomek 
- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 13362
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Comciowy ogród 2010 cz.1
Magdo zwana Karolcią - moje okrywowe to też jesienne zakupy.
Widziałam że już na Fairy pomalutku zaczynają się też rozchylać pąki
Poczekamy a za rok, dwa będziemy miały istny festiwal kwiatów :P
Maizner nawet mógłby być ale chciałoby się jeszcze jakąś różę a jak na złość podmarzł, odbił i nie padł.....
Agnes - kup sobie pienną Rosarium U bo to terminator wśród róż.
Zima była mroźna, moja ani nie miała kopczyka ani nie była w żaden sposób zabezpieczona i ku mojemu własnemu zdziwieniu żyje i kwitnie :P
Iza - własne warzywka to wielka frajda zwłaszcza dla takiego mieszczucha jak ja :P
Jestem wielką miłośniczką swojej własnej Anabelki - kwitnie co roku niezawodnie i przyciąga wzrok.
Tym bardziej że rośnie tuż przed altanką
Majeczko - mnie samą zaskoczyła.
Fascynująco wygląda właśnie teraz kiedy kwiaty w zależności od etapu rozwoju mają różny kolor.
To takie trzy w jednym :P
Iga - ja tego Grahama Thomasa kupiłam w Castoramie bo mnie zaczepił.
Serio.
Wcale nie miałam kupować żadnej róży ale jak przechodziłam koło regału z różami to on wczepił się kolcami w rękaw i co miałam zrobić ?
Kupiłam :P
Tylko w zeszłym roku powstało podejrzenie że to jednak nie on bo kwiaty miał trochę inne i kolor też trochę inny.
Andrzeju - masz tak jak ja.
Gdy widzę jak u innych kwitną lilie to mi przykro że moje jeszcze nie chcą zakwitnąć....
Adrianno - Anabelka faktycznie wcześnie zakwita.
O wiele wcześniej niż hortensje bukietowe.
A czosnek jest już twój :P
Jacku - to że poziomki mają owoce wcale nie znaczy że trzeba je zbierać ale można jak się chce.
Do takiego wniosku doszłam i pozwalam im żyć :P
Dla wszystkich zainteresowanych moja Anabelka - widać że kwiaty są na różnym etapie rozwoju bo to jeszcze nie jest tak do końca jej czas.

Kupiłam w zeszłym roku ostróżkę niebieską.
Ku mojemu rozczarowaniu zakwitła kolorem jasnoniebieskim ale kolejne kwiatostany ma już ciemnoniebieskie.
Dziwne ale bardzo się cieszę :P
Z zazdrością oglądam u innych kwitnące lilie bo moim jakoś się nie spieszy.
Ale już zaczynają.
Na razie tylko dwie ale kolejne maja już wybarwione pąki.

No i niezawodne róże.




Ale najdziwniejsze jest to że naprawdę zaczynają kwitnąć floksy....

Widziałam że już na Fairy pomalutku zaczynają się też rozchylać pąki
Poczekamy a za rok, dwa będziemy miały istny festiwal kwiatów :P
Maizner nawet mógłby być ale chciałoby się jeszcze jakąś różę a jak na złość podmarzł, odbił i nie padł.....
Agnes - kup sobie pienną Rosarium U bo to terminator wśród róż.
Zima była mroźna, moja ani nie miała kopczyka ani nie była w żaden sposób zabezpieczona i ku mojemu własnemu zdziwieniu żyje i kwitnie :P
Iza - własne warzywka to wielka frajda zwłaszcza dla takiego mieszczucha jak ja :P
Jestem wielką miłośniczką swojej własnej Anabelki - kwitnie co roku niezawodnie i przyciąga wzrok.
Tym bardziej że rośnie tuż przed altanką
Majeczko - mnie samą zaskoczyła.
Fascynująco wygląda właśnie teraz kiedy kwiaty w zależności od etapu rozwoju mają różny kolor.
To takie trzy w jednym :P
Iga - ja tego Grahama Thomasa kupiłam w Castoramie bo mnie zaczepił.
Serio.
Wcale nie miałam kupować żadnej róży ale jak przechodziłam koło regału z różami to on wczepił się kolcami w rękaw i co miałam zrobić ?
Kupiłam :P
Tylko w zeszłym roku powstało podejrzenie że to jednak nie on bo kwiaty miał trochę inne i kolor też trochę inny.
Andrzeju - masz tak jak ja.
Gdy widzę jak u innych kwitną lilie to mi przykro że moje jeszcze nie chcą zakwitnąć....
Adrianno - Anabelka faktycznie wcześnie zakwita.
O wiele wcześniej niż hortensje bukietowe.
A czosnek jest już twój :P
Jacku - to że poziomki mają owoce wcale nie znaczy że trzeba je zbierać ale można jak się chce.
Do takiego wniosku doszłam i pozwalam im żyć :P
Dla wszystkich zainteresowanych moja Anabelka - widać że kwiaty są na różnym etapie rozwoju bo to jeszcze nie jest tak do końca jej czas.

Kupiłam w zeszłym roku ostróżkę niebieską.
Ku mojemu rozczarowaniu zakwitła kolorem jasnoniebieskim ale kolejne kwiatostany ma już ciemnoniebieskie.
Dziwne ale bardzo się cieszę :P
Z zazdrością oglądam u innych kwitnące lilie bo moim jakoś się nie spieszy.
Ale już zaczynają.
Na razie tylko dwie ale kolejne maja już wybarwione pąki.

No i niezawodne róże.




Ale najdziwniejsze jest to że naprawdę zaczynają kwitnąć floksy....

- Frida
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1770
- Od: 31 mar 2008, o 13:50
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Re: Comciowy ogród 2010 cz.1
Mariola, co to za urocza różyczka na przedostatnim różanym zdjęciu?
U mnie anabelka ani mysli jeszcze kwitnąć, chociaż zaczynają hortensje ogrodowe, w tym moje własnoręcznie wyhodowane z ... wziętych niepostrzeżenie od sąsiadki, sadzonek.
Tak sobie ogladam tę Twoją działkę od początku, gdy pojawiłaś się na forum i dochodzę do wniosku, że pewnie łatwiej wymienić czego nie masz, czy co u Ciebie rośnie.
A deszcz sobie mży ...
Pozdrawiam, D
U mnie anabelka ani mysli jeszcze kwitnąć, chociaż zaczynają hortensje ogrodowe, w tym moje własnoręcznie wyhodowane z ... wziętych niepostrzeżenie od sąsiadki, sadzonek.
Tak sobie ogladam tę Twoją działkę od początku, gdy pojawiłaś się na forum i dochodzę do wniosku, że pewnie łatwiej wymienić czego nie masz, czy co u Ciebie rośnie.
A deszcz sobie mży ...
Pozdrawiam, D
- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 13362
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Comciowy ogród 2010 cz.1
U ciebie mży a ja muszę podlewać bo ziemia sucha jak pieprz.
Ja hortensji ogrodowych nie mam.
Miałam jedną ale oddałam bo mi się nie podobała, kwitła na biało i była o wiele mniej ciekawa niż Anabelka.
Za to w zeszłym roku nakupiłam hortensji bukietowych.
Różyczka o którą pytasz to Flashowy Degenhard, prawda że śliczna ?
Nie miał już ich na aukcji ale mailowo wyżebrałam 4 sztuki
Uwielbiam je.
Nawet jak na okrywową różę to krzewy są wyjątkowo niskie i zwarte.
Porównuję choćby z Bonicami i Fairy kupowanymi w tym samym czasie i z tego samego źródła.
Wiesz, wczoraj gadałam przez telefon i usłyszałam że jeśli chcę zrobić porządek to powinnam nie oglądając się na nic
wszystko wykopać, wyrzucić i na gołej ziemi dopiero zaczynać.
Rada dobra, ale mnie by serce pękło więc będę pomalutku, powolutku, przesadzała i usuwała....
Ja hortensji ogrodowych nie mam.
Miałam jedną ale oddałam bo mi się nie podobała, kwitła na biało i była o wiele mniej ciekawa niż Anabelka.
Za to w zeszłym roku nakupiłam hortensji bukietowych.
Różyczka o którą pytasz to Flashowy Degenhard, prawda że śliczna ?
Nie miał już ich na aukcji ale mailowo wyżebrałam 4 sztuki
Uwielbiam je.
Nawet jak na okrywową różę to krzewy są wyjątkowo niskie i zwarte.
Porównuję choćby z Bonicami i Fairy kupowanymi w tym samym czasie i z tego samego źródła.
Wiesz, wczoraj gadałam przez telefon i usłyszałam że jeśli chcę zrobić porządek to powinnam nie oglądając się na nic
wszystko wykopać, wyrzucić i na gołej ziemi dopiero zaczynać.
Rada dobra, ale mnie by serce pękło więc będę pomalutku, powolutku, przesadzała i usuwała....



