Moja wielka improwizacja - Fleur78 - 1cz. 2007r
- k-c
- Przyjaciel Forum

- Posty: 2284
- Od: 3 wrz 2007, o 15:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Alu masz piękny ogród
jestem w nim chyba pierwszy raz ale będę zaglądał tu częściej - taka duża różnorodność krzewów i kwiatów
- najbardziej spodobała mi się twoja palma 
pozdrawiam, Karol
moje wątki
moje wątki
- Fleur 78
- Przyjaciel Forum

- Posty: 2207
- Od: 17 lip 2007, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Yvelines, Francja
Witam serdecznie Miłych Gości!
Edytko, nie martw się, kotek wróci! Pewnie pobiegł "na panny", one tak mają...
Trzeci krzew w pierwszej serii zdjęć, to pieris ale jakaś odmiana miniaturowa. Mój jeszcze nie kwitł, bo mam go od niedawna a w dodatku, ostatnio go przesadziłam. A ten trzeci, w drugiej serii zdjęć (z pojedynczymi czerwonymi kwiatkami), chociaż rzeczywiście na zdjęciu wygląda bardzo podobnie do pierisa, to nie jest pieris, tylko azalia z ozdobnymi listkami.
Piku, jest mi bardzo miło, że mnie pytasz i odpowiem Ci wszystko co wiem...
Callicarpę zasadziłam w marcu 2006 i robiła dosłownie pojedyncze jagódki. Myślałam, że może dlatego, że jeszcze się ukorzenia i nie ma siły na tworzenie owoców. Ale niedawno wyczytałam w wątku Dawida (Tengela), że kupił sobie dwie callicarpy, żeby się wzajemnie zapylały. Wtedy zaczęłam szukać w internecie i znalazłam jakieś francuskie forum, gdzie ktoś się żalił, że jego callicarpa nie zawiązuje owoców. Odpowiedziano mu, że callicarpa bardzo słabo zapyla sama siebie i lepiej mieć ich dwie, trzy, obok siebie, żeby się wzajemnie zapylały. Ta, którą widziałaś na zdjęciu, to kupiona w ostatnich dniach już z "jagódkami". Posadziłam ją obok tej pierwszej. I to jest wszystko co wiem do tej pory. A za rok się okaże, jak będzie z "jagódkami" u tej pierwszej i u tej drugiej...
Karolku, jest mi bardzo miło, ze trafiłeś do mojego ogródka. Zaglądaj tu często, bedzie mi bardzo miło!
Edytko, nie martw się, kotek wróci! Pewnie pobiegł "na panny", one tak mają...
Trzeci krzew w pierwszej serii zdjęć, to pieris ale jakaś odmiana miniaturowa. Mój jeszcze nie kwitł, bo mam go od niedawna a w dodatku, ostatnio go przesadziłam. A ten trzeci, w drugiej serii zdjęć (z pojedynczymi czerwonymi kwiatkami), chociaż rzeczywiście na zdjęciu wygląda bardzo podobnie do pierisa, to nie jest pieris, tylko azalia z ozdobnymi listkami.
Piku, jest mi bardzo miło, że mnie pytasz i odpowiem Ci wszystko co wiem...
Karolku, jest mi bardzo miło, ze trafiłeś do mojego ogródka. Zaglądaj tu często, bedzie mi bardzo miło!
- k-c
- Przyjaciel Forum

- Posty: 2284
- Od: 3 wrz 2007, o 15:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
niema sprawyFleur 78 pisze:Witam serdecznie Miłych Gości!![]()
Karolku, jest mi bardzo miło, ze trafiłeś do mojego ogródka. Zaglądaj tu często, bedzie mi bardzo miło!
pozdrawiam, Karol
moje wątki
moje wątki
- Fleur 78
- Przyjaciel Forum

- Posty: 2207
- Od: 17 lip 2007, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Yvelines, Francja
Teraz akurat takie smutne święta, zresztą jutro rano wyjeżdżam na kilka dni, ale po niedzieli, zrobimy sobie imprezkę, szampan i te rzeczy...k-c pisze:niema sprawyFleur 78 pisze:Witam serdecznie Miłych Gości!![]()
Karolku, jest mi bardzo miło, ze trafiłeś do mojego ogródka. Zaglądaj tu często, bedzie mi bardzo miło!na to możesz liczyć
bo jest tu bardzo ładnie i miło się przebywa w twoich włościach
- k-c
- Przyjaciel Forum

- Posty: 2284
- Od: 3 wrz 2007, o 15:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
czy ja wiem czy takie smutne ????zależy jak się do nich podejdzieFleur 78 pisze:Teraz akurat takie smutne święta, zresztą jutro rano wyjeżdżam na kilka dni, ale po niedzieli, zrobimy sobie imprezkę, szampan i te rzeczy...k-c pisze:niema sprawyFleur 78 pisze:Witam serdecznie Miłych Gości!![]()
Karolku, jest mi bardzo miło, ze trafiłeś do mojego ogródka. Zaglądaj tu często, bedzie mi bardzo miło!na to możesz liczyć
bo jest tu bardzo ładnie i miło się przebywa w twoich włościach
![]()
![]()
jutro wszystkich Świętych - a więc wszyscy mamy imieniny
pozdrawiam, Karol
moje wątki
moje wątki
- gucia
- Przyjaciel Forum

- Posty: 2740
- Od: 27 wrz 2007, o 18:27
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Wiesz co? Jak oglądam tę Twoją przestrzeń życiową, to spać nie mogę przez następne trzy dni.
Ale jak już usnę ,to śni mi się, palma i krzewy, których nazw nigdy nie słyszałam, i........,.i.......
Tylko mop mi się jakoś nie przyśnił. Ale kto wie, może kiedyś?
A tak poważnie, to podziwiam Cię, jak dajesz sobie radę z tak ogromnym ogrodem?
Ale jak już usnę ,to śni mi się, palma i krzewy, których nazw nigdy nie słyszałam, i........,.i.......
Tylko mop mi się jakoś nie przyśnił. Ale kto wie, może kiedyś?
A tak poważnie, to podziwiam Cię, jak dajesz sobie radę z tak ogromnym ogrodem?
Pozdrawiam serdecznie, Bożena
Moje wątki
Moje wątki
-
Reposit-10
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 8487
- Od: 22 sty 2006, o 11:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
A co mi tam .. Jak z przyjemnością - to zapytam ;:2 . Aluniu, czy na pierwszej fotce z poprzedniej strony jestFleur 78 pisze:
Jeżeli macie jeszcze jakieś pytania, odpowiem z przyjemnością. Jeśli wiem...![]()
Starzec ( Senecio ) ? Miałam go kiedyś, lecz niestety nie wylazł z ziemi po zimie
od Twojego klimatu .. Ty to masz dobrze ! Nasze jednoroczne roślinki, są u Ciebie bylinami
Z pewnością doczekałaś się też jego żółciutkich kwiatków ? A może masz je na zdjęciu ?
Ślę nocne i przedświąteczne pozdrówki
-
Grzegorz B
-
Grzegorz B
Alu nadążyć za Tobą to prawdziwa sztuka, troszkę mnie nie było a tu takie zaległości a ja muszę bardzo dokladnie poczytać i pooglądać, więc jak zwykle nocka nieunikniona.
Cóż ja u Ciebie zauważyłem
a całą masę różności i do tego jakich, z pierwszej półki
. Gratuluję Ci takich okazów, nie dość że takie rarytasy, to jeszcze tak zadbane.
I te zakupy, same piękności wybrałaś, ale w takim centrum ogrodniczym to nie może być inaczej bo wybór jak widzę ogromny. Ja też chcę takiego centrum, bo u mnie na prowincji to kiepsko z centrami ogrodniczymi a co dopiero z wyjątkowymi roślinami
. Szczęściara
Alu, zauważyłem również coś jeszcze a mianowicie wspaniały warzywniak, wygląda jak z obrazka, pięknie urządzony i odgrodzony. Gratuluję
Poza tym okolice to masz bajeczne, jest tak ładnie, że wygląda jak jeden wielki ogród. Ciekawe kiedy u Nas tak będzie, chyba tego niedoczekam
Cóż ja u Ciebie zauważyłem
I te zakupy, same piękności wybrałaś, ale w takim centrum ogrodniczym to nie może być inaczej bo wybór jak widzę ogromny. Ja też chcę takiego centrum, bo u mnie na prowincji to kiepsko z centrami ogrodniczymi a co dopiero z wyjątkowymi roślinami
Alu, zauważyłem również coś jeszcze a mianowicie wspaniały warzywniak, wygląda jak z obrazka, pięknie urządzony i odgrodzony. Gratuluję
Poza tym okolice to masz bajeczne, jest tak ładnie, że wygląda jak jeden wielki ogród. Ciekawe kiedy u Nas tak będzie, chyba tego niedoczekam
- Iwcia&Patyrek
- 500p

- Posty: 770
- Od: 5 sie 2007, o 20:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Ogród piękny jak marzenie. U nas długo jeszcze trzeba będzie czekac na tak profesjonalne centra ogrodnicze. A może to i lepiej, bo mi chyba groziłoby bankructwo. Podziwiam twój ogród, tyle pięknych roślin i ciągle przybywa coś nowego. Tylko pozazdrościc. Mnie osobiście najbardziej najbardziej spodobał się ciemnofioletowy krzew z fioletowymi kwiatkami, który rośnie nieopodal twojego wejścia do domu. Pozdrawiam i będę tu częstym gosciem:)
Witam serdecznie chwilowo nieobecną Panią Zaczarowanego Ogrodu i jej miłych Gości
Alusia dziekuje za odpowiedź w sprawie pierisa, bo zachodziłabym w głowę gdyby mój nie chciał zakwitnąć... nie wiedziałam, że azalia może mieć takie ozdobne listki, pięknie to wygląda
Wracasz dopiero zakilka dni, więc nie będę Cię zasypywać swoim słowotokiem, ale radością to się muszę podzielić już, teraz, natychmiast
:) znalazł sie mój Pimpo inaczej zwany Poldkiem, czyli kocur "zaginiony w akcji"
. Wrócił na szczęście no i choć Święto wczorajsze nie nakłaniało raczej do radości to w naszym domku radość zapanowała wielka
:):) Wiesz ten tego ten ja sie bałam o niego przez te dni nieobecności dlatego, że na "panienki" to on nie za bardzo, że tak powiem ma z czym chodzić
. Nasze kocury, może zabrzmi to okrutnie, ale są wykastrowane
No nic najważniejsze, że wrócił powsinoga jeden, a tak się zawsze blisko domy trzymają... ja nie wiem może on sie gdzieś platonicznie zakochał 
pozdrawiam Edyta


