balkony fiolimeny
-
welkam
- 1000p

- Posty: 1491
- Od: 24 maja 2009, o 22:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: południe Polski
Re: balkony fiolimeny
Witaj Fiolimeno
Z tym zapraszaniem byłabym ostrożna. Już niedługo wakacje. Poczujemy sie zobowiązane i co wtedy? 
Re: balkony fiolimeny
Witajcie u mnie
.
Milena. Ja z Cameliami nie mam problemów (odpukać w niemalowane), ale zapewne to też zasługa klimatu
.
Welkam. Mam jeszcze sporo miejsca na tarasie górnym
. Jakieś 80 metrów kw niezagospodarowanych jak dotąd więc miejsce jakieś się znajdzie
. Najważniejsze mieć przy sobie krzesełka i kapelusik lub parasol, bo w południe temperatura tam skacze czasem ponad 40 stopni
a cienia niema 
Milena. Ja z Cameliami nie mam problemów (odpukać w niemalowane), ale zapewne to też zasługa klimatu
Welkam. Mam jeszcze sporo miejsca na tarasie górnym
Re: balkony fiolimeny
A teraz kilka następnych fotek:
Mandarino. W ubiegłym roku gdy wyjechałam na miesiąc straciło wszystkie liście
(nieumiejętne podlewanie przyjaciół) ale jak widać pięknie odbiło i miało również owoce tego roku


Impatiens wallerana czyli niecierpek. Niezwykle delikatna. Potrzebuje do życia małej ilości wody (prawie jak sucholub
) i półcienia lub cienia 

Troszkę niewyraźne to zdjęcie
, na dniach wrzucę lepszej jakości
.
A tu widok z lotu ptaka
, czyli z górnego tarasu na jeden z czterech kącików tego balkonu 

Mandarino. W ubiegłym roku gdy wyjechałam na miesiąc straciło wszystkie liście


Impatiens wallerana czyli niecierpek. Niezwykle delikatna. Potrzebuje do życia małej ilości wody (prawie jak sucholub

Troszkę niewyraźne to zdjęcie
A tu widok z lotu ptaka

Re: balkony fiolimeny
Lantana sięga już ponad piąty schodek
i ciągle rośnie
. Pod nią stoi donica z graptopetalum paraguayense i sedum compressum a z tyłu w kąciku paprotka, którą pokażę następnym razem


Zrobiłam lepsze zdjęcie niecierpka i wstawiam już teraz

Scaevola aemula jeszcze w pełni nie zakwitła, ale powoli się puszcza

Geranium parigino ma coraz więcej pączków


A to magnolia, która rośnie tuż obok balkonu (nie moja niestety
)



Zrobiłam lepsze zdjęcie niecierpka i wstawiam już teraz

Scaevola aemula jeszcze w pełni nie zakwitła, ale powoli się puszcza

Geranium parigino ma coraz więcej pączków


A to magnolia, która rośnie tuż obok balkonu (nie moja niestety

- katrina26
- 1000p

- Posty: 2319
- Od: 14 sie 2008, o 12:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolskie
Re: balkony fiolimeny
Jestem zachwycona
Tak samo jak sucholubkami. Przekradło się też kilka zdjęć widoków i normalnie wbiło mnie w fotel
Piękna okolica
i piękne rośliny. camelie mnie urzekły i cytrusek
i wszystko 
Re: balkony fiolimeny
Kasiu cieszę się bardzo, że Ci się podoba u mnie
. Jeśli lubisz widoczki, to ten również powinien Ci się spodobać
. Tutaj mój balkonik z innego punktu widzenia
. Na zdjęciu widać w końcu te obiecane pięć doniczek portulaki oleracea i gazanie, których też jest pięć doniczek ale widać tylko dwie 
Re: balkony fiolimeny
Zapomniałam wkleić zdjęcie
.
Oto ono

Oto ono

- katrina26
- 1000p

- Posty: 2319
- Od: 14 sie 2008, o 12:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolskie
Re: balkony fiolimeny
Ach szok, cudownie
Możesz mnie raczyć takimi widokami ciągle. Mam sentyment do Italii, mieszkałam tam ok pół roku 
Re: balkony fiolimeny
Kasiu postaram się spełnić Twoją prośbę
. Jak będzie fajniejsza pogoda (bo jest w kratkę), to porobię kilka fotek widoczków za oknem. Oczywiście z roślinkami na pierwszym planie 
Re: balkony fiolimeny
Strasznie kusiszFiolimena pisze:Beata w takim razie zapraszam. Jak będziesz w okolicach, to wdepnij a posiedzimy sobie razem na balkonie
. Możemy posiedzieć na wszystkich trzech po kolei, bo sucholubne maleństwa zapewne by się obraziły gdybyś i do nich nie zajrzała
![]()
.
Begonię w tym kolorze miałam i w ubiegłym roku, ale jakoś szybko mi zmarniała.
A fuksja... tutaj opisałam jej krótką historię.
Re: balkony fiolimeny
Beata na pozostałych balkonach jest bardziej zielono niż kolorowo, bo sucholuby rozpoczęły strajk i nie kwitną
. Tylko dwa się wyłamały i pączkują ale przy pogodzie w kratkę troszkę więcej czasu widocznie potrzebują. W nocy padało i jutro też deszcz zapowiadają
. Ale przynajmniej z głowy mam podlewanie
.
Szykuje mi się prezent
(wiadomość mi przyniósł mój
), tylko muszę się zastanowić czy dam radę go upchnąć czy też lepiej prezencik oddać komuś innemu
. co prawda mam duży taras prawie pusty ale 30 portulak
potrzebowało by jakieś donice, no i ziemię oczywiście. Są jednoroczne więc nie wiem czy mi się opłaca inwestować
.
Szykuje mi się prezent
- marlenka78
- 500p

- Posty: 547
- Od: 7 maja 2009, o 20:38
- Lokalizacja: Poludnie Niemiec przy granicy szwajcarskiej
Re: balkony fiolimeny
Kamelie przecudne, jak i reszta roślinek.A widoki za oknem-tylko pozazdrościć.Też mam górki naokoło, ale Toscana to jednak inne klimaty 
Aneta
Re: balkony fiolimeny
Aneta
. Dziękuję w imieniu Camelii i innych zielonych
. Nie zazdrość mi widoczków, bo mi jeszcze góry sprzed okna uciekną
i na co ja wtedy będę patrzała..
. Ja mam górki tylko z jednej strony, z dugiej mam morze - tego niestety nie jestem w stanie dojrzeć z tarasu, bo chatkę mam zbyt niską. Ale to rzut beretem
. Górki naokoło też muszą być świetne. Jak tylko dam radę zajrzeć do Twojego wątku, to mam nadzieję, że jakąś górkę tam zastanę 
-
welkam
- 1000p

- Posty: 1491
- Od: 24 maja 2009, o 22:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: południe Polski
Re: balkony fiolimeny
Jaka to musi byc przyjemnośc odpoczywac na Twoim balkonie. Pięknie
Zastanowiło mnie to, co piszesz o niecierpkach. Że potrzebują do życia małej ilości wody. U nas na niecierpki mówi się wodniaki, a to dlatego, że uwielbiają wodę i muszą byc dobrze podlewane.
A co to takiego sucholub
Ale to niezmienia faktu, że balkon masz boski.
Zastanowiło mnie to, co piszesz o niecierpkach. Że potrzebują do życia małej ilości wody. U nas na niecierpki mówi się wodniaki, a to dlatego, że uwielbiają wodę i muszą byc dobrze podlewane.
A co to takiego sucholub
Ale to niezmienia faktu, że balkon masz boski.
Re: balkony fiolimeny
Welkam - sucholub, to roślinka, która nie lubi dużo wody, lubi mieć sucho, powiedzmy jak kaktus lub sukulent
.
W tym przypadku nie dokońca jest to prawdą (wyraziłam się pół żartem, pół serio
). Czytając o nim (Impatiens wallerana) też spotkałam się z twierdzeniem, że lubi obfite podlewanie ale nie sprawdziło się to w praktyce. Przy obfitym a nawet regularnym gniją mu łodyżki
. Jest strasznie delikatuśny. Dużo zależy w jakim miejscu go posadzisz lub postawisz. Ja umieszczam je w cieniu (jest z natury cieniolubny i w słońcu ten gatunek traci trochę kolorek kwiatków). Podlewam z reguły niewiele (oczywiście zależy to też od pogody, przy upałach zawsze więcej
). Raz w tygodniu daję odżywkę. Moje zawsze chronię przed deszczem, bo nie lubią wody na kwiatach i liściach (chyba wszystkie niecierpki tego nie lubią, ale niektóre są mniej delikatne). Zaznaczam, że nie jestem ekspertem. To że z nimi w ten sposób postępuję, to wynik obserwcji. I skutkuje
.
W tym przypadku nie dokońca jest to prawdą (wyraziłam się pół żartem, pół serio



