kogra jak będę miała gąski to podeślę

. Są smaczne fakt, ale piachu nigdy nie da się z nich wypłukać. Rosną prawie pod ziemią i trzeba mieć sokole oko aby je zobaczyć. Doskonałe są w marynacie w sosie mają taki trochę bagienny smak. U nas bardzo licznie występuje gąska zielonka, ta najbardziej znana, miejscowi zbierają także gąsówkę mglistą, ja nie uważam jej za jadalną i omijam szerokim łukiem.
Ps.
ulina Halinko, też żałuję. Oj, poganiałybyśmy sobie po lesie.